Czy budżet obywatelski ma jeszcze sens? 18 milionów na wykup działek pod obwodnicę, to o 14 mln więcej niż się spodziewaliśmy. Ile Tarnobrzeg ma zyskać na Polskim Ładzie? Kogo dotyczy obowiązkowa wymiana kotłów do końca roku? Mamy dofinansowanie na remonty ulic Moniuszki, Zwierzynieckiej, Kazimierza Wielkiego, Kwiatkowskiego i dróg na strefie.
Czy wciąż jest sens głosować w budżecie obywatelskim? Czy to w ogóle jeszcze jest budżet obywatelski?
Dyskutowaliśmy sobie na forum, czy BO w takiej formie wciąż ma sens. Zacznijmy od projektów małych. W obecnej edycji każde osiedle ma limit 20.000 zł. Lista projektów wskazuje, że wybór pojawi się wyłącznie na osiedlu Sobów, gdzie będzie można wybrać między odwodnieniem na Bema, a ogrodzeniem przy OSP. Na większości osiedli zaakceptowano (a przeważnie i zgłoszono) tylko jeden projekt, co oznacza, że głosowanie całkowicie straciło sens. Obojętne czy zagłosujemy za projektem swoim, czy z innego osiedla, czy też nie zagłosujemy w ogóle, środki trafią do osiedli z automatu. Taka sytuacja jest na osiedlach: Miechocin, Mokrzyszów, Nagnajów, Piastów, Podłęże, Przywiśle, Serbinów, Siarkowiec, Sielec, Wielopole, Zakrzów.
Są jednak osiedla (i to zwykle aktywne!), dla których nie ma żadnego zweryfikowanego pozytywnie projektu. Są to Ocice, Dzików, Wielowieś. Na Dzikowie i os. Wielowieś zgłoszono projekty, jednak według służb miejskich wydatki przekroczą planowane 20 tys. zł, co tymczasem spowodowało skreślenie projektów z listy.
Głosowanie na projekty małe nie zatem ma sensu, ale czy rzeczywiście jest gorzej niż wcześniej? Trudno powiedzieć. Podnoszone wcześniej wątpliwości dotyczyły głównie przeznaczania środków na osiedla które się zmobilizowały w dniu głosowania, przy całkowitym pomijaniu reszty. Przykładowo w przypadku BO2020 i możliwości głosowania na kilka projektów, z 10 projektów małych 3 dotyczyły osiedla Wielowieś, a 2 os. Sobów. Zdarzało się również, że projekty „ogólnomiejskie” dotyczyły 1-2 osiedli, zwykle oddalonych od centrum. Mamy zatem fikcję wyboru (chociaż przecież każdy może zgłosić projekt osiedlowy), ale za to sprawiedliwy podział, jeśli dla wszystkich osiedli po równo uznamy za sprawiedliwy podział.
Czy to jednak wciąż budżet obywatelski, w którym mieszkańcy zgłaszają i wybierają projekty?
Głównym problemem wydaje się niska aktywność tarnobrzeżan, wynikająca pewnie nie tylko z kolejnych zmian regulaminu BO, ale też dotychczasowych doświadczeń.
Mamy przykład ścianki wspinaczkowej, której nie możemy skończyć od kilku lat (za tydzień otwarcie według obietnic), a początkowo nikt nie wspominał o kwocie 3 mln zł, ale kilkukrotnie mniejszej.
Mamy wieże dla jerzyków, w których przez parę kolejnych lat nie miał kto przypilnować odtwarzania dźwięków wabiących i którą w międzyczasie próbowano rozmienić na drobne budki. A z innej beczki – czy jerzyki już się zagnieździły w wieżach?
Na miejscu śmietniska w niecce starego basenu odkrytego miały być dwa korty tenisowe i hala sportowa, a zamieszanie z BO2020 opisywałem już chyba wystarczająco szczegółowo. Miasto przegrało w tej sprawie trzy postępowania przed NSA, wcześniej spierając się z WSA i RIO, a mimo to zapowiada realizację zakwestionowanych projektów w miejsce odgórnie wskazanych.
Jak wygląda sytuacja z projektami dużymi? Kolejny rok z rzędu mamy projekt, który można nazwać śmiało „projektem miejskim”. Nie mamy tymczasem oficjalnie informacji kto go zgłosił. Nie wiemy nawet gdzie mają być realizowane chodniki, oprócz tego że „w poszczególnych osiedlach”. Pewnie znów będzie to projekt intensywnie promowany przez UM i znów pojawią się głosy, że dbanie o chodniki to nie jest odpowiedni projekt do BO, ale zwykłe zadanie własne gminy. To kolejny projekt, który „rozbija bank”, tzn. jeśli zostanie wybrany, to nie zostanie zrealizowany żaden inny.
Mamy jednak jeszcze drugi projekt na całą kwotę dużego BO – Siarkowiec osiedle marzeń. Czy uda się mieszkańcom jednego osiedla z blokami zmobilizować i wziąć całą pulę ponad 1,5 mln zł, czy taka mobilizacja jest możliwa tylko na terenach wiejskich?
