Paweł Berger z zespołu Dżem zginął w wypadku

55-letni klawiszowiec zespołu Dżem Paweł Berger zginął rano w wypadku busa, wiozącego członków tego zespołu, do którego doszło na autostradzie A-4 w okolicach Jaworzna (Śląskie) – poinformował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Siedem pozostałych jadących busem osób jest rannych, w tym jedna ciężko. Według wstępnych ustaleń policji, do wypadku doszło, kiedy 50-letnia mieszkanka Krakowa, jadąca samochodem osobowym w tym samym kierunku co bus – w stronę Katowic, straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w metalową barierę, a następnie w busa…

Bus dachował i wpadł do rowu. Kobieta nie odniosła obrażeń w wypadku. Dżem jest uważany za jeden z najlepszych polskich zespołów, dla wielu to zespół kultowy. Gra rock-bluesa wzbogaconego reggae i country. Został założony w 1973 r. w Katowicach przez braci Beno i Adama Otrębów, Pawła Bergera i Aleksandra Wojtasika, do których wkrótce dołączył Ryszard Riedel.

Najsłynniejsze utwory zespołu to m.in. „Cegła”, „Whisky”, „Skazany na bluesa”, „Niewinni i ja”, „Wehikuł czasu”, „Sen o Wiktorii”, „Naiwne pytania”.

Do 1994 roku wokalistą zespołu był Riedel. Ujmował słuchaczy charyzmą i autentycznością. Pracę w zespole utrudniało mu jednak uzależnienie od narkotyków i alkoholu. W Dżemie zastępowali go inni wokaliści, w maju 1994 r. został usunięty z zespołu. Zmarł 30 lipca 1994 roku. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność serca. Obecnie w zespole śpiewa Maciej Balcar.

Żródło: www.onet.pl