Kazimierz Bogacz "Bławat"

Wiesz coś ciekawego o Tarnobrzegu? Podziel się z innymi.
andrzej_b
Posty: 1
Rejestracja: 11-11-2015 15:03

Kazimierz Bogacz "Bławat"

Post autor: andrzej_b » 11-11-2015 15:13

"Dzisiaj w Dzień Odzyskania Niepodległości o 2 w nocy w wieku 101 lat zmarł pułkownik Kazimierz Bogacz ps. "Bławat", do końca wierny Bogu i Ojczyźnie. Cześć Jego Pamięci. P.S. Pogrzeb Pana Pułkownika odbędzie się w sobotę w Nowej Dębie."
Ostatnio zmieniony 11-11-2015 15:13 przez andrzej_b, łącznie zmieniany 1 raz.

rav
Posty: 1072
Rejestracja: 01-04-2015 09:00

Kazimierz Bogacz "Bławat"

Post autor: rav » 11-11-2015 20:33

"
Przeżegnał się, wziął pistolet i sam uwolnił AK-owców. Dziś ma 100 lat

Płk. Kazimierz Bogacz urodził się w Ocicach k. Tarnobrzega 28 marca 1914 roku. Od trzech lat mieszka jednak w Bielsku-Białej. W piątek, 28 marca, obchodził setne urodziny. Z tej okazji w sali sesyjnej starostwa powiatowego w Bielsku-Białej urzędnicy, wojskowi, harcerze i poseł Stanisław Szwed, który objął patronatem uroczystość, złożyli płk. Bogaczowi ps. Bławat najlepsze życzenia dziękując za jego bohaterską postawę i walkę za wolną Ojczyznę. Uroczystość zorganizowała Fundacja Wiarus, której celem jest pomoc środowisku kombatanckiemu. - Kiedy dowiedziałem się, że na naszym terenie żyje taki człowiek, uznałem, że to wyjątkowa postać, którą my, mieszkańcy regionu, powinniśmy poznać ? podkreślił Szwed.
Płk. Bogacz to nietuzinkowa postać. Najlepiej świadczy o tym jego wyczyn z listopada 1944 roku, kiedy w pojedynkę, uzbrojony tylko w pistolet typu vis, rozbił więzienie w Tarnobrzegu uwalniając z niego 15 żołnierzy AK, którzy mieli zostać przewiezieni do Rzeszowa, później do Przemyśla i wysłani na Sybir.
- Zdynamizowany i podniecony, przeżegnałem się, wziąłem pistolet w rękę i wdrapałem się na mur, stanąłem na nim, by przekroczyć pobudowany na nim płot z drutów kolczastych ? wspomina w książce ?W służbie dla ojczyzny?. Po dostaniu się na dziedziniec więzienny płk. Bogacz wkroczył do budynku, gdzie rozbroił zaskoczonego strażnika.
Poszukiwany przez UB w Tarnobrzegu wyjechał do Krosna, a następnie do Zabrza, gdzie został zwerbowany do sztabu Okręgu Śląsko-Dąbrowskiego WiN.
W październiku 1946 r na skutek zdrady, został aresztowany przez katowickie UB i osadzony w więzieniu w Katowicach, gdzie był maltretowany. Z więzienia wyszedł w marcu 1947 r. na podstawie amnestii.
Powrócił więc do Tarnobrzega, ale tam q grudniu 1948 r. został niespodziewanie aresztowany przez UB. Skazany został na sześć lat więzienia. Z Tarnobrzega przeniesiono go do więzienia w Rzeszowie, gdzie panował terror, a potem do Przemyśla. Nie lepiej było w więzieniu karnym w Raciborzu.
- Atmosfera tu była pod każdym względem okropna, zakład pogrzebowy miał pełne ręce roboty, a i tak jakaś komisja ministerialna po inspekcji w zakładzie stwierdziła, że śmiertelność więźniów jest zbyt niska - wspomina.
W 1950 r. p. Bogacza przeniesiono do prac górniczych na Śląsku. Do domu wrócił z więzienia w 1953 r. Mimo czynionych mu przez członków PZPR trudności w uzyskaniu pracy, otrzymał ją w Rejonie Lasów Państwowych w Tarnobrzegu w 1954 r. Wrócił do lasu, który tak ukochał w czasach partyzantki. W 1955 r. w tajemnicy zapisał się na studia zaoczne dla pracujących w Wyższej Szkole Rolniczej w Lublinie. W 1960 r. uzyskał dyplom inżyniera rolnika, przywrócono mu też wreszcie prawa obywatelskie.
W uznaniu zasług położonych dla Leśnictwa Regionu Południowo-Wschodniej Polski otrzymał wiele odznaczeń oraz został wpisany do Księgi Zasłużonych Pracowników Okręgu Lasów Państwowych w Krośnie. Do Bielska-Białej przyjechał wraz z rodziną w 2011 roku.
- Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni tą uroczystością. Ojciec dopiero od trzech lat jest mieszkańcem Bielska-Białej ? nie ukrywała Anna Kowalska, córka płk. Bogacza. - Całe swoje serce oddał ziemi tarnobrzeskiej, a właściwie Ojczyźnie. Jego dewizą było i jest Bóg, Honor Ojczyzna - zaznaczyła.
Ppłk Andrzej Rajczyk z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Bielsku-Białej pogratulował i podziękował płk. Bogaczowi. - Pan pułkownik dalej pełni służbę, oficerem zostaje się raz wżyciu i pełni się tę słuzbę do końca. Pełni pan służbę w imię promocji Polskich Sił Zbrojnych i kształtowania właściwego wizerunku żołnierza polskiego ? podkreślił.

Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,id,t.html
Boże zbaw Jego duszę!"

ODPOWIEDZ