Kiełb zadłuża miasto
Kiełb zadłuża miasto
"W czwartek 08.10.15. zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta na tej sesji głosowana będzie uchwała o zaciągnięciu kredytu przez miasto na kwotę 490 000 PLN z przeznaczeniem na budowę kortów tenisowych. Jest o tyle dziwne, że środki na ten cel były już zagwarantowane w budżecie Miasta na 2015 rok pochodziły z budżetu obywatelskiego - co się z nimi stało, zostały przejedzony, teraz trzeba kredyt brać? Kto będzie spłacał te zobowiązania - mieszkańcy Tarnobrzega."
Ostatnio zmieniony 02-10-2015 10:24 przez lakers, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 02-05-2015 22:46
Kiełb zadłuża miasto
"Zadłużać miasto po to, aby zbudować korty tenisowe - głupota. Nawet, jeżeli te środki "znikły" to nie jest to na tyle istotny cel dla rozwoju miasta, aby z niego nie zrezygnować a zaciągać kredyt. Takie jest moje zdanie."
Ostatnio zmieniony 02-10-2015 13:34 przez niezorientowana, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Tak było za Janka, tak będzie i za Grześka."
Ostatnio zmieniony 02-10-2015 15:15 przez rusałka, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"A ja czekam na niskie podatki. Nie niższe, ale NISKIE. W porównaniach pojawiała się Stalowa Wola i jej bodajże 40% niższe stawki. W przyszłym autorskim budżecie nie będzie już żadnych wymówek. Kampania była raptem rok temu, Grzegorz "Niskie Podatki" Kiełb wszyscy jeszcze pamiętają.
Miejskich kortów nie potrzebuję. Wolę niskie podatki.
Są w Tarnobrzegu prywatne korty. Budowanie kortów przez miasto za kredyt który wszyscy "żyrujemy" jest nieuczciwą konkurencją."
Miejskich kortów nie potrzebuję. Wolę niskie podatki.
Są w Tarnobrzegu prywatne korty. Budowanie kortów przez miasto za kredyt który wszyscy "żyrujemy" jest nieuczciwą konkurencją."
Ostatnio zmieniony 02-10-2015 18:36 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Ale są tacy co czekają by coś skrytykować. Najpierw były płacze, że Kiełb i Sp-ka nie budują kortów a teraz płaczą, że zaciągają kredyt na budowę kortów.
Mi tam też te korty do szczęścia potrzebne nie są ale liczę się z zainteresowaniami innych co natomiast nie znaczy, że trzeba coś robić na siłę.
Ale i na tym forum już były płacze i utyskiwania gdy nie wiadomo było co z budkami dla jerzyków. Potem były szlochy jak tylko mówiono o zmianie lokalizacji kortów. Jak widać nijak się nie dogodzi. Bo przecież mieszkańcy wybrali ..."
Mi tam też te korty do szczęścia potrzebne nie są ale liczę się z zainteresowaniami innych co natomiast nie znaczy, że trzeba coś robić na siłę.
Ale i na tym forum już były płacze i utyskiwania gdy nie wiadomo było co z budkami dla jerzyków. Potem były szlochy jak tylko mówiono o zmianie lokalizacji kortów. Jak widać nijak się nie dogodzi. Bo przecież mieszkańcy wybrali ..."
Ostatnio zmieniony 02-10-2015 20:24 przez Jasiek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"
ja też czekam na te obiecanki.... czas mija... jak na razie nic się nie zmieniło.... a co do głosowania odnośnie budżetu obywatelskiego to olewam... bo i tak zrobią co zechcą... szkoda słów...."Admin pisze:A ja czekam na niskie podatki. Nie niższe, ale NISKIE. W porównaniach pojawiała się Stalowa Wola i jej bodajże 40% niższe stawki. W przyszłym autorskim budżecie nie będzie już żadnych wymówek. Kampania była raptem rok temu, Grzegorz "Niskie Podatki" Kiełb wszyscy jeszcze pamiętają.
Miejskich kortów nie potrzebuję. Wolę niskie podatki.
Są w Tarnobrzegu prywatne korty. Budowanie kortów przez miasto za kredyt który wszyscy "żyrujemy" jest nieuczciwą konkurencją.
Ostatnio zmieniony 03-10-2015 22:34 przez pepe71, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"
Nic dodać, nic ująć.
