Ochrona Środowiska

[/yin/]

"Witam ,

Czy jest w Tarnobrzegu grupa osób , które działają na rzecz ochrony środowiska?

Pozdrawiam"

[kermit]

"Jeśli są to niech zajmą się czymś pożytecznym a nie "ochroną środowiska""

[grassownik]

"zapewne pod ochronę środowiska jakoś podchodzi rekultywacja terenów posiarkowych.
ale pewnie lepiej byłoby gdyby jak postuluje przedmówca nic nie robić,siarkowodór zrobiłby swoje i nie musielbyśmy czytać takich głupot jak te powyżej,kusząca propozycja w sumie."

[Kotlet]

"

Jeśli są to niech zajmą się czymś pożytecznym a nie "ochroną środowiska"

czym pożytecznym? skoro ochrona środowiska w którym żyjesz\żyjemy jest dla Ciebie mało ważna."

[kermit]

"A może mojemu przedmówcy chodzi o przykuwanie się do drzew, pikietowanie przed postawieniem każdego nadajnika GSM, albo walka z "globalnym ociepleniem klimatu" itd.
Jeśli wiedza wszystkich ekologów jest taka jak Twoja grassownik to nie dziw się, że mam złe zdanie o Was. Coś ktoś tam usłyszy.. ktoś coś tam powie.. i nagle nas wszystkich siarkowodór zabije Nie tak łatwo i nie tak szybko.

czym pożytecznym? skoro ochrona środowiska w którym żyjesz\żyjemy jest dla Ciebie mało ważna.

A co rozumiesz pod pojęciem "ochrona środowiska"? Mam oszczedny samochód, żarówki energooszczędne, oszczędzam wodę, wyłączam grzejniki jak wietrzę w pokoju, ale robię to tylko z finansowych pobudek, jak większość.
Nie instaluje na domu ogniw słonecznych ani nie mam elektrowni wiatrowej obok domu, bo po prostu się to nie opłaca. Energia uzyskana w ten sposób jest zbyt droga.
I pewnie większość tak robi. I nie udawajmy, że tak dbamy o naszą planetę, bo nagle jakby ekolodzy mieli o 30% więcej wydawać na wszystko to zabrakłoby ekologów"

[grassownik]

"mylisz terror ekologiczny stosowany przez niektóre organizacje i ich członków z ochroną środowiska o co pytał autor tematu.
ale widać wiedziałeś lepiej niż on sam i ironicznie potraktowałeś temat jakby nie patrzeć ważny dla ludzkości.

i fajnie kermit że to robisz,pobudki nie są ważne,ważne że rozumiesz że taka ochrona środowiska jest też ochroną własnego porfela a to już bardzo powazny argument by segregować śmieci,oszczędzać wodę,energię i inne takie tam."

[Kotlet]

"

A może mojemu przedmówcy chodzi o przykuwanie się do drzew, pikietowanie przed postawieniem każdego nadajnika GSM, albo walka z "globalnym ociepleniem klimatu" itd.

skąd wiesz o co chodziło Twojemu przedmówcy? widać, że lubisz zabierać głos w temacie o którym nie wiesz o co chodzi. Wszystko sprowadzasz do jednego np. "przykuwanie się do drzew" choć czasem jest to jedyna metoda w walce z głupotą i łamaniem prawa przez polityków i przedsiębiorców.

Prosty przykład - sprawa Rospudy. Wszystkie decyzje wcześniejszego ministra unieważnił Sąd - czyli były niezgodne z PRAWEM. Gdyby nie ekolodzy którzy przykuwali się do drzew to już dawno drzewa te zostały by wycięte. Kto tak naprawdę był wtedy eko-terrorystą? ekolodzy którzy przeciwstawiali się łamaniu prawa i zniszczeniu przyrody czy Rząd który chciał łamać prawo i bezpowrotnie zniszczyć przyrodę w nieprzeciętnym miejscu.

A co rozumiesz pod pojęciem "ochrona środowiska"?

To bardzo szerokie pojęcie w które na forum nie zamierzam się zagłębiać, temat rzeka

Mam oszczedny samochód, żarówki energooszczędne, oszczędzam wodę, wyłączam grzejniki jak wietrzę w pokoju, ale robię to tylko z finansowych pobudek, jak większość.

