Tarnobrzeg – info z 45 tygodnia roku 2022

Ależ ten czas zaiwania! Do końca roku coraz bliżej, a wydarzenia dookoła też nie zwalniają. A co się działo w Tarnobrzegu w ostatnim tygodniu? Zapraszam wszystkie osoby tarnobrzeskie na krótkie podsumowanie tygodnia.

Zwróciliście uwagę na „osoby tarnobrzeskie”, czy nie razi?
Parę dni temu trafiłem na chyba pierwsze zastosowanie tej nowomowy w odniesieniu do naszego miasta. Domyślacie się gdzie? Zastosowałem tylko jako intrygującą ciekawostkę, bo to nie moja mowa. Zatem: Panie i Panowie, Tarnobrzeżanki i Tarnobrzeżanie, albo po prostu: drodzy Tarnobrzeżanie (wszyscy!), zapraszam Was serdecznie na podsumowanie ostatniego tygodnia.

11 listopada – Święto Niepodległości

W piątek po raz kolejny świętowaliśmy odzyskanie niepodległości. Obchody w tym roku standardowe, po mszy za Ojczyznę złożenie kwiatów i przemówienia.
Prezydent, inspirowany podobno dominikańską homilią, mówił o potrzebie jedności, bo tylko ona może przynieść nam wielkość. Żeby zobaczyć w stojącym obok człowieka, a nie wroga. Żeby rzeczy wielkie przysłoniły rzeczy małe i podłe.

Bardzo dobre przemówienie na tę okoliczność, bo każdy może się w tym łatwo odnaleźć. Bo przecież wystarczy, że tamci źli ludzie stojący obok, wyrzekną się swoich błędnych przekonań, przyjmą nasze, przestaną nas nienawidzić i wówczas wreszcie będziemy mogli się w Polsce zjednoczyć. Delikatnych słów użyłem, bo zwykle zamiast „błędnych przekonań” jest pogarda, hejt i inwektywy. Niby proste, ale czy przy takich założeniach możliwe?

Przemówienie w materiale NW24 poniżej:

Obwodnica – mamy to!

Jestem trochę młodszy od prezydenta, ale podobnie jak on pamiętam, że o obwodnicy w tej lokalizacji mówiło się od dekad. Rodzice zastanawiali się 40 lat temu czy przejdzie przez naszą działkę, czy gdzieś obok, bo były różne wersje. Po problemach z wykonawcą, znacznych opóźnieniach (ponad 2 lata od pierwotnego terminu), po znaczącym wzroście ceny (blisko 30 mln zł więcej) w końcu ją mamy i sprawdza się naprawdę nieźle. Jechałem pierwszego dnia, samochodów było dużo, tzn. o tyle mniej było na drogach w centrum. Próbowałem jednak dojrzeć drogę obwodową ostatniego wieczora, przejeżdżając wiaduktem i miałem problem. Ciemno jak w zupie, przy czym raczej w czarnej polewce niż w zupie mlecznej. Ale może przyjdą jeszcze lepsze czasy i ktoś zapali światło.

Obwodnica będzie jednym z symboli tej kadencji, chociaż starania trwały dłużej. W ewentualnej kampanii wyborczej prezydent Bożek naprawdę będzie się miał czym chwalić. Bardzo duże zmiany nad Jeziorem, droga obwodowa, dróg też uzbiera się cała masa. Dofinansowanie do fotowoltaiki, budowane bloki, sklepy, może i początki spalarni, a wszystko w trudnym czasie covidu, wojny, inflacji i oszczędności.

Zerknąłem na informacje sprzed 6 lat. Wówczas szykowaliśmy się na wkład własny w wysokości 7,5 mln zł, ostatecznie włożyliśmy w to bezpośrednio 24 mln zł, a resztę w jakiś inny pośredni sposób. Obwodnica miała pierwotnie zostać otwarta w połowie roku 2020, a za same grunty wyceniane na 4 mln zł musieliśmy ostatecznie zapłacić blisko 20 mln.

Przy okazji uroczystości nie obyło się bez żenujących akcji jak gumkowanie z lokalnej historii prezydenta Grzegorza Kiełba. Nie zauważyłem żeby ktoś go wymienił imiennie, przy wymienianiu licznych „zasłużonych” szczebla ministerialnego, wojewódzkiego, marszałkowskiego czy miejskiego. Czyli w pewnych zakresach już mamy jedność i współpracę wśród wszystkich przemawiających, niemal jak w niepodległościowym przemówieniu prezydenta. Rzeczy wielkie (otwarcie obwodnicy) zasłoniły w jedności przemawiających rzeczy małe i podłe.