Co do samego budżetu obywatelskiego. Władze miasta powinny oprócz kryteriów prawnych, finansowych wprowadzić również ocenę merytoryczną, czyli po prostu czy dany pomysł jest potrzebny w mieście. Bo na przykład tak mocno promowany ostatnio pomysł ze ścianką wspinaczkową jest moim zdaniem ułomny ze względu na to, że po ewentualnej wygranej będzie dokładnie to samo co z tak zachwalaną przez poprzednika tyrolką. Niby każdy może skorzystać, ale po pierwsze skorzysta niewielu a po drugie maksymalnie jeden raz."
Admin: nie ma jakiegoś łidżeta czy innego rozszerzenia do silnika forum, gdzie można by stawiać plusy lub minusy komuś do jego wypowiedzi? Bo tu dałbym na pewno bardzo dużego.Admin pisze:Wolę niskie podatki.
Są w Tarnobrzegu prywatne korty. Budowanie kortów przez miasto za kredyt który wszyscy "żyrujemy" jest nieuczciwą konkurencją.
Nic dodać, nic ująć.
Co do samego budżetu obywatelskiego. Władze miasta powinny oprócz kryteriów prawnych, finansowych wprowadzić również ocenę merytoryczną, czyli po prostu czy dany pomysł jest potrzebny w mieście. Bo na przykład tak mocno promowany ostatnio pomysł ze ścianką wspinaczkową jest moim zdaniem ułomny ze względu na to, że po ewentualnej wygranej będzie dokładnie to samo co z tak zachwalaną przez poprzednika tyrolką. Niby każdy może skorzystać, ale po pierwsze skorzysta niewielu a po drugie maksymalnie jeden raz."
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 00:32 przez MT, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"
Ja nie wiem, czy przy ograniczonych środkach lepiej wydać na ściankę, korty, czy może remont niewielkiej uliczki na odległym osiedlu (takich projektów jest bardzo wiele). Ale może większej ilości ludzi zależy na uliczce? Albo chcą mieć na swoim osiedlu kort? Bo tego, że każda władza wie, co jest potrzebne ludziom, to akurat jestem pewna.
Ale nie, tak nie wolno. Bo efekt będzie taki, że ludzie nie będą decydowali, nie będą wychodzili z inicjatywą, tylko raz na kilka lat zagłosują na zestaw dobrze wypromowanych obietnic, których nikt nie miał zamiaru spełniać.
Edytowany przez iv o 04-10-2015 - 02:54. "
Nie chodzi o korty, a o budżet obywatelski. Skoro władza powiedziała ludziom: "odkładamy w osobną kieszeń milion złotych, to Wy zdecydujcie, jak je wydać" - to tego słowa trzeba dotrzymać. To jest demokracja bezpośrednia. Niektórzy najwyraźniej się przyzwyczaili do zwykłych wyborów, gdzie głosujesz na swojego przedstawiciela, który coś tam naobiecuje, potem mówi, że realia okazały się nieprzyjazne - a zwolennicy i tak powiedzą, że tylko naiwni myśleli, że obietnice wyborcze zostaną zrealizowane. Tu nie ma ściemy, głosujesz na konkretny cel w ramach konkretnych środków. Dlatego w niektórych miastach lokalni rządzący tak bardzo się opierali przed budżetami obywatelskimi - bo w ramach tych środków władza pozbawia się możliwości decydowania.Jasiek pisze:Ale i na tym forum już były płacze i utyskiwania gdy nie wiadomo było co z budkami dla jerzyków. Potem były szlochy jak tylko mówiono o zmianie lokalizacji kortów. Jak widać nijak się nie dogodzi. Bo przecież mieszkańcy wybrali ...
... bo władza wie lepiej, co jest potrzebne. Bo ludzie są głupi i głupio głosują na projekty zbędne lub nieprzemyślane.?? pisze:Co do samego budżetu obywatelskiego. Władze miasta powinny oprócz kryteriów prawnych, finansowych wprowadzić również ocenę merytoryczną, czyli po prostu czy dany pomysł jest potrzebny w mieście.
Ja nie wiem, czy przy ograniczonych środkach lepiej wydać na ściankę, korty, czy może remont niewielkiej uliczki na odległym osiedlu (takich projektów jest bardzo wiele). Ale może większej ilości ludzi zależy na uliczce? Albo chcą mieć na swoim osiedlu kort? Bo tego, że każda władza wie, co jest potrzebne ludziom, to akurat jestem pewna.
I właśnie tak się zabija idee. Też mam taki problem, już zapowiadałam, że nie pójdę, bo i po co, skoro i tak zrobią, co chcą...pepe71 pisze:ja też czekam na te obiecanki.... czas mija... jak na razie nic się nie zmieniło.... a co do głosowania odnośnie budżetu obywatelskiego to olewam... bo i tak zrobią co zechcą... szkoda słów....
