Nie dla spalarni śmieci nad Jeziorem Tarnobrzeskim

[zbyry]

@norweski_lesny absolutnie nie chciałem uczynić Ci zarzutu, jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam

Naturalnie masz racje, że core business to odbiór odpadów, być może niezbyt precyzyjnie to napisałem. Spojrzałem na Twoje obliczenia, szacunek, że Ci się chciało jak napisal Admin, pokazać prognozę/symulację. Trochę trzeba jednak lat, aby odrobić inwestycję przy bilansie in plus 40 mln zł w skali roku, jeśli dobrze zrozumiałem Twoje obliczenia.

Tak mnie coś gryzło z tym podłączeniem do sieci cieplnej FCC, aż wydłubałem wczorajszego ranka. Jeśli np FCC nie porozumie się z ECO, to siłą rozjemczą wcale nie jest sąd, tylko Prezes URE. Polityka.

[mieszkaniec-tbg]

Na wstępie chcę napisać, iż na początku byłem za spalarnią śmieci w Machowie, ale jak powstała strona internetowa dla tej inwestycji i mogłem się z nią zapoznać to zmieniłem zdanie. O to moje zastrzeżenia:
1.Lokalizacja jest najgorsza z możliwych jeśli chodzi o Machów. Spalarnia ma być zlokalizowana w pierwszej linii od jeziora (tereny obok dawnej dyrekcji Siarkopolu przy drodze przy której jest schronisko dla zwierząt. Teren jest na wzniesieniu i cała spalarnie będzie dobrze widoczna z terenów nad jeziorem.
2.Na stronie internetowej jest zapis iż lokalizacja jest za pasem zadrzewionym, co ma niby zasłonić budynki spalarni. Jak napisałem teren jest powyżej terenu zalesionego a i drzewa są raczej niskie i na pewno nie zasłonią budynków.
3.Spalarnia ma się znajdować przy drodze która biegnie za jeziorem (obok schroniska dla zwierząt) i jest to jedyna droga przy jeziorze po tej stronie i ci którzy teraz jeżdżą na rowerze, biegają czy też chodzą z kijkami wokół jeziora będą musieli przechodzić obok spalarni i samochodów które będą czekać na rozładunek lub będą odjeżdżać po rozładowaniu. Trudno będzie tam się poruszać przy takim ruchu a chodników czy ścieżek rowerowych tam nie ma i nic o ich budowie się nie pisze w ich materiałach.
4. Kilkanaście lat wcześniej miałem okazję być w spalarni śmieci pod Paryżem. Zastanowiło nas dlaczego wjazd samochodów do spalarni jak i wyjazd przypominał klatkę (siatka po bokach jak i z góry na dużym odcinku). Po wyjaśnieniach pracowników , okazało się iż mieli problem ze śmieciami które były porywane przez wiatr i roznoszone po okolicy. Siatka ma ochronić przed roznoszeniem śmieci. W materiałach na stronie internetowej planowanej inwestycji nic nie wspomniano o takich zabezpieczeniach. Można zakładać iż z racji dużej ilości przewożonych śmieci będą przypadki ich roznoszenia na tereny przy jeziorze i do samego jeziora.
5. Spalarnia jak wspominałem wcześniej będzie przy drodze, którą ludzie jeżdżą na rowerach spacerują itp., a każdy chyba ma własne doświadczenia jaki zapach wydobywa się z samochodów odbierających śmieci (tak pełnych jak i pustych-zapach nie znika po rozładowaniu samochodu). Jeżeli pomnożymy to przez ilość samochodów na dobę i ilość dni w tygodniu to już robi się problem.
6.W zaletach dla spalarni wymieniono iż będzie produkowane ciepło dla potrzeb mieszkańców Tarnobrzega. Ale nie ma nic na temat jego przesyłania na odległości ok. 7km(licząc po drogach omijając jezioro). Jak budowano elektrociepłownię w Olendrach dla potrzeb kopalni w Jeziórku również wymieniano taki argument, a po upadku kopalni okazało się iż koszty przesyłu energii są tak wysokie iż nieopłacalna jest jej eksploatacja i linie przesyłowe zdemontowano. Dlatego ten argument zakładam iż jest tylko i wyłącznie propagandowym chwytem, a nie racjonalna przesłanką i dlatego w dokumentach nic nie ma o liniach przesyłowych.

