Dyskusje religijne

[ptasiorrr]

"TUTAJ to już kogoś poniosło "

[admin]

"

TUTAJ to już kogoś poniosło

Dwa lata temu była całość na joemonster: http://joemonster.org/art/31635
A przy tym ostrzeżenie:

UWAGA: TEN TEKST JEST PARODIĄ. JEST PRZEŚMIEWCZĄ WIZJĄ JEGO AUTORA. NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PRAWDĄ. JEST FAJNY, DLA NAS (BYĆ MOŻE TYLKO).

Na Prima Aprilis akurat. Nawet zabawne."

[ptasiorrr]

"Jednak coś w tym jest. Pamiętasz TELETUBISIE?"

[ptasiorrr]

"Polska lekarka przegrała głośny proces w Norwegii. Sąd uznał, że nie ma prawa zasłaniać się klauzulą sumienia. Czytaj tu wcześniej Tu

Polka więc straciła pracę i poszła z tym do sądu. A ten właśnie stanął po stronie pracodawcy. Orzekł m.in., że "postępowanie lekarki dyskryminowało pacjentki, które mają prawo do antykoncepcji". Uznano także, że jako lekarz powinna ona doskonalić swoje kompetencje. Umiejętność zakładania kobietom spirali powinna zatem zdobyć obowiązkowo."

[rav]

"ptasiorrr, bierzesz się za komentowanie tematu, a nie posiadasz podstawowej wiedzy medycznej, zresztą sąd w Norwegii również

spirala nie zabezpiecza przed zapłodnieniem, tylko przed zagnieżdżeniem się już poczętego życia, a więc dochodzi do celowego poronienia, czyli wczesnej aborcji a mówiąc językiem zrozumiałym dla wszystkich uśmiercenia rozpoczętego życia a jak ktoś dalej nie rozumie, to jest to już odebranie poczętego życia ludzkiego.

Oto fragmenty publikacji medycznych na temat wczesnoporonnego działania wkładki wewnątrzmacicznej, czyli tzw spirali:

"Ogólnie można powiedzieć, że IUD nie zapobiega zapłodnieniu komórki jajowej. Mechanizm działania polega na niedopuszczeniu do zagnieżdżenia się już zapłodnionej komórki jajowej około 7. dnia i poronieniu jej".
(R. Czekanowski "Zarys ginekologii zachowawczej", Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1985, str. 258)

"Obecność ciała obcego , jakim jest kształtka oraz jonów miedzi, wywołuje odczyn zapalny błony śluzowej macicy. Nacieki leukocytów i zmienione przemiany enzymatyczne w błoni śluzowej sprawiają, że jest ona niezdolna do przyjęcia zarodka, a więc dochodzi do wczesnego poronienia zarodka sześcio-, siedmiodniowego".
(Miłość, prokreacja, odpowiedzialność" red. doc. dr hab. med. W. Fijałkowski, Wiedza Powszechna, Warszawa 1987, str. 57)

"Uwalniające się z wkładki substancje, jak np. miedź, powodują bezbakteryjne zapalenie błony śluzowej macicy i zmiany biochemiczne w błonie, co zapobiega zagnieżdżeniu się jaja płodowego".
(Domowy poradnik medyczny", red. prof. dr hab. med. K. Janicki, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2000, str. 600)

"

[admin]

"Ptasiorrr, to był kolejny wpis zupełnie nie na miejscu. Czemu wrzucałeś info o jakiejś lekarce z Norwegii do wątku o rządach PiS?

Swoją drogą dla mnie sprawa z lekarką jest dość prosta. Lekarka powinna działać wyłącznie w ramach prywatnej praktyki i wówczas robiłaby co chce i nikt by jej nie łamał sumienia, ani do niczego nie zmuszał. Jeśli kontrakt z pracodawcą obejmuje co innego i lekarka miga się od tego na co się umówili, to pracodawca może ją zwolnić."

[ptasiorrr]

"

Ptasiorrr, to był kolejny wpis zupełnie nie na miejscu. Czemu wrzucałeś info o jakiejś lekarce z Norwegii do wątku o rządach PiS?

Klauzula sumienia? Tylko za rządów PiS...

ptasiorrr, bierzesz się za komentowanie tematu, a nie posiadasz podstawowej wiedzy medycznej, zresztą sąd w Norwegii również

Radziwiłł też ma wiedzę taką jak Ty, bo pigułka dzień po też wywołuje poronienie, głębiu. Poczytaj TUTAJ baranie ze spranym mózgiem przez Twoich idoli i kler. A niby w jaki sposób ma zabić nienarodzone dziecko skoro z taką wkładką nie da się zajść w ciążę? Nie ma mowy o zapłodnieniu ponieważ wkładka powoduje wstrzymanie jajeczkowania, rozrost wyściółki macicy w, której jajeczko się zagnieżdża oraz zagęszcza śluz w macicy, który zatrzymuje plemniki.