Oprócz dwóch projektów, które mogą być realizowane jako jedyne, mamy jeszcze 4 projekty mniejsze, których realizacja nie wyczerpuje całego budżetu. Tu byłoby miejsce na głosowanie taktyczne, czyli głosowanie na projekt, którego się niby nie popiera, jednak jeśli wygrałby on z dwoma największymi, to zwiększyłby szansę na podział środków na mniejsze projekty. Sytuacja nie jest tak prosta pod tym względem jak bywała wcześniej, ale byłoby miejsce na taktykę, gdyby ktoś o tym pomyślał.
Na podstawie wcześniejszych doświadczeń moglibyśmy się spodziewać, że podobnie jak w ostatnich dwóch latach, największą ilość głosów zbierze „projekt miejski”. Chodniki niewiadomogdzie wydają się jeszcze mniej interesujące niż lampy, ale nawet ostatnio okazywało się, że to czy projekt jest interesujący wcale nie wpływało na ilość głosów. Jest jednak jedna zasadnicza różnica. Do tej pory głosowanie odbywało się głównie w punktach osiedlowych i miejskich. Pamiętam jak autorzy jednego z przegranych projektów podliczali w zeszłym roku z jaką częstotliwością musiałby pojawiać się nowy głos na oświetlenie na jednym z osiedli wiejskich, w dodatku w warunkach pandemii… Tym razem głosowanie będzie znacznie prostsze, bo odbędzie się głównie internetowo. Łatwiej będzie też zmobilizować zwolenników projektu internetowo z podaniem konkretnego linku, niż adresu punktu czynnego w niedzielę. W dodatku głosowanie odbywa się w serwisie niezależnym od miasta.
Podsumowując – w projektach dużych piłka wciąż jest w grze, boisko jest zupełnie inne niż do tej pory, podobnie jak sędziowie. Wynik wciąż jest niespodzianką.
Wracając do pytania – czy warto głosować? Warto. Czy można przywrócić BO część jego obywatelskości? Można. O wyniku zdecyduje mobilizacja Internautów.
Budżet Tarnobrzega ma zyskać na Polskim Ładzie
Słyszeliśmy ostatnio ze strony samorządowców obawy na temat ograniczenia wpływów jednostek samorządowych, związanych z podniesieniem kwoty wolnej i zmianami podatkowymi wynikającymi z tzw. Polskiego Ładu. Ministerstwo Finansów opublikowało parę dni temu zestawienie pokazujące wysokość prognozowanych dochodów jednostek samorządu terytorialnego na rok 2022 z Polskim Ładem i bez niego. Tarnobrzeg szacował, że w roku 2022 nasze wpływy z tytułu PIT i CIT wyniosą 58,4 mln zł. Według szacunków ministerstwa wpływy z PIT, CIT i dodatkowej subwencji mają wynieść 61,3 mln zł, co oznacza kwotę o 2,92 mln zł większą. Informacja z PAP i tabele ministerialne w tekście linkowanym poniżej. A co to wszystko warte dowiemy się wkrótce.
Do końca roku 2021 powinniśmy pozbyć się kotłów starszych niż z 2008 roku
Pisałem o tym jakiś tydzień temu na forum, UM wrzucił informację jeszcze później. Czy zdawaliście sobie sprawę, że od 1 stycznia 2022 roku nie mamy prawa używać na Podkarpaciu kotłów na paliwa stałe wyprodukowanych przez 1 czerwca 2008 roku? Szczegółowe informacje w poniższym tekście:
Tarnobrzeskie samochody
Jeśli kogoś interesuje jakie samochody są w posiadaniu miasta Tarnobrzega i podległych mu jednostek, to może przejrzeć zestawienie informacji na ten temat. Na liście model, rocznik, przebieg, rodzaj silnika, wartość itp.
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/bip_tarnobrzeg/redir.jsp?place=galleryStats&id=60532
50 lat Czwórki
Moja pierwsza szkoła świętowała podobno pięćdziesiątkę. Przy takim wieku chyba już nie wypada życzyć 100 lat. Zatem 300 lat!
Inwestycyjnie
Mamy już oficjalnie dotację na drogi, o której pisałem tydzień temu. Obiecane wsparcie dotyczy ulic Zwierzynieckiej, Kazimierza Wielkiego, Kwiatkowskiego, Moniuszki oraz 3 dróg na strefie.
Niedoszacowanie na 14 mln zł
Ciekawostka z wywiadu z Kamilem Kalinką w TVL. Okazuje się, że koszty wykupu gruntów pod obwodnicę były niedoszacowane o… 14 mln zł! Zakładaliśmy, że wyniosą 4 mln zł, a rzeczoznawcy wycenili je na 18 mln zł. Ja wiem, że nieruchomości drożeją, ale niedoszacować kosztów ponad czterokrotnie?