Co ciekawe radny Kamil Kalinka, który jako p.o. prezydenta podpisywał umowę z pierwszym wykonawcą, wymienił imiennie własną listę zasłużonych, czyli Jana Dziubińskiego i pisowskich wiceprezydentów za czasu prezydentury Grzegorza Kiełba. Jakbyśmy GK nie oceniali, choćby nawet tylko przez przez pryzmat głośnego zakończenia urzędowania, to jednak za jego władzy były konsultacje, ustalono ostateczny przebieg drogi i załatwiano jej finansowanie, a chyba nawet ogłoszono przetarg. Dobrze pamiętam? Bo niektórzy wyraźnie mają braki.

Info z otwarcia:

A tutaj przemówienia za NW24

Spotkanie polityczne i znów w POtański

Spodobała mi się zapowiedź spotkania z Politykami PO, bo wreszcie miały się pojawiać konkrety. Miało nie być jak ostatnim razem. „Jak uzdrowić finanse i gospodarkę Polski” – mamy plan i wiemy co zrobić. Dobrze brzmi, nie?

Przejrzałem spotkanie na wysokich obrotach, ale niestety nie dowiedziałem się praktycznie nic. Jak ma wyglądać system podatkowy według PO? Była tylko informacja, że jak premier WB obniżyła podatki, to szybko straciła stanowisko. Czyli jakie miałyby być podatki dochodowe? Jaka kwota wolna? Co z podniesioną składką zdrowotną? Jaki VAT? Co z obecnymi tarczami? Jak wpłynie na gospodarkę zapowiadany przez Donalda Tuska czterodniowy tydzień pracy? Zero informacji.

Ok, co zatem zrobić żeby obniżyć inflację?
To pytanie zadała sobie sama p. posłanka Leszczyna, a później jeden z uczestników. Odpowiadała obszernie, kreśląc tło, po czym pojawiły się konkrety dwa. Jeden – zapewnienie niezależności sądów wg tego jak to widzi Komisja Europejska, wówczas otrzymamy pieniądze z KPO. Bez tego Polska sobie nie poradzi. To pozwoli wzmocnić złotego i wzrośnie nasza wiarygodność. KPO to również transformacja energetyczna. Bez tego Polska nie ma szans na rozwój długoterminowy.

Po pytaniu czy jest jakiś scenariusz pozytywny obniżenia inflacji w Polsce jeżeli PO wygra, a NBP będzie rządził Glapiński, padła odpowiedź mniej więcej jak poniżej:
Z inflacją jak z chorobą – lepiej zapobiegać niż leczyć. Da się zapanować nad inflacją w krótkim terminie, bo przecież w strefie Euro o połowę niższa niż w Polsce. To jak jest Litwie, Łotwie, w Estoni, to nie argument. Nie da się z tym porównać naszej wielkiej gospodarki, która się może porównywać z Francją, a nie Estonią. Miks polityki rządu – fiskalnej i NBP monetarnej, da się to zrobić. Ale obecnie mamy chaos. Glapiński i błędy rządu. Energia, wojna itd. Ale też 40 nowych danin, zapaść w inwestycjach, wzrost gospodarczy tylko na konsumpcji na kredyt. A przecież można było wypuścić obligacje antyinflacyjne, np. na 18%, w przyszłym roku może 15%. Dwulatki. Ale tego rząd nie zrobi, bo by nie sprzedał swoich normalnych. (jeśli dobrze pamiętam to oprocentowanych obecnie na 8%). Jeśli wygra PO, to animusz Glapińskiego też się zmieni, a RPP będzie prawdziwie niezależną.

Czyli mamy dwie odpowiedzi na walkę z inflacją. Jedną całkowicie zewnętrzną (pieniądze z KPO) po dogadaniu się z KE, a drugą wewnętrzną, ale nie do zrealizowania przez rząd (żaden?), bo wówczas nie sprzeda swoich obligacji, co jest konieczne w obecnej sytuacji. Przyznam, że prezentowane rozwiązania mocno mnie rozczarowały, a o realnych pomysłach na wewnętrzne uzdrowienie gospodarki, czy obniżenie inflacji nie dowiedziałem się nic.

