śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Sandomierscy radni uchwalili właśnie nowe stawki na odbiór śmieci, koszt odbioru odpadów segregowanych będzie wynosił 11 zł od osoby.
W Tarnobrzegu cena jest o 63% wyższa!
W Tarnobrzegu cena jest o 63% wyższa!
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
A kto bogatemu zabroni
I jeszcze straszono ile to trzeba będzie walczyć, żeby tę cenę za dwa lata utrzymać
I jeszcze straszono ile to trzeba będzie walczyć, żeby tę cenę za dwa lata utrzymać
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
W Sandomierzu mają własny PGKiM i śmieci zwożą na plac koło targowiska czyli praktycznie na miejscu. To jest realna cena bez kosztów transportu do Stalowej Woli.
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
W Tarnobrzegu obsługą osiedlowych kontenerów zajmuje się sandomierskie SanTaEko. Śmieciarki stalowowolskiego operatora nie widziałem ani jednej. Jestem ciekawy gdzie santaeko wywozi zawartość opróżnionych kontenerów.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Nie ważne kto odbiera ,bo wszystko trafia do STW. Sandomierz to inne województwo i przepisy tego zabraniają.
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Może czas na uruchomienie szczurów?
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Nie wiem czy mi się to tylko przeszkadza , ale są w mieście miejsca gdzie przez weekendy przy altanach śmietnikowych panuje wieczny bałagan. Ja akurat zwróciłem uwagę na dwa takie miejsca, które dość często mijam. Jedno to na ulicy Orzeszkowej, przy wieżowcu Sienkiewicza 63 obok baru Lukas. Tam nie było altany śmietnikowej ale od dłuższego czasu stoją tam luzem kontenery ( chyba wyprowadzono je z sypów w wieżowcach). Drugie takie miejsce opodal Kościoła przy Św. Barbary. Widok rozbebeszonych, pootwieranych kontenerów, porozrzucanych i rozwianych śmieci w niedzielny poranek to nic wesołego. Czy to taki problem aby wytypować takie newralgiczne miejsca i zadysponować jedną smieciarkę by odpady odebrać również w sobotę. Przecież to nie są jakieś wielkie odległości i jedna załoga spokojnie załatwiła by temat. Te parę złotych w budżecie miasta może by się w mieście znalazło. Patrzyłem na harmonogram w Stalowej Woli. Tam mają częstotliwość odbioru z budownictwa wielorodzinnego uzależnioną od potrzeb. Jest to 2 , 3 a także 5 razy w tygodniu. Jeżeli jednak miasto nie zamierza z tym nic zrobić bo nikomu to nie przeszkadza, to może Spółdzielnie mieszkaniowe do których należą okoliczne budynki i mieszkańcy z tych budynków składają śmieci do w/w pojemników delegowały by osoby z firm sprzątających, które porządkowały by teren przy kontenerach w sobotę. Na pewno byłoby to pozytywnie odebrane przez członków Spółdzielni.
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Na Dekutowskiego przy górce jest to samo. Wczoraj byłem wieczorem i śmieci były wszędzie w koło.
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Wymienię znane mi przyczyny tego faktu:
- niektórzy zgłaszają mniej osób niż rzeczywiście mieszka pod danym numerem,
- sam widziałem jak sąsiad sam jeden załadował ponad pół kontenerka - kursował coś około 5 czy nawet 8 razy do kontenerka,
- raz widziałem jak srebrne kombi w sobotę po południu coś wyrzuciło ale nie wnikałem kto zacz aczkolwiek numery miało RT więc może sąsiad z któregoś z bloków,
- rodzice małych dzieci potrafią wynieść codziennie jeden worek.
Suma sumarum uzbiera się i w końcu braknie miejsca.
- niektórzy zgłaszają mniej osób niż rzeczywiście mieszka pod danym numerem,
- sam widziałem jak sąsiad sam jeden załadował ponad pół kontenerka - kursował coś około 5 czy nawet 8 razy do kontenerka,
- raz widziałem jak srebrne kombi w sobotę po południu coś wyrzuciło ale nie wnikałem kto zacz aczkolwiek numery miało RT więc może sąsiad z któregoś z bloków,
- rodzice małych dzieci potrafią wynieść codziennie jeden worek.
Suma sumarum uzbiera się i w końcu braknie miejsca.
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Mnie też się zdarza do śmietnika (właściwego dla mojego bloku) samochodem podjeżdżać jak mam dużo/duże śmieci (po remoncie albo jakichś grubszych porządkach w piwnicy). To nie musi oznaczać, że przyjeżdża ktoś z daleka. To z dziećmi i pozostałe rzeczy o których piszesz to prawda, ale firma odbierające śmieci powinna dostosować się do istniejących warunków. W kilku miejscach pewnie mają mniej śmieci niż powinno być, to co - jeżdżą opróżniać puste kontenery?
