Patologia na rowerach

Tu powstają lub trafiają tematy zakwalifikowane przez moderatorów jako odpowiednie do nazwy kategorii
artur_wsp
Posty: 338
Rejestracja: 11-09-2009 20:53

Patologia na rowerach

Post autor: artur_wsp » 03-10-2020 11:58

Sam osobiście spotkałem taką grupę kilku gnojków, max 13 lat na rowerach, która zachowywała się jak na swój wiek bardzo agresywnie i wręcz patologicznie. Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Sam za młodu poruszałem się z kolegami w grupie ale nigdy nie startowałem czy nie straszyłem starszych od siebie. Też widzieliście podobną grupkę? Nie jest to normalne zjawisko jak na Tarnobrzeg

Awatar użytkownika
XYZ
Posty: 186
Rejestracja: 23-07-2019 12:29

Re: Patologia na rowerach

Post autor: XYZ » 03-10-2020 12:50

Wystraszyli cię chłopcy na rowerach? Starzejesz się...

andriu81
Posty: 1797
Rejestracja: 29-05-2010 03:51

Re: Patologia na rowerach

Post autor: andriu81 » 03-10-2020 15:03

Tak ,wiem nawet o kogo chodzi, mieszkają w większości na Kopernika, nazwiska na PW mogę podać. Im się wydaje że dużo mogą, ale pewnie niedługo dostaną niezły łomot od kogoś, no i przestaną jeździć.

artur_wsp
Posty: 338
Rejestracja: 11-09-2009 20:53

Re: Patologia na rowerach

Post autor: artur_wsp » 04-10-2020 11:18

XYZ pisze:
03-10-2020 12:50
Wystraszyli cię chłopcy na rowerach? Starzejesz się...
Oby Twój dzieciak tak skończył, może zrozumiesz o czym piszę :roll:

artur_wsp
Posty: 338
Rejestracja: 11-09-2009 20:53

Re: Patologia na rowerach

Post autor: artur_wsp » 04-10-2020 11:21

andriu81 pisze:
03-10-2020 15:03
Tak ,wiem nawet o kogo chodzi, mieszkają w większości na Kopernika, nazwiska na PW mogę podać. Im się wydaje że dużo mogą, ale pewnie niedługo dostaną niezły łomot od kogoś, no i przestaną jeździć.
W sumie to chciałbym żeby tylko to się tak skończyło ale obawiam się, że czas będzie mijał, chłopaki zrobią się bardziej cwani i dojdzie do nieprzyjemnej sytuacji

andriu81
Posty: 1797
Rejestracja: 29-05-2010 03:51

Re: Patologia na rowerach

Post autor: andriu81 » 04-10-2020 23:04

Wiesz, ja czasem gdzieś jeżdżę, obserwuję co się dzieje, jak się ludzie zachowują i aktualnie Tarnobrzeg ma jeden z najwyższych odsetek rodzin patologicznych w regionie. Ci o których mówisz to chłopcy totalnie olani przez rodziców, szukają sensu życia, akceptacji ze strony dorosłych i otoczenia, nie znają zasad, bo nikt ich tego nie nauczył. Znam to środowisko. W Tarnobrzegu w ogóle nie funkcjonuje wolontariat uliczny dobrze znany z Warszawy, Krakowa, bo nie ma kto tego prowadzić. A patrząc na to co się tu dzieje, to bardzo przydałaby się taka organizacja. Wystarczy popytać policji, oni wszystko potwierdzą co się dzieje w mieście, jest mnóstwo zgłoszeń odnośnie huligaństwa ,dużo spraw rodzinnych, coraz więcej dzieci z Tarnobrzega jest kierowanych do młodzieżowych ośrodków wychowawczych, szkolnych ośrodków i innych, bo sytuacja się pogarsza, sam widzisz ,to samo co ja od kilku lat. A u podstaw zjawiska leży właśnie polityka tego miasta. Miasto uważa że skoro idą ogromne pieniądze na szkolnictwo, to wszystko jest ok, problemu nie ma

ODPOWIEDZ