Co z polem namiotowym, molo, ruchem dwukierunkowym, stanicą, mariną, obiektami dla służb, infrastrukturą, drogą opaskową, wymianą wody, wodami siarczkowymi, parkingami, domkami nad Jeziorem Tarnobrzeskim? Dzięki ostatniej sesji Rady Miasta dowiedzieliśmy się całkiem sporo, chociaż to wciąż bardziej dyskusje niż konkretny plan.
Prezydent, radni, zaproszeni i niezaproszeni goście przedstawiali swoje stanowisko na temat dotychczasowych inwestycji, współpracy miasta z przedsiębiorcami i służbami, na temat konkretnych rozwiązań, które miałyby poprawić sytuację nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
W dyskusji pojawiło się wiele głosów krytycznych, głównie dotyczących braku konsultacji, złej współpracy z władzami miasta ostatniej kadencji, czy sensowności przyjętych rozwiązań organizacyjnych i poniesionych wydatków na niecelowe inwestycje. Najważniejsze wydaje się podejście biznesowe – czy to pieniądze podatników mają finansować konkretne przedsięwzięcia jak budowa miejsc noclegowych, lokali gastronomicznych, atrakcji turystycznych, czy też miasto ma tylko stwarzać warunki, budując infrastrukturę (drogi, kanalizacja, instalacje) i ustalając jasne zasady współpracy z przedsiębiorcami, przy czym to ci ostatni wezmą na siebie koszty budowy i utrzymania nowych obiektów. Czy to miasto ma prowadzić działalność gospodarczą, czy tylko stwarzać warunki.
Przykładem jest chociażby Marina, która według dyskutujących zamiast ośrodkiem szkoleniowym stała się „domem weselnym”, a jej stan wymaga gruntownego remontu, oczywiście na koszt miasta. Czy stać nas na stałe remonty obiektów wynajmowanych krótkoterminowo, które podlegają degradacji, czy nadzór właścicielski był właściwie prowadzony itd.
Inwestycje zgodne z planem
W roku 2021 przedstawiono cztery kolejne etapy inwestycji nad Jeziorem i trzeba przyznać, że dość konsekwentnie trzymano się planu. Pisałem o tym w poniższym tekście:
Rok później poznaliśmy koncepcję zagospodarowania terenów nad Jeziorem, z lokalizacjami i wizualizacjami. Szczegóły w poniższym tekście:
Później pojawił się nagle temat drugiej stanicy żeglarskiej, której akurat nie było w planach. Informacje w poniższych tekstach:
Na przełomie roku było o polu namiotowym, oczywiście miejskim:
I w ostatnich dniach wrzuciłem wizualizację mola z pomostami:
Jakie uwagi i pomysły pojawiły się w dyskusji?
Przyjąłem schemat, który nie wszyscy trawią i lubią, ale wydaje się najprostszy. Nie ma dosłownych wypowiedzi, ale notatki – skrótowce, za to nie są to pojedyncze zdania a wszystko co zostało powiedziane, a w moim kryterium było istotne. Chyba, że coś przegapiłem. To oddajmy głos dyskutantom.
Prezydent Łukasz Nowak
Z szefem MOSiRu uzgodniono miejsce tymczasowego kempingu w okolicy parku linowego, czyli tam gdzie i tak wielu zatrzymywało się na dziko.
Kampery będą się zatrzymywać przy ul. Żeglarskiej przy ostatnim parkingu przy wyjeździe.
MOSiR uruchomi wkrótce par(cze)k linowy.
Przymierzamy się do dodatkowego wyjazdu drogą wzdłuż kanału wylotowego, żeby udrożnić Siarkową i Mickiewicza. Może ruszy już w czerwcu.
Zaplanowane projekty nad Jeziorem
Joanna Kozub i Magdalena Walkiewicz
Produkt turystyczny nazywa się „Między Wisłą a Sanem„, mamy pozyskiwać specjalne środki dla MOF (Miejski Obszar Funkcjonalny), na Tarnobrzeg przypada 7,6 mln zł EUR. Zasięg projektu musi wykraczać poza obszar gminy. Główny element po naszej stronie to molo długie na 75 m, projekt zachwalany przez naczelniczkę. Do tego dwa pomosty przy gastronomii, modernizacja Mariny. W planie również trasa turystyczna i interaktywna mapa. Dokumenty chcemy złożyć w październiku, realizacja 2025-2027, dofinansowanie do 85%.
