"regulacje niekoniecznie są złe, złe jest koncesjonowanie
w USA pomarli ludzie, bo połknęli jakiś preparat witaminowy czy przeciwgrypowy dostępny w marketach - więc tu ostrożność nie zawadzi
np popularny napój energetyczny nie jest dostępny we wszystkich krajach Europy, zakazany też w niektórych afrykańskich - badania dowodzą że powoduje zagęszczenie krwi nawet u młodych i zdrowych niebezpieczne
wiem, wiem, zdarzyło się również, że kobita powędrowała na łono Abrahama po wodzie mineralnej - przedawkowała, ileś litrów na raz pochłonęła i wypłukała się do cna - no i to nie znaczy, że trzeba wycofać wodę z użytku, ale tak czy siak z chemikaliami trzeba ostrożnie
najciekawsze jednak jest pod koniec tekstu:
"Mówimy o każdej próbie regulacji, która może być potencjalnie niekorzystna dla zysków korporacji: ochrona środowiska i zasobów wodnych, prawa pracownicze, wspieranie lokalnego handlu. W kanadyjskim Quebecu odbyło się referendum w sprawie szczelinowania i mieszkańcy powiedzieli ?nie? tej metodzie. Świetnie, ale potem Kanada została pozwana na podstawie zapisów NAFTA. Firma, która wykupiła koncesję na wydobycie gazu, żądała 250 milionów dolarów odszkodowania za utratę potencjalnych zysków. Co to dla nas oznacza? Że nikt więcej się nie odważy przegłosować prawa, które wchodzi w paradę korporacjom, bo żaden polityk czy polityczka nie weźmie na siebie odpowiedzialności za odszkodowania.
Gdy w Egipcie po wydarzeniach arabskiej wiosny podwyższono płacę minimalną, firma Veolia domagała się odszkodowań w procesie arbitrażowym. Co ważne, w oparciu o te przepisy firmy skarżą się nie na podstawie tego, ile faktycznie w danym kraju zainwestowały, ale jak wysokie prognozowały zyski ? więc jeśli ktoś utrzymuje, że w kolejnych latach mógł zarobić pół miliarda (mimo iż zainwestował jedną dziesiątą tej sumy), to będzie domagać się pół miliarda. Żebyśmy mieli jasność, sądy arbitrażowe tylko nazywają się sądami, ale z naszym rozumieniem wymiaru sprawiedliwości mało mają wspólnego. To raczej rozmowy ekstremalnie drogich kancelarii adwokackich ze sobą nawzajem na bardzo wysokim szczeblu."
tuż po odrzuceniu ACTA głosami ulicy mówiło się - choć krótko - że zapisy te i tak znajdą się w innym szykowanym porozumieniu - może właśnie w tym?
PS. manieryczność KP też mnie drażni - zwłaszcza ta nowomowa z żeńskimi formami, a jeszcze bardziej ten intelektualny foch, jaki prezentują, ale sam temat wart uwagi
Edytowany przez inn o 23-01-2015 - 23:04."