Tym razem podsumowanie dwóch tygodni. O nowej nadziei dla Budżetu Obywatelskiego, o konferencji jeziorańskiej z koniem, o referendum, wizerunku lokalnych polityków, zieleni, gęsi, organach, szczepieniu, maszcie telefonii komórkowej, restauracji zabytków, otwartych bramach, schnącej zieleni, ruchu na rynku gastronomii na rynku, o montażu OZE, o mieście z charakterem, regatach, tańczących Lasowiakach i innych. I o kawie. Pamiętajcie o kawie!
Budżet Obywatelski – Nowa Nadzieja
Jak spojrzałem na projekty, to odniosłem wrażenie, że ktoś w końcu postanowił naprawić budżet obywatelski. Więcej by się wyjaśniło gdybyśmy znali autorów projektów. To wciąż lista zgłoszonych projektów przed weryfikacją, już wiemy, że jeden z projektów (rewitalizacja parku dzikowskiego) strzela znacznie wyżej niż pula na projekty duże. Projektów dużych jest sporo i obejmują przeróżne dziedziny życia. Po raz pierwszy w Tarnobrzegu pojawia się propozycja miejskiego refinansowania procedury in vitro, jest też program szczepienia przeciwko wirusowi HPV dla starszych nastolatków. To projekty nowe u nas, ale wyraźnie inspirowane budżetem obywatelskim z innych miast. Inna sprawa, że zupełnie nie wróżę im powodzenia. Ale wybór jest.
Mamy tradycyjne projekty wymagające prac budowlanych, w tym remonty osiedlowe, ale też zazielenienie rynku, czy budowę infrastruktury sportowej nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Mamy tradycyjne odwierty do wód siarczkowych. Przy rozbiciu głosów na tak wiele projektów ogólnomiejskich, spodziewam się zwycięstwa projektu osiedlowego przy dużej mobilizacji parafialnej. Dobrze się spodziewam? Szczegółowa lista projektów w poniższym tekście.
Będzie referendum w sprawie spalarni
Mamy spory sukces struktur PO w sprawie pierwszego w historii Tarnobrzega referendum. Wszystko wskazuje na to, że po zebraniu ponad 4000 podpisów, mieszkańcy Tarnobrzega będą się mogli bezpośrednio wypowiedzieć w sprawie lokalizacji spalarni odpadów w pobliżu Jeziora Tarnobrzeskiego.
Czego się spodziewam: frekwencji niższej niż wymagana do ważności referendum, przy ogromnej większości głosów przeciwko spalarni w tej lokalizacji.
Co już wiadomo: że referendum niezależnie od frekwencji i wyniku nie będzie miało skutków prawnych, bo nikogo do niczego nie zobowiązuje.
Czego nie wiadomo: czy prezydent uwzględni opinię tarnobrzeżan wyrażoną w referendum, tak jak całkiem niedawno obiecywał, deklarując, że nic nie będzie robił wbrew woli mieszkańców.
Nawet samo zebranie ponad 4000 podpisów jest sporym sukcesem lokalnych struktur PO.
Podnoszone na konferencji kwestie niekoniecznie mają odzwierciedlenie w planach inwestycji. Przykładowo, że „będą nas dobijać opłaty za emisję dwutlenku węgla”, przez co żadnej obniżki kosztów ciepła i śmieci nie będzie. Jeśli miasto ma dorzucać do systemu śmieciowego środki uzyskane z dzierżawy nieruchomości i z podatku od nieruchomości (grunt, budynki i budowla), to opłaty za emisję dwutlenku węgla, w żaden sposób nie powinny nas dotyczyć, ani nie powinny wpływać na wynik finansowy dla miasta. Jak wcześniej wyliczałem (wciąż nigdzie indziej nie znalazłem takich danych), takie wpływy mogłyby obniżyć koszt odbioru odpadów o około 30%.
Urywki konferencji w relacji TVL poniżej:
Szczepienia przeciwko HPV
Temat niby jak w jednym z projektów Budżetu Obywatelskiego na rok 2024, ale jednak trochę inny. Program centralny przewiduje szczepienie 12 i 13-latków, a zgłoszony do BO nastolatków starszych, do 18 roku życia. Info o programie centralnym poniżej:
Cytomammobus w Tarnobrzegu
O ile szczepienia budzą różne obawy, o tyle badania nie powinny. Wiecie, że 60% obserwujących Tinfo na fejsie to kobiety? Badajcie się drogie Panie, jak jest okazja!