Ale nie, tak nie wolno. Bo efekt będzie taki, że ludzie nie będą decydowali, nie będą wychodzili z inicjatywą, tylko raz na kilka lat zagłosują na zestaw dobrze wypromowanych obietnic, których nikt nie miał zamiaru spełniać.
Edytowany przez iv o 04-10-2015 - 02:54. "
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 04:21 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
Kiełb zadłuża miasto
"ja z budżetem obywatelskim mam taki problem,że frekwencja jest naprawdę dość mizerna w stosunku do ilości mieszkańców.wszystkie wygrane projekty cieszą się aprobatą kilkuset głosów do tysiąca.
nie piszę jednak,że nie są ważne i że nie powinno się ich realizować
piszę o tym,że niespecjalnie ta inicjatywa moim zdaniem się sprawdza no ale może lepiej nagradzać aktywną część społeczeństwa,która chce czegoś i potrafi przekonać współplemieńców."
nie piszę jednak,że nie są ważne i że nie powinno się ich realizować
piszę o tym,że niespecjalnie ta inicjatywa moim zdaniem się sprawdza no ale może lepiej nagradzać aktywną część społeczeństwa,która chce czegoś i potrafi przekonać współplemieńców."
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 19:43 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"
Wyniki wszelkich wyborów wskazują, że właśnie tak jest. Głosują na korty, z których skorzystać może tak naprawdę góra 10% mieszkańców, to znaczy skorzystać teoretycznie mógłby każdy. Ale tylko teoretycznie. Na podobnej zasadzie można by wnioskować o budowę za miejskie pieniądze toru do F1 albo basenu o wymiarach olimpijskich. Ludzie głosują też na wszelkiej maści Nowaków, Kaczyńskich, Sikorskich, Macierewiczów czy innych Niesiołowskich. Przyznasz chyba, że to nie są najmądrzejsze wybory?
Jednak czasem od tej władzy można by oczekiwać, że będzie w stanie ocenić przydatność danej propozycji - dla całego miasta i być może nawet kiedyś przy sprzyjających wiatrach dla turystyki. A nie tylko dla 30 czy 40 mieszkańców. Jerzyki jak najbardziej OK, przecież komary każdego kąsają identycznie. Ale uliczka czy to w centrum miasta czy też na osiedlu podmiejskim - już niekoniecznie. W ogóle drogownictwo w mojej prywatnej opinii powinno być z definicji wyłączone z budżetu obywatelskiego. Mieszane uczucia miałem co do plenerowych siłowni osiedlowych, bo te przynajmniej na terenie należącym do spółdzielni mieszkaniowych powinny montować spółdzielnie.
Budżet obywatelski jest rzeczą świetną. Szkoda tylko, że nie uniemożliwia się wąskim grupom rozgrywania swoich partykularnych interesów."
Otóż to!... bo władza wie lepiej, co jest potrzebne. Bo ludzie są głupi i głupio głosują na projekty zbędne lub nieprzemyślane.
Wyniki wszelkich wyborów wskazują, że właśnie tak jest. Głosują na korty, z których skorzystać może tak naprawdę góra 10% mieszkańców, to znaczy skorzystać teoretycznie mógłby każdy. Ale tylko teoretycznie. Na podobnej zasadzie można by wnioskować o budowę za miejskie pieniądze toru do F1 albo basenu o wymiarach olimpijskich. Ludzie głosują też na wszelkiej maści Nowaków, Kaczyńskich, Sikorskich, Macierewiczów czy innych Niesiołowskich. Przyznasz chyba, że to nie są najmądrzejsze wybory?
Jednak czasem od tej władzy można by oczekiwać, że będzie w stanie ocenić przydatność danej propozycji - dla całego miasta i być może nawet kiedyś przy sprzyjających wiatrach dla turystyki. A nie tylko dla 30 czy 40 mieszkańców. Jerzyki jak najbardziej OK, przecież komary każdego kąsają identycznie. Ale uliczka czy to w centrum miasta czy też na osiedlu podmiejskim - już niekoniecznie. W ogóle drogownictwo w mojej prywatnej opinii powinno być z definicji wyłączone z budżetu obywatelskiego. Mieszane uczucia miałem co do plenerowych siłowni osiedlowych, bo te przynajmniej na terenie należącym do spółdzielni mieszkaniowych powinny montować spółdzielnie.
