Czego się w mieście nie buduje?
Re: Czego się w mieście nie buduje?
W ostatnich dniach często jeździłem rowerem wokół jeziora. Aż się prosi, aby miasto zrobiło jedną niewielką inwestycyjkę budowlaną na końcu ścieżki rowerowej od strony schroniska dla psów. Niestety rozczarowała mnie inwestycja za grube miliony, choć może powinienem napisać niedociągnięcia przy tej inwestycji. Na końcu ścieżki brakuje raptem 80 cm asfaltu i kostki, aby połączyć ją z asfaltem od drogi prowadzącej w kierunku schroniska. Jak jeszcze w zeszłym tygodniu trochę popadało, to trzeba było uważać żeby się nie pochlapać. Wydaliśmy z naszej kasy wiele milionów na chodnik i ścieżkę i co skurczyła się? Strasznie takie małe niedociągnięcia kolą w oczy.
Osobiście winą za to obarczam inspektora nadzoru. Otóż, to on jest powołany z urzędu i odpowiedzialny za inwestycję. Inspektor nie powinien się bać, ma on również prawo do korygowania projektu jak wychodzą jakieś nieprawidłowości. I co się okazuje, że nie zauważył pół metra brakującego chodnika i ścieki rowerowej. A może chciał nam wszystkim zrobić takiego psikusa?
Teraz miasto powinno zamówić projekt, rozpisać przetarg i wykonać łącznik. Wystarczy tylko 1,5 m2 kostki ( ok. 70 zł) i dwa worki asfaltu (ok.80 zł).
Nie będę już pisał o zjeździe z drogi przez sady, aj tam to trochę większe niedociągnięcie jest.
Na co nam tacy inspektorzy nadzoru, którzy nie potrafią nadzorować tak dużych inwestycji.
Osobiście winą za to obarczam inspektora nadzoru. Otóż, to on jest powołany z urzędu i odpowiedzialny za inwestycję. Inspektor nie powinien się bać, ma on również prawo do korygowania projektu jak wychodzą jakieś nieprawidłowości. I co się okazuje, że nie zauważył pół metra brakującego chodnika i ścieki rowerowej. A może chciał nam wszystkim zrobić takiego psikusa?
Teraz miasto powinno zamówić projekt, rozpisać przetarg i wykonać łącznik. Wystarczy tylko 1,5 m2 kostki ( ok. 70 zł) i dwa worki asfaltu (ok.80 zł).
Nie będę już pisał o zjeździe z drogi przez sady, aj tam to trochę większe niedociągnięcie jest.
Na co nam tacy inspektorzy nadzoru, którzy nie potrafią nadzorować tak dużych inwestycji.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
A to nie kwestia np. własności sąsiednich działek?
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Nie rozumiem pytania, chodził mi o pół metra między ścieżką rowerową i chodnikiem a drogą asfaltową z Wisłostrady w kierunki schroniska dla psów. Nie może tu być mowy o tym, że ktoś inny niż miasto jest właścicielem tego mikroskopijnego skrawka. Dla tego winę za niedopatrzenie zrzucam na inspektora nadzoru, którego to miasto zatrudnia na czas prac za nasze pieniądze, a który nie potrafi dopilnować takich szczegółów. Komisji odbiorczej też powinno się dostać ochrzan.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Kolejny wypadek przy wyjeździe z Actiona. Czego się w mieście nie buduje? Na pewno lustra przy niebezpiecznym wyjeździe z ograniczoną widocznością.
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 7350364155
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 7350364155
-
- Posty: 1141
- Rejestracja: 30-04-2005 04:18
Re: Czego się w mieście nie buduje?