Swoją drogą dla mnie sprawa z lekarką jest dość prosta.

Dla mnie też. Chciała aby Norwegia uznała PiS za jedyną słuszną partię.



Edytowany przez ptasiorrr o 21-04-2017 - 19:26. "

[admin]

"

Klauzula sumienia? Tylko za rządów PiS...

To PiS rządzi non stop od 20 lat? Przecież to obowiązuje odkąd pamiętam, z rządami SLD włącznie."

[wou]

"Wielkie mecyje, nie od wczoraj eksportujemy oszołomów do bardziej cywilizowanych krajów.

Polecam ten krótki tekst, pokrywa się w 100% z moimi obserwacjami i zawiera odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie: skąd to przyzwolenie na bezeceństwa kleru:

Katolicka hipokryzja

tldr;
Obywatele rozwodzą się, mają nieślubne dzieci, zdradzają, piją, biorą narkotyki, a Kościół w zamian za deklarowane posłuszeństwo rozgrzesza. Jest to zarazem transakcja wiązana, bo społeczeństwo rozgrzesza kler z jego oszustw i nieprawości, które często są znacznie poważniejsze niż grzechy posłusznych owieczek.Kler więc oczyszcza wiernych z poczucia winy za ich występki, a w zamian oni rozgrzeszają kler, aby tylko utrzymać jego rolę jako strażnika moralności. Wielu Polaków przyzwala na łamanie prawa przez księży, wybacza pedofilię, malwersacje finansowe, radykalny antyfeminizm i homofobię, niechęć do rozwodów i antykoncepcji. Wszystko po to, aby samemu mieć rozgrzeszenie. To cały pakiet hipokryzji, który łączy miliony Polaków katolików z Kościołem."

[admin]

"wou, kliknąłem w link żeby przeczytać tekst, ale po nagłówku zrezygnowałem, bo już wiem że to nie ma żadnego sensu.

Polski Kościół nie interesuje się Bogiem, nieskończonością, śmiercią, cierpieniem. Jest zepsuty, niemoralny, skoncentrowany głównie na pieniądzach i władzy. Trudno zresztą tego nie zauważyć, bo kler jest na tyle bezczelny, że ze swoją pazernością specjalnie się nie kryje.

Spotykam mój Kościół co najmniej raz na tydzień i nie trafiam tam na zepsucie, niemoralność, koncentrację na pieniądzach (chociaż np. trwający od paru lat remont takiego klasztoru dominikanów to wielkie dzieło, również od finansowej strony), nie widzę skoncentrowania na władzy. Niby jakiej i w jaki sposób?
Z drugiej strony nie rozgrzeszam kleru i nie przyzwalam na łamanie przez księży prawa. Wręcz przeciwnie, mam względem nich szczególne wymagania.

Przecież to bzdura, pisana przez człowieka który wiedzę o Kościele ma wyłącznie z wybranych niesprzyjających relacji medialnych. Jak z gościem, który co prawda ma zerowe kontakty z Żydami, ale usłyszał gdzieś, że porywają i zabijają dzieci żeby mieć krew na mace, a teraz robi na tej podstawie analizę przypadku."

[ptasiorrr]

"

Klauzula sumienia? Tylko za rządów PiS...

To PiS rządzi non stop od 20 lat? Przecież to obowiązuje odkąd pamiętam, z rządami SLD włącznie.

Jakoś za innych rządów o tym nie było słychać, nie chcieli ingerować w kobiece macice, nikt nie zabraniał sprzedaży prezerwatyw czy innych środków antykoncepcyjnych.



Edytowany przez ptasiorrr o 22-04-2017 - 10:39. "

[wou]

"@Admin
Pilnujesz tego wątku jak oka w głowie, dajno się ludziom wypowiedzieć Jeszcze nie na temat gadasz. Tak, Szumlewicz nie lubi KK, ale ma całkowitą rację. Zepsuta i szkodliwa instytucja, ma fatalny wpływ na polskie społeczeństwo i spełnia co najwyżej rolę uspokajacza sumień, bo patrząc na poglądy i zwyczaje Polaków to nie da się powiedzieć, że to jakoś szczególnie uduchowiony i szlachetny naród, a na nachalną indoktrynację idą miliardy złotych każdego roku i trwa ona praktycznie od urodzenia. Wpakuj w COKOLWIEK takie pieniądze, np. edukację seksualną, lekcje etyki albo profilaktykę uzależnień i otrzymasz konkretne sukcesy.. A jak byliśmy nieufnym, niegościnnym, kłótliwym, zacofanym i cwaniackim narodem, tak dalej jesteśmy, mam wręcz wrażenie że się to ostatnio pogarsza. Kupujemy przemianę duchową, moralną, a dostajemy od katabasów jakieś popłuczyny chrześcijaństwa z naciskiem na pogańskie kulty i obrzędy, coaching "na odpieprz się". Seks-skandale, poniżanie, pijaństwo, politykierstwo i złodzejstwo gratis.

Musisz się zdecydować: albo doktryna jest do dupy, albo nie pasuje do umysłu człowieka w XXI wieku (więc się go ogłupia średniowiecznymi bzdurami żeby pasowała), albo jej propagatorzy nie dają sobie rady.

To że Ty masz rację nie oznacza, że on się myli, co próbujesz udowodnić. Bo mówicie o różnych rzeczach - co innego osobiste doświadczenia w mikroskali, a co innego opis całego zjawiska. Kościół to również Twój kościół, ale Twój kościół to nie Kościół.

A wracając do tematu: co masz do powiedzenia na temat tej hipokryzji? Zgadzasz się z taką analizą? Jeśli nie to jak wg Ciebie to sobie Polacy w głowie układają, że tolerują chrystusowy przekaz ze strony hierarchii, która ma więcej na sumieniu niż oni a jednocześnie dostaje ogromne (i niezasłużone) wsparcie materialne? Przecież tu na kilometr czuć jakiś deal, układ, jakieś zgniłe, ciche porozumienie. My przymykamy oko na wasze grzeszki a wy na nasze."

[A1313]

"

Kościół katolicki zawsze był i jest ostoja polskosci.

No nie przesadzajmy,nie wrzucaj wszystkich zaraz do jednego wora. To że część polskojęzycznych (nie mogę odnaleźć idealnego określenia) księży stało z polska i niepodległością murem , to nie oznacza ze tak robili wszyscy .Zwłaszcza cały KK ,bo ten jako światowa organizacja raczej miała ten kraj bardzo daleko.

Paru duchownych zadyndało za Targowice, przykładów można by mnożyć , tak że zważaj na słowa waszmość."

[admin]

"

A wracając do tematu: co masz do powiedzenia na temat tej hipokryzji? Zgadzasz się z taką analizą?

Przecież pisałem że po nagłówku już wiem że tekst bez sensu. Nie wiem co było dalej.
Znam parę świetnych sióstr. Zresztą daleko nie trzeba szukać, we Wielowsi mamy dominikanki "od zawsze", siostra mojej babci była służebniczką, czasem ją odwiedzaliśmy, bywałem między nimi.
I jak czytam o dążeniu do władzy i pieniędzy, hipokryzji, zepsuciu i niemoralności, o braku zainteresowania Bogiem, cierpieniem i nieskończonością i pomyślę o wszystkich siostrach z którymi jakoś się zetknąłem, to co mi pozostaje? Śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Więcej złej woli niż ślepoty.

Władza i pieniądze! I jeszcze pewnie pedofilki?
Krew niewinnych dzieci na mace i potajemne rządzenie światem."

[wou]

"Ciekawe, emocjonalne reakcje

Kosciół trwa i trwał będzie a moce piekielne a tym bardziej lewackie go nie przemogą. Kościół tworza ludzie grzeszni a wou oczekuje ,ze będa to aniołowie .Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem.

Zdecyduj się czy grzech/szatan ma dostęp do kleru czy nie, sam sobie przeczysz. Jeśli uważasz KK za nieskalany "mocami piekielnymi" po wszystkich jego ekscesach - przede wszystkim samych PAPIEŻY, to albo nic nie wiesz o historii KK albo Twoja ignorancja jest poza skalą.

Kościół katolicki zawsze był i jest ostoja polskosci.

No ostatnio to bardziej "wolskości", o czym ze zgrozą mówią już sami księża. Na nią postawili i ona ściągnie go jeszcze bardziej na dół. I dobrze! Polityka to babranie się w błocie...

Gdyby nie On i jego niezłomnosc dzis pewnie bysmy nie mówili po polsku.

