Może zamiast opierać się na danych gromadzonych przez 19-latka rząd w końcu posłucha ekspertów?
Polscy lekarze, naukowcy i pracownicy służby zdrowia skierowali list otwarty do polskich władz oraz mediów. Apelują w nim o "zakończenie nieuzasadnionych epidemiologicznie działań i natychmiastowe przywrócenie normalnych, demokratycznych zasad funkcjonowania Państwa, struktur prawnych, wszystkich naszych swobód obywatelskich oraz przestrzegania praw człowieka".
Polscy lekarze i naukowcy podpisani pod listem przypominają, że podobny apel do swojego rządu wystosowali ich koledzy w Belgii, gdzie podpisało go 394 lekarzy, 1340 pracowników służby zdrowia i 8897 obywateli.
"Po początkowej panice dotyczącej COVID-19, fakty obiektywne pokazują teraz zupełnie inny obraz – nie ma już medycznego i naukowego uzasadnienia dla kontynuacji stosowanych obostrzeń" – ocenili, domagając się od władz debaty na ten temat z udziałem ekspertów. Zdaniem autorów listu, początkowa panika związana z wirusem okazała się na wyrost. Choć statystki śmierci miały być bardzo wysokie, to "w najmniejszym stopniu nie znalazły potwierdzenia w żadnym kraju". "Z badań naukowych wynika, że śmiertelność ta sytuuje się na poziomie 0,02-0,4% czyli na poziomie normalnej fali grypy sezonowej" – napisano.
https://dorzeczy.pl/kraj/159976/obostrz ... zenia.html
A jak się jednak okazuje nie tylko POZ jest odpowiedzialny za upadek systemu zdrowia. Szpitale też swoje robią:
1. MZ przygotowało rozporządzenie mające na celu ograniczenie liczby miejsc pracy, gdy ktoś na co dzień leczy pacjentów z podejrzeniem koronawirusa lub chorych na COVID-19.
2. Potem przygotowano przepisy. A w nich rekompensaty lub dodatki (nie można mieć dwóch naraz) za pracę z pacjentami COVID-19 i brak możliwości pracy poza placówką, gdzie się ich leczy.
3. By placówek mogących od NFZ dostać pieniądze na dodatki do pensji nie było zbyt wiele, wpisano, że szpital czy oddział mają się zajmować wyłącznie leczeniem związanym z COVID-19.
4. - Jeśli przyjęliśmy dziecko chore na ospę, a dodatkowo w sepsie, którego nie było gdzie odesłać, a było w ciężkim stanie, to okazuje się, że pieniędzy nasz szpital ma nie dostać. A my możemy już pracować, gdzie chcemy i kiedy chcemy
BRAVO!
Dobrze naoliwiony pieniążkami system
https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/ ... id-19-nici