no bardzo nie lubię tamtędy jeździć, choć czasami sobie skracam światła. Jest tam bez wątpienia niebezpiecznie, zawsze powoli się wynurzam jednak rower bez wyobraźni czy hulajnoga i dużo nie trza. Rowerem też tam jeżdżę, jednak przed takimi miejscami się zwalnia
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Nie wiem czy w odpowiedni wątek się w trafię no ale ... Mamy pierwsze potrącenie na obwodnicy w rejonie działek, droga zablokowana. Nie będę wyrokował co do przyczyn, ale w tym miejscu jest 2-3 wydeptane dzikie przejścia przez pieszych, kolejne takie jest w lesie Zwierzynieckim, dawna ul. Zakrzowska. Pisałem o tym wielokrotnie, wychodzi teraz taniość vs. komfort i bezpieczeństwo. Na całej długości dorgi są 2! (DWA!) legalne przejścia przez drogę przy rondach. A pozbawieni zostaliśmy jak liczyłem ok 6-7 które były wcześniej. Taniość i bylejakość zawsze wyjdzie. Ale to charakteryzuję władze miasta. A wystarczyło zrobić tylko lub aż tyle:
- Załączniki
-
- 6183b9bcc385e_o_medium.jpg (88.14 KiB) Przejrzano 5828 razy
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Niestety ale potrącony rowerzysta zmarł, takie dostałem info.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Nauczyciel...i budownictwo? Idziemy na dno.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Z całym moim krytycyzmem co do obecnej władzy, projekt obwodnicy powstał za poprzedników.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Projekt tak, ale z biegiem czasu został odchudzany do granic możliwości (na początku np były dwa przejścia pod drogą w rejonie działek i dworca PKP) pozostała taniość i bylejakość. I teraz pieniędzmi z rezerwy budżetowej będą robione poprawki. Ale pewnych rzeczy już nie da rady poprawić.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Czytając wpisy tak się zastanawiam, czy nastanie taki moment, że będziemy w ogóle z czegokolwiek zadowoleni w naszym mieście? Ciągle wszystko jest źle, nic się nie robi - źle, są środki i wdraża sie inwestycje do realizacji tez źle, po wykonaniu jeszcze gorzej. Dwa lata temu byłem na Dolnym Śląsku i miałem nazwijmy to przyjemność korzystać z infrastruktury drogowej, która raczej stanem technicznym zdawała się przypominać coś co nazywamy drogą a po niektorych odcinkach mogłem się poruszać z prędkością nie większą niż 30km/h, gdyż szybciej się nie dało. Zamiast może narzekać trzeba brać inicjatywę w swoje ręce, na jesieni wybory parlamentarne a wiosna samorządowe.
Skutecznie zawalczyć, zdobyć mandat radnego i do dziela. Przecież to takie proste, a po efektach pracy cie poznają i ocenią, tak jak tu niektórzy z łatwością oceniają władze miasta, urzędników, zarządzających społkami etc.
Skutecznie zawalczyć, zdobyć mandat radnego i do dziela. Przecież to takie proste, a po efektach pracy cie poznają i ocenią, tak jak tu niektórzy z łatwością oceniają władze miasta, urzędników, zarządzających społkami etc.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Takie pytanie do znawców sztuki budowlanej, nie chodzi tutaj o budowę galerii/pasażu który od lat jest w sferze wirtualnej.
Ale o odzyskiwany gruz, działa tam ostatnio kruszarka, która ładnie to wszystko rozdrabnia na podobną średnicę, większość zostaje na placu, a część jest wywożona na skład przy skrzyżowaniu ulic Słomki i Nadole. Do czego taki gruz z recyklingu jest używany? Mi tylko się kojarzy z utwardzaniem dróg, podjazdów. Czy angażowanie aż takich środków, sprzętu do jego rozdrobnienia, przewożenia nie przewyższa jego wartości?
Ale o odzyskiwany gruz, działa tam ostatnio kruszarka, która ładnie to wszystko rozdrabnia na podobną średnicę, większość zostaje na placu, a część jest wywożona na skład przy skrzyżowaniu ulic Słomki i Nadole. Do czego taki gruz z recyklingu jest używany? Mi tylko się kojarzy z utwardzaniem dróg, podjazdów. Czy angażowanie aż takich środków, sprzętu do jego rozdrobnienia, przewożenia nie przewyższa jego wartości?
