A zresztą osoby, które mieszkają blisko kościoła mówią, że tych dzwonów już nawet nie słyszą, bo są przyzwyczajeni.
Nikt Cię do wiary nie może przymusić, to musi być Twoja wolna wola.
Może to jest takie pukanie do serc ludzkich.
Ale te drzwi swojego serca można otworzyć tylko od środka.
To człowiek musi te drzwi otworzyć Chrystusowi.
Jezus szanuje wolną wolę człowieka i tych drzwi nie wyważy i nie wejdzie na siłę.
Jest taki obraz namalowany przez jakiegoś malarza, gdzie pokazany jest Jezus stojący i kołaczący do drzwi, ale nie ma narysowanej klamki, to nie przeoczenie, klamka jest tylko od wewnątrz.
Tylko człowiek sam swoje serce może otworzyć na Chrystusa.
Jakby nie patrzył Polska jest krajem katolickim. Dla niewierzącego krzyż nie powinien mieć żadnego znaczenia, a jednak koli w oko.
kiedyś krzyże ściągali komuniści, teraz też się wielu ludziom nie podoba.
Procesje są wpisane w tradycję katolicką i wiele osób na nią przychodzi. Zobacz w Boże Ciało ile jest ludzi. Chcesz im tego zabronić?
Niektórzy szukają pomocy i oczekują, że ktoś im pomoże, powie, ze to jest złe.janusza pisze:Ale skoro Cię to gniecie to też jest dowód na to że chciałbyś tego człowieka zmienić - więc masz zadatki na fundamentalistę
Podam Ci przykład Patrycji Hurlak - aktorki.
Powiedziała, że brnęła z zło, bo nikt jej nie powiedział, że to co robi jest złe. I teraz ona wie, że trzeba mówić o tym gdy ktoś robi źle.
Polecam posłuchać, wersja krótka:
https://www.youtube.com/watch?v=ByEYRvOBKb4
Wersja dłuższa:
https://www.youtube.com/watch?v=qpgKPGzFa84
Posłuchaj świadectwa jeszcze Ani Golędzinowskiej - modelki.
https://www.youtube.com/watch?v=SlAIY3lSzIg
Takich świadectw osób znanych mogę dać o wiele więcej, ale nie będę Cię tak zarzucał, możesz sobie znaleźć w internecie.
Jeżeli Cię zainteresuje, to oczywiście mogę Ci podać.
A jeżeli tak się upierasz przy tym fundamentalizmie, to zauważ, że jeżeli ktoś nie buduje na solidnych fundamentach, to jego "budowla" się nie ostoi.
Każdy swój dom buduje na solidnych fundamentach, żeby jego dom wytrzymał burze i nawałnice. Zgadzasz się?
Jeżeli piszesz, że nie jest wzorem do naśladowania człowiek, który mówi, że wierzy, a wyznaje swoje własne wartości i chlubi się tym jeszcze, to powiedz jaki będzie człowiek godny naśladowania?
Czy nie ten, który podałem Ci jako pierwszy przykład?
Człowiek wierzący który stara się żyć wg wskazówek Chrystusa (choć dalej popełnia wiele błędów) i mówi o tym jakie są prawdziwe zasady wiary nawet publicznie.
Ale przecież są Święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia, to uważasz, że też one naruszają przestrzeń publiczną?janusza pisze:To jest właśnie "przestrzeń publiczna" która jest FUNDAMENTALNIE naruszana.
Uważasz, że powinno się je zlikwidować?
Powiedz szczerze: co robisz jak większość ludzi ubiera choinkę i zasiada do wigilii?
Ale przecież nikt nikomu do domów nie wchodzi i nie sprawdza jak żyjesz.janusza pisze:Mi nie przeszkadza co robią ludzie w czterech ścianach swoich świątyń lub domów.
A jeżeli w niektórych domach dochodzi do przemocy, gwałtów, itd, to też Cię to nie będzie interesowało? Myślę, że nie. Jestem pewny, że na pewno pośpieszył byś z pomocą krzywdzonym osobom.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu."