Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
„…podczas gdy niektórzy dyrektorzy ubolewają, że niestety się odbyły …”
Na przykład Dyrektor SP 10 zamiast stanąć za uczniami, stanął przeciwko i właśnie ubolewał, że egzaminy ośmioklasistów się odbyły.
Czy nie przesadza? Chyba mało nie zarabia...
Nauczyciele do swoich zagrywek nie mają prawa pozbawiać uczniów edukacji.
Wybierając swój zawód wiedzieli jakie są stawki wynagrodzeń.
Dla zarobków mogli się kształcić w innych kierunkach np. bankowych.
Na przykład Dyrektor SP 10 zamiast stanąć za uczniami, stanął przeciwko i właśnie ubolewał, że egzaminy ośmioklasistów się odbyły.
Czy nie przesadza? Chyba mało nie zarabia...
Nauczyciele do swoich zagrywek nie mają prawa pozbawiać uczniów edukacji.
Wybierając swój zawód wiedzieli jakie są stawki wynagrodzeń.
Dla zarobków mogli się kształcić w innych kierunkach np. bankowych.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Tak oczywiście, byśmy mieli samych bankierów, a dzieci dalej by niemial kto uczyć bo kazdy by chcial wiecej zarabiać. Juz kiedys tak było, prodykcja bezrobotnych licealistów i ekonomistów. Musi być i nauczyciel i lekarz i bankier, tylko z tych wszystkich najbardziej bity w d... jest ten pierwszy. Tak czesto patrzymy na inne kraje i tylko u nas jest tak wielka dysproporcja między tymi zawodami jesli chodzi o zarobki.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Problem z nauczycielami jest też taki że bardzo ciężko tych ludzi przebranżowić - to jest tak roszczeniowa grupa, że w mało jakiej pracy da sobie radę. Nauczyciele na ogół są to ludzie po słabych kierunkach studiów (głównie jakieś pedagogiki, historie, filologie czy inne karykatury porządnych studiów) z bardzo mało poszukiwanymi na rynku kwalifikacjami.
Oni sobie w dużej mierze zdają z tego sprawę, że w branżach gdzie dobrze się zarabia nie mają czego szukać, bo nie mają żadnych wartościowych kwalifikacji.
Ci ludzie często nadają się tylko do pracy w szkole.
Oni sobie w dużej mierze zdają z tego sprawę, że w branżach gdzie dobrze się zarabia nie mają czego szukać, bo nie mają żadnych wartościowych kwalifikacji.
Ci ludzie często nadają się tylko do pracy w szkole.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
@orange mam wrażenie że chyba ktoś z nauczycieli cię w dzieciństwie bardzo skrzywdził albo byłeś jakąś popierdułką w szkole i jej bardzo nie lubisz. Bardzo uogólniasz i krzywdzisz w ten sposób dobrych nauczycieli, którzy niejednokrotnie przewyższają i ciebie i mnie wiedzą, kompetencjami i kwalifikacjami. Nie umniejszając innym przedmiotom, na przykład nauczyciele od fizyki, matematyki, biologi czy chemii naprawdę muszą się trochę "pogimnastykować" na studiach żeby pokończyć takie kierunki i móc uczyć twoje dzieci. A wszystkim którzy twierdzą, tak jak ty, że to nic takiego być nauczycielem, żadnych kwalifikacji nie trzeba, ani jakiś specjalnych umiejętności, itp. itd. mówię, żeby chociaż z miesiąc spróbował być nauczycielem. Sądząc po twoich wpisach na pewno byś sobie doskonale poradził.
"Dyplomata to człowiek, który dwukrotnie się zastanowi zanim nic nie powie". Winston Churchill
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Filologie języka obcego też nie są proste, gdy wszystkie przedmioty oprócz wychowania fizycznego były w języku obcym. Wykłady, ćwiczenia, czytanie literatury w tym języku. Pozdrawiam
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Orange, miało być wyciszenie
Słyszałem jedną babcię w kolejce po mięso w okolicy Wielkanocy. Zrzędziła, że na nauczycieli zawsze szły miernoty i wymyślała im na czym świat stoi. Też pewnie miała jakieś złe doświadczenia ze szkołą z dzieciństwa, a że oglądała głównie TVPis, to nie miałem żadnych wątpliwości.
Bycie dobrym nauczycielem wymaga szczególnych zdolności. Ja wiem, że się nie nadaję. W sumie mogłem przez pół roku zrobić pedagogiczne i mógłbym uczyć biologii, w szkole, ale zupełnie nie widziałem się w takiej roli.
Przebranżowienie niekoniecznie. Przydałoby się jakiekolwiek urynkowienie, wprowadzenie różnicowania, premiowania, żeby warto się było starać, żeby najlepszych nauczycieli wynagradzać najlepiej, żeby poszczególne szkoły o nich konkurowały. Wiadomo, że podejście ZNP jest inne, równo dla wszystkich i koniec. A nauczyciele? Pewnie podejście jest podzielone, zależnie ile kto mógłby zyskać.