Niezłomność ))) Nie wiem w czym, chyba wchodzeniu w tyłek każdemu kto sypnął groszem lub ziemią, albo wydzieraniu bez skrupułów ludziom ostatniego grosza na ich fikcyjne usługi. Jeśli mówisz tak jak piszesz to sukcesu bym tu nie odtrąbiał.

Nieraz jeszcze w historii dowiedzie swego znaczenia dla Polski co nie w smak wszelkiemu lewactwu co by chciało hulac jakby piekła nie było.

Acha, "wszelkie lewactwo" za pewne powstrzymuje się od robienia co chce ze względu na czyjeś wierzenia. Logiczne

Co do rzekomego dealu co niby czyc na kilometry to jego pozycja jest z woli wiekszości tego kraju. Inne kościoły tez maja podobnie. Nie wspomnę w wielu grupach zawodowych które ciesza sie szczególnymi względami rzadzacych i o dealu między nimi a władza wou jakos nie dyrdymali czy aby to nie hipokryzja ktora tak gnębi Twoje sumienie.

Ale właśnie chodzi o źródło tej woli! Co powoduje, że taka gnidowata organizacja, z tak zbrodniczą historią i przestępczą agendą opartą na nachalnym wciskaniu grubymi nićmi szytych kłamstw, z całą swoją arogancją i rozpasaniem jest tolerowana? No bo słuchana na pewno nie jest, może przez parenaście procent dewotów takich jak Ty czy rav. Reszta ma w dupie "wartości chrześcijańskie" i nauczania Kościoła, żyje jak chce, łamie namiętnie bez większych skrupułów dekalog i przykazania kościelne na porządku dziennym, między mszą w niedzielę a ślubem, komunią a pogrzebem.

Nie mówię o umowie z władzą akurat teraz, tylko z przeciętnym Kowalskim. O tym wspólnym motto katolików i księży: grzesz i daj grzeszyć innym. I przecież sam przyznasz, że kler to bardzo szczególna grupa zawodowa, roszcząca sobie prawo do rozstrzygania o absolutnych (i wyimaginowanych) rzeczach.

Przecież pisałem że po nagłówku już wiem że tekst bez sensu. Nie wiem co było dalej.

No ale zacytowałem akapit o który mi chodzi, tego też nie czytałeś? Po co w ogóle komentujesz coś czego nie przeczytałeś?

jak czytam o dążeniu do władzy i pieniędzy, hipokryzji, zepsuciu i niemoralności, o braku zainteresowania Bogiem, cierpieniem i nieskończonością i pomyślę o wszystkich siostrach z którymi jakoś się zetknąłem, to co mi pozostaje? Śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Więcej złej woli niż ślepoty.

Ślepotę to Ty uparcie sobie pielęgnujesz. "Kto ma księdza w rodzinie tego bieda nie ubodzie", że masz uprzywilejowane stosunki z kościelnymi to już wiemy. Na pewno podobnie jak Ty wszystkie długonogie blondyny na intratnych posadkach po znajomości gotowe są negować szklany sufit i nierówne traktowanie kobiet itd itp. Nie przedstawiasz żadnych argumentów tylko swoją pozytywną historię, jest ona na równi z setkami innych - negatywnych, takich po których włos jeży się na głowie. To też są fakty. Twoją wypowiedź można sprowadzić do np. "dla mnie siostry były zawsze miłe więc nie ma problemu systemowego tuszowania pedofilii w KK". No strzał w pysk dla wszystkich ofiar tych czy innych przestępczych działań katabasów. Pewnie sieroty od siostry Bernadety też złą wolę wykazywały.

Jeszcze raz link do artykułu Katolicka hipokryzja i kolejny fragment:

Hipokryzja jest więc siłą napędową Kościoła. Zarazem Polacy katolicy dokonują niezwykłych sztuczek, aby sobie wmówić, że Kościół jako instytucja jednak zasługuje na szacunek. Nawet w części środowisk świeckich istnieje przekonanie, że nadużycia i patologie Kościoła stanowią deformację jego ?prawdziwych?, rzekomo czystych celów i intencji. Wady kleru są traktowane jako nieszkodliwe nadużycia, sprzeczne z głęboko w nim ukrytą istotą religijności. Im bardziej nagłaśnia się skandale i przestępstwa duchownych, w tym jaśniejszym świetle ukazuje się ?prawdziwy? Kościół ? dobry i uduchowiony, bezinteresownie realizujący swoją misję.

Otóż to! Taki właśnie mechanizm funkcjonuje. W sumie, Adminie, zrobiłeś nieświadomie dokładnie to o czym pisze Szumlewicz. Według mnie hipokryzja to mało powiedziane. To jest bardziej taki wzajemny szantaż. My was utrzymujemy - wy nam usypiacie sumienia. I tylko spróbujcie się zbuntować...

