Prezydent zdecydował o zmniejszeniu Tarnobrzeskiej Rady Kobiet o połowę

Obecnie w Tarnobrzeskiej Radzie Kobiet zasiadają 24 członkinie. Według nowego rozporządzenia w TRK ma zostać tylko od 7 do 11 pań, czyli mniej niż połowa obecnego stanu.

To była z wielu względów wyjątkowa kadencja

Przede wszystkim dlatego, że była pierwsza. Po wtóre – przypadła na czas pandemii, przez co osobiste spotkania członkiń były utrudnione, a z umawianej internetowo aktywności, szczególnie w trybie pilnym, wynikały czasem nieporozumienia.

Zdarzyło mi się parę razy zwracać uwagę, że TRK zajmuje się nie tym do czego ją powołano, aczkolwiek oprócz typowej działalności społecznej, edukacyjnej, czy politycznej, pojawiała się również aktywność typowego organu doradczego. Przytoczę chociażby konsultację w sprawie płatnej strefy parkowania (sam ją wcześniej zasugerowałem na forum), czy ostatnio planowanego wyburzenia budynku poszkolnego przy ul. Dekutowskiego i teraz szkolnej dystrybucji środków higienicznych dla osób menstruujących.

Już wiemy, że z Radą pożegna się większość obecnych członkiń, ale jakaś ciągłość chyba będzie. Wymagania dla kandydatek na następną dwuletnią kadencję to: odpowiednia płeć, odpowiedni wiek, odpowiednie prawa oraz poparcie instytucji, organizacji pozarządowych lub co najmniej 10 osób fizycznych (o dziwo nie zaznaczono płci osób udzielających poparcia, czyli chyba obojętne). Rekomendacja ma potwierdzać zaangażowanie kandydatki w sprawy społeczne. Zgłoszenia na odpowiednim formularzu można przesyłać do 7 stycznia 2022.

Podobnie jak dwa lata temu, o wyborze doradczyń decyduje osobiście prezydent Bożek. Jeśli ilość kandydatek zmieści się w planowanym zakresie, to wszystkie trafią do rady. Jeśli będzie ich mniej, to o ewentualnym powołaniu rady zdecyduje prezydent. Jeśli będzie ich więcej niż 11, to wyboru dokonuje Prezydent, a przy okazji tworzona jest lista rezerwowa.

Z czego może wynikać tak daleko idąca redukcja rady?

Na pewno nie z cięcia kosztów, bo rada działa społecznie. Mniej liczny organ ma szansę działać sprawniej. Łatwiej będzie się spotkać, przedyskutować bieżące sprawy, czy zająć spójne stanowisko, bo różnie z tym bywało. Na pewno jednak pojawią się głosy, że skład będzie tym razem „staranniej” dobierany. W obecnej kadencji przyjęte zostały wszystkie zgłaszające się kandydatki, zatem naturą rzeczy mogły reprezentować różne wizje i poglądy. Jeśli tym razem będzie podobna ilość zgłoszeń, to będzie można wybrać taką połowę, z którą łatwiej będzie się Prezydentowi współpracować. Kto zostanie, a kto zniknie? Czy pojawi się ktoś nowy? Dowiemy się w ciągu 2 tygodni po weryfikacji zgłoszeń. Ale pewnie niektórzy już wiedzą swoje.

You May Also Like