A propos filologii, oglądałem gdzieś niedawno tabelkę ile dostają absolwenci różnych uczelni na start i powiem szczerze, że pensje młodych filologów bardzo mnie zaskoczyły, że są jednymi z najniższych. Chyba bardziej się opłaca zająć indywidualnymi tłumaczeniami, albo korepetycjami, na które zawsze jest zapotrzebowanie, niż pracą na etacie.
Słyszałem jedną babcię w kolejce po mięso w okolicy Wielkanocy. Zrzędziła, że na nauczycieli zawsze szły miernoty i wymyślała im na czym świat stoi. Też pewnie miała jakieś złe doświadczenia ze szkołą z dzieciństwa, a że oglądała głównie TVPis, to nie miałem żadnych wątpliwości.
Bycie dobrym nauczycielem wymaga szczególnych zdolności. Ja wiem, że się nie nadaję. W sumie mogłem przez pół roku zrobić pedagogiczne i mógłbym uczyć biologii, w szkole, ale zupełnie nie widziałem się w takiej roli.
Przebranżowienie niekoniecznie. Przydałoby się jakiekolwiek urynkowienie, wprowadzenie różnicowania, premiowania, żeby warto się było starać, żeby najlepszych nauczycieli wynagradzać najlepiej, żeby poszczególne szkoły o nich konkurowały. Wiadomo, że podejście ZNP jest inne, równo dla wszystkich i koniec. A nauczyciele? Pewnie podejście jest podzielone, zależnie ile kto mógłby zyskać.
A propos filologii, oglądałem gdzieś niedawno tabelkę ile dostają absolwenci różnych uczelni na start i powiem szczerze, że pensje młodych filologów bardzo mnie zaskoczyły, że są jednymi z najniższych. Chyba bardziej się opłaca zająć indywidualnymi tłumaczeniami, albo korepetycjami, na które zawsze jest zapotrzebowanie, niż pracą na etacie.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Chłopie albo się lecz albo co, nauczyciele nie maja kwalifikacji? Znajdz teraz inzyniera do pracy w szkole. Humanistów tez już coraz mniej. Nikt za głodówki nie pójdzie do szkoły.orange pisze: ↑09-05-2019 14:08Problem z nauczycielami jest też taki że bardzo ciężko tych ludzi przebranżowić - to jest tak roszczeniowa grupa, że w mało jakiej pracy da sobie radę. Nauczyciele na ogół są to ludzie po słabych kierunkach studiów (głównie jakieś pedagogiki, historie, filologie czy inne karykatury porządnych studiów) z bardzo mało poszukiwanymi na rynku kwalifikacjami.
Oni sobie w dużej mierze zdają z tego sprawę, że w branżach gdzie dobrze się zarabia nie mają czego szukać, bo nie mają żadnych wartościowych kwalifikacji.
Ci ludzie często nadają się tylko do pracy w szkole.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Ciągle są oferty pracy dla mnie w innych branżach, znam biegle 2 języki obce i 2 na poziomie podstawowym. Kocham szkołę i dzieci wesołe:-) Ostatnio w Niemczech dogadywałam się po łacinie! i po francusku. Uczcie się języków obcych! To się zawsze przyda w życiu!
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Wiesz marysia, nie masz kwalifikacji, ten na budowie ma co k... rzuca co 2 slowo i zaprawę potrafi mieszać, zarobi więcej niz nauczyciel.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Wiem też tyle, że moja córa przechodzi od 1 czerwca na cały etat i będzie zarabiać więcej ode mnie:-) Ma niecałe 23 lata! Mam duży dom i pusto wszędzie, lepiej nie będzie!
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
W lidlu pracują na 3/4- 30 godzin.
w szkole na pełny etat 18 tygodniowo
W lidlu za godz wychodzi 1980/160 = 12,38 zł/godz
nauczycielowi wychodzi 1751/75=23,35 zł na godzinę
W lidlu pracownik jak się machnie na liczeniu to dołoży ze swoich, jak się nie wyrobi z wykładaniem towaru to zostanie po godzinach.
W szkole nauczyciel jak się machnie w nauczaniu to powie że trafił na klasę nieuków i tępaków a jak się nie wyrobi z nauczaniem to tylko koledzy po fachu skorzystają bo dadzą korki.
W lidlu jak pracownik się nie wyrabia i ma manko to leci z roboty. W szkole nauczyciel jak się nie wyrabia i nie realizuje programu to i tak dostaje kolejny stopień awansu.
