Trwa wycinka drzew na osadniku w Cyganach.

[horse]

"Od jakiegoś czasu trawa wycinka drzew posadzonych kilkanaście lat temu w ramach rekultywacji osadnika.
Osadnik to w tym momencie wielka góra powstała po płukaniu siarki w Kopalni Machów.
Posadzono tam na wałach, na koronie i w środku krzewy i drzewa.
Miało to pomóc w rekultywacji terenu, który kiedyś wyglądał jak krajobraz księżycowy.
Sama goła ziemia, spalona słońcem bez choćby jednej roślinki.

Czy po wycięciu drzew osadnik stanie się pustynią?
Czy wiatr będzie rozsiewał tumany pyłu na okoliczne pola i domostwa?"

[horse]

"Po kilku latach przerwy znów wycinają drzewa na osadniku.
Dotacje do hektara upraw ważniejsze niż zdrowie okolicznych mieszkańców."

[Padre]

"Rabunkowa gospodarka drzewna w całym kraju. Byłem ostatnio w Zwierzyńcu. Momentami krajobraz taki jak pisze horse."

[kuna]

"Po usunięciu drzew jest groźba, że wszystko zjedzie...przecież korzenie utrzymują zwartą strukturę.Kolejna paranoja i zanim się ktoś ocknie - będzie po drzewach.
Zdaje się zresztą że każda rekultywacja zakłada wieloletni, idący w dziesiątki lat monitoring środowiskowy..a jak jest w tym przypadku? To jest działanie planowe? Kto nad tym trzyma nadzór?"

[karas]

"Z tego co słyszałem osadnik został sprzedany osobie prywatnej, a ta postępuje z nim tak jak uważa."

[Zielony]

"Kuna a dlaczego wszystko ma zjechać?
Osadnik był używany i zaprojektowany z takim a nie inny nachyleniem i tyle. Drzewa nie były brane pod uwagę, ponieważ podczas użytkowania nie miało tam być drzew. To że teraz zarasta to po prostu następstwo pewnych decyzji i tyle. Co Ci się tam ma osunąć?
No i tak jak napisał Karas, osadnik bodajże jest teraz prywatny i właściciel wycina swoje drzewa.
Jeszcze trochę to na swoim nic nie będzie można zrobić bo od razu jakiś "somsiad" powie że mu szkodzi na łupież ......."

[rakkauslaulu]

"Możecie powiedzieć w którym dokładnie miejscu jest ten osadnik???"

[karas]

"

Osadnik był używany i zaprojektowany z takim a nie inny nachyleniem i tyle. Drzewa nie były brane pod uwagę, ponieważ podczas użytkowania nie miało tam być drzew. To że teraz zarasta to po prostu następstwo pewnych decyzji i tyle. Co Ci się tam ma osunąć?

Myślę, że wielu forumowiczów nie widziało osadnika jak działał i myślą, że zawsze był taki piękny, drzewa, łabędzie. Niestety było tam kiedyś pełno rur dookoła z których lała się biała woda między innymi z wytopu siarki.

Możecie powiedzieć w którym dokładnie miejscu jest ten osadnik???

Współrzędne GPS: 50.527223, 21.704543"

[bigi]

"MYŚLAŁEM ŻE TAKIE RZECZY JUŻ SIĘ NIE ZDARZAJĄ, A TU JEST INACZEJ. SZKODA, PO PROSTU SZKODA."