Maszt telefonii komórkowej na osiedlu Zakrzów
I kolejny temat, który z inwestycyjnego i osiedlowego robi się ogólnopolityczny. Jak wszystko przed wyborami. Na konferencji mieszkańców Zakrzowa, reprezentowanych głównie przez pp. Potańskich, nie zabrakło mocnej krytyki personalnej. Spodziewałem się, że prezydent po raz kolejny wspomni, że rozpoczęła się kampania wyborcza, ale nie! Po konferencji Zakrzowian i oświadczeniu od Playa, mieliśmy bardzo rzeczową i techniczną konferencję prezydenta Bożka z odpowiedzialnymi za temat współpracownikami. Wersja historii kontaktów jest inna niż przedstawiana przez firmę Play, według urzędu cała procedura trwa ile powinna, a komplikacją było m.in. powiększenie planowanej do dzierżawienia powierzchni. Na pociechę po pierwszym przetargu stawka może być obniżona o połowę. Może taka propozycja okaże się kompromisem i wszystko wróci na planowane tory? Prezydent zapowiedział wyjazd to kierownictwa sieci komórkowej w Katowicach i… zaangażowanie parlamentarzystów.
Konferencja Zakrzowian i oświadczenie od firmy Play w poniższym tekście:
Relacja NW24 z konferencji prezydenta poniżej:
Remonty z Polskiego Ładu
Idzie to całkiem sprawnie i mimo prac na wielu ulicach jednocześnie, nie ma nawet jakichś wyjątkowo dużych korków. Jeśli chodzi o szerokość zwężanej ulicy Kwiatkowskiego, to prezydent uznał, że to optyka zawodzi, a droga jest zgodna projektem, a ten z przepisami i inne być nie mogą. A tymczasem po kostce pośrodku drogi w okolicach parku handlowego powstają kolejne zwężenia w okolicy DAO i Bodzio. Ktoś z TVL nadał wyjątkowo barwny tytuł materiału na ten temat: „Studząc niepokoje, żegnając obawy”. Ostudziło i pożegnało?
Jeziorańska konferencja Norberta Mastalerza z koniem
Było trochę POlitycznie, ale nie, nie z tym koniem. Koń to tylko ilustracja do powiedzonek „koń by się uśmiał”, „koń, jaki jest, każdy widzi”, czy „robienie w konia”.
Mamy kilka interesujących informacji. Najważniejsza wydaje się ta, że do tej pory nikt nie został ukarany opłatą 80 zł, a właściwie nikt nie zapłacił pełnej stawki, tylko albo promocyjnie albo nic. A jak często nic? Nie wiemy. Kolejne informacje to 9000 samochodów w niedzielę tydzień temu i 5000 wczoraj. Robi wrażenie. Jeśli większość zapłaciła 20 zł…
Poruszane tematy
Wciąż nieczynny jest drugi wjazd nad Jezioro, przez to problem. Zrobiliśmy ponad 2000 miejsc parkingowych utwardzonych. Razem 32 mln zł za dwie inwestycje, co daje 11 tys. zł za 1 miejsce parkingowe (w uproszczeniu). Po co nam nawet 10000 miejsc parkingowych, jeśli będą wykorzystane weekendami przez dwa miesiące w roku?
Nad Jeziorem „lampomania”, a to koszty inwestycji, chociaż jednocześnie gasimy światła na osiedlach. Zamiast tego powinny być parkingi zielone, bo przecież nie robimy parkingów dla TIRów. Problemem jest ruch jednokierunkowy, przez co jest tylko jeden wjazd i korkuje się Wisłostrada. Miała być droga dwukierunkowa, ale tego nie zrealizowano. Nie wykorzystujemy zupełnie wjazdu nr 2 z roku 2010, żeby samochody jadące od Mielca mogły wjechać już w tym miejscu.