Budżet obywatelski jest rzeczą świetną. Szkoda tylko, że nie uniemożliwia się wąskim grupom rozgrywania swoich partykularnych interesów."
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 20:22 przez MT, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Czy zdarzyło się kiedyś żeby wygrała uliczka na peryferiach? Nie widzę szans.
To jest demokracja bezpośrednia, czyli dyktatura większości. Większość jest na dużych osiedlach. Przejdą projekty z ich osiedli (modne siłownie), albo projekty ogólnomiejskie jak jerzyki."
To jest demokracja bezpośrednia, czyli dyktatura większości. Większość jest na dużych osiedlach. Przejdą projekty z ich osiedli (modne siłownie), albo projekty ogólnomiejskie jak jerzyki."
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 20:30 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
Kiełb zadłuża miasto
"niby tak ale tenisistów aż tak wielu nie mamy czy miłośników zwierząt a ich projekty wygrały i należy doceniać ich wkład w rozpropagowanie tematu.
nie uważam by takie środowiska akurat reprezentowały jakiś spójny wspólny interes ot ta idea zbliżyła tych ludzi.
to akurat cenne,że w naszym biernym społeczeństwie są ludzie którzy potrafią coś stworzyć.
tyle,że rzeczywiście sam budżet specjalnym powodzeniem wśród mieszkańców się nie cieszy."
nie uważam by takie środowiska akurat reprezentowały jakiś spójny wspólny interes ot ta idea zbliżyła tych ludzi.
to akurat cenne,że w naszym biernym społeczeństwie są ludzie którzy potrafią coś stworzyć.
tyle,że rzeczywiście sam budżet specjalnym powodzeniem wśród mieszkańców się nie cieszy."
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 20:34 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Tak jak nie ma na inwestycje , tak nie będzie niskich podatków , bo budżet miasta zaczyna się rozpadać. Chcą zaciągać kredyt na korty tenisowe które były zapisane w budżecie miasta na 2015 rok a co z pieniędzmi z inwestycji , których miasto nie realizuje i nie zrealizuje w 2015 roku ? Tylko na samą dokumentacje projektową obwodnicy było zapisane 1,5 mln. złotych, remont Zwierzynieckiej i Skłodowskiej to kolejne 1,5 mln że o mniejszych inwestycjach jak chodnik wzdłuż wału wiślanego (200 tys.) czy parking koło klasztoru we Wielowsi (100 tys) nie wspomnę. To wszystko było zapisane i ujęte w rozchodach . Jeśli nie ma kasy to trzeba wyjść i powiedzieć , że nie będzie bo nie mamy z czego. Tylko jak to zrobić przed wyborami ? Na bip-ie jest sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze półrocze i czytając można się dowiedzieć kilka ciekawych rzeczy."
Ostatnio zmieniony 04-10-2015 22:19 przez alek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Moim zdaniem sprawa jest bardziej złożona. Dwa tygodnie po sesji p. Prezydent składa projekt uchwały, który ma Mu pozwolić wziąć kredyt 490 000 zł na realizację inwestycji z Budżetu Obywatelskiego. Niepokój budzą trzy fakty. Pierwszy gdzie zniknął 1000 000 zł zabezpieczony na realizacje inwestycji z Budżetu Obywatelskiego ? Co się wydarzyło przez dwa tygodnie od sesji zwyczajnej na, której można było złożyć taki projekt ? A może Prezydent nie panuje nad budżetem miasta do tego stopnia ze przez dwa tygodnie wyparowało pół bańki a może ktoś inny podejmuje decyzje ? Pod projektem uchwały podpisał się zastępca prezydenta p. Motka a p. Prezydent jest na zagranicznych wczasach!"
Ostatnio zmieniony 05-10-2015 20:16 przez fantbg, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Pod projektem uchwały podpisał się zastępca prezydenta p. Motka a p. Prezydent jest na zagranicznych wczasach!
Ach! To straszne! "
Ach! To straszne! "
Ostatnio zmieniony 07-10-2015 23:09 przez bobby, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiełb zadłuża miasto
"Każdy ma prawo do urlopu, a zarobki PM raczej na wczasy pozwalają, choćby zagraniczne. Zastępca jest od zastępowania, więc dobrze, że zastępuje.
Co do reszty, to mnie także dziwi, że w budżecie był milion na budżet obywatelski, była kasa na inwestycje - i co się z tą kasą stało?"
Co do reszty, to mnie także dziwi, że w budżecie był milion na budżet obywatelski, była kasa na inwestycje - i co się z tą kasą stało?"