Wybory samorządowe A.D. 2006 odbędą się w atmosferze walki o ordynację wyborczą oraz przewartościowywaniu się autorytetów Polaków. Chociażby właśnie te dwa wyznaczniki wyborcze, stawiają przed Polakami trudne pytania, sprowadzające się do zdecydowania: czy iść w listopadową niedzielę i oddać swój głos w wyborach samorządowych, czy ten głos jest ważny i czy odmieni oblicze polityczno-społeczne naszej gminy, powiatu czy województwa?
—————–
Idea naszej akcji polega na zachęceniu młodych ludzi do wzięcia udziału w wyborach, nie opowiadamy się za żadną opcją polityczną (popierają Nas ludzie zarówno z lewa, centrum jak i prawa), sami mamy już określone poglądy, ale nie będziemy się dzielić z nikim ideologią, zależy Nam tylko na tym, aby tarnobrzeska młodzież mogła poznać, na czym polega idea społeczeństwa obywatelskiego, jak ważną rolę w nim spełniają wolne, niezależne i demokratyczne wybory. To właśnie o taką wolność walczyli nasi pradziadkowie, dziadkowie i w końcu rodzice. Nie zmarnujmy tego dorobku.
Głównym powodem, dla którego to zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie tej akcji obywatelskiej są – liczby, a mianowicie stopniowo spadająca frekwencja wyborcza w kolejnych elekcjach. Biorąc pod uwagę same tylko wybory samorządowe to w roku 1998 frekwencja wynosiła – 46%, cztery lata później – 44%, dodatkowo na pięć miesięcy przed wyborami CBOS przedstawił raport, z którego wynika, że ponad połowa Polaków (52%) nie interesuje się w ogóle zbliżającymi się wyborami. Natomiast 47% Polaków wyraża zainteresowanie wyborami. W porównaniu z analogicznymi okresem w roku 2002 obecne zainteresowanie wyborem władz lokalnych jest mniejsze (55% wyrażało zainteresowanie, a 44% jego brak). Zatem można przypuszczać, że do urn pójdzie 40-42% Polaków, będzie to najniższa frekwencja od momentu wprowadzenia „pełnego” systemu wyborczego w samorządzie terytorialnym. Socjologowie mogą się również mile zaskoczyć, podobnie jak, w 1998 gdy zainteresowanie wyborami społeczeństwa było niskie, ze względu na zawiłości formalno-prawne (zmiana ordynacji) oraz reformę administracyjną, a sama frekwencja, przyzwoita.
Dotychczas granicę 50% frekwencji pokonano czterokrotnie: wybory prezydenckie (rok 1990), wybory do Sejmu i Senatu w 1993 roku, wybory prezydenckie w roku 1995 (II tura największa frekwencja w historii – 68%) oraz w roku 2000 (prawie 60% udział obywateli posiadających prawa wyborcze).
Co sprzyja absencji wyborczej? Odpowiedź na to pytanie, stanowi wypadkową powstania naszej inicjatywy obywatelskiej. Badania, sondaże, a także opinie socjologów oraz politologów potwierdzają hipotezę, iż absencji wyborczej sprzyja: młody wiek (60-65% ludzi poniżej 24 roku życia nie bierze udziału w wyborach), poziom wykształcenia (w wyborach samorządowych częściej biorą udział osoby o wyższym wykształceniu), przy urnach wyborczych rzadziej można spotkać osobę bezrobotna bądź robotnika niewykwalifikowanego. Podczas wyborów samorządowych liczniej do urn chodzą mieszkańcy mniejszych miast bądź wsi, a rzadziej mieszkańcy miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Ważnym czynnikiem określającym przyczyny absencji wyborczej jest wspomniana już wcześniej motywacja udziału w wyborach. Najczęściej udział w wyborach motywowany jest chęcią poparcia określonych osób, obywatelskim obowiązkiem, głosowaniem negatywnym, czyli chęcią uniemożliwienia dojścia do władzy innym osobom, wybór senso stricte polityczny a ostatnim powodem są względy natury osobistej.
Bardziej zróżnicowana jest natomiast motywacja dotycząca nieuczestniczenia w wyborach: brak zainteresowania polityką, rozczarowanie kolejnymi ekipami będącymi u władzy, brak poczucia podmiotowości politycznej, nieznajomość kandydatów, niemożność podjęcia decyzji, niska ocena rangi wyborów samorządowych oraz upartyjnienie wyborów.
Po analizie przedstawionych powyżej argumentów można się odwołać do celu, jaki przed sobą stawiamy, jest to: zaznajomienie młodzieży licealnej i akademickiej z ideą społeczeństwa obywatelskiego, prawami wyborczymi, przekazanie informacji, czym jest samorząd terytorialny i jak ważną funkcję spełnia w codziennym życiu, pokazanie, że samorząd nie jest wcale tak upolityczniony jak się wielu Polakom zdaje oraz prezentacja i przybliżenie sylwetek wszystkich kandydatów w wyborach bezpośrednich na fotel prezydenta miasta.
Samorządność, samorząd terytorialny to generalnie jeden z największych sukcesów ustrojowej transformacji ustrojowej. Spektakularne sukcesy to sukcesy małych, średnich i dużych gmin. To rozwój takich miejsc jak Sopot, Gdynia, Łódź, czy mniejszych Polkowic, Bełchatowa, czy jeszcze mniejszych: Gietrzwałd, Ulanów czy też Kamień Pomorski. Każdy z nas drodzy rówieśnicy ma możliwość legitymizacji lokalnej władzy, tą okazją są wybory, a każdy Wasz głos jest ważny, bo to za kilka lat kolejne pokolenie odejdzie, a to na Nas spocznie odpowiedzialność za zarządzanie Naszą Małą Ojczyzną – Tarnobrzegiem.
Z poważaniem:
Koordynatorzy Inicjatywy z ramienia Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia Kulturalnego
KAŹMIERCZAK ŁUKASZ
LIPIEC GRZEGORZ
STEPNIOWSKI SEBASTIAN