W ostatnim numerze „Polityki” (nr 10/2005), w artykule „Wypędzeni z pamięci”, autorzy P. Krzyżak i P. Rusak, przypominają m.in. o losach mieszkańców Tarnobrzega i okolic, wypędzonych z rodzinnych stron.
Wysiedlenia miały miejsce w 1942 roku – podczas działań wojennych, deportowano wówczas ponad 100 tysięcy mieszkańców naszego regionu. Na ziemiach tych powstał niemiecki poligon rakietowy. Zapraszam do lektury.
Jeśli macie więcej informacji na temat owego poligonu rakietowego, proszę o wypowiedź.
Tu Admin
Pozwól Atamtari, że dopiszę tutaj to co znalazłem 🙂
Poligony działały w naszych okolicach jeszcze przed wojną. Po kampani wrześniowej Niemcy już w 1939 uruchomili w okolicach Dęby i strzelnicy w Biesiadce wielki poligon Wehrmachtu – Trugenubugsplatz Heidelager.
W ciągu dalszych lat wojennych „gościł” u nas między innymi słynny Africakorps i VI Armia pod wodzą von Paulusa (pokonana później w Stalingradzie). Obszar poligonu zachaczał o powiat tarnobrzeski, mielecki i kolbuszowski. W lutym 1941 powstał drugi poligon, przeznaczony przede wszystkim do szkolenia lotników. Trzeci powstał w okolicy Pustkowa, tam testowano sławne rakiety V2.
Z naszych stron poligony obejmowały: Dąbrowicę, Durdy, Knapy, Alfredówkę, Dębę, Jadachy, Rozalin, Tarnowską Wolę, Grębów, Krawce i Stale. Rzeczywiście z tych okolic wysiedlono wielu Polaków.
Informacje podaję za „ZWZ-AK w obwodzie tarnobrzeskim 1939-1945”, autorstwa dr Tadeusza Zycha.