Mam jeszcze jedną teorię czemu wielu katolików (czy w ogóle religijnych ludzi) praktykuje tak wybiórczo i olewczo (albo i wcale, ograniczając się do pustej deklaracji, że jest się wierzącym niepraktykującym): bo gdzieś tam z tyłu głowy doskonale wiedzą, że to wszystko bujda na resorach, taka wspólna zabawa w udawanie i po prostu wygodniej jest brać w tym choćby pozorny udział niż iść pod prąd."

[janusza]

"To wszystko jest jednak chyba o wiele prostsze niż się wydaje. Myślenie, co do zasady, boli. A KK jako taki daje odpowiedzi na wszystkie pytania. I zwalnia z tego bólu.
Poza tym tworzy wspólnotę. A każdy kmiot potrzebuje czuć za plecami siłę grupy i potrzebuje aby ktoś przy każdej decyzji trzymał go za rękę bo jak się rzekło: myślenie boli. Wtedy czuje się silny. Może Cię obrażać, pluć Ci w twarz. Każdy z nich sam byłby malutki i wystraszony.
Ksiądz powie Ci co jeść, kiedy pracować, o czym myśleć, co jest złe a co dobre, na kogo głosować, kogo i dlaczego nienawidzić. Powie Ci po co żyjesz i jaki jest tego cel. Złagodzi strach przed śmiercią. A na dodatek jak wpie...sz żonie i masz wyrzuty sumienia to pójdziesz do spowiedzi i po sprawie. Jesteś czysty.
Dla ludzi pokroju takiego np. Rava nie jest istotne ile jakiś tam proboszcz zgwałcił dzieci, ile nakradł majątku, ile ludzi obraził. Ten ksiądz jest im potrzebny do życia. Niezbędny. Jego rady, nakazy, zakazy, rozkazy itd. wypełniają ich pustkę intelektualną. Sama myśl że musieli by sami pokierować swoim życiem znaleźć samemu odpowiedzi na wszystkie trudne pytania i wziąć za to odpowiedzialność napawa ich strachem i przerażeniem. I tyle.

Z drugiej strony kmiot musi czuć nad sobą bat. Musi się kogoś bać. Bez tego zaraz zacznie gwałcić, palić, kraść i rabować. Bez tego strachu nastąpiłby całkowity upadek moralny. KK co by nie powiedzieć trzyma od stuleci cały ten motłoch w jakich takich ryzach.

Myślę że za pokolenie, dwa nastąpi w Polsce przesilenie i KK zostanie gwałtownie wypie...y z przestrzeni publicznej. Wróci tam gdzie jego miejsce czyli za spiżowe bramy klasztorów. I wszystko na jakiś czas wróci do normalności. Znów będą normalni, skromni kapłani. Polityka zniknie z ich kazań a kazania znikną z ust polityków. Szkoda że ja tego nie doczekam... "

[janusza]

"Szczęść Boże Odnowicielu!

Zajefajny wywód - wniosek po powrocie do normalnosci - brak bata na kmiota czyli nie ma kogo sie bać,zaczynają sie gwałty ,palenia rabowania czyli hula dusza piekła nie ma.

Przeczytaj jeszcze raz. Tylko ze zrozumieniem

Doprawdy tak uważasz. U sasiadów Czechów i Słowaków pozycja KK jest znikoma. Kto za tym im daje odpowiedzi na wszystkie pytania i zwalnia z bólu myslenia bo przecież nie KK. Co tamtejszy kmiot czuje za plecami bo przecież nie siłe grupy KK,Kto go trzyma za rekę. Kto mu mówi co ma robic,co jeść ,kiedy pracować bo przeciez nie KK.

W Czechach trochę ponad 30% osób deklaruje wiarę w Boga. W Polsce do kościoła chodzi zaledwie ok. 40%.
Jak poczytasz trochę to zobaczysz, że czym region biedniejszy i mniej wykształcony tym procent aktywnych 'wierzących' jest większy.

Myslenie u Ciebie najwyrazniej boli nieznośnie i nie da się go znieczulic podobnie jak odrywanie ryja od koryta

Zawsze fascynuje mnie kultura języka ludzi głęboko wierzących. Zresztą czego można się spodziewać po kimś kto nie zna podstawowych zasad interpunkcji? Zrób nam wszystkim forumowiczom przyjemność i skopiuj obojętnie który swój post do MS Word'a. Zobaczysz niekończącą się czerwoną linię."