Później było o zrealizowanych inwestycjach – parkingach z toaletami i dodatkami za 16,8 mln zł, z dofinansowaniem ponad 13 mln zł.
Projekt mola i dwóch pomostów to 147 tys. zł. Były w kwietniu 3 koncepcje, różniące się tylko układem konstrukcji wsporczych. Szerokość mola 5,4 m.
Łukasz Nowak
Przy zejściach mola też są barierki, inaczej niż na wizualizacji.
Na początku roku zrezygnowano z budowy kempingu/pola namiotowego, stąd przygotowanie terenu z MOSiRem.
Dodamy wkrótce nasadzenia i małą architekturę.
Planujemy przed kolejnym sezonem odtworzyć komisję jeziorową, burza mózgów otwarta na wszystkie środowiska.
Planujemy uzupełnić wymywany piasek na płytach.
Damian Szwagierczak
Warto przyjąć uchwałę intencyjną w sprawie wynajmowania terenu, żeby to było więcej niż 3 lata, żeby poszło w świat, że warto u nas inwestować.
Norbert Mastalerz
Mamy problem z przedmiarem robót, bo są niewłaściwe kosztorysy i szukamy uciekających milionów – problem dla budżetu.
Mamy problem z jakością inwestycji. Z chęci gonitwy za slajdem nie ma efektywności, tylko efektowność.
Czasami warto wycofać się z jakichś projektów – tu po raz pierwszy wyraźnie ostrzeżenie przed urzędnikami i chęcią kontynuacji za wszelką cenę. Np. ścianka wspinaczkowa z rozmachem (nietrafiona inwestycja). Urzędnicy – jak coś proponujecie, to zadajcie sobie pytanie o celowość tego zamysłu.
Kwestia ruchu kołowego – miał wrócić ruch dwukierunkowy i nie wrócił. Żeby przejechać z plaży A na plażę B, trzeba jeździć dookoła przez Miechocin i Wisłostradę. W sezonie na wyjazd czeka się 40 minut, a jak jest burza czy grad, to jest gorzej. Dalej był przykład z zaproszonym senatorem Brejzą, który po śniadaniu w Marinie jechał do Pipy przez Miechocin i Wisłostradę.
Trzeba pozbyć się maniery, że miasto ma prowadzić działalność gospodarczą! Miasto nie jest od tego. Chcemy wyręczać restauratorów i budować budynki gastronomiczne. Zamiast tego udostępnić działkę, niech inwestor buduje i później sam się troszczy o budynek. Te co mamy po 5 latach trzeba będzie remontować. Park linowy to chichot – karaczan, z którym mamy jako miasto problem. Wydzierżawmy komuś, a nie znów coś (kolejne zadanie) do MOSiRu.
Jako przykład Hotel Nadwiślański – nie był deficytowy tylko po powodzi, bo ministerstwo płaciło. A tak to stale straty.
Były wiceprezydent chciał żeby miasto budowało domki na wynajem! Zamiast tego budujmy drogi.
Zarzuty do PBI, że zamknęła plaże w trakcie remontu dróg, zamiast wygrodzenia plaż. To my powinniśmy stawiać warunki. Nie dajmy się zdominować wykonawcom, jak to bywało. Czy ważniejszy prezydent, czy generalny wykonawca?
Parkingi – 16 mln zł na masę bitumicznej i lampy (nigdzie w mieście nie ma większego zagęszczenia) to pomnik głupoty prezydentury Dariusza Bożka i Mirosława Pluty. Ani razu nie widziałem (NM) tych lamp włączonych. Parking latem rano jest pusty, wieczorem o 22 też jest pusty.
Kiedy wybudujemy drogę wokół? Ścieżkę rowerową, kanalizację? Z tego będą podatki od nieruchomości (nie od działek V klasy, ale inwestycji, które powstaną jak będzie dojazd i infrastruktura). A inwestycje nie na koszt miasta, tylko inwestorzy będą budować.
Pływanie motorówkami po Jeziorze, a jest strefa ciszy. A tutaj OSP z sąsiedniego powiatu, grill i pływają sobie motorówką. Jak można tu zrobić w 1 dzień patent sternika motorowodnego, skoro jest strefa ciszy?
Chcemy gejzery i dupersztyki, a brak piasku i chodzimy po jumbach.
TTBS kupił sprzęt, a nawet teraz nie wystartował do przetargu na dbanie o Jezioro (za to jeździł pod prąd wzdłuż Jeziora).
Koniecznie ruch dwukierunkowy nad Jeziorem!