Przy okazji wyszło, że przewodniczący Rady Miasta Bogusław Potański po krótkim epizodzie z Szymonem Hołownią, wrócił na łono Platformy Obywatelskiej. Dopiero pytałem w podsumowaniu kto obecnie jest twarzą PO w Radzie Miasta i już wiemy. Wiemy też mniej więcej z czego wynikała ostatnia aktywność przewodniczącego, możemy się także spodziewać jakie będzie jego stanowisko np. w sprawie spalarni odpadów.
Relacja za NW24 poniżej:

Mamy już dwóch spadochroniarzy z Konfederacji

Skoro jesteśmy przy polityce, to od paru dni mamy w naszym okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim dwóch posłów Konfederacji (obaj to spadochroniarze). Dwóch posłów z okręgu to tyle samo co u Koalicji Obywatelskiej. Szok!

Jak do tego doszło? Pierwotnie kukizowy poseł Stanisław Tyszka, startujący ostatnio z PSL, przeniósł się do partii KORWiN, wchodzącej w skład Konfederacji. O ile jednak poseł Grzegorz Braun wykazywał dostrzegalną aktywność w reprezentowaniu interesów naszego okręgu, o tyle nie wiem nic o takiej aktywności w przypadku posła Tyszki. Ktoś coś słyszał? Chyba typowy spadochroniarz, podobnie zresztą jak czołówki list z innych partii.

Spalarnia śmieci nad Jeziorem

Zanosi się na konkretne działania promocyjno-informacyjne ze strony spółki FCC. Czas najwyższy, bo ileż można czekać? Ale powiem Wam szczerze, że spacerując sobie po Miechocinie, w którym podobno w ostatnim roku najbardziej poprawiło się powietrze, po prostu widzę czym oddycham. Spalarnie w bliskim sąsiedztwie, pyły zawieszone, dioksyny i furany mamy w sezonie wszyscy dookoła. Dziś przed godz. 18:00 na ul. Żeglarskiej poziom PM2,5 to 142% dopuszczalnej normy. Na Piętaka 221% dopuszczalnej normy (za Airly). I naprawdę się czasem zastanawiam czy nowa instalacja 5-15 km od nas, może znacząco pogorszyć obecną sytuację. Chociaż wizerunkowo dla Jeziora – cudu ekologii, sprawa jasna.

Będziemy sprzedawać węgiel

Samorząd zajmie się jednak dystrybucją węgla opałowego. Osoby uprawnione do dodatku węglowego są obecnie obdzwaniane przez urzędników, żeby zweryfikować potrzeby. Cena nie więcej niż 2000 zł za tonę. Limity to 1,5 tony w tym roku i 1,5 tony w przyszłym. Info z TVL:

Mieszkańcy TTBS napisali list do ministra

Mieszkańcy bloków TTBS w związku z zapowiedzianą podwyżką opłat, napisali list do ministra Webera z prośbą o kontrolę w spółce. Szczegółowe informacje poniżej:

W odpowiedzi dla TVL prezes Mędrykowski odpowiedział, że bardzo by się cieszył gdyby kontrola się pojawiła, że miał już wielogodzinną kontrolę radnych PiSu i po analizie dokumentów wykazali się pełnym zrozumieniem dla sytuacji i decyzji spółki. Poinformował również, że remont siedziby TTBS odbywa się z całkiem innej puli, a remonty bloków będą.

Później na stronie TVL pojawiło się wyjaśnienie od prezesa TTBS w sprawie wypowiedzi w programie, które możemy przeczytać pod tym linkiem.

Więcej w materiale poniżej:

Tydzień Historyczny w Bibliotece Pedagogicznej

Zapowiada się kolejna interesująca impreza dla miłośników historii lokalnej, a przy okazji godne upamiętnienie patrona wydarzenia, Kazimierza Wiszniowskiego.

Śmieszkowanie ze znakami drogowymi

Takie weekendowe zabawy były odkąd pamiętam, chyba nie tylko w Tarnobrzegu. Drogowskaz na skrzyżowaniu Mickiewicza i Sokolej wskazywał dzisiaj Policję i prom mniej więcej w siedzibie Straży Miejskiej. Policja, wiadomo, rzeczywiście może być wszędzie, ale prom?

Na dzisiaj tyle.
Wiecie co na koniec?
No kawa!

Jeśli ktoś tylko ma ochotę, to klikając poniżej może postawić mi niedzielną kawę. Zapraszam.

Postaw mi kawę na buycoffee.to


You May Also Like