Wędkarstwo nad Wisłą
Wędkarstwo nad Wisłą
"Są na forum wędkarze? Jest po co przyjeżdżać do Tarnobrzega nad Wisłę w czerwcu? Da się coś pospinningować z brzegu?"
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 18:31 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"Ja łowie Powiem że 10-15 lat temu zapraszałbym z otwartymi rękami , dzisjaj porażka, tamy po powodzi przerwane, brzegi podmyte, dziury bo bobry sie wdarły z pobliskich łach, także niebezpiecznie. Noi płycizny zamulone piachami woda 0,5-1,2m takze większa ryby sie tu nie trzyma szkoda wychodzić z domu. Inne lata ciezko było sie dostać na tame dzis wszystkie opustoszałe. Wędkarze przerzucili sie na wisłę w sandomierzu oraz na pobliskie stawy- nawet najwytrwalsi odpuścili. Noi pozostaje kłusownictwo przez kolege przewoźnika takze pustostan"
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 19:02 przez franko, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"Na świętach byłem zbadać trochę teren. Na opasce po prawej stronie od promu wydaje się, że da się trochę porzucać. Łowiłem tam z dziadkiem 20 lat temu i jakieś efekty były. Po lewej od promu przeszedłem się kawałek po linii brzegowej. Na linii skalnej góry też kilka miejscówek wydaje się być. Po drugiej stronie obok promu widziałem kilka główek. Nie wiem właśnie jak z głębokością. Planuję w czerwcu przyjechać specjalnie na ten cel.
Kolega przewoźnik to ten od promu? Siatki zastawia czy co?"
Kolega przewoźnik to ten od promu? Siatki zastawia czy co?"
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 19:18 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"Zgadzam się z franko - ostatnią rybę w Wiśle złowiłem w 2009 roku, później była powóź w 2010 i zupełne bezrybie w 2011. Przerzuciłem się na San w okolicy mostu do Radomyśla nad Sanem oraz na stawy w Grębowie. Może to zaskoczyć ale fajne miejscówki są na Łęgu trzeba tylko trochę poszukać. Pozdrawiam wszystkich "od kija"."
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 20:56 przez slaviusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"A w ostatnim czasie ktoś coś próbował spinningować? Czy teraz wszyscy na jeziorze?"
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 20:59 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Wędkarstwo nad Wisłą
"Jezioro to tylko dla bogatych. Ceny dla zrzeszonych w PZW: 1 dzień - 10 zł, 7 dni - 50 zł, 30 dni - 100 zł. Ceny wg mnie z kosmosu. Niestety potwierdzam powyższe. Ostrogi w fatalnym stanie były jeszcze przed powodzią. Od powodzi nie ma o czym mówić. Prędzej polecam okolice mostu w Nagnajowie."
Ostatnio zmieniony 25-01-2015 19:23 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"No to rzeczywiście sporo...chociaż jeżeli te pieniądze mają iść na zarybienie to nie jest to głupi pomysł, ale wiadomo jak to w Polsce kasa się rozpływa.
Edytowany przez lament o 25-01-2015 - 18:34. "
Edytowany przez lament o 25-01-2015 - 18:34. "
Ostatnio zmieniony 25-01-2015 19:34 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Wędkarstwo nad Wisłą
"Widzę, że masz w sygnaturze link do strony Zalewu Zemborzyckiego. Z tego co się orientuję w Lublinie nie trzeba dodatkowej składki na Zalew, a mimo to co roku są spore zarybienia szczupakiem. PZW Tarnobrzeg to w ogóle ciekawa organizacja. Tutaj film obrazujący do czego doprowadzili zbiornik Wilcza Wola: https://www.youtube.com/watch?v=H5MU3qW3Prc . Pozbyli się też zbiornika po kopalni piasku w Świniarach Nowych (teraz administruje tym PZW Kielce). To jeden z najładniejszych zbiorników w okolicy (6,5 ha), na dodatek ze sporą populacją dużych szczupaków i sumów."