Problemem nie jest liczba miejsc parkingowych, tylko podejście do nich. Dopiero teraz wydzielamy awaryjnie zielone miejsca parkingowe. Szykujemy się na wielkie inwestycje, tunele podwodne, a potrzebujemy głównie drogi opaskowej wokół jeziora. Ścieżka rowerowa biegnąca brzegiem jeziora na podłożu iłowym to duże koszty i same problemy – kto to wymyślił? Przy okazji Norbert Mastalerz wytknął pomysłowemu „mieszkańcowi Woli Baranowskiej” budowę stoku narciarskiego w Siedleszczanach, który, a jakże, już nie działa.
Brak kogoś kto odpowiada za Jezioro. Kiedyś była komisja złożona z reprezentantów zainteresowanych podmiotów. Przez to, że nie ma konsultacji, to powstają nieprzemyślane inwestycje jak ścieżka rowerowa prowadząca wprost do kanału wylotowego, w ostatnim momencie to ratowano. Drugi przykład to boisko do piłki plażowej otoczone betonowymi obrzeżami.
Regulamin Jeziora i przestrzeganie zasad – wciąż nie wiemy czy i gdzie można palić ogniska, rozpalać grille, rozbijać namioty czy przyjmować kampery. Prezydent uważa, że skoro nie ma wytycznych i pola, to można wszędzie rozbijać namiot czy podjechać pod samą linię brzegową jeziora. Gdzie ci darmowi mieszkańcy z namiotów i kamperów załatwiają swoje potrzeby, kiedy toalety są zamknięte? Gdzie kampery zrzucają nieczystości? Prywatni inwestorzy nie wybudują infrastruktury jeśli miasto zezwala na wszystko i samo chce budować kiedyś tego typu obiekty. A byliby chętni do inwestycji gdyby polityka była jasna i gdyby nie stawiać im ograniczeń.
Nie jest przestrzegana strefa ciszy, ludzie pływają motorówkami i czasem ktoś ich złapie, a czasem nie. Ewidentne imprezy rozrywkowe z pływaniem łódkami silnikowymi i grillem na brzegu Jeziora nazywane są szkoleniami, nikt tego nie kontroluje. Są też w strefie ciszy przeprowadzane kursy na sternika motorowodnego. Czy prezydent o tym nie wie, czy tylko ignoruje te fakty?
Do tej pory nikt nie został ukarany opłatą w wysokości 80 zł. Jak to możliwe skoro mamy pół sezonu? Dlaczego nie egzekwujemy opłat? Wydaje się, że system nie działa, zatem oszukiwani są ci co płacą i mieszkańcy, którzy wykupili karnet. Pełna konferencja w relacji NW24 poniżej:
Kompleks handlowy – otwarte bramy, wciąż zamknięta strona
W ogrodzeniu wokół terenu planowanej budowy Pasażu Dominikańskiego, zwanego wcześniej Galerią Tarnobrzeską, a ostatnio przeze mnie „kompleksem handlowym”, otwarto bramy, co umożliwia przejazd mieszkańcom. Duże dziury w płocie były już wcześniej, ale ruch samochodów był jednak zablokowany. Czy bramy zlikwidował inwestor, czy z własnej czy nakłonionej woli, czy bramy powędrowały w krzaki, skoro nikt się terenem nie interesuje, nie wiadomo. Gdyby to był czas po pasterce, można by pomyśleć, że to przejaw starej lokalnej tradycji. Znacie tradycję ze znikającymi bramami, nie?
Rządowy Program Odbudowy Zabytków
Znamy wyniki naboru projektów do Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Konferencja prezydenta na ten temat będzie w przyszłym tygodniu, a tymczasem już wiemy że do programu zakwalifikowały się:
- Remont i adaptacja budynku zabytkowej stajni na potrzeby utworzenia świetlicy osiedlowej z zapleczem sportowym na osiedlu Zakrzów w Tarnobrzegu – 488 530,00 zł
- Rewitalizacja w budynku Starostwa Powiatowego w Tarnobrzegu – 294 000,00 zł
- Prace budowlano-konserwatorskie więźby i pokrycia dachowego, elewacji, stolarki drzwiowej i okiennej przy zabytku – kamienica ul. Sienkiewicza 5 w Tarnobrzegu 166 600,00 zł
- Prace remontowe zabytkowego budynku dawnej Cesarsko-Królewskiej Wyższej Szkoły Realnej w Tarnobrzegu 500 000,00 zł
Pełna lista z Podkarpacia pod poniższym linkiem:
https://samorzad.pap.pl/sites/default/files/2023-07/podkarpackie.pdf
Rozpoczęto montaż fotowoltaiki
Z opóźnieniem dwóch kwartałów, ale jednak – rozpoczął się montaż paneli fotowoltaicznych w ramach mikroinstalacji OZE dla 673 tarnobrzeskich gospodarstw domowych. Tymczasem montowane są tylko panele, bo w magazynie zabrakło falowników. Ale niech coś się dzieje. Ekip jest kilka, czasu mało, z paru źródeł słyszałem o montażach na os. Mokrzyszów, ale busa firmowego widziałem też na os. Piastów.