[Roman90]

Spalarnia nie będzie przy drodze obwodowej wkoło Jeziora. Nie będzie do niej dojazdu od strony jeziora jedynie strefy. Spalarnia ma być przy ulicy Chmielowskiej. Jadąc obecnie drogą opaskową nie widzimy budynków w strefie nie wiem ile komin spalarni będzie większy.

[mieszkaniec-tbg]

Od drogi Chmielowskiej do obwodowej w tym miejscu jest ok 100m w linii prostej. Dojazd od Wisłostrady do Chmielowskiej drogą obwodową (na odcinku ok 900m) bo nie sądzę by samochody ze śmieciami kluczyły po drogach Zakładowa czy Siarkopolowa. Z drogi obwodowej rzeczywiście nie widać budynków strefy, ale dlatego że tam jest przełamanie wzgórza, ale budynki spalarni będą na zboczu czyli dobrze widoczne

[MarcinTBG84]

Tymczasem w Warszawie
https://www.onet.pl/informacje/tu-stoli ... s,30bc1058

[Jacek]

Jacyś durni w tej Warszawie? Nie mają mądrych radnych? Pewnie zbudują, przyjadą protestujący z różnych miejsc Polski i zostaną z tą spalarnią jak Himilsbach z angielskim...

[admin]

Ale instalacja do termicznego przetwarzania i ta energetyczna nazwa brzmią bez porównania lepiej niż zakład unieszkodliwiania odpadów.
Nasi spalacze śmieci są lepsi w marketingu!

Oby się warszawiakom lepiej udało niż Czajka

[encore]

No ale tam spalarnię już mają. Artykuł mówi o rozbudowie. Do 280 tysięcy ton rocznie przerobu.

U nas plan na 100 tysięcy ton rocznie o ile dobrze pamiętam.

Subtelna różnica jest w lokalizacji. W Warszawie jest to dzielnica (po)przemysłowa, w widłach sieci kolejowej, o zerowych walorach środowiskowych czy rekreacyjnych. U nas teoretycznie ma powstać w niemal pierwszej linii od brzegu. Bo jeśli powstanie to raczej nikt za działkę bliżej brzegu nie zapłaci więcej niż 100zł za ar.

[zbyry]

Jestem ciekaw, czy aby u Prezydenta byli mieszkańcy Chmielowa wraz z radnymi Gminy Nowa Dęba z petycją w ręku? Może też był tam Burmistrz w sprawie spalarni? A któż to wie

[encore]

zbyry: akurat takie petycje mogą być... traktowane bardzo jako niebyłe, o ile nie są to oficjalne zastrzeżenia środowiskowe co do lokalizacji. Chyba, że są to głosy poparcia.

Spalarnia tak, ale nie obsługująca terenu kilku województw. No i nie bezpośrednio przy zalewie. Przynajmniej te 500m od linii brzegowej powinno być terenem wolnym od uciążliwych inwestycji typu nawet transport (bazy logistyczne etc.). Oczywiście na terenie Gminy Tarnobrzeg. na terenie samej Strefy w Machowie, w Zakrzowie czy gdzie jeszcze Strefa ma swoje tereny niech się dzieje jak najlepiej dla miasta i jego mieszkańców.

[zbyry]

encore, pełna zgoda. Powiem tak, osiedle, na którym mieszkam, jest daleko od spalarni, a jednak coś mi tu nie leży, począwszy od ekonomii i ewentualnego przesyłu ciepła, bo naprawdę ludzie nie zdają sobie sprawy, ile to kosztuje a właściwie ile to będzie ich kosztowało, poprzez środowisko, a skończywszy na tym, co kiedyś Admin napisał, że chwała wszystkim za to, że pary z gęby nie puścili o trwających negocjacjach - otóż jestem odmiennego zdania i kompletnie się z Adminem nie zgadzam w tej kwestii, owszem pieniądze lubią ciszę, ale nie publiczne, za którymi idzie publiczny interes. Publiczne środki finansowe muszą zawsze być transparentne do bólu, a prywatne jak sama nazwa wskazuje, prywatnymi i wola ich wydatkowania zawsze musi być sprawą danej jednostki.