W jakim stanie obecnie jest keja? Stowarzyszenie JK Kotwica remontowała własnym sumptem. A co będzie z molo?
Zamiast budek na hot dogi trzeba było centrum dla służb.
Jako przykład – rewitalizacja placu to wymiana czerwonej kostki na białą. Kto to będzie czyścił? Ile będzie kosztować eksploatacjia tego co robimy?
Pipa – nie wykorzystujemy jej do promocji akwenu.
Damian Szwagierczak
Uwagi do Mariny były już na etapie inwestycji, ale bez wdrożenia. Czy możemy zrobić drogę dwukierunkową zamiast parkingu wzdłuż drogi? (pytanie do urzędników).
Norbert Mastalerz
Projekt Mariny był w spadku, wniosek przed rokiem 2010.
Był projekt płatnych basenów po zewnętrznej stronie drogi opaskowej, a była szansa na dotację. NM od tego odstąpił.
Łukasz Nowak
Parking i dokumenty z roku 2018, a realizacja w czerwcu 2021. Na etapie wykonawczym można było zmienić wiele elementów za zgodą projektanta (chodzi głównie o skalę oświetlenia).
Co do pola namiotowego – nie ma już czasu na ten sezon. Docelowo w planie długoterminowa dzierżawa i prywatna inwestycja. Była rozmowa z kilkoma osobami, w tym jedną obecną na sali.
Marina w fatalnym stanie, zagrzybiona. Problemem są krótkoterminowe dzierżawy i budynki się degradują, bo dzierżawcom nie opłaca się inwestować.
Keja wygięta wymaga inwestycji.
Skończyć z dziadostwem, będziemy tego teraz pilnować.
Toalety – planowana przebudowa, bo nie ma w ogóle kabin prysznicowych, a to duży problem.
Jest potrzeba na drogę opaskową. Była już rozmowa z Wiesławem Ordonem, będziemy próbować w tej kadencji. Było blokowanie działek pod drogę obwodową związane z najgłośniejszą inwestycją planowaną na strefie (spalarnia?).
Będzie wyjazd Kajmowską, będzie monitoring.
Co do jakości wykonania – światła na ulicy wzdłuż Jeziora często nagle gasły, okazało się, że bezpieczniki były w pomieszczeniu u jednego z inwestorów i jak je wyłączał, to gasił ulicę.
Co do realizacji rozpoczętych inwestycji – przykład to utrzymanie krytego boiska pod balonem to szacowany koszt 1 mln zł rocznie. Ogrzewanie gazem (nic o tym nie mówiono, a czy nas na to stać?).
Anna Pekar
Chwali wypowiedź Norberta Mastalerza, ale bez większego pojęcia pyta czy nad Jeziorem można płacić za parkowanie przez aplikacje. A jak jest aplikacja, to trzeba informować turystów, że jest. Później temat wyjaśnia jej radny Gospodarczyk.

Płk Jerzy Salamucha
Od 6 lat próbujemy zmienić pozwolenie wodnoprawne. Wypuszczanie wody i napuszczanie nowej na wiosnę nie ma sensu. Nie oczyszczamy z siarkowodoru, bo jeśli jest, to na dnie. Wpuszczamy wodę chemicznie czystą, ale biologicznie już nie! Nie ma też zagrożenia produktami ropopochodnymi, bo jest strefa ciszy, olejki do opalania? Zrobi się jezioro zalewowe, jak np. Solina (zła jakość wody). Zmieńmy proste ważne tematy. Jesteśmy (jako LOK) przykładem, że można coś zrobić w tym mieście (racja!).
Przywołanie konfliktu na os. Borów. Bo wydawano pozwolenia na budowę blisko strzelnicy, a teraz protesty, że strzelnica przeszkadza.

Tadeusz Gospodarczyk
20 lat temu była w tym miejscu konferencja „Zalew Machowski – oczekiwania”. Może robić konferencje naukowe co 5 lat? Dużo z dawnych marzeń się spełniło.
System mocowania mola, że jest tańsze. Taki sam system mocowania mamy na kei i zrobił się banan. Długość podobna. Jak będzie molo tak połączone z drogą, to przetniemy komunikacyjnie plażę.
Druga marina – a analiza wykorzystania tej, która istnieje?
Jeśli marina jest w stanie fatalnym, to gdzie był nadzór właścicielski?
W marinie były inne założenia. To nie miał być dom weselny, ale budynek dla młodzieży na szkolenia i rekreację.
W planie była ewentualna rozbudowa i wciąż można to zrobić.