Ostatnio zmieniony 25-01-2015 21:19 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"W Zemborzyckim owszem zarybiają, ale jest bardzo duża presja wędkarska i kłusownictwo i też w sumie nie jest za ciekawie. Szczupaka jest trochę, ale już sandacza trafić to nie tak łatwo. Leszcza mamy na potęgę, ale skarłowaciały. Co się w Wilczej Woli stało? Spuścili wodę?"
Ostatnio zmieniony 25-01-2015 23:22 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Wędkarstwo nad Wisłą
"Podkarpacki zarząd melioracji chciał sprawdzać stan zapory na Łęgu. Poinformowali PZW Tarnobrzeg żeby odłowili ryby, bo trzeba wodę spuścić z zalewu. PZW Tarnobrzeg sprawę olał, ryby poszły do rzeki, zdechły, lub zostały dosłownie wyjęte z błota przez okolicznych mięsiarzy. Po wszystkim PZW Tarnobrzeg stwierdził, że to zarząd melioracji powinien odłowić ryby bo to też ich ryby. https://www.youtube.com/watch?v=tpakYKKEfjc"
Ostatnio zmieniony 26-01-2015 20:08 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"szczerze, twierdzę jak koledzy, ostatnie dwie zasiadki półtoradniowe przez 2 lata okazały się niewypałem, ze spiningu nic, jedynie grunt, ale o tym też szkoda gadać. Kilka leszczy, i same szkodniki sumiki karłowate. Poza tym bryndza. Nad wisłę szkoda się wybierać."
Ostatnio zmieniony 26-01-2015 21:57 przez nikanor, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"
Edytowany przez lament o 27-01-2015 - 07:18. "
Szkoda, bo tak liczyłem na weekendowy wypad. Wisła ma swój urok, ale w tej sytuacji pozostaje chyba tylko jezioro. Jaka jest tam średnia głębokość przy brzegu na odległość rzutu (ok 50m) Są w zbiorniku sandacze? O sumach, szczupakach i okoniach słyszałem, że są.nikanor pisze:szczerze, twierdzę jak koledzy, ostatnie dwie zasiadki półtoradniowe przez 2 lata okazały się niewypałem, ze spiningu nic, jedynie grunt, ale o tym też szkoda gadać. Kilka leszczy, i same szkodniki sumiki karłowate. Poza tym bryndza. Nad wisłę szkoda się wybierać.
Edytowany przez lament o 27-01-2015 - 07:18. "
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 08:16 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"są sandacze i to bardzo duże, kolega wyjął 12 kg ale puścil bo nie bierze ryb. Ponadto znajomy inny wyciągnął ładnego pstrąga. zdziwiłem sie skąd się tam wziął ale jednak są bo jak i jeden więc i musi byc więcej. Kolega nurek mówił ze za trzcinami pływają stada karasi od takich po 2 hg, płocie po 1 kg takze ryby są duże. Okonie po 2 kg też sie zdarzają, napewno wyciągali duże ponad ,metrowe szczupaki i kilka okoni powyzej kilograma tez juz padło, ryby są bardzo duże i będą tu napewno bite rekory polski "
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 10:47 przez franko, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"jezioro i płacenie za nie wg. mnie jest porażką. Co do ryb; wyciągali kiedyś sztuki i to na początku, odkąd amatorzy "tanich" ryb znaczy kłusownictwa się wzięli to już zdecydowanie ciężej coś złapać, na "zamówienie" można było rybę kupić.
kolejny ból, że nie można nęcić i łapać ze środków pływających."
kolejny ból, że nie można nęcić i łapać ze środków pływających."
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 17:24 przez nikanor, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Wędkarstwo nad Wisłą
"Przyznam że jestem zaskoczony obecnością dużych sandaczy, a przede wszystkim pstrągów. Kiedyś próbowałem szukać pstrągów w Koprzywiance, ale kilka wypadów bez skutku. Przy okazji: czy ktoś wie kto administruje zalewem posiarkowym w Piasecznie i jak tam wygląda sprawa z wędkowaniem?"