[norweski_leśny]

Subtelna różnica jest w lokalizacji. W Warszawie jest to dzielnica (po)przemysłowa, w widłach sieci kolejowej, o zerowych walorach środowiskowych czy rekreacyjnych. U nas teoretycznie ma powstać w niemal pierwszej linii od brzegu. Bo jeśli powstanie to raczej nikt za działkę bliżej brzegu nie zapłaci więcej niż 100zł za ar.

A jakie to walory środowiskowe posiada teren i najbliższe otoczenie, gdzie planowana jest inwestycja?
Ten teren ma charakter wybitnie poprzemysłowy, całkowicie zdegradowany i w dużym stopniu pozostawiony samemu sobie od momentu likwidacji elektrociepłowni.

Nawiązując do Twojej drugiej wypowiedzi poniżej- jeżeli nie powinno być uciążliwych dla środowiska inwestycji poniżej 500 metrów od linii brzegowej to instalacja granulacji siarki Siarkopolu Tarnobrzeg, powinna być zamknięta. Bo jest poniżej 500 metrów od brzegu, a w dodatku co jakiś czas się rozbudowuje.

Jeszcze w ramach tłumaczenia:
obecnie jest to pierwsza linia zabudowy, natomiast docelowo układ ma być następujący (idąc od drogi Chmielowska do linii brzegowej jeziora):
- ok. 90 metrowa strefa roślinności (bardziej niskiej niż wysokiej ze względu na traktowanie tego jako pasa linii energetycznej średniego/wysokiego napięcia).
- ok. 15 metrów szerokości droga
- ok. 120 metrów zabudowy przemysłowej/usługowej (wysokość do 16 metrów!, 3 kondygnacje przy czym budowle do 30 metrów wysokości!)
- ok. 10 metrów szerokości droga
- ok. 90 mętów terenów pod usługi (wysokość do 12 metrów)
- ok. 5 metrów pasa drogi
- ok. 120 metrów terenów zieleni (dopuszczalne urządzenie jej w formie parkowej, montaż placu zabaw, ścieżki rowerowe itp.).
Zatem nikt za działki przy brzegu nie będzie tu nic płacił bo teren ma pozostać w takiej formie jak jest to obecnie.

Zatem w przypadku realizacji tych planów, spalarnia będzie mocno schowana za innymi obiektami. Będzie to wtedy trzecia linia zabudowy licząc od jeziora.

[encore]

Ten teren ma charakter wybitnie poprzemysłowy, całkowicie zdegradowany i w dużym stopniu pozostawiony samemu sobie od momentu likwidacji elektrociepłowni.

Nie sądzisz, że właśnie to powinno się zmienić tylko i wyłącznie w obliczu bezpośredniego sąsiedztwa? Może warto rewitalizować lub w ostateczności chociaż nie pogłębiać degeneracji i destrukcyjnego wpływu na otaczające środowisko.

Ja płakać nie będę jak to coś jednak powstanie, bo z zalewu i tak korzystam na pewno mniej niż przeciętny mieszkaniec Stalowej Woli.
Nie wierzę też ani trochę w tańsze śmiecie i/lub tańszą ciepłą wodę w kranie. No ale jak widzę są tacy co wierzą w to bezgranicznie.

[Roman90]

A w droższe śmieci i wodę wierzysz? W pobliżu inwestycji w warszawie na pewno jest więcej mieszkańców niż w pobliżu Machowa. A co przeszkadza widok na nowoczesny budynek spalarni obecne na pewno nie są ładniejsze.