Ściągnęliśmy ostatnio nad Jezioro wszystkich najważniejszych żeglarzy z Polski. Wszystkim się podobało. Duże imprezy żeglarskie – niestety brakuje infrastruktury – falochron, keja, slip.
PZŻ – zrzesza wszystkich żeglarzy w okolicy, a w temacie inwestycji nikt (w poprzedniej kadencji) nas nie pytał o zdanie.
Współpracuję ze wszystkimi przedsiębiorcami nad Jeziorem. Nie wiem czy znajdzie się taki odważny jak ja, który powie, że w ostatnich latach współpraca z miastem nie przebiegała najlepiej, mówiąc dyplomatycznie. Chcemy być praktowani po partnersku. Żeby nie było, że na przeciwko wynajętego od miasta lokalu ktoś stawia na działce kopalni budkę z hot dogami, z dużo niższymi kosztami.
Brak infrastruktury dla służb, najważniejsza (WOPR) mieści się w kontenerze 2×2 m.
Kwestia informacji turystycznej – ludzie w kółko dzwonią i pytają go, tysiące telefonów. Nie ma punktu informacji turystycznej nad Jeziorem. Będzie w jeden dzień więcej niż w PTTK przez cały rok. (Coś o tym wiem, przed laty prowadziłem serwis Tarnobrzeg.it i też poniekąd pełniłem rolę informacji turystycznej, odpowiadając na liczne maile i wiadomości).

Mateusz Bajer WOPR
Jest teraz miejsce przy wjeździe, a powstała tam gastronomia i ciężko pracować z ludźmi pijącymi alkohol za płotem. Przydałyby się godniejsze warunki, lokum finansowane przez miasto. Potrzebna stanica. Utonięć bardzo mało, okupione wysiłkiem i ciężką pracą.
Wskazane by było dodatkowe kąpielisko za wyspą.
Daniel Myszka
Planujemy budowę obiektu dla strażaków, przydałaby się działka od miasta.
Magdalena Walkiewicz (UM)
Ruch jednokierunkowy teraz jest, ale w planie był dwukierunkowy. Wydzieliliśmy jeden pas, bo brakowało miejsc parkingowych – potrzeba chwili, miejsc około 500. Możemy myśleć o zmianie, ale ważny ruch pieszych, kwestia bezpieczeństwa, szczególnie w weekendy.

Norbert Mastalerz
Truizm – zagrożenie jest wszędzie. To nie dowody zza biurka, tylko praktyka. Nie ośmieszajmy się jako miasto. To bzdura na resorach, którą ciężko się słucha. Panie prezydencie, niech Pan wstrząśnie swoją kadrą zarządzająca, którą Pan otrzymał w spadku, bo to jest oburzające.

Łukasz Nowak
Rozeznamy sprawę ze spuszczaniem wody. Problemem jest też zanieczyszczenie termiczne. W planie chodzi o oczyszczenie z olej(k)ów, ale jest też zanieczyszczenie termiczne i muł się podnosi. Pochylimy się nad tym, żeby ten problem rozwiązać.
Wiem jak wygląda keja i slip, będę próbował problem rozwiązać.
Wynajem będzie na zdrowych zasadach, tak że podmioty wynajmujące od nas nie będą na tym cierpiały.
Robota WOPR bardzo dobra, podziękowanie do wszystkich służb, ofiar naprawdę mało (2 osoby wypoczywające utonęły + wypadek z płetwonurkiem).
Była wizja lokalna i jest porozumienie w sprawie działki pod WOPR, sprawdzamy jeszcze tylko kwestię niedalekiego osuwiska.
Małgorzata Zych
Większość (12) radnych pozwoliła na wypowiedź, czyli mamy jakąś zmianę. Temat to finansowany ewentualnie przez województwo odwiert do wód siarczkowych. Prezydent Bożek pisał w tej sprawie do marszałka w marcu. Wykonanie odwiertu przyniesie wpływy do kasy miasta, a ludzie będą przyjeżdżać po usługi zdrowotne.
Przypomnienie tematu uzdrowiska, stosowna uchwała nie uzyskała w poprzedniej kadencji ani jednego głosu poparcia w radzie.
Przypomnienie wskazywanie odwiertu przez RIO do realizacji, przy zakwestionowanych Budżetach Obywatelskich.
Po wypowiedzi p. Zych „dla higieny wzajemnych relacji” przewodniczący ogłosił 10 minut przerwy, nie było tego widać, ale pewnie komuś się nie podobało.