Faktycznie przewalone mają... w lidlu
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Następna skrzywdzona w dzieciństwie przez szkołę albo nauczyciela jakiegoś, może z matematyki. Jeszcze jakoś dziwnie liczy. 18 godzin tygodniowo to miesięcznie 4*18=72, a 30 godzin tygodniowo to miesięcznie 4*30=120. Nie wiem ile razy jeszcze trzeba by napisać, żeby niektórzy zrozumieli że 18 godzin przy tablicy, to nie są wszystkie godziny pracy nauczyciela. Ale to chyba nie ma sensu.
"Dyplomata to człowiek, który dwukrotnie się zastanowi zanim nic nie powie". Winston Churchill
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
L74 skoro felicita2 została skrzywdzona przez nauczycieli, to jacy to nauczyciele? Jak nauczali, jak się interesowali uczniem skoro go tak skrzywdzili? Szkoła ma chyba edukować, częściowo wychowywać, wspierać ucznia, a nie krzywdzić go.
Myślę, że warto czasami L74 przeczytać własny podpis zanim coś się napisze.
Dla Twej satysfakcji niech w Lidlu wyjdzie 16 zł, to dalej nie widzisz różnicy ? Taak wiem, że nauczyciele pracują więcej, np. jadą 200 km po chyba drukarkę.
Tak przygotowują nowe sprawdziany i lekcje, bo co roku 2+2 daje odmienne wyniki, zmienia się data chrztu polskiego, a i ślimak zamienia się w rybę. Co roku państwa zmieniają granicę i nazwę stolicy, a i woda nie jest wodą, a tlen nie jest tlenem. Co roku klasy są coraz większe, co przekłada się na ilość spotkań z rodzicami. Dobrze, że chociaż litery się nie zmieniają tak często, bo chyba nie moglibyśmy już nic pisać oprócz przygotowanych, oświeconych w zmianach nauczycieli.
Myślę, że warto czasami L74 przeczytać własny podpis zanim coś się napisze.
Dla Twej satysfakcji niech w Lidlu wyjdzie 16 zł, to dalej nie widzisz różnicy ? Taak wiem, że nauczyciele pracują więcej, np. jadą 200 km po chyba drukarkę.
Tak przygotowują nowe sprawdziany i lekcje, bo co roku 2+2 daje odmienne wyniki, zmienia się data chrztu polskiego, a i ślimak zamienia się w rybę. Co roku państwa zmieniają granicę i nazwę stolicy, a i woda nie jest wodą, a tlen nie jest tlenem. Co roku klasy są coraz większe, co przekłada się na ilość spotkań z rodzicami. Dobrze, że chociaż litery się nie zmieniają tak często, bo chyba nie moglibyśmy już nic pisać oprócz przygotowanych, oświeconych w zmianach nauczycieli.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Z każdym przeczytanym postem. Z każdą rozmową za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku:
Mamy obecnie coraz bardziej widoczny totalny brak SZACUNKU do wszystkich i wszystkiego.
P.S.
Co innego powiedzieć czy też napisać "Jesteś głupi" a co innego powiedzieć "Wg mnie głupio robisz". Niby subtelna ale jakże ważna różnica.
Mamy obecnie coraz bardziej widoczny totalny brak SZACUNKU do wszystkich i wszystkiego.
P.S.
Co innego powiedzieć czy też napisać "Jesteś głupi" a co innego powiedzieć "Wg mnie głupio robisz". Niby subtelna ale jakże ważna różnica.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Dzanek a jak się odnieść do niektórych argumentów? Nie sądzisz, że " Wg mnie głupio robisz", bo..... można powiedzieć do nastolatka. A jak się odnieść do dorosłego człowieka, który nie przyjmuje innych argumentów ( do wiadomości, już nie mówiąc o akceptacji ).Dzanek pisze: ↑10-05-2019 15:17Z każdym przeczytanym postem. Z każdą rozmową za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku:
Mamy obecnie coraz bardziej widoczny totalny brak SZACUNKU do wszystkich i wszystkiego.
P.S.
Co innego powiedzieć czy też napisać "Jesteś głupi" a co innego powiedzieć "Wg mnie głupio robisz". Niby subtelna ale jakże ważna różnica.
Czy nauczyciele powinni zarabiać więcej? Tak.
Czy dlatego, że są wykształceni i uczą dzieci? Nie
Czy powinni pracować więcej niż 18 h? Już pracują, ale pracę tą powinni wykonywać w szkole ( za wycieczki adekwatny czas wolny w inne dni po godz. " tablicowych". Wiele by to zmieniło.
Czy nauczyciele mają prawo narzekać? Tak, ale czy inni tego prawa nie mają?
Czy nauczyciele mają prawo strajkować? Tak, ale czy inni mają prawo odnosić się i wyrażać opinię odnośnie sposobu przeprowadzania tegoż strajku?
