We wtorkowe popołudnie do Tarnobrzega przyjechali przedstawiciele Komisji Zakładowej Solidarności Polska Grupa Energetyczna Dystrybucja Zamość, którzy zakupili i przekazali władzom Tarnobrzega pompy i agregat prądotwórczy.
– Nasz kolega z Tarnobrzega, Adam Kuś, poprosił nas o pomoc, a my nie mogliśmy pozostać obojętni na ten apel – mówił Dariusz Szewc, Przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności z Energetyki Zamojskiej.
– Kupiliśmy agregat prądotwórczy, dwie pompy do pompowania wody oraz węże. W porozumieniu z władzami Tarnobrzega uznaliśmy, że w chwili obecnej jest to najbardziej potrzebny sprzęt, który możemy wam przywieźć i ofiarować.
W środę rano w tarnobrzeskim magistracie Wiktor Stasiak, zastępca Prezydenta Tarnobrzega, spotkał się z dziennikarzami i przedstawił im obecną sytuację powodziową na terenie miasta. – Dziś na osiedlu Wielowieś można już dojechać do „Zajazdu Anna”. Samochodem czy w woderach można dotrzeć w rejon klasztoru sióstr Dominikanek. Najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się na terenie Lądowiska Papieskiego, ulicy Szklanej. Jeśli chodzi o Sobów i ulicę Bema, to jest taki odcinek na długości 300m gdzie ta woda jeszcze występuje, ale myślę, że w ciągu najbliższych kilku godzin cały Sobów będzie przejezdny – mówił na konferencji prasowej Wiktor Stasiak. – Oczywiście pozostają rozlewiska, gdzie woda niestety nie ma możliwości spływu, więc będą tam kierowane pompy, które dotychczas pracowały w Dębicy i Mielcu. Myślę, że już od jutra na poszczególnych osiedlach będzie prowadzona intensywna akcja wypompowywania wody z rozlewisk. W chwili obecnej Państwowa Straż Pożarna prowadzi działania podobnie jak w dniach poprzednich na dwóch odcinkach. Wzdłuż ulicy Warszawskiej, gdzie na miejscu są łodzie, amfibia i oczywiście ratownicy. Drugi odcinek w Sobowie, gdzie sytuacja stabilizuje się. Tam działania ratownicze z użyciem łodzi nie są już w zasadzie potrzebne. Do osób, które będą potrzebowały pomocy będziemy docierać korzystając z różnego rodzaju pojazdów ratowników, które są do dyspozycji.
Podczas konferencji Wiktor Stasiak odniósł się także do sprzeciwu niektórych mieszkańców osiedla Dzików w sprawie rozkopania ulicy Słomki. – Oczywiście tam nic złego się nie stało, bo nie mogło. W czwartek na ten teren wchodzi wykonawca, który przebuduje przepust. Te prace były zaplanowane już wcześniej. Sytuacja powodziowa jedynie przyśpieszyła nasze działania.
Szef Miejskiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego przyznał, że sytuacja na terenie Lądowiska Papieskiego jest bardzo trudna. – Jest to teren zlewni, która obejmuje całą prawobrzeżną dzielnicę Sandomierza i nie jest to tylko problem prowadzenia działań na terenie samego miasta Tarnobrzega, ale również na terenie miasta Sandomierza. Ważna jest tutaj kwestia koordynacji działań i możliwości odprowadzenia wody. Naturalnym ciekiem jest ciek Atramentówki, która odprowadza wodę z rejonu Wielowsi do Sandomierza poprzez hutę szkła. Tam w wale jest śluza, która była nieczynna. Poprzez wał woda była pompowana do kanału portowego. Teraz pojawia się pytanie, jakie działania zostaną podjęte przez służby w Sandomierzu, związane z odprowadzaniem wody z całego rozlewiska, czyli m. in. rejonu stacji kolejowej. Dziś rozmawiałem z przedstawicielem wojewody na nasz teren, panem Solarskim, sygnalizując potrzebę koordynacji działań służb ratowniczych zarówno z województwa Podkarpackiego, jak i Świętokrzyskiego po to, by jak najszybciej odprowadzić wodę z terenu prawobrzeżnego Sandomierza. Ta sytuacja w chwili obecnej będzie rzutowała na nasze możliwości działań na terenie Lądowiska. Jest to zadania wspólne, więc tempo spadania wody na Lądowisku Papieskim będzie pochodne od tego, jak woda będzie odprowadzana z terenu całego Nadbrzezia
Zastępca Prezydenta Tarnobrzega dodał także, że kontakt i współdziałanie miedzy Tarnobrzegiem a Sandomierzem jest prowadzone praktycznie od początku zagrożenia powodziowego. W każdym województwie jest system kierowania działaniami. Funkcjonują sztaby, wiec poziom koordynacji i współpracy jest na poziome wojewódzkim. – Lokalnie, jesteśmy w stałym kontakcie, wymieniamy się informacjami, koordynujemy te działania, które leżą w naszym zakresie – dodał Stasiak.