Tydzień temu pisałem o błędzie w SWZ na odbiór odpadów, a teraz pojawiły się pytania do przetargu na zagospodarowanie Przywiśla, czy architekt na pewno musi mieć doświadczenie w sporządzaniu projektów na terenie minimum 3000 ha? Nie musi, pomyłka.
Pojawiło się przy okazji oryginalne pytanie od potencjalnego wykonawcy, który sugerował, że tradycyjne tężnie z solanką to ściema, która nie tylko nie działa pozytywnie na zdrowie, ale ze względu na rozpylanie szkodliwych drobnoustrojów może być dla zdrowia szkodliwa. Zostaliśmy jednak przy tradycji.
W TVL pojawiła się kolejna relacja z budowy obwodnicy. Można zerknąć.
Dr Zych wymienia pisma z PKP
Takich informacji tradycyjnie nie mamy ze strony UM, albo od urzędujących radnych, ale można działać również poza RM. Dr Witold Zych prezentuje kolejne pisma z PKP, do końca roku powinna zostać podjęta decyzja co z naszym dworcem. Wypadałoby coś podziałać w temacie.
Rozbity szalet nad Jeziorem

Mamy kolejny rozbity kibelek. Tym razem to nie rozłupane łupki w centrum, ale uszkodzony narożnik nowego budynku nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Przy okazji można zajrzeć do środka jak to wszystko było robione. Zakłady wiatroizolacji w narożnikach miejscami po parę centymetrów, grube płyty ścienne z wełny skalnej pomieszane z cieńszymi warstwami miękkiej wełny szklanej, całość docinana z dość drobnych elementów. Widać rurę, wyglądającą jak doprowadzenie wody, które trochę mnie zaskoczyło w narożniku ściany. W montażu poszycia wkręty fosfatowane stosowane zamiennie z farmerami.

W innym nowym budynku wyraźnie odkleja się folia lustrzana.

W wielu miejscach kostka na chodnikach rozebrana, z przeoraną podbudową. Hmmm.
Pojawiły się za to nad Jeziorem tabliczki z mapkami i oznaczeniami w brajlu
Ceny paliw – jest coraz gorzej, ale i lepiej
Kto zagląda na forum tarnobrzeg.info od 10-15 lat, ten pewnie pamięta wątki, w których dyskutowaliśmy o bardzo wysokich cenach paliwa w Tarnobrzegu. Rzeczywiście był czas, że paliwo było najdroższe w okolicy, niektórzy dopatrywali się nawet zmowy cenowej poszczególnych operatorów. Mało kto cieszy się teraz z wysokiej ceny paliw, ale ceny powyżej 6 zł/l widzimy głównie na zdjęciach z Internetu. W Tarnobrzegu wciąż można kupić paliwo kilkadziesiąt groszy taniej. I dobrze.
Rozmowa z Kamilem Kalinką
Wspominałem wcześniej o tej rozmowie w kontekście ogromnego niedoszacowania kosztu wykupu nieruchomości pod obwodnicę, tu można obejrzeć całość. Są nadzieje, że w przyszłym roku dostaniemy jakieś dodatkowe środki na drogę obwodową.
Konferencja Konfederacji
Tematyka raczej stała – dworzec PKP i wykluczenie komunikacyjne, Zwierzyniec, wody siarczkowe i ogólnie budżet obywatelski, do tego doszła kwestia opuszczonego budynku „tysiąclatki” przy ul. Dekutowskiego.
COVID wciąż nas omija
W ciągu tego tygodnia mieliśmy dobowo: 2, 2, 0, 1, 1, 1, 0 nowych przypadków, czyli łącznie 7. Rok temu mieliśmy 79 nowych zakażeń na tydzień. Do promila Rzeczypospolitej nam na szczęście dużo brakuje. I dobrze.
Szczepienia dla seniorów
Niezależnie od finansowanych centralnie szczepień na COVID19, miasto zdecydowało się sfinansować szczepienia na grypę dla seniorów. Informacja poniżej:
Kulturka
Działo się, było głośno, była zabawa, kobiety i taniec też były. Po 1,5 roku covidowych przekładanek dotarł do nas kijowski balet z inscenizacją „Jeziora Łabędziego” Czajkowskiego. Oglądający pod wrażeniem, publika dopisała.


Tego samego dnia w innym miejscu odbyła się kolejna edycja mROCKfest.
Za tydzień Jazz najwyższej próby, w dodatku z wykorzystaniem organów z sali kameralnej. Wejściówki znów mogą być deficytowym towarem.
Krótka historia Browaru Tarnobrzeg na WFP12
Jeśli interesują Was informacje z pierwszej, drugiej i trzeciej ręki o Browarze Tarnobrzeg, to warto obejrzeć poniższy materiał. Obecnie mamy tarnobrzeskie piwo z innych murów, ale to sytuacja przejściowa. Będzie tylko lepiej.