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 17:24 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"
Bardzo dobrze, że nie bierze Ja podobnie. Aż dziw bierze, że z brzegu można spotkać sandacza takich gabarytów.są sandacze i to bardzo duże, kolega wyjął 12 kg ale puścil bo nie bierze ryb
Ma to swoje dobre strony. Nęcenie może negatywnie wpływać na czystość wody, łowienie z łódek szybciej przetrzebiłoby rybostan. A tak te co największe okazy pozostaną w głębiach."nikanor pisze: kolejny ból, że nie można nęcić i łapać ze środków pływających.
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 20:00 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"w Piasecznie jest zakaz wędkowania, pracują tam spycharki, równają teren, pełno tam pracowników, teren jest ochraniany prze firmę chyba karabele"
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 22:16 przez franko, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"witam, jako rybak i wędkarz dołączę się do dyskusji prawdą jest, że Wisłą u nas w mieście nie jest najciekawsza ale zarówno powyżej jak i poniżej Tarnobrzega jest dużo ciekawych miejsc i na pewno dużo ryb, choć biorąc udział w odłowach badawczych (wykonywanych narzędziami elektrycznymi, od Tarnobrzega az za Zawichost) to na wysokości Tarnobrzega złowiliśmy jedne z większych okazów - ponad 3 kilogramowe brzany i podobny im sandacz oraz kilka ładnych leszczy. więc i u nas są piękne ryby.
A co do wypowiedzi kolegi Franco to fakt, że tamy zostały przerwane, brzegi podmyte, bobry itd. to raczej przemawia na korzyść naszego odcinka, sam się renaturyzuje, czyli staje się coraz bardziej przyjazny wszelkim organizmom, a podmyte brzegi i przerwane ostrogi to całkiem niezłe miejsca na wędkowanie.
aa i jeszcze w sprawie pstrągów to ten z jeziora to zapewne był tęczak a nie potokowiec z koprzywianki "
A co do wypowiedzi kolegi Franco to fakt, że tamy zostały przerwane, brzegi podmyte, bobry itd. to raczej przemawia na korzyść naszego odcinka, sam się renaturyzuje, czyli staje się coraz bardziej przyjazny wszelkim organizmom, a podmyte brzegi i przerwane ostrogi to całkiem niezłe miejsca na wędkowanie.
aa i jeszcze w sprawie pstrągów to ten z jeziora to zapewne był tęczak a nie potokowiec z koprzywianki "
Ostatnio zmieniony 27-01-2015 23:48 przez ictiobus, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"
Jestem podobnego zdania. Opaska obok promu nie wygląda najlepiej - https://plus.google.com/103001434388252 ... 3ihRd8p59n, jednak myślę, że w okolicach zatopionego cypla można trochę pospinningować."ictiobus pisze: A co do wypowiedzi kolegi Franco to fakt, że tamy zostały przerwane, brzegi podmyte, bobry itd. to raczej przemawia na korzyść naszego odcinka, sam się renaturyzuje, czyli staje się coraz bardziej przyjazny wszelkim organizmom, a podmyte brzegi i przerwane ostrogi to całkiem niezłe miejsca na wędkowanie.
Ostatnio zmieniony 28-01-2015 07:52 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędkarstwo nad Wisłą
"Byłem przez 3 dni z rzędu pospinningować na opasce obok promu. Efekt? Zerowy. Prawie 20 godzin rzucania wszelkimi przynętami, zaczynając od gum w różnych gramaturach, przez koguty, wahadłówki, obrotówki, woblery i nic. Przynęty prowadziłem skacząc po dnie, jednostajnie w toni i pod samą powierzchnią. Rzeczywiście na tym odcinku jest totalne bezrybie jeżeli chodzi o większego drapieżnika. Zanotowałem tylko jedno branie sandaczowe, ale bez holu. Bardzo dużo ryb się spławia, ale to drobnica i raczej ryby spokojnego żeru. Łowiłem w godzinach 17-23, także w godzinach żerowania szczupaka, sandacza i suma. Miejscowi wędkarze wyciągali na spinning małe okoniki na paproszki, podobno kleń też od czasu do czasu siadał."
Ostatnio zmieniony 21-05-2015 21:43 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.