W nowej ramówce TVN pojawił się program „Wyprawa Robinson” – polska edycja reality show bijącego na świecie rekordy popularności. Emisja w poniedziałki i wtorki o godzinie 21.30.
Powtórki we wtorki i środy o 13.05.
Uczestnicy (9 kobiet i 9 mężczyzn) podzieleni są na dwie rywalizujące grupy, których zadaniem jest przetrwanie w prymitywnych warunkach. Tradycyjnie dla tego typu widowisk, co tydzień grono Robinsonów zmniejsza się o wytypowaną przez pozostałych osobę. Zdjęcia kręcone są w Malezji, program prowadzi Hubert Urbański. Oficjalna strona to www.wyprawarobinson.onet.pl
Czemu o tym piszę? Wśród uczestników programu jest Kuba Palacz, postać szeroko znana wśród Tarnobrzeżan urodzonych w końcówce lat siedemdziesiątych (i młodszych).
Jakub Palacz (rocznik 1976), absolwent SLO, jeszcze za czasów tarnobrzeskich lider zespołu ZŁY, grającego w stylu który sam określał jako „rasta-core”. Po maturze mimo ogromnej konkurencji dostał się na krakowską PWST. Pojawił się jako aktor m.in. w ekranizacji „Syzyfowych prac”. Obecnie aktywny performer – jest współwłaścicielem krakowskiej „Kawiarni naukowej”, pracuje też w studiu teatralnym „Łaźnia”. W stałym repertuarze jego zespołu „Eloe Trans Noiz” jest m.in. spektakl „Anhelli” na podstawie poematu Juliusza Słowackiego, czy happening „Wytwarzanie Cennych Wspomnień”.
Kilka lat temu (to było w okolicach Wszystkich Świętych), jeszcze za czasów studenckich udało się Kubie zaprezentować swoją wersję „Anhelli” w krypcie tarnobrzeskiego kościoła Dominikanów. Zainteresowanie było spore, chociaż starsza część widowni, zachęcona ogłoszeniem o widowisku na podstawie poezji Słowackiego dosyć szybko opuściła kryptę. Rzeczywiście – miski pełne krwi, zawodzenie przesterowanej gitary i powtarzające się jęki „Anhelli!!!! Gdzie jesteś, Anhelli??!!” nie wszystkim przypadły do gustu.
Trzymajmy za Kubę kciuki!
Dzięki hellcat za wieści!