W poprzednim sezonie cena wjazdu nad Jezioro Tarnobrzeskie wynosiła 10 zł, przy czym problematyczne bywało egzekwowanie opłat i kar. Już za parę tygodni stawka za jednorazowy wjazd nad Jezioro ma wynieść… 80 zł. Serio!
Podwyżka szokująca, ale tylko formalna
Stawka 80 zł za jednorazowy wjazd wydaje się kosmiczna, ale jest kreatywnym rozwiązaniem kontroli i egzekwowania opłat, bo jeśli zapłacimy w dniu wjazdu, to cena promocyjna wynosi już tylko 20 zł. Jakby nie patrzeć jest to podwyżka o 100%, ale lepsze 100% niż 700%. Jeśli zatem ktoś nie opłaci wjazdu według oferty promocyjnej, to automatycznie płaci czterokrotnie wyższą stawkę standardową. Nie ma zatem mowy o opłatach dodatkowych, karach, kosztach egzekucji opłaty itd. Widać, że ktoś przemyślał temat.
Rozsądne karnety dla mieszkańców. W końcu!
Tego brakowało mi od samego początku, czyli promocyjnej opłaty rocznej dla mieszkańców Tarnobrzega wyznaczonej na atrakcyjnym, akceptowalnym poziomie. Temat preferencji dla tarnobrzeżan był poruszany wielokrotnie, ale przez ostatnie lata problem wydawał się organizacyjnie nie do przeskoczenia. A jednak się udało.
Roczna opłata sezonowo-abonamentowa dla mieszkańców Tarnobrzega ma wynieść 50 zł za sezon, co odpowiada mniej niż 1 opłacie standardowej i raptem 2,5 opłatom w cenie promocyjnej. Takie rozwiązanie ma sens i powinno cieszyć się bardzo dużym zainteresowaniem. To również środki finansowe zebrane od mieszkańców na samym początku sezonu – na pewno mogą być sprawnie rozplanowane i wykorzystane z pożytkiem.
Pozostaje poczekać na wyjaśnienia i szczegóły – czy opłata abonamentowa jest związana z mieszkańcem, czy też tablicą rejestracyjną pojazdu? Czekamy również na reakcję ze strony województwa. Zarządzenie prezydenta z 13 kwietnia ma wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Podkarpackiego, ale pamiętajmy, że z zarządzeniem w sprawie opłat bywały problemy.
Jest dobrze!
Kiedy tylko mogę to szczerze chwalę. Widać, że w końcu ktoś uwzględnił uwagi mieszkańców, wprowadzając dla nich preferencje i atrakcyjny cenowo abonament. Wydaje się też, że myk z opłatą promocyjną czterokrotnie niższą niż „opłata standardowa” może ułatwić kontrolę opłat i egzekucję należności. Trzecia dobra zmiana to podniesienie ceny dla przyjezdnych o 100%. Plażowiczów i tak nie powinno zabraknąć, a parkingi powinny się jakoś zwracać, bo trochę nas kosztowały. Lepiej zarabiać na przyjezdnych niż na gospodarzach.
W projekcie wciąż nie ma mowy o specjalnych warunkach dla camperów. Pewnie jeszcze na to poczekamy.
Spodobała Ci się ta informacja?
A może udało Ci się na nią trafić wcześniej gdzieś indziej? Nie?
Klikając poniżej możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki!
Doszliście do końca tekstu? Dzięki! Zapraszam zatem na tarnobrzeskie podsumowanie ostatnich dwóch tygodni:
