Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Pierwszy Zlot FoodTrucków to wydarzenie o charakterze kulinarnym, podczas którego mieszkańcy Tarnobrzega (od 3 do 5 maja) i okolic będą mogli doświadczyć smaków kuchni z całego świata. Organizatorzy, prócz doznań kulinarnych, planują konkursy z nagrodami.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Jak to jest? Ludzie podczas takich "wydarzeń" rzucają się na jedzenie serwowane z ciężarówek. Nie rozumiem tego fenomenu. Cieszymy się po prostu tym czego nie ma u nas na co dzień? Przecież dowolny posiłek z takiego wozu kosztuje średnio o wiele więcej niż w naszych lokalnych barach. Fakt, że nie ma u nas wszystkiego. Rozumiem pogoń za tym co na co dzień niedostępne. Nie rozumiem pędu ku wydawaniu 20 czy 30zł na jeden posiłek, który u nas kosztuje bardzo często o połowę mniej, jest nie gorszej jakości i smaku.
Dodatkowo zastanawia mnie ta wizytówka współorganizatora - gdzie wskazano herb naszego miasta. Jaki interes ma miasto Tarnobrzeg by promować takie czysto komercyjne "wydarzenia"? Co to "wydarzenie" daje mieszkańcom naszego miasta i okolic? Czyżby tylko możliwość wydania pieniędzy?
Dodatkowo zastanawia mnie ta wizytówka współorganizatora - gdzie wskazano herb naszego miasta. Jaki interes ma miasto Tarnobrzeg by promować takie czysto komercyjne "wydarzenia"? Co to "wydarzenie" daje mieszkańcom naszego miasta i okolic? Czyżby tylko możliwość wydania pieniędzy?
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
może to było w programie wyborczym prezydenta?
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
eee tam, żaden tam zlot. Impreza by była ,gdyby był zlot ciężarówek z paczkami żywnościowymi i ludzie by rozłapywali darmowe jedzenie zrzucane z ciężarówek,kolejki na pół miasta by stały. To by dopiero była impreza.
A swoją drogą ,to żaden food truck niczego tu nie zmieni,bo w mieście nie funkcjonuje ani jeden normalny bar/restauracja z kuchnią z jedzeniem po godzinie 16-tej,a po 18-tej nie ma już nawet tego odgrzewanego z mikrofalówki. Kupienie ciepłego hot-doga czy mini pizzy (ale nie tam gdzie kebaby i nie chodzi o pizzerie ani macdonalda i śmieciowe żarcie za 30zł) to tylko w 3 sklepach z bułkami do godziny 16-tej. Jak ktoś nie umie gotować, to będzie jadł surowe. Kolejny przykład tego jakim za..piem jest Tarnobrzeg
A swoją drogą ,to żaden food truck niczego tu nie zmieni,bo w mieście nie funkcjonuje ani jeden normalny bar/restauracja z kuchnią z jedzeniem po godzinie 16-tej,a po 18-tej nie ma już nawet tego odgrzewanego z mikrofalówki. Kupienie ciepłego hot-doga czy mini pizzy (ale nie tam gdzie kebaby i nie chodzi o pizzerie ani macdonalda i śmieciowe żarcie za 30zł) to tylko w 3 sklepach z bułkami do godziny 16-tej. Jak ktoś nie umie gotować, to będzie jadł surowe. Kolejny przykład tego jakim za..piem jest Tarnobrzeg
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Ciepłego hot doga możesz kupić na większości stacji benzynowych. Ale co to za jedzenie hot dog czy mini pizza? Obiad czy kolacja?
Impreza zapowiada się ciekawie, jeśli ceny będą przystępne to chętnie skosztuję czegoś czego na co dzień tu nie ma.
Na podobnej imprezie w Lublinie trafiłem na azjatyckie pierożki na parze. Bardzo dobre.
Impreza zapowiada się ciekawie, jeśli ceny będą przystępne to chętnie skosztuję czegoś czego na co dzień tu nie ma.
