To jednak zupełnie inna potańcówka niż dotychczasowe, ale różnorodność jest dobra. Przy akompaniamencie Kapeli Łola z Kolbuszowej można było nie tylko potańcować, ale i skosztować tradycyjnej okołotarnobrzeskiej kuchni, były też atrakcje dla dzieci. Zdjęcia od Jagona (dzięki!).










