24 tysiące 300 litrów wody, ok. 1170 litrów mleka, 3 861 bochenków chleba, 900 konserw i 1000 pasztetów, to tylko niektóre rzeczy jakie w ciągu ostatnich dni trafiły do tarnobrzeżan, którzy ucierpieli podczas powodzi.
Sytuacja na Wiśle się stabilizuje. Spada poziom wody w Sanie, widać to po rozlewiskach, ponieważ woda wyraźnie cofa się.
Prawdopodobnie już dziś w Wielowsi będzie można dotrzeć do „zajazdu Anna”, gdzie jeszcze wczoraj stała woda i nie było możliwości przejazdu.
Na pełnych obrotach pracują m. in. wysoko wydajnościowe pompy, które w niedzielę wieczorem dotarły do Tarnobrzega z Kijowa. Cały czas kontynuowane są działania prowadzone od początku powodzi, czyli dowożenie do powodzian żywności, środków czystości. Na bieżąco jest też prowadzona akcja wywożenia odpadów i śmieci po powodziowych. Firma A.S.A. regularnie podstawia i opróżnia już zapełnione kontenery. Akcję koordynują przewodniczący poszczególnych osiedli. – W mojej ocenie akcja jest bardzo dobrze prowadzona, chociaż należy podkreślić, że tych śmieci jest naprawdę bardzo dużo – mówi Wiktor Stasiak, zastępca Prezydenta Tarnobrzega.
Już od środy w poszczególnych osiedlach prace rozpoczną trzyosobowe zespoły, które zajmą się oceną szkód. – Chcemy jak najszybciej dokonać tej oceny, aby móc rozpocząć wypłatę zasiłków dla powodzian, w kwocie do 6 tys. zł. W skład komisji wchodzi pracownik socjalny, pracownik Urzędu Miasta oraz przedstawiciel wyznaczony przez zarząd danego osiedla – dodaje Wiktor Stasiak. Wojewoda Podkarpacki przekazał już na konto miasta zaliczkę na wypłatę zasiłków dla rodzin w kwocie do 6 tys. zł..
Na terenie zalewowym żywność dowożona jest do pięciu punktów: w Wielowsi, Sielcu, Sobowie, Zakrzowie i Dzikowie. Rozdzielanie żywności nadzorują przewodniczący osiedli. Żywność, która trafia do powodzian pozyskiwana jest od MOPR-u, gdzie przynoszą ją mieszkańcy, Banku Żywności, sponsorów, a ta, której brakuje jest kupowana przez Urząd Miasta. Kopalnia Węgla Brunatnego z Bełchatowa przekazała tarnobrzeskim powodzianom ok. 65 tysięcy litrów wody.
Do obecnej chwili wydano 24 tysiące 300 litrów wody, ok. 1 170 litrów mleka, 3 861 bochenków chleba, 900 konserw i 1 000 pasztetów. Do powodzian rozwożone są także ręczniki, papier toaletowy, mydło i inne przedmiotu codziennego użytku. Przykładowo dziś na Wielowieś zostało dowiezionych 300 bochenków chleba, 250 konserw mięsnych, 250 pasztetów, 200 kilogramów cukru, a także środki czystości.