orange pisze: ↑18-09-2019 09:48
Platformę czy Koalicję Obywatelską częściej popierają osoby praktykujące sporadycznie lub w ogóle niepraktykujące uczestniczenia w mszy świętej.
Ich liczebność w elektoracie KO rośnie.
Obecnie ponad połowę wyborców tej partii stanowią osoby, które praktykują tylko kilka razy w roku lub w ogóle nie uczestniczą w praktykach religijnych.
A cóż to za mądrość objawiona? Masz jakieś źródła na poparcie swoich "danych"?
Swoją drogą, to co piszesz (jeżeli okazałoby się prawdą) nie dziwiłoby mnie wcale. Skoro polski Kościół (jako instytucja) i PiS stanowią ściśle współpracujący blok, trudno się dziwić, że ludzie, którym nie podoba się działalność jednej części bloku, odwracają się od całości.
Obecnie w PL nie da się nie lubić PiS i w pełni popierać postawy prezentowane przez hierarchów polskiego KK, głównie dlatego, że postawy członków obu organizacji są z reguły takie same. Mówię tu głównie o reakcji na ujawniane stopniowo szambo związane z pedofilią wśród księży. Można ewentualnie zacisnąć zęby i uczestniczyć w obrzędach KK "pomimo" istnienia jego instytucjonalnej czapy. Ale jak długo?
W drugą stronę, jakbyś np. był ateistą, to z automatu nie jesteś godny być zwolennikiem PiS (a nawet prawdziwym Polakiem - według wielu wypowiedzi prezesa (the prezes) i jego podnóżków).
Może przeprowadź badania pt: "Udział procentowy zwolenników PiS wśród ofiar księży pedofilów i rodzin tych ofiar". Wyniki byłyby ciekawe.