Jak budować trwałość małżeńską?
Jak budować trwałość małżeńską?
"nie wiem czy doprowadzi do Waszego rozstania, pewnie nie, bo nic by nie zyskał,
nie mnie osądzać Ciebie, może przez Ty będziesz przed wieloma katolikami do nieba, Boże Miłosierdzie jest nieograniczone,
ja tylko chcę pokazać, że nieprzyjaciel szatan daje nam ulotne szczęście na ziemi, aby nie dopuścić nas do szczęścia wiecznego,
czy gdybyś wierzył w życie wieczne w niebie nie starałbyś się na nie zasłużyć poprzez przestrzeganie przykazań?
dlatego człowiek na ziemi prowadzi walkę ze złem, z pokusami do złego,
czy gdyby wszyscy przestrzegali Boże przykazania świat nie byłby rajem...?
ptasiorrr, ja do niczego Cię nie zmuszam ... podaję receptę, a Ty możesz z niej skorzystać lub nie ...
jeśli chcesz ...
Edytowany przez stachu o 06-05-2016 - 09:57. "
nie mnie osądzać Ciebie, może przez Ty będziesz przed wieloma katolikami do nieba, Boże Miłosierdzie jest nieograniczone,
ja tylko chcę pokazać, że nieprzyjaciel szatan daje nam ulotne szczęście na ziemi, aby nie dopuścić nas do szczęścia wiecznego,
czy gdybyś wierzył w życie wieczne w niebie nie starałbyś się na nie zasłużyć poprzez przestrzeganie przykazań?
dlatego człowiek na ziemi prowadzi walkę ze złem, z pokusami do złego,
czy gdyby wszyscy przestrzegali Boże przykazania świat nie byłby rajem...?
ptasiorrr, ja do niczego Cię nie zmuszam ... podaję receptę, a Ty możesz z niej skorzystać lub nie ...
jeśli chcesz ...
Edytowany przez stachu o 06-05-2016 - 09:57. "
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 11:53 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"
A co zyskał doprowadzając do mojego poprzedniego związku?nie wiem czy doprowadzi do Waszego rozstania, pewnie nie, bo nic by nie zyskał,
Kiedyś przestrzegałem i co?"czy gdybyś wierzył w życie wieczne w niebie nie starałbyś się na nie zasłużyć poprzez przestrzeganie przykazań?
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 13:56 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Jak budować trwałość małżeńską?
"
oddalił Cię od Chrystusa ...A co zyskał doprowadzając do mojego poprzedniego związku?
i poddałeś się bez walki ... ?"Kiedyś przestrzegałem i co?
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 14:09 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"
A może miał rację?oddalił Cię od Chrystusa ...
Z kim?"i poddałeś się bez walki ... ?
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 14:30 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Jak budować trwałość małżeńską?
"szkoda mi Cię przyjacielu ..."
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 14:58 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"naprawde stachu straszysz swoje dzieci jakimś gościem z rogami i widłami, czy tylko ptasiorra, szkoda mi tych dzieci,"
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 15:19 przez kaskada05, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"nie straszę modlę się za nie ...
poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną, nie chodzi mi o światełko w tunelu, poczytaj wypowiedzi tych osób, którzy byli o wiele dalej ...
bardzo byś się zdziwiła ... no ale przecież Ty znajdziesz jakąś wymówkę, że zmyślają ... a może jednak nie ???
jemu właśnie na tym zależy, żeby ludzie w niego nie wierzyli, bo wtedy może działać jak chce ...
Edytowany przez stachu o 06-05-2016 - 13:29. "
poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną, nie chodzi mi o światełko w tunelu, poczytaj wypowiedzi tych osób, którzy byli o wiele dalej ...
bardzo byś się zdziwiła ... no ale przecież Ty znajdziesz jakąś wymówkę, że zmyślają ... a może jednak nie ???
jemu właśnie na tym zależy, żeby ludzie w niego nie wierzyli, bo wtedy może działać jak chce ...
Edytowany przez stachu o 06-05-2016 - 13:29. "
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 15:24 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"czytałam ŻYCIE PO ŻYCIU ,nawet fajne ale mnie nie przekonuje, każdy ma sny"
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 15:32 przez kaskada05, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"Przeczytaj osobiste świadectwo pani dr Glorii Polo trafionej przez piorun.
