Murale na murze dzikowskiego zamku – co myślicie?

WW interpelacji złożonej do władz miasta pojawiła się propozycja pokrycia muru zamkowego muralami tematycznymi. Trudno powiedzieć, że to niszczenie zabytku, bo zaniedbany i pobazgrany często wulgarnymi napisami mur, od dłuższego czasu mijają mieszkańcy i przyjezdni. Można nawet odnieść wrażenie, że nikomu to nie przeszkadza.

Propozycja wydaje się zatem raczej nadaniem oficjalnej, kontrolowanej i pożytecznej formy temu co już mamy. Swoją drogą – czy zwróciliście uwagę, że namazany na murze telefon aborcyjny został dokładnie zamalowany w ciągu kilku dni, a hasło o ..baniu pisu nikomu nie przeszkadza od wielu miesięcy? Przypadek?

Przywoływałem kiedyś na forum historyjkę o Sanczu (później znany squaters z poznańskiego Rozbratu), który blisko 30 lat temu, w biały dzień malował spokojnie po murze dzikowskim. Kiedy podjechała Straż Miejska, która polowała na niego od dłuższego czasu, wyciągnął… oficjalne pozwolenie od prezydenta Żwiruka. Mur był przeznaczony do remontu i na krótko można go było pomalować.

Z wnioskiem w sprawie zorganizowanego pomalowania muru dzikowskiego wystąpił w imieniu Justyny Uchańskiej (a jakże!) radny Damian Szwagierczak. W interpelacji pomysł uzasadniono następująco: „Mur jest widoczny dla osób przyjeżdżających do Tarnobrzega od strony Sandomierza. Jest więc swoistą wizytówką naszego miasta. Niestety wygląd naszego muru pozostawia wiele do życzenia: zamalowane wpisy okolicznych wandali, odpadające warstwy tynku i farb.
Mając powyższe na uwadze proszę o uwzględnienie możliwości wykonania wysokiej jakości malunków – murali na tym murze.”

Dalej pojawia się propozycja, aby na pierwszych segmentach pojawili się tarnobrzescy patroni roku 2022, czyli Waleria i Jan Feliks Tarnowscy oraz cytaty z „Pana Tadeusza”. Koszt inwestycji wyceniono na 15 tys. zł. Pomysł ma być skonsultowany z konserwatorem zabytków i mieszkańcami Tarnobrzega.

A Wy co myślicie?

You May Also Like