Msza w intencji Ojca Świętego zgromadziła dziś na rynku tłumy Tarnobrzeżan. Cóż tu więcej pisać – większość z nas tam była i sama widziała.
Znów były uwagi co do zachowania niektórych uczestników. W tej kwestii można było zaobserwować bardzo wyraźny podział w zależności od zajętego na placu miejsca: bliżej ołtarza nie było niepotrzebnych rozmów, ludzie śpiewali, a poza tym było ciepło. Każda z tych właściwości słabła proporcjonalnie do odległości od centrum. Jeśli więc ktoś narzekał na zachowanie otoczenia, to wystarczyło podejść bliżej.
Homilia zwięzła, ograniczał się również chór i orkiestra. Nie zabrakło pieśni „Abba Ojcze” z tekstem o.Góry napisanym na Międzynarodowe Spotkania Młodzieży w Częstochowie, ani ulubionej przez Ojca Świętego „Barki”.
Po Mszy rozpoczął się krótki program artystyczny przygotowany przez TDK. Na start „8 błogosławieństw” znane z ostatniej pielgrzymki, później można było posłuchać Kazimierza Wiszniowskiego i fragmentów „Tryptyku Rzymskiego”. Ostatni tekst poetycki Jana Pawła II z rozważaniami o pięknie, przemijaniu, śmierci i wieczności znakomicie wpasował się w okoliczności.
Poniższe kilka zdjęć od Jacka
A te od Karpika
Teraz kolej na górnolotne zdjęcia ronina
A teraz zdjęcia od Kubaska