Wezwania
Wezwania
"Dokładnie jak napisał Artur ściąganie filmu czy muzyki na własny użytek to jeszcze nie przestępstwo natomiast udostępnianie już tak. Dużo osób zwłaszcza młodzieży korzysta z programów p2p, które ściągają i równocześnie udostępniają dany plik. A z tego tytułu już można mieć problemy. Zdecydowanie gorsza sprawa jest z softem, gdyż już posiadanie na nośnikach softu na który się nie posiada licencji jest nielegalne nie mówiąc już o instalowaniu takiego softu."
Ostatnio zmieniony 23-01-2015 19:04 przez Jasiek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wezwania
"
I to jest wielka głupota naszego prawa. Ciekawy jestem, jak Wy wydacie jakiś produkt będziecie go rozdawać ochoczo za darmo. Nie ważne jaki, czy muzykę, film czy szczotkę do kibla."dokładnie jak napisał Artur ściąganie filmu czy muzyki na własny użytek to jeszcze nie przestępstwo
Ostatnio zmieniony 24-01-2015 20:50 przez lament, łącznie zmieniany 1 raz.
Wezwania
"
A zdziwiłbyś się. Pomimo całego dobrodziejstwa dzikiego polskiego kapitalizmu są jeszcze tacy, co robią coś dla idei."to jest wielka głupota naszego prawa. Ciekawy jestem, jak Wy wydacie jakiś produkt będziecie go rozdawać ochoczo za darmo. Nie ważne jaki, czy muzykę, film czy szczotkę do kibla.
Ostatnio zmieniony 25-01-2015 01:21 przez Malyboss, łącznie zmieniany 1 raz.
Wezwania
"A to zależy już od podejścia. Mi czasem zdarza się ściągnąć jakiś album i jeśli po przesłuchaniu mi się spodoba to kupuję sobie płytę a jak nie ... to DELETE .
Ponadto zawsze można udostępnić taką płytę rodzinie lub znajomym i tu też nie przekraczamy granic prawa.
Pewnie każdy z nas oglądał niejeden film ściągnięty z neta i niejedną płytę audio w ten sposób pozyskał. Osądzanie czy to dobre czy nie to inna sprawa. Ale jak na razie zgodne z prawem. Byle nie rozpowszechniać.
Ja osobiście staram się być legalny. Nawet dzieciaki się już przyzwyczaiły, że nie ściąga się i nie instaluje "pirackich" gier. Na początku oczywiście, że było trochę stękania ale jakoś się przyzwyczaiły. Zwłaszcza, że po pierwsze w dzisiejszych czasach można kupić za niewielkie pieniądze gry (oczywiście nie te najnowsze) a i komercyjne oprogramowanie ma tyle darmowych zamienników, że nie stanowi to większego problemu. Kiedyś było trudniej być legalnym. Teraz uważam, że nie ma z tym wielkiego problemu.
Mało tego pirackie oprogramowanie niesie za sobą zagrożenia. Nigdy nie wiadomo co za kod w takim crack-u jest i co on robi. Czasem warto choćby spojrzeć w logi firewalla."
Ponadto zawsze można udostępnić taką płytę rodzinie lub znajomym i tu też nie przekraczamy granic prawa.
Pewnie każdy z nas oglądał niejeden film ściągnięty z neta i niejedną płytę audio w ten sposób pozyskał. Osądzanie czy to dobre czy nie to inna sprawa. Ale jak na razie zgodne z prawem. Byle nie rozpowszechniać.
Ja osobiście staram się być legalny. Nawet dzieciaki się już przyzwyczaiły, że nie ściąga się i nie instaluje "pirackich" gier. Na początku oczywiście, że było trochę stękania ale jakoś się przyzwyczaiły. Zwłaszcza, że po pierwsze w dzisiejszych czasach można kupić za niewielkie pieniądze gry (oczywiście nie te najnowsze) a i komercyjne oprogramowanie ma tyle darmowych zamienników, że nie stanowi to większego problemu. Kiedyś było trudniej być legalnym. Teraz uważam, że nie ma z tym wielkiego problemu.
Mało tego pirackie oprogramowanie niesie za sobą zagrożenia. Nigdy nie wiadomo co za kod w takim crack-u jest i co on robi. Czasem warto choćby spojrzeć w logi firewalla."