Na podobnej imprezie w Lublinie trafiłem na azjatyckie pierożki na parze. Bardzo dobre.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Wow. Człowiek codziennie dowiaduje się czegoś nowego.
Fajnie, że pośród rozmaitych plenerowych imprez tarnobrzeskich dołączyły foodtrucki. Być może będzie można spróbować ulicznego żarcia z różnych stron świata i to wcale nienajgorszej jakości.
To w ostatnich latach modne imprezy. 1-3.05 w Staszowie jest zlot foodtrucków i piwa, a gdzieś w połowie maja - foodtrucki w Sandomierzu. Tyle mam info, a pewnie w okolicach będzie tego więcej.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Ty to raczej powinieneś się udać do apteki, po leki. Bo strasznie bredzisz.
No chyba, że piszesz o swojej rodzinnej Stalowej Woli, to może to prawda
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Kolego, miałem wrażenie, że to ja nieraz odlatuję, ale tu chciałbym poznać dane Twojego dilera bo zaopatrzenie masz naprawdę zacne.
Jeśli nawet dla Ciebie kilka pizzerii, Kameleon czy choćby Sonata nie są godne Twojego podniebienia to polecam wizytę w nowej restauracji Gustum koło sądu. Całkiem niezły jesiotr i karkówka z dzika.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
I znowu jak zwykle,nie wiedzą o co chodzi,rżną głupa.Jak w każdym innym temacie,hehe. No dobra to wam wyjaśnię.Jak pojedziesz do Rzeszowa,tam w galerii Rzeszów jest taki bar chyba na drugim piętrze i kupujesz jedzenie na wagę i dostajesz gotowe drugie danie ze świeżych produktów z kuchni. I to jest bar, nie restauracja i nikt tam przyjęć nie urządza ,ani piwa ,wódki nie sprzedaje, bo tam przychodza rodziny z dziećmi, młodzież i zwykli ludzie i to jest otwarte do późnej nocy jak cała galeria.
Czy po tym opisie jesteś już w stanie odróżnić taki bar (taki jak ten) od pizzerii ,restauracji, klubów nocnych z Tarnobrzega ? Trzeba dodać że 3 wymienione restauracje w godzinach wieczornych raczej są rezerwowane na różne uroczystości,więc głodny człowiek prosto z ulicy tak nie wejdzie po prostu na obiad.
Czy po tym opisie jesteś już w stanie odróżnić taki bar (taki jak ten) od pizzerii ,restauracji, klubów nocnych z Tarnobrzega ? Trzeba dodać że 3 wymienione restauracje w godzinach wieczornych raczej są rezerwowane na różne uroczystości,więc głodny człowiek prosto z ulicy tak nie wejdzie po prostu na obiad.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Wyrażasz się niejasno, a później masz pretensje do całego świata.
Piszesz o hot-dogu i minipizzy, a teraz o jedzeniu na wagę. Jakiś czas temu było takie w barku w sądzie, ale się nie przyjęło. Widocznie nie ma zapotrzebowania. Co innego jakby chodziło się na większe zakpy i jadło przy okazji.
Przyznaję, że korzystam czasem z jedzenia na wagę przy okazji zakupów, ale jak było w Tarnobrzegu to nie skorzystałem ani razu, chociaż zwykle mam po drodze. Po prostu nie było na to klimatu.
Piszesz o hot-dogu i minipizzy, a teraz o jedzeniu na wagę. Jakiś czas temu było takie w barku w sądzie, ale się nie przyjęło. Widocznie nie ma zapotrzebowania. Co innego jakby chodziło się na większe zakpy i jadło przy okazji.