Przeczytaj co ściągnęło piorun...
http://www.voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm
Tam jest też dużo o małżeństwie."
Przeczytaj co ściągnęło piorun...
http://www.voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm
Tam jest też dużo o małżeństwie."
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 15:44 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"Witaj, Ptasiorrr, dzięki za wyczerpującą odpowiedż, pozdrawiam."
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 16:31 przez marysia48, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"Ty Marysiu jesteś rozsądniejsza od tego oszołoma, który chce mnie sprowadzić do tego, aby mój związek rozpadł się. Nie wiedział co odpowiedzieć, to napisał co napisał, bez żadnego sensu i logiki. Chyba nieprzyjaciel daje mi dobre wskazówki a tym samym jest silniejszy od boga."
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 20:32 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Jak budować trwałość małżeńską?
"Witam, słowo "Bóg" piszę z wielkiej litery a ze Stachem chętnie rozmawiam, pozdrawiam."
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 20:53 przez marysia48, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"wcale nie chcę, żeby Twój związek się rozpadł, bo jeżeli macie dzieci to tylko by ucierpiały, a tego nikt nie chce ...
Marysia jest kobietą, więc podchodzi do Ciebie bardziej delikatnie, ja jestem facetem i piszę konkrety, tak jak jest, może czasami zbyt ostro ...
wiedziałem co odpisać i odpisałem Ci jak to wygląda, to Ty wybierasz jak żyjesz, tylko nie nazywaj białym czarnego o czarnego białym ..."
Marysia jest kobietą, więc podchodzi do Ciebie bardziej delikatnie, ja jestem facetem i piszę konkrety, tak jak jest, może czasami zbyt ostro ...
wiedziałem co odpisać i odpisałem Ci jak to wygląda, to Ty wybierasz jak żyjesz, tylko nie nazywaj białym czarnego o czarnego białym ..."
Ostatnio zmieniony 06-05-2016 23:06 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"
Nie nazywam tylko według tego co napisałeś mój związek rozpadł się dlatego, że żyłem zgodnie z przykazaniami. Tak nawet zinterpretował to mój 10-cio letni syn. Powiedziałem Ci, że diabeł w tym wypadku jest silniejszy od boga, bo pozwala mi normalnie żyć."nie nazywaj białym czarnego o czarnego białym ...
Ostatnio zmieniony 07-05-2016 14:54 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Jak budować trwałość małżeńską?
"nie do końca mnie zrozumiałeś ... nie dlatego się rozpadł.
Małżonkowie którzy wzięli ślub kościelny mogą być bardziej narażeni na różnego rodzaju pokusy, ale żyjąc w łasce uświęcającej i modlitwą mają na tyle siły i pomocy od Boga, że spokojnie mogą sobie poradzić z tymi pokusami i kłótniami, które mogą się przyczynić do rozpadu małżeństwa.
Dziwi mnie to, że piszesz iż żyliście zgodnie z przykazaniami, bo nawet osoby, które zostały świętymi w jakimś stopniu przekraczały je ...
Nie ma na świecie człowieka, który by w 100% przestrzegał wszystkie przykazania co do joty ...
Czy żyliście w stanie łaski uświęcającej i co tydzień byliście u Komunii Świętej?
Czy codziennie modliliście się ofiarując Bogu swoje problemy małżeńskie?
Czy chodziliście na nabożeństwa majowe czy różańcowe w październiku?
Czy chodziliście na gorzkie żale i drogi krzyżowe?
Czy Wasze życie było przepełnione wiarą i prawdziwą miłością?
Nie musisz odpowiadać mi, bo to są Twoje osobiste sprawy, ale odpowiedz sobie szczerze sam sobie ...
Zupełnie inaczej wyglądała by sprawa, gdyby któreś z Was nie nadawało się do małżeństwa, są takie osoby, albo było uzależnione czy agresywne względem współmałżonka, ale wtedy moglibyście mieć unieważnione małżeństwo i wtedy legalnie mógłbyś ożenić się jeszcze raz.
Nie znam Twojego przypadku, więc tylko piszę ogólnie.
Pozdrawiam"
Małżonkowie którzy wzięli ślub kościelny mogą być bardziej narażeni na różnego rodzaju pokusy, ale żyjąc w łasce uświęcającej i modlitwą mają na tyle siły i pomocy od Boga, że spokojnie mogą sobie poradzić z tymi pokusami i kłótniami, które mogą się przyczynić do rozpadu małżeństwa.