Leliwa wciąż prze-słuchana
Mogę się czasem ponabijać z polityki radia Leliwa, chociażby względem tragikomicznego mówienia o niemieckich zbrodniarzach wyłącznie przez naziści, faszyści, hitlerowcy czy przez formy bezosobowe (wyprowadzono, zabito), ale nie przeszkadza mi to w docenieniu sukcesu tej lokalnej rozgłośni. Poniżej wyniki słuchalności dla ś.p. województwa tarnobrzeskiego. Robi wrażenie, nie? Gratulacje!
Browar nam kwitnie
Jest przerwa w warzeniu, ale jestem przekonany, że poczekać warto. Po remoncie murów przyszedł czas na całą aparaturę. Blisko coraz bliżej, plan to skala na pierwszą piątkę browarów kraftowych w Polsce. Powodzenia!
Pizzeria San Domingo Tarnobrzeg
Niektóre miejsca się otwierają, niektóre zamykają, dobrze że jest ruch w interesie. Co się przyjmie, to zostanie. W miejscu dawnego KNW obrandowano lokal San Domingo – pizza i pasta. To druga placówka w Tarnobrzegu (bo są już pod tym szyldem lody w Mrówce), pizzeria pod tym szyldem działa od lat w Sandomierzu, z powodzeniem. San Domingo – czyli święty Dominik. Lokalizacja akurat pod kolejne podpięcie się pod markę dominikanów, po cukierni Dominikańskiej czy planowanym Pasażu Dominikańskim.
Jezioro Tarnobrzeskie – tak było
Rekordowa niedziela, podobno 9000 samochodów, co by pewnie przekładało się na ponad 100.000 zł wpływów jednego dnia. W takich warunkach system wyraźnie się przytkał. Wjazd nawet godzina czekania, wyjazd pół godziny. Kolejki w gastronomii nawet na 2 godziny, po czym wstrzymano przyjmowanie zamówień. Parkowanie gdzie tylko się dało, po prostu klęska urodzaju. Wiecie, że nie specjalizuję się w relacjach, ale dostałem zdjęcia od Jakuba, to wrzucam.
W ten weekend zmiana zasad – oficjalnie wyznaczone dodatkowe parkingi zielone, ograniczenie kursowania linii nr 6 (dojazd tylko do wjazdu) z Wisłostrady, przypomnienie o wnoszeniu opłat – wcale nie trzeba stać w kolejkach do parkomatów.
Pipa rządzi od Tatr po Bałtyk
Pamiętam jak dawno temu obecny wiceprezydent Tarnobrzega przedstawił pomysł na promocję Zalewu Machowskiego słowami „jakiegoś potworka się postawi”. Drugi tekst wiceprezydenta, który zapamiętałem był o stawianiu flaszki jak coś się uda. No chyba się udało, to okazja jest. Na szczęście nie postawiliśmy potworka. Pamiętam też (niestety) Straszony, które wyjątkowo mi nie podeszły. Jakieś próby były. Teraz przyszedł czas na potworka i straszona w jednym – gęś Pipę.
Pluszaki rozeszły się po całej Polsce, a nawet sięgają trochę dalej. Nawet jeśli oceniamy materiały z gęsią jako bezwartościowe, czy też o wartości ujemnej, nie można się obrażać na współczesne kanały komunikacji. Co najważniejsze w materiałach o szale na gęsi pojawia się zwykle informacja o Jeziorze Tarnobrzeskim. Czyli działa. Chociaż nie na wszystkich. Niektórzy wciąż nie wiedzą o co chodzi w tym zjawisku, co nie przeszkadza im w dalszej jego promocji. Jak poniżej:
Poniżej seria zdjęć z Warszawy, od Jakuba, a jakże:
A to stragan w Sandomierzu:
Ciekaw jestem kto na tym zarabia. Na ile inwazja gęsi jest monetyzowana przez lokalnego tiktokera? Kto zamówił produkcję i kontenery na czas?
