Strona facebookowa Tarnobrzeskiego Dim team poświęciła trochę uwagi Pani Pekar.
https://www.facebook.com/Tarnobrzeski-D ... 558415830/
„Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”, czyli słów kilka o interpelacjach radnej Pekar
Budzi się z zimowego snu tarnobrzeski PiS. Pani radna Anna Pekar jest coraz bardziej aktywna, w końcu wybory samorządowe za niecałe 1,5 roku. W swoich ostatnich interpelacjach radna uprzejmie prosi Prezydenta Bożka o zwolnienie seniorów 60+ i rodziny wielodzietne z opłat parkingowych podczas korzystania z Jeziora Tarnobrzeskiego. Zwraca się też o zakup specjalistycznego wózka-amfibii, którego lekka konstrukcja pozwala na łatwy transport po piasku i bezpieczeństwo podczas kąpieli w wodach naszego jeziora osób niepełnosprawnych. W kolejnej interpelacji zwraca się o wyznaczenie nowej lokalizacji i przeniesienie obelisku „Pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku”, który został usytuowany cyt. „w krzakach w miejscu zapomnianym, niegodnym, z dala od centrum miasta”. W innej interpelacji marzą jej jeszcze się ławeczki przy fontannie. Troska o dobro bliźniego tryska z radnej niczym kaskady wody z nieczynnego, póki co w tym sezonie, wodotrysku.
Nie wiemy jak będzie odpowiedź z magistratu, ale możemy zadać pytanie dlaczego dopiero teraz pani radna? Dlaczego Anna Pekar nie zatroszczyła się o bezpłatne wjazdy nad Jezioro Tarnobrzeskie dla czcigodnych seniorów i rodzin wielodzietnych, dlaczego nie zakupiła wózka-amfibii. Dlaczego wcześniej nie pomyślała o przeniesieniu obelisku w bardziej godne miejsce, dlaczego nie umieściła ławeczek przy fontannie na Pl. Surowieckiego przecież „zimne, brudne i poszczerbione kamienne płyty” nie pojawiły się za kadencji Prezydenta Bożka, ale też były wcześniej.
Przecież tarnobrzeski PiS i ona sama miała realną władzę w mieście. Tak dla przypomnienia z dniem 1 maja 2018 roku Anna Pekar została Wiceprezydentem Tarnobrzega a z dniem 18 lipca tego samego roku przejęła zadania i kompetencje samego Prezydenta Miasta Tarnobrzega. Te zaszczytne funkcję pełniła przez prawie 6 miesięcy i miała wszelkie narzędzia w ręku i możliwe do użycia argumenty, żeby zwolnić każdą grupę, jaką sobie wymyśli, z opłat wjazdowych nad jezioro i mogła zakupić nie jeden, a może pięć wózków-amfibii, a przeniesienie niewielkiego obelisku mogła załatwić w ciągu jednego dnia. Mogła też zlokalizować ławeczki przy fontannie, co więcej mogła dokonać modernizacji całego terenu przy fontannie. Nie zrobiła nic z tych rzeczy, bo będąc u władzy nie zauważyła żadnego z tych problemów i nagle przez zbliżającymi się wyborami oczy jej się otworzyły. Jest takie powiedzenie „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia” oznacza to tylko tyle, że radna Pekar o wiele więcej dostrzega z dołu. Może gdyby zeszła jeszcze niżej, na poziom zwykłego obywatela, dostrzegłaby jeszcze więcej. Kto wie, wszak wielu zapomniało już szczególnie członków PiS-u jak to jest za….ć za miskę ryżu, a posady „dla swoich” są dla nich czymś tak naturalnym jak oddychanie. A z wysokich stołków dostrzegają problemy tylko przed zbliżającymi się wyborami. Niestety nasza tarnobrzeska radna nie jest wyjątkiem od reguły partii rządzącej, lecz doskonałym przykładem ich hipokryzji.