Akcja Społeczna „Stop Bezmyślnym Skokom na Głowę do Wody” – już po raz VI !!

Spotem radiowym i spotem telewizyjnym – po raz VI rozpoczęła się 25 czerwca akcja społeczna “Bezpieczne Wakacje – Stop Bezmyślnym Skokom na Głowę do Wody”, która ma uświadamiać młodym ludziom niebezpieczeństwo, jakie niosą ze sobą nieprzemyślane skoki na głowę do wody. Pomysłodawcą i organizatorem jest Radek Zięba, prezes IKS Tarnobrzeg, który po raz pierwszy zainicjował tę akcję w 1999 roku.

„Zanim skoczysz pomyśl!! Zanim skoczysz sprawdź głębokość wody!! To Ty decydujesz o swoim dalszym życiu, Czy chcesz być sprawnym? Czy żyć na wózku?!!! „

Po raz kolejny usłyszymy te ostrzegające słowa. W tym roku akcja oprze się na dwóch spotach. Radiowym, który będzie emitowany w Radiu Leliwa i telewizyjnym w MTV Tarnobrzeg oraz artykułach w lokalnej prasie.

Każdego roku w okresie wakacji setki młodych ludzi w wieku 13-25 lat, głównie chłopcy i młodzi mężczyźni, trafiają na wózki inwalidzkie z powodu nierozważnego skoku do wody, do płytkiej wody. Przez lekkomyślność i brawurę dochodzi do uszkodzenia kręgosłupa szyjnego oraz rdzenia kręgowego. W wyniki, którego, następuje paraliż nóg i częściowy rąk a w wielu przypadkach nawet całkowite porażenie czterech kończyn lub nawet śmierć. Jest to życiowa tragedia tego młodego człowieka i jego rodziny.

radekOsoby po tego rodzaju wypadkach często wypadają poza nawias życia społecznego – mają trudności z kontynuowaniem edukacji, zdobyciem zawodu, pracy. Czeka ich bardzo długa, ciężka rehabilitacja. Wymagają stałej opieki innych osób gdyż medycyna nie znalazła lekarstwa by te uszkodzenia wyleczyć. Nie ma żadnej innej metody by taką osobę przywrócić z powrotem do pełnej sprawności. Postawić na nogi, odwrócić paraliż, przywrócić czucie ciała. Osoba ta resztę swojego życia spędzi na wózku inwalidzkim. JEST TO STRASZNE, ALE PRAWDZIWE!!!

Oprócz paraliżu narażona jest na wiele innych schorzeń towarzyszących temu uszkodzeniu i życiu na wózku np. odleżyny, zaburzenia w funkcjonowaniu układu moczowego, krążeniowego itp. dolegliwości.

Akcję tą będę kontynuował, co roku by zapobiegać nieodwracalnemu kalectwu, tragedią życiowym młodych ludzi i ich rodzin. Trzeba o tym mówić wykorzystując wspaniałą pomoc dziennikarzy, prasy, radia, telewizji i Internetu. Za którą serdecznie dziękuje. Każdy uratowany człowiek to sukces. Nasz wspólny sukces. Wiem, że ludzie skakali, skaczą i skakać będą, ale należy wyeliminować ryzyko „bezmyślnego skoku”. Trzeba to robić mądrze i rozważnie.

PO PIERWSZE PRZED SKOKIEM SPRAWDZAĆ ZAWSZE GŁĘBOKOŚĆ WODY. Jest jeszcze jedno wyjście – nie skakać – po co ryzykować, sprawność, zdrowie i życie. To my mamy wybór!!!!! Sami o tym decydujemy. Jeżdżę i żyje na wózku od 24 lat, wiem jak to wygląda ma to samo uszkodzenie (wypadek samochodowy), choć nie skakałem na główkę. Ja nie miałem wyboru, gdy miałem 19 lat ktoś inny bezmyślnie zadecydował, że jestem na wózku. Ci, co skaczą decydują sami za siebie. Mają wybór. Ich życie i sprawność jest w ich rękach. Ja nie miałem tej możliwości. – mówi Radek Zięba.

radek2