Lasowiacka potańcówka ze smakiem
A tutaj kilka zdjęć z potańcówki lasowiackiej na rynku, również od Jakuba.
Regaty Forbet Cup 2023
Odbyły się kolejne zmagania w ramach cyklu regat Forbet Cup, info poniżej:
Miasto pełne charakteru
Nie moje klimaty muzyczne, tekst ze spory dystansem, ale odnotować warto jako bardzo tarnobrzegocentryczne i z wyjątkowo szerokim udziałem.
Piramide pod palmami
To z trochę innej półki materiał z wczorajszego Metalu Pod Palmami – zespół Piramide:
Zmiany wizerunku przed wyborami
Jesteśmy chyba za małym miastem na obgadywanie stylówek lokalnych postaci publicznych (celebrytów chyba jednak u nas nie ma?). Co nie przeszkadza czasami zwrócić na to uwagi, jak wówczas gdy środowisko kojarzone z dystansem do Ukraińców, a szczególnie ukraińskiego nacjonalizmu, ubrało się zgodnie w barwach czarno-czerwonej „bandery” 🙂 .
Co rzuciło mi się ostatnio w oczy – Witold Zych mocno skrócił włosy na skroniach. No jest to jakaś zmiana wizerunku. Zwróciłem też uwagę na strój Bogusława Potańskiego, który na dwóch konferencjach wystąpił w koszuli lnianej bez kołnierzyka, wyraźnie podkreślającej sylwetkę. Stylówkę uzupełniały młodzieżowe bojówki ściśnięte gumką w mankietach nogawek i sportowe obuwie.
W kampanii wyborczej wizerunek ma bardzo duże znaczenie. Duże zmiany pojawiały się zwykle w trochę później, a pomagali nie tylko styliści, ale i photoshop. Często też przydawało się archiwum z fotkami sprzed nawet 10 lat. Chyba wszystko już było, ale teraz będzie więcej.
Swoją drogą – czekam na reklamy wyborcze, jeśli jeszcze nie wszystkich zniechęciłem 😉
Ograniczamy koszenie trawników
Ograniczenie koszenia to popularny ostatnio trend, mile widziany przez samorządy nie tylko ze względów klimatycznych, ale i oszczędnościowych. Czym by się nie motywować, to dobry trend w naprawdę wielu miejscach.
Jeden modrzew mniej
A skoro jesteśmy przy miejskiej zieleni – po zjedzonych przez gąsienice bukszpanach i wycinanych wierzbach, teraz usechł spory modrzew obok urzędu. Lipy na rynku miejscami poprzycinane, bo też trochę gałęzi poschło. Takie czasy, że drzewa trzeba prosić żeby rosły.
Dni Tarnobrzega
Na Dni Tarnobrzega będzie kursować bezpłatna linia autobusowa.
Wczoraj mieliśmy może i najciekawszy koncert tej edycji Dni Tarnobrzega. Silesian Hammond Band wystąpiło z Brucem Katzem. Na początku zaskoczył mnie brak basisty, ale okazało się, że mam małe pojęcie o Hammondach 🙂 Basu nie brakowało, a koncert bardzo udany. A już we wtorek Trio Bożeny Mazur.
Ładne ujęcia znad Jeziora
Materiałów wizualnych znad Jeziora zdecydowanie nam teraz nie brakuje. Niektóre redakcje robią relacje kilka razy na tydzień, o różnych porach i pewnie ktoś to nawet ogląda. Żeby uniknąć tłumów na ujęciach i korków trzeba wybierać co mniej uczęszczane dni i pory. Poniżej jeden z interesujących materiałów w realizacji Studia 10.
Brakuje mi kawy! Pomożecie?
Tym razem była przerwa dwutygodniowa, inaczej się nie dało. Oj brakuje mi kawy…
Czas na kawę? Liczę na to, bardzo doceniam i dziękuję za wszystko co wpływa do mnie w ten sposób. Klik poniżej. Kawy szczególnie mile widziane od tych, którzy jeszcze nie próbowali, a czytają regularnie.