Od dłuższego czasu Tarnobrzeżanie straszeni są zalewem „supermarketów”. Kolejne markety powstają lub są w planach, ale na razie żaden z nich nie jest „super”.
W Wielki Czwartek, 8 kwietnia o godzinie ósmej rusza LIDL na ulicy Sikorskiego (obok Bartosza). W planach są kolejno „Raj” na miejscu dawnej siedziby Tarnolasu, Plus, kolejna Biedronka, Albert, być może również Leclerc.
Na wycieraczki tarnobrzeskich mieszkań już trafiły ładnie wydane gazetki reklamowe Lidla. Oferta jednak nieszczególna. Nie można w niej znaleźć żadnej znanej marki, a ceny wcale nie są porażająco niskie.
Znam myśliwego, który dał się namówić na promocję Lidla – za jedyne 199 zł kupił modną kurtkę z woskowanej bawełny. Oryginał marki Barbour kosztuje około 1600 zł.
Kurtka wyglądała podobnie, miała taką samą kraciastą podpinkę i jeszcze dorzucali puszkę wosku gratis.
Niestety po rozpakowaniu kurtki okazało się, że zapach ma bardzo intensywny…
Dla myśliwego właściwie bezużyteczna. W dotyku nieprzyjemnie tłusta, nie zgadzał się również rozmiar na opakowaniu z rozmiarem kurtki, która była w środku.
Aktualne promocje można zobaczyć na www.lidl.pl.