Dziwi mnie to, że piszesz iż żyliście zgodnie z przykazaniami, bo nawet osoby, które zostały świętymi w jakimś stopniu przekraczały je ...
Nie ma na świecie człowieka, który by w 100% przestrzegał wszystkie przykazania co do joty ...
Czy żyliście w stanie łaski uświęcającej i co tydzień byliście u Komunii Świętej?
Czy codziennie modliliście się ofiarując Bogu swoje problemy małżeńskie?
Czy chodziliście na nabożeństwa majowe czy różańcowe w październiku?
Czy chodziliście na gorzkie żale i drogi krzyżowe?
Czy Wasze życie było przepełnione wiarą i prawdziwą miłością?
Nie musisz odpowiadać mi, bo to są Twoje osobiste sprawy, ale odpowiedz sobie szczerze sam sobie ...
Zupełnie inaczej wyglądała by sprawa, gdyby któreś z Was nie nadawało się do małżeństwa, są takie osoby, albo było uzależnione czy agresywne względem współmałżonka, ale wtedy moglibyście mieć unieważnione małżeństwo i wtedy legalnie mógłbyś ożenić się jeszcze raz.
Nie znam Twojego przypadku, więc tylko piszę ogólnie.
Pozdrawiam"
Ostatnio zmieniony 07-05-2016 17:00 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"
Edytowany przez ptasiorrr o 08-05-2016 - 19:08. "
Nie. Z tego co pamiętam ze szkoły, to żeby żyć w zgodzie z bogiem, nie trzeba zapierdzielać na te wszystkie msze. Ludzie pracują, często od rana do wieczora, w niedziele i święta. Więc jak to pogodzić?Czy żyliście w stanie łaski uświęcającej i co tydzień byliście u Komunii Świętej?
Czy codziennie modliliście się ofiarując Bogu swoje problemy małżeńskie?
Czy chodziliście na nabożeństwa majowe czy różańcowe w październiku?
Czy chodziliście na gorzkie żale i drogi krzyżowe?
Czy Wasze życie było przepełnione wiarą i prawdziwą miłością?
Nie nadawała się moja była. Szczerze mówię.Zupełnie inaczej wyglądała by sprawa, gdyby któreś z Was nie nadawało się do małżeństwa,
Dzięki za podpowiedź. W najbliższych dniach wysyłam wniosek o uznanie mojego małżeństwa za nieważne :freu: :prost:moglibyście mieć unieważnione małżeństwo i wtedy legalnie mógłbyś ożenić się jeszcze raz.
Edytowany przez ptasiorrr o 08-05-2016 - 19:08. "
Ostatnio zmieniony 08-05-2016 21:07 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Jak budować trwałość małżeńską?
"
wykitujesz jak będziesz tyle pracował bez odpoczynku ... oszczędzaj się trochę!"
to chyba nie żyjesz w Polsce ...Nie. Z tego co pamiętam ze szkoły, to żeby żyć w zgodzie z bogiem, nie trzeba zapierdzielać na te wszystkie msze. Ludzie pracują, często od rana do wieczora, w niedziele i święta. Więc jak to pogodzić?
wykitujesz jak będziesz tyle pracował bez odpoczynku ... oszczędzaj się trochę!"
Ostatnio zmieniony 08-05-2016 21:30 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"Ten znowu swoje. A co to za różnica gdzie kto żyje jeśli jest katolikiem. Nie pisałem tylko o mnie, pisałem ogólnie o pracujących ludziach."
Ostatnio zmieniony 08-05-2016 22:36 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Jak budować trwałość małżeńską?
"myślałem, że piszesz o sobie ...
katolicy w niedzielę powinni odpoczywać ..."
katolicy w niedzielę powinni odpoczywać ..."
Ostatnio zmieniony 08-05-2016 22:58 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak budować trwałość małżeńską?
"A jak katolik pracuje w pogotowiu ratunkowym, policji czy straży pożarnej i ma akurat dyżur w niedzielę, Jezusonarodzenie czy wielkanoc to co? Ma nie iść do roboty?"
Ostatnio zmieniony 08-05-2016 23:00 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...