Bardzo dobrze, że za bezmyślne wykorzystywanie środowiska człowiek musi coraz więcej płacić ze swojej kieszeni "

[kermit]

"

Prosty przykład - sprawa Rospudy. Wszystkie decyzje wcześniejszego ministra unieważnił Sąd - czyli były niezgodne z PRAWEM. Gdyby nie ekolodzy którzy przykuwali się do drzew to już dawno drzewa te zostały by wycięte. Kto tak naprawdę był wtedy eko-terrorystą? ekolodzy którzy przeciwstawiali się łamaniu prawa i zniszczeniu przyrody czy Rząd który chciał łamać prawo i bezpowrotnie zniszczyć przyrodę w nieprzeciętnym miejscu.

A szkoda, że unieważnił. Obwodnica ta była i jest potrzebna.

widać, że lubisz zabierać głos w temacie o którym nie wiesz o co chodzi.

A skąd wiesz, że nie wiem o co chodzi?

Bardzo dobrze, że za bezmyślne wykorzystywanie środowiska człowiek musi coraz więcej płacić ze swojej kieszeni

Nie zawsze. Nie segreguje odpadów i nic mnie to nie kosztuje."

[Grzesko]

"Obwodnica może i jest potrzebna, ale nie kosztem łamania prawa."

[Zephyr]

"...po za tym ową obwodnicę już zaczęli budować z pominięciem doliny Rozpudy (czyli ten droższy wariant)."

[Kotlet]

"

A szkoda, że unieważnił. Obwodnica ta była i jest potrzebna.

Faktycznie bardzo szkoda, że niezależny Sąd unieważnił decyzje pisowskiego Ministra która łamała prawo. Obwodnica jest potrzebna i będzie wybudowana zgodnie z prawem omijając najcenniejszą część Doliny Rospudy. Można było tak od razu, wtedy zaoszczędzono by dużo NASZYCH Państwowych pieniędzy a mieszkańcy mieli by obwodnicę dużo szybciej. Jednak komuś to nie pasowało...
PiS wszystkimi możliwymi środkami chciał przeforsować budowę tej obwodnicy w złym miejscu łamiąc przy tym prawo, co już jest faktem potwierdzonym przez Sąd.

widać, że lubisz zabierać głos w temacie o którym nie wiesz o co chodzi.

A skąd wiesz, że nie wiem o co chodzi?

Wiem, bo gdy /yin/ zapytał o osoby które działają na rzecz ochrony środowiska to Ty musiałeś wtrącić swoje nie na temat zdanie.

Jeśli są to niech zajmą się czymś pożytecznym a nie "ochroną środowiska"

Bardzo dobrze, że za bezmyślne wykorzystywanie środowiska człowiek musi coraz więcej płacić ze swojej kieszeni

Nie zawsze. Nie segreguje odpadów i nic mnie to nie kosztuje.

Brawo! dzięki temu czujesz się lepszy? skoro za to nie płacisz to po co to robić, prawda? Wzór do naśladowania.

Widać że bardzo chcesz zabrać głos ale uważam, że ten wątek nie jest dla Ciebie. Chyba wyraźnie w swoim poście /yin/ napisał o co mu chodzi?
Pytał się:

Czy jest w Tarnobrzegu grupa osób , które działają na rzecz ochrony środowiska?

"

[Mlody]

"Dziwne, że założyciel tematu sam się nie wypowiedział Mnie śmieszą działania "ekologów", którzy z ekologią nie mają nic wspólnego."

[kermit]

"Kotlet: a co Ty taki obrońca uciśnionych na forum? Jeśli komuś coś nie pasuje to niech któryś moderator podzieli temat i od mojego postu założy nowy np. pod tytułem "Mam gdzieś ekologię i jest mi z tym dobrze" "

[Kotlet]

"nie jestem żadnym obrońcą "uciśnionych na forum" ale gdy ktoś grzecznie zadaje pytanie o osoby, "które działają na rzecz ochrony środowiska" to nie ładnie jest odpowiadać w taki sposób:

Jeśli są to niech zajmą się czymś pożytecznym a nie "ochroną środowiska"

w dodatku jako pierwszy się odezwałeś...

niech któryś moderator podzieli temat i od mojego postu założy nowy np. pod tytułem "Mam gdzieś ekologię i jest mi z tym dobrze"

i wtedy będziesz pisać swoje wywody do woli i na właściwy temat. Po tym co już sobą zaprezentowałeś podejrzewam, że będziesz w tym bardzo dobry."