[cdn24]

Nie rozumiem tu kilku rzeczy, ale najbardziej zastanawiają mnie ci, którzy nie chcą spalarni nad jeziorem, ale jednocześnie godzą się na funkcjonowanie zakładów chemicznych w tym samym rejonie. Mało tego, na zagrożenie zanieczyszczania tej okolicy na i będzie miał duży ruch na samoochodów na pobliskich drogach. Można pewnie podać kkilka innych równie dobrych przykładów, które czasem są po prostu ze sobą sprzeczne i nie konsekwentne. Poza tym jest pewien ogólnoświatowy tręd dotyczący ekologii i zagospodarowywania terenów po przemyslowych. Chodzi w nim o to, że mamy coraz więcej terenów do zagospodarowywania po istniejącym przemyśle a coraz mniej terenów czystych i wolnych od przemysłu. Stąd takie trendy. Tak więc jeśli chodzi o tę spalarnię to może być nad jesiorem ale bardzo bardzo ekologiczna. Tego samego należałoby też oczekiwać od zakładów chemicznych.

[admin]

Miasto domaga się od inwestora złożenia wyjaśnień przed wydaniem decyzji.
I czy nie w sprawie tej inwestycji bardziej by było wskazane zwołanie konferencji prasowej?

[hermes32]

to jest całkiem ciekawa sprawa. Myślę też sobie, że z takim poglądem nie jestem jedyny. Otórz dziwi mnie taki opór względem budowy spalarni śmieci, jeśli nic się nic nie robi z sąsiedztwem wokół jeziora zakładów hemicznych i dróg publicznych. Dlaczego nikt nie rząda zamknięcia zakładów chemicznych, przecież to jest zagrożenie dla środowiska? Mało tego, wokół jesiora są ruchliwe drogi i duża możliwość zatruwania atmosfery spalinami. Dlaczego w ięc w tej sprawie nic nie robią nasi drodzy oponęci i miłośnicy naturalnego środowiska.
Oba przykłady są dobre i trafne, bo wbrew dobrym chęciom niektórych, mimo wód ssiarkowych, to w Tarnobrzegu uzdrowiska nie będzie, może tylko jakaś pijalnia. Poza tym to u nas specjalnych walorów turystycznych nie ma. I trzeba się z tym jak najbardziej pogodzić.

[encore]

w Tarnobrzegu uzdrowiska nie będzie, może tylko jakaś pijalnia.

Pijalnia czego?

[TSS]

Miasto domaga się od inwestora złożenia wyjaśnień przed wydaniem decyzji.
I czy nie w sprawie tej inwestycji bardziej by było wskazane zwołanie konferencji prasowej?

Miasto ma w tej sprawie zabezpieczyć i dbać o interes mieszkańców Tarnobrzega, a nie inwestora. Wyjaśnienia=frazesy. Tylko tańsze śmieci dla mieszkańców zapisane w umowie FCC-TBG na 50 lat (cena powinna wynosić 0,5 ceny/średniej krajowej lub regionalnej) w innym przypadku niech szukają jeleni gdzie indziej. Inwestycję spalarni bardzo łatwo zablokować, dlatego atut po stronie miasta.

[admin]

Małe opcje na pijalnię, bo nasza woda siarczkowa zawiera substancje szkodliwe. Podobny problem jest z inhalacjami.
Chyba, że wodę mielibyśmy jakoś oczyszczać, czy rozcieńczać. Pisałem o tym na podstawie raportu AGH tutaj:
https://www.tarnobrzeg.info/2022/04/03/ ... roku-2022/

Co do niższej gwarantowanej ceny za śmieci - po prostu nie da się tego zapisać i zagwarantować, bo przetarg musi być ogłaszany.
Stąd inna propozycja o której rozmawiamy, czyli zysk miasta z działania spalarni przeznaczamy na dorzucenie do systemu śmieciowego, w celu obniżenia opłat dla mieszkańców.

A trochę nie całkiem z tego tematu, ale z FCC - firma komercyjnie reklamuje na fejsie działalność PSZOKa, informując np. o możliwości wypożyczenia przyczepy.