Gmina Żydowska żąda zapłaty

Żydowska Gmina Wyznaniowa uważająca się za spadkobiercę nie tylko kultury i tradycji, ale również majątku przedwojennej społeczności tarnobrzeskich Żydów, zwróciła się do władz miasta z żądaniami majątkowymi.

Za budynek byłej synagogi, w którym obecnie znajduje się Miejska Biblioteka Publiczna gmina żydowska domaga się od miasta Tarnobrzega 400 tys. złotych lub nieruchomości o podobnej wartości.

Do niedawna zakładano, że sprawę załatwi regularnie wnoszona opłata za korzystanie z budynku. Jednak co się dziwić – przepisy mogą się zmienić – jeśli społeczność żydowska może teraz skorzystać to na pewno nie przegapi takiej szansy.

Zabawne może się wydawać stwierdzenie, które pojawiło się w niedawnej relacji SuperNowości: „Żydzi mają prawo do zwrotu majątku należącego kiedyś do swoich przodków, nawet tych, z którymi nie są spokrewnieni” – taką podobno odpowiedź otrzymało miasto od władz centralnych.

Przynam, że uczucia mam mieszane. Na pewno wspólnota religijna domagająca się zwrotu świątyni powinna ją dostać spowrotem. Podobnie jeśli chciałaby obecnemu budynkowi przywrócić funkcje świątynne lub na nowej nieruchomości świątynię wybudować. Tu mamy inną sytuację. Żądanie odszkodowania ze względu na „niespokrewnionych przodków” może się wydawać wykorzystaniem okazji do łatwego zarobku. Spadkobiercą jest się właściwie wyłącznie ze względu na przynależność do danej narodowości. Czy to powinno decydować o prawie do dziedziczenia? W przypadku judaizmu nie istnieje instytucjonalność religii – coś typu Kościoła Katolickiego, który może być kontynuatorem tradycji i dziedzicem majątku.

Ciekaw jestem Waszych opinii. Zapraszam do dyskusji.

Kiedy wybudowano synagogę?
Jak podają źródła żydowskie: „In 1718, the wife of Count Tarnowski loaned the Jewish community 1,000 florin to build a synagogue.” Prawdopodbnie chodzi właśnie o ten budynek, bo w innych źródłach jest nazywany drugą synagogą, a więcej ich w mieście nie było.