[/yin/]

"

Dziwne, że założyciel tematu sam się nie wypowiedział Mnie śmieszą działania "ekologów", którzy z ekologią nie mają nic wspólnego.

Witam,

Ależ ja uważnie przyglądam się dyskusji, a raczej przepychance słownej. Ponieważ na moje zapytanie nie ma odpowiedzi, więc nie wypowiedziałam się.

Ktoś zapytał, co oznacza "ochrona środowiska".Otóż każdy może odpowiedzieć sobie na to pytanie sam, bo dla każdego ma ono inne znaczenie, co też jest widoczne po wypowiedziach.

Można zadać sobie pytanie," co ja robię dla Przyrody"? "Czy ją szanuję, czy też rabuję"?

Nie uważam się za ekologa, bo ten termin jest przeterminowany.

I nie patrzę czy inni wchodzą na drzewo, czy robią co innego, ważne co JA robię, swoim przykładem pokazując innym.

A pytałam o grupę osób, czy działa w naszym mieście, bo tutaj mieszkam na razie i tutaj chcę działać szerzej, bo tutaj trzeba posprzątać.

NAMASTE"

[kermit]

"

w dodatku jako pierwszy się odezwałeś...

Przepraszam, nie wiedziałem, że nie wolno się pierwszy odzywać.

No ale wróćmy do tematu, bo polemika z Tobą Kotlet jest bez sensu.
Ja chciałem autentycznie porozmawiać o ekologii.
I chciałbym się dowiedzieć co koledzy "ekolodzy" sądzą o globalnym ociepleniu i co można zrobić w naszej małej społeczności tarnobrzeskiej dla ekologii, ochrony środowiska itp."

[admin]

"Sprawa ważna - o co chodzi w pierwszym pytaniu.
Ja bym wyraźnie rozróżnił "ochronę przyrody", pasującą bardziej do zielonych i ogólnie zwanych obecnie "ekologów"
i wymienioną w pierwszym pytaniu "ochronę środowiska".
Trzymając się definicji, "ochrona przyrody" stawia na pierwszym miejscu przyrodę ogółem, natomiast "ochrona środowiska" stawia na pierwszym miejscu... człowieka i JEGO środowisko.
Przy takiej definicji można być zwolennikiem ochrony środowiska (bo kto nie chce mieć dobrej jakości wody, czystego powietrza, zdrowej żywności itd.), nie będąc przy tym szczególnie zainteresowanym ogółem przyrody. Do pewnego stopnia są to sprawy powiązane, bo nawet drobne zmiany w ekosystemie mogą w nieprzewidziany sposób zaburzyć równowagę...

Podobnie jak /yin/ z ostatniej wypowiedzi interesuje mnie bardziej co robię ja niż inni. Do grup zajmujących się tematem mam mniejsze zaufanie niż do jednostek. Robię właściwie to co kermit, ale dodatkowo sortuję odpady, chociaż nic z tego nie mam (wywóz śmieci posortowanych powinien być tańszy), czyli oszczędność nie jest jedyną pobudką.

Niezależnie od innych dziedzin ochrony środowiska, intensywnie wsiąkłem w budownictwo z użyciem tradycyjnych materiałów, jak drewno, kamień, glina, słoma itp. "

[Mlody]

"Nie jestem "ekologiem", ale globalne ocieplenie przedstawiane w mediach (tzn, że ocieplanie się klimatu jest efektem działalności człowieka) to bzdura. Od zawsze mieliśmy ocieplenia klimatu, po nich następowało ochłodzenie. Taka kolej rzeczy"

[admin]

"Mlody - w sprawie globalnego ocieplenia się zgadzam. Nie wierzcie "politykom", bo to już zrobiła się polityka, a nie ekologia."

[/yin/]

"Ale przyznać trzeba , że w naszym mieście 'śmierdzi'. Chyba większość ludzie nie wie co to jest świeże, czyste powietrze, czysta nieskazitelna woda, takie miejsce są jeszcze w Polsce, nieliczne, ale są, tam gdzie jeszcze cywilizacja nie dotarła, gdzie można kąpać się w strumieniu, i pić źródlaną wodę, a wokół PRZYRODA, LASY, żadnych zabudowań! I te miejsca dziewicze są chronione, przez przyjaciół, ale o nich niewiele osób wie, to są prawdziwi OPIEKUNOWIE, którzy takie miejsca ratują, przed ludźmi, którzy chcą zrobić
z nich miejsca "atrakcji" dla mieszczan.

NAMASTE"