- Załączniki
-
- IMG-20230621-WA0001.jpg (109.2 KiB) Przejrzano 4557 razy
-
- IMG-20230621-WA0000.jpg (124.28 KiB) Przejrzano 4557 razy
- norweski_leśny
- Posty: 682
- Rejestracja: 16-07-2017 13:22
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Nie znam się to się wypowiem xD
Gruz taki właściwie można wykorzystać wszędzie. Oprócz zastosowań jakie podałeś, czyli utwardzanie pod drogę czy taras, to można go wykorzystać w tym samym celu pod parkingi czy jakiekolwiek inne obiekty, gdzie wylewa się następnie świeżą warstwę betonu. Świetnie sprawdza się jako materiał drenażowy czy surowiec do kształtowania powierzchni terenu. Może być też wykorzystany jako składnik do produkcji wyrobów z betonu.
A jak ktoś ma wątpliwości, że to surowiec uniwersalny to bez problemu można znaleźć lapidarium jakie zbudowano w Warszawie z gruzu. Co prawda nie tak ładnie pokruszonego jak tutaj, ale ciągle gruzu.
Gruz taki właściwie można wykorzystać wszędzie. Oprócz zastosowań jakie podałeś, czyli utwardzanie pod drogę czy taras, to można go wykorzystać w tym samym celu pod parkingi czy jakiekolwiek inne obiekty, gdzie wylewa się następnie świeżą warstwę betonu. Świetnie sprawdza się jako materiał drenażowy czy surowiec do kształtowania powierzchni terenu. Może być też wykorzystany jako składnik do produkcji wyrobów z betonu.
A jak ktoś ma wątpliwości, że to surowiec uniwersalny to bez problemu można znaleźć lapidarium jakie zbudowano w Warszawie z gruzu. Co prawda nie tak ładnie pokruszonego jak tutaj, ale ciągle gruzu.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Prawda jest też taka że coś z tym gruzem po budynkach trzeba zrobić wywieźć zagospodarować i w takiej formie jest dużo łatwiej to zrobić.
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18-11-2012 21:22
Re: Czego się w mieście nie buduje?
O takie właśnie tunele aż się prosiło! To nie jakaś fanaberia!Dawid_tbg pisze: ↑12-06-2023 20:34..., ale w tym miejscu jest 2-3 wydeptane dzikie przejścia przez pieszych, kolejne takie jest w lesie Zwierzynieckim, dawna ul. Zakrzowska. Pisałem o tym wielokrotnie, wychodzi teraz taniość vs. komfort i bezpieczeństwo. Na całej długości dorgi są 2! (DWA!) legalne przejścia przez drogę przy rondach. A pozbawieni zostaliśmy jak liczyłem ok 6-7 które były wcześniej. .....
Teraz w ramach "ukłonu władzy dla ludzi" wprowadzą spowalniacz w postaci przejścia dla pieszych.
Pewnie będzie jeszcze wysepka ze światełkami .... no i inaugaracyjne przecięcie wstęgi.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Usunęli bramę wjazdowa i druga w stronę bloków na Sikorskiego, w miejscu wiecznie nierozpoczętej budowy Galerii/Parku/Pasażu w centrum. Czy ktoś poszedł po rozum do głowy aby ponownie odblokować ten teren.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Wygląda na zdjęciach, jakbyśmy (zapewne w ramach przystosowywania miasta do zmian klimatu), zdecydowali się uprawiać kwietne łąki na miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych, na studzienkach kanalizacyjnych, czy chodnikach. Zdjęcia z Sikorskiego, Targowej, os. Piastów, ale mamy wiele podobnych łąk w innych lokalizacjach.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Opinia osoby która w TBG może była raptem kilka razy, a żeby podziwiać wszystkie zakątki to w te wakacje pierwszy raz.
Gdzie w Tarnobrzegu znajduje sie słowackie cygańskie osiedle.
Ten specyficzny klimat, oczywiście z wyłączeniem bloków i domów.
Gdzie w Tarnobrzegu znajduje sie słowackie cygańskie osiedle.
Ten specyficzny klimat, oczywiście z wyłączeniem bloków i domów.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
@admin Uuu to żeś podpadł teraz lokalnej władzy. Też kiedyś pokazałem jak jest nie skoszona albo skoszona trawa, że słoma zalegała na asfalcie. Jak są pozarastane różne miejsca. A resztę historii znasz