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Jeżeli chodzi o podrzucanie śmieci, to wg mnie najbardziej dorzucane jest do kontenera na Dzikowie. Ostatni blok na słomki to chyba Tarnowskiego. Od rana podjeżdżają auta z osiedla domków naprzeciwko, z dziećmi do szkoły, w drodze do pracy, bez wstydu ludzie czasem całe kombi śmieci potrafią opróżnić. Nie trzeba się czaić aby zaobserwować, wystraszyło że codziennie wychodziłem z psem między 6 a 8 rano, zdarzało się że na raz po dwa auta podjeżdżały. Są przypadku że ktoś siedział w aucie dopóki ludzie nie odeszli. Jak można być takim cebulionem, żeby podrzucać śmieci komuś i za swoje nie płacić? A jak zamkną altany to pojedziecie do lasu z tym? Mam nadzieję że chociaż jedna z przyłapanych osób to czyta i jest jej po prostu wstyd.
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Ale czemu by to miało służyć? Że śmierdzi?
Przecież wg obecnej ustawy gmina odbiera śmieci z każdej nieruchomości bez względu na ich objętość. Rozumiem, że kiedy była możliwość płacić za minimalny kontener, jeszcze szczególnie bez segregacji, to ludzie z domków brali umowę minimum, a resztę podrzucali do śmietników blokowych, ale teraz?
Inna sprawa, że to nie dzieje się kosztem mieszkańców bloków, że tamci nie płacą, a inni płacą za nich. Płacą tyle samo.
Chyba że to śmieci z jakichś altanek, budów itp. ?
Przecież wg obecnej ustawy gmina odbiera śmieci z każdej nieruchomości bez względu na ich objętość. Rozumiem, że kiedy była możliwość płacić za minimalny kontener, jeszcze szczególnie bez segregacji, to ludzie z domków brali umowę minimum, a resztę podrzucali do śmietników blokowych, ale teraz?
Inna sprawa, że to nie dzieje się kosztem mieszkańców bloków, że tamci nie płacą, a inni płacą za nich. Płacą tyle samo.
Chyba że to śmieci z jakichś altanek, budów itp. ?
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Problem podrzucania śmieci do altan istniał i będzie istniał z uwagi, iż Gminna Tarnobrzeg objęła systemem odbioru odpadów jedynie nieruchomości zamieszkałe czyli budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne i wielorodzinne. Pozostałem podmioty tj. cały handel, usługi, produkcja mają w Gminie Tarnobrzeg dowolność w wyborze firmy śmieciowej. O ile poprzednio gminy miały możliwość wyboru czy objąć jednym systemem wszystkie nieruchomości zamieszkałe i niezamieszkałe to obecnie procedowane w sejmie regulacje zmierzają do tego by właściciele z nieruchomości niezamieszkałych sami decydowali czy chcą być w systemie miejskim czy oddawać śmieci do dowolnej firmy śmieciowej. Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś był i jest wstanie kontrolować ponad 4 tysiące zakładów osób fizycznych działających na terenie Gminy Tarnobrzeg czy przedmiotowe firmy mają odpowiednią ilość pojemników i oddają śmieci komunalne zgodnie z częstotliwością określoną w obowiązującym regulaminie. Pozostaje jeszcze kwestia co te firmy czasami jedno – dwuosobowe robią z odpadami pochodzącymi z prowadzonej działalności. I tu odpowiadamy sobie na pytanie skąd biorą się samochody podjeżdżające pod altany śmietnikowe zlokalizowane w obrębie bloków wielorodzinnych i wyładowujące śmieci. Nie bez grzechu są też właściciele budynków jednorodzinnych, którzy w altanach pozbywają się odpadów, które nie są odbierane z nieruchomości przez firmę śmieciową, a z którymi musieliby jechać do PSZOK.
Niezależnie jednak skąd śmieci pochodzą ilość odpadów z roku na rok rośnie i musimy na to elastycznie reagować poprzez zwiększanie ilości pojemników w miejscach gromadzenia odpadów lub zwiększanie częstotliwości ich odbioru, a nie przeglądać się jak śmieci zalegają przy kontenerach i są rozgrzebywane przez zwierzęta i rozwiewane po całym przyległym terenie.
Niezależnie jednak skąd śmieci pochodzą ilość odpadów z roku na rok rośnie i musimy na to elastycznie reagować poprzez zwiększanie ilości pojemników w miejscach gromadzenia odpadów lub zwiększanie częstotliwości ich odbioru, a nie przeglądać się jak śmieci zalegają przy kontenerach i są rozgrzebywane przez zwierzęta i rozwiewane po całym przyległym terenie.
Re: śmieci, Tarnobrzeg i pluszowe szczury
Przypuszczam, że z tych paru tysięcy firm duża część działa po prostu w domu i jeśli powstają jakieś odpady, to trafiają do odpadów domowych. Pewnie zdecydowana mniejszość posiada wynajęte bądź własne lokale firmowe, gdzie zawierają własne umowy o śmieci.