Przyznaję, że korzystam czasem z jedzenia na wagę przy okazji zakupów, ale jak było w Tarnobrzegu to nie skorzystałem ani razu, chociaż zwykle mam po drodze. Po prostu nie było na to klimatu.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
To samo pomyślałem, nie ma bo sie nie przyjęło. A dlaczego? Bo do Tarnobrzega nikt nie przyjeżdża, a to głownie turyści i przejezdni chcą świeżego ,pełnowartościowego obiadu, nie kebaba, czy hot doga ze stacji paliw.
I niekoniecznie musi być na wagę, do tej grupy dochodzi bar U Zbycha, stołówka Konar, częściowo o bar bistro ,bar smak, z tym że 2 ostatnie mają połowe jedzenia odgrzewanego z mrożonek.
I niekoniecznie musi być na wagę, do tej grupy dochodzi bar U Zbycha, stołówka Konar, częściowo o bar bistro ,bar smak, z tym że 2 ostatnie mają połowe jedzenia odgrzewanego z mrożonek.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Zobacz na tablice rejestracyjne przy naszym McDonaldsie
Jest wręcz przeciwnie - przyjeżdża sporo ludzi specjalnie do McD, a do dobrej restauracji, czy baru ze "świeżym" jedzeniem nie.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Galeria Rzeszów jest otwarca do 21, a w niedziele do 22. Rzeczywiście późna nocandriu81 pisze: ↑02-05-2019 22:34I znowu jak zwykle,nie wiedzą o co chodzi,rżną głupa.Jak w każdym innym temacie,hehe. No dobra to wam wyjaśnię. Jak pojedziesz do Rzeszowa,tam w galerii Rzeszów jest taki bar chyba na drugim piętrze i kupujesz jedzenie na wagę i dostajesz gotowe drugie danie ze świeżych produktów z kuchni. I to jest bar, nie restauracja i nikt tam przyjęć nie urządza ,ani piwa ,wódki nie sprzedaje, bo tam przychodza rodziny z dziećmi, młodzież i zwykli ludzie i to jest otwarte do późnej nocy jak cała galeria.
A teraz cię oswiecę: jest w TBG kilka kababów, jest grecka knajpkka, jest MCD (to tak pierwsze co mi przychodzi do głowy) jest nawet kilka kawiarni. Można pójść z rodziną. Przyjedź kiedyś do naszego miasta, oprawadzę Cię.
Aaa.. jeszcze jedno: Ty głupa rżnąć nie musisz
- dominik267
- Posty: 728
- Rejestracja: 04-03-2014 01:20
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Mimo kiepskiej pogody impreza ewidentnie się przyjęła.
W sumie naliczyłem 16 punktów, szału nie ma, ale i tak ciężko się zdecydować.
Z tego co próbowałem najlepsze pierożki w koreańskiej Babcha. Najchętniej skosztowałbym kuchni gruzińskiej, ale już na początku imprezy czas oczekiwania przekroczył 30 minut.
W sumie naliczyłem 16 punktów, szału nie ma, ale i tak ciężko się zdecydować.
Z tego co próbowałem najlepsze pierożki w koreańskiej Babcha. Najchętniej skosztowałbym kuchni gruzińskiej, ale już na początku imprezy czas oczekiwania przekroczył 30 minut.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
No proszę, przyjęło się. O czym to świadczy? Że ludzie naprawdę nie mają gdzie pójść na dobry obiad w tym mieście, nie mają wyboru ,nie ma normalnego baru (tak jak w Rzeszowie przy alei prowadzącej na rynek) ,tylko właśnie same takie "knajpy" porozrzucane gdzieśtam po mieście ,gdzie nikt i tak nikt nie zagląda,bo odstraszają lokalizacją ,wyglądem,brakiem klimatu.
@td, od razu widać że oglądasz tvn24 codzień, szkoda z tobą dyskutować, jakbym miał z kimś takim pracować na codzień ,to bym nie wytrzymał. No to sobie idź do tego macdonalda, ja byłem i ani się nie najadłem a ceny nijak nie pasują do jakości tego ich jedzenia,a po knajpach nie chodzę i dziękuję za oprowadzanie,ale ja się tu czuje jak na jakiejś prowincji.
@td, od razu widać że oglądasz tvn24 codzień, szkoda z tobą dyskutować, jakbym miał z kimś takim pracować na codzień ,to bym nie wytrzymał. No to sobie idź do tego macdonalda, ja byłem i ani się nie najadłem a ceny nijak nie pasują do jakości tego ich jedzenia,a po knajpach nie chodzę i dziękuję za oprowadzanie,ale ja się tu czuje jak na jakiejś prowincji.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
No patrz - nikt nie zagląda, a działają. Cud
To wyjedź. Po co się męczyć. Albo chociaż idź do lekarza.
PS. Galeria Rzeszów zamieniła się w aleję prowadzącą na rynek
- dominik267
- Posty: 728
- Rejestracja: 04-03-2014 01:20
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
@Andriu81 napiszę do Ciebie nomenklaturą wykopową i poproszę usuń konto bo się Ciebie czytać nie da już.
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Jak tam, gawiedź ma uczucie zaspokojenia smaku i głodu? Czekacie z niecierpliwością na kolejny zlot?
Byłem tam w sobotę. Przechodziłem tylko obok. Nigdy bym nie zjadł nic co było przygotowywane w takich rupieciach. Patrząc po innych "zlotach" czy koncertach to do nas przyjechała druga liga żarciowozów. Zresztą do końca mnie jeszcze nie pogięło aby za nawet i dużą porcję frytek zapłacić więcej niż 10zł. Lepiej dołożyć do tego 30zł i zjeść porządne drugie danie w normalnej restauracji.
Byłem tam w sobotę. Przechodziłem tylko obok. Nigdy bym nie zjadł nic co było przygotowywane w takich rupieciach. Patrząc po innych "zlotach" czy koncertach to do nas przyjechała druga liga żarciowozów. Zresztą do końca mnie jeszcze nie pogięło aby za nawet i dużą porcję frytek zapłacić więcej niż 10zł. Lepiej dołożyć do tego 30zł i zjeść porządne drugie danie w normalnej restauracji.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Pierwszy Tarnobrzeski Zlot Foodtrucków
Dobrze, że potrafisz ocenić wszystko "przechodząc obok". Nie podobały się busy, to i jedzenie na pewno kijowe.encore pisze: ↑06-05-2019 08:47Jak tam, gawiedź ma uczucie zaspokojenia smaku i głodu? Czekacie z niecierpliwością na kolejny zlot?
Byłem tam w sobotę. Przechodziłem tylko obok. Nigdy bym nie zjadł nic co było przygotowywane w takich rupieciach. Patrząc po innych "zlotach" czy koncertach to do nas przyjechała druga liga żarciowozów. Zresztą do końca mnie jeszcze nie pogięło aby za nawet i dużą porcję frytek zapłacić więcej niż 10zł. Lepiej dołożyć do tego 30zł i zjeść porządne drugie danie w normalnej restauracji.
Byłem, jadłem. Bardzo fajny pomysł. Duże zainteresowanie zarówno ludzi z miasta, jak i słysząc rozmowy ludzi z okolicy. Żyje, nie zatrułem się. Moja żona żyje, dziecko również. Nie słyszałem też, żeby spotkani tam znajomi mieli jakiś problem.
Na szczęście jest tak, że nikt nikogo nie zmusza to korzystania z atrakcji takich czy innych. @encore moje dziecko nie lubi i nie chce chodzić na zabawki dmuchane. Dmuchańce stają u nas kilka razy w roku i interes się kręci, a inne dzieci są zadowolone. Tobie nie pasuje jedzenie z żarciowozów. Jak widać było na rynku zainteresowanie było ogromne i interes się kręcił. Do tego Ci którzy nie tylko oceniali "przechodząc", a spróbowali na pewno nie żałują.
Każda, ale to każda incjatywa mobilizująca ludzi do wyjścia z domu jest w tym mieście potrzebna!
Karaś