Czy jest ogólny brak szacunku? Tak i to bardzo duży, wszystkich do wszystkich, ale czy to oznacza, że każdy powinien przyjmować w imię szacunku wszystko bez analizy, bez wyrażenia własnego zdania?
Nawet osoba " głupia" zasługuje na szacunek i wysłuchanie, chociażby z samego faktu bycia człowiekiem. Smutne jest to, że obecne czasy pozwalają co poniektórym wierzyć, że są nadludźmi.
Czy mam nadzieję, że to się zmieni? Tak, ale w to nie wierzę ( zgadza się całkowite zaprzeczenie), bo nasze dzieci już żyją w takim świecie, na to patrzą i dawno zaczęły zauważać jakim być , aby się bardziej opłacało.
Czy jest to skierowane bezpośrednio do Ciebie Dzanek? Nie, ale zastanów się, jak są traktowani Ci taktowni, szczerzy, uczciwi, posiadający szacunek do innych? Rozejrzyj się wokoło, czy nie są czasem " dymani" przez tych "mocniejszych" tylko w czym " mocniejszych"?
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu. Nie pisałem o nauczycielach.
Powtarzam: TOTALNY BRAK SZACUNKU do Wszystkich i wszystkiego.
Powtarzam: TOTALNY BRAK SZACUNKU do Wszystkich i wszystkiego.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Dzanek, w miejsce nauczycieli można wstawić każdą inną grupę zawodową.
Zrozumiałam Cię bardzo dobrze, jednak wypowiadałam się w temacie " strajk nauczycieli...".
Jeżeli jestem głupia, cóż jeżeli da się to nadrobić, poprawić, w jakiś sposób zmniejszyć lub zniwelować, zrobię to. Tylko.... Dzanek jak później żyć, widząc TO WSZYSTKO jeszcze wyraźniej, jeszcze " prawdziwiej"? Kopać się z rzeczywistością, która nawet dla takiej średnio rozgarniętej osoby jak ja jest zbyt brutalna. Staram się zrozumieć czyjeś DAJ, ale chcę też aby ktoś zrozumiał, że też trzeba dać, a nie oczekiwał tylko z mojej strony BIERZ.
Dzanek strajk dla DAJ, ludzie dają czas i się organizują, mówią BIERZ, ale też obserwują i analizują, czy coś poza DAJ jest - MASZ.
Nie podoba mi się polityką ani obecnego rządu, ani wcześniejszego i wątpię w przyszły, bo daj rozrosło się do NALEŻY MI SIĘ, a innym nie, bo może są głupi?
I możesz powyższe odnieść do każdej dziedziny życia, nie ma szacunku, bo bez szacunku jest wygodniej, bo bez szacunku nikt nie musi wymagać czegokolwiek od siebie. Pewnie dalej nie zrozumiałam, ehhhh, no cóż taka moja ułomność.
Czy mój wpis jest wyrazem braku szacunku do Ciebie Dzanek? Nie, wręcz przeciwnie, zgadzam się z Tobą. Tylko dlaczego nie ma tego szacunku, może ktoś nad tym się zastanowi.
Zrozumiałam Cię bardzo dobrze, jednak wypowiadałam się w temacie " strajk nauczycieli...".
Jeżeli jestem głupia, cóż jeżeli da się to nadrobić, poprawić, w jakiś sposób zmniejszyć lub zniwelować, zrobię to. Tylko.... Dzanek jak później żyć, widząc TO WSZYSTKO jeszcze wyraźniej, jeszcze " prawdziwiej"? Kopać się z rzeczywistością, która nawet dla takiej średnio rozgarniętej osoby jak ja jest zbyt brutalna. Staram się zrozumieć czyjeś DAJ, ale chcę też aby ktoś zrozumiał, że też trzeba dać, a nie oczekiwał tylko z mojej strony BIERZ.
Dzanek strajk dla DAJ, ludzie dają czas i się organizują, mówią BIERZ, ale też obserwują i analizują, czy coś poza DAJ jest - MASZ.
Nie podoba mi się polityką ani obecnego rządu, ani wcześniejszego i wątpię w przyszły, bo daj rozrosło się do NALEŻY MI SIĘ, a innym nie, bo może są głupi?
I możesz powyższe odnieść do każdej dziedziny życia, nie ma szacunku, bo bez szacunku jest wygodniej, bo bez szacunku nikt nie musi wymagać czegokolwiek od siebie. Pewnie dalej nie zrozumiałam, ehhhh, no cóż taka moja ułomność.
Czy mój wpis jest wyrazem braku szacunku do Ciebie Dzanek? Nie, wręcz przeciwnie, zgadzam się z Tobą. Tylko dlaczego nie ma tego szacunku, może ktoś nad tym się zastanowi.
Re: Strajk nauczycieli – sytuacja w Tarnobrzegu
Jednak zrozumiałaś bardzo dobrze co napisałem.
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę.
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę.