Woda znów skażona coli
-
zaszczytek
- Posty: 10
- Rejestracja: 08-05-2007 21:24
Woda znów skażona coli
"Ja jestem z kolei zbulwersowna sposobem przekazywania informacji. Z tego co wyczytałam w komunikacie (MTV), inspektor sanitarny poinformował PGK o zanieczyszczeniu wody już 13.02.08. Ja osobiście dowiedziałam się z forum 16.02.08 i dzięki smsowi od koleżanki. Większość ludzi dowiaduje się o takich (może dla kogoś błahych sprawach) "kanałami" ("bez coli"). Jeśli w gazetach i mediach informacja ukazała się w piątek to, gdzie umknęła reszta dni? Pan prezes PGK dziś na łamach radia Leliwa bardzo przepraszał za zaistniałą sytuację i twierdzi, że wszystko robią, aby woda była czysta. Niech więc pochwalą się sprawozdaniami z tych działań z obrębu paru lat. Bo to nie pierwszy raz się przytrafia!!!! Bardzo dobrze ktoś stwierdził, że chyba ktoś powinien być odwołany i dziennikarze też powinni troszeczkę bardziej się przyłożyć do swojej pracy."
Ostatnio zmieniony 18-02-2008 23:34 przez zaszczytek, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wieczorowa pora na forach robi się gęsto
internetowa zmora udowodnia swoje męstwo
samemu nie zdołał dokonać jeszcze niczego
dlatego na forach zgrywa tego najmądrzejszego..."
internetowa zmora udowodnia swoje męstwo
samemu nie zdołał dokonać jeszcze niczego
dlatego na forach zgrywa tego najmądrzejszego..."
Woda znów skażona coli
"picco - obstawiam, że to wynika ze zbyt małej społeczności i zbyt małych korzyści z takiego typu pisania.
Jeśli dalej zmnieszymy społeczność np. do mieszkańców klatki schodowej, to trudniej byłoby pisać niekorzystnie o sąsiedzie z przeciwka, z którym na co dzień może nas łączyć wiele spraw, niż z mieszkańcem innego miasta. Można ryzykować wtedy, jeśli potencjalne korzyści są większe niż możliwe trudności - dlatego podobne teksty pojawiają się częściej w okolicach wyborów.
W większych miastach lub na poziomie ogólnokrajowym pisanie tego typu tekstów jest dużo łatwiejsze. Szanse na spotkanie, w załatwianiu codziennych spraw, rodziny, znajomych lub samej osoby opisanej są znacznie mniejsze."
Jeśli dalej zmnieszymy społeczność np. do mieszkańców klatki schodowej, to trudniej byłoby pisać niekorzystnie o sąsiedzie z przeciwka, z którym na co dzień może nas łączyć wiele spraw, niż z mieszkańcem innego miasta. Można ryzykować wtedy, jeśli potencjalne korzyści są większe niż możliwe trudności - dlatego podobne teksty pojawiają się częściej w okolicach wyborów.
W większych miastach lub na poziomie ogólnokrajowym pisanie tego typu tekstów jest dużo łatwiejsze. Szanse na spotkanie, w załatwianiu codziennych spraw, rodziny, znajomych lub samej osoby opisanej są znacznie mniejsze."
Ostatnio zmieniony 18-02-2008 23:42 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:6c78075cc6="picco"]może nie tak do końca zawsze z byle czego.
ważne że informuje w miarę na bieżąco, w miarę bezstronnie.
ale szkoda, że ciągle tylko informuje a nie działa na rzecz zmian.
bo co mieszkańcowi po wielkich wołach "BAKTERIE COLI KONTRATAKUJĄ!" jak za tym nie pójdzie chociażby wywiad z rzecznikiem instytucji odpowiedzialnej za zaistniałą sytuację.
dziennikarstwo wg. mnie nie powinno się ograniczać tylko do pisania o tym jak jest. dziennikarz powinien wyjaśnić tło zdarzenia, przedstawić osoby których to zdarzenie dotyczy bądź też sprawców tego zdarzenia. rzecz jasna tylko wtedy kiedy wina jest bezsporna. i również wielkimi wołami piać "ZAWINIŁ WICEPREZYDENT IKSIŃSKI", "NIEDBAŁOŚĆ PREZESA SPÓŁKI!".
nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów i pomijam kwestię tygodnika nadwiślańskiego [organu UM Tarnobrzeg], ale mam wrażenie, że o ile coś się pisze o Tarnobrzegu czy to w Echu czy dodatku do Wyborczej [przyznam - innych gazet nie czytuję częściej niż raz w miesiącu ] to są to informacje albo neutralne albo o tym, że "pan X uczestniczył w przecięciu wstęgi w remizie oraz dożynkach". brak mi dziennikarza potrafiącego pokazać zdjęcie chociażby z ulicy Dąbrówki i zapytać zarządce drogi czy sądzi że jest wszystko w porządku. no ale dziennikarze widocznie są albo ślepi albo też nie widzą w swoich działaniach sensu i wolą pisać o tym kto jakiego wielkiego znalazł grzyba. ja jednak ciągle będę twierdził, że to że się o czymś nie pisze to nie znaczy że jest to nieważne.[/quote:6c78075cc6]
ogólnie to nie jest takie proste. dziennikarz przede wszystkim podaje informacje. nie ocenia. od tego są publicyści. nie można napisać, że zawinił pan X, bo potem spotkamy się w sądzie, a dziennikarze raczej dowodów "zbrodni" nie mają, więc sprawa o zniesławienie z góry przegrana. jak się pisze o przecinaniu wstęgi, to też się nie zachwala, tylko pisze się, przecięto wstęgę i już.
czy dziennikarz nie działa na rzecz zmian? nie zawsze i nie do końca. poza tym, jak sobie to wyobrażasz? co niby należałoby robić?
czy w przypadku bakterii coli potrzebny jest wywiad? nie wystarczy jego wypowiedź? to czy ona znalazła się w artykule poniedziałkowym czy nie pozostawiam bez komentarza.
zgadzam się, że dziennikarz powinien wyjaśnić tło zdarzenia, przedstawić osoby których to zdarzenie dotyczy (chociaż to nie jest proste) bądź też sprawców tego zdarzenia. to jest podstawą. ale nie zawsze się to udaje i to z różnych przyczyn.
co do tematyki, to pisze się o różnych sprawach i o grzybach i o wędkarzach i sukcesach uczniów, przeglądach jasełek, o bakteriach coli, o strajkach, o tym, ze naczucyiele w grudniu dostali pieniądze za matury, o dziurach w drogach, płotach, o ludzkich tragediach i dramatach, o zarobkach, o zbrodniarzach i innych przestępstwach. nie da się napisać o wszytskim, bo niestety nie da sie dotrzeć do szystkich tematów. poza tym, nie raz spotyka się dość mocny opór ze strony ludzi, którzy niby by chcieli, żeby o tym napisać, ale tak trochę też nie chcą"
ważne że informuje w miarę na bieżąco, w miarę bezstronnie.
ale szkoda, że ciągle tylko informuje a nie działa na rzecz zmian.
bo co mieszkańcowi po wielkich wołach "BAKTERIE COLI KONTRATAKUJĄ!" jak za tym nie pójdzie chociażby wywiad z rzecznikiem instytucji odpowiedzialnej za zaistniałą sytuację.
dziennikarstwo wg. mnie nie powinno się ograniczać tylko do pisania o tym jak jest. dziennikarz powinien wyjaśnić tło zdarzenia, przedstawić osoby których to zdarzenie dotyczy bądź też sprawców tego zdarzenia. rzecz jasna tylko wtedy kiedy wina jest bezsporna. i również wielkimi wołami piać "ZAWINIŁ WICEPREZYDENT IKSIŃSKI", "NIEDBAŁOŚĆ PREZESA SPÓŁKI!".
nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów i pomijam kwestię tygodnika nadwiślańskiego [organu UM Tarnobrzeg], ale mam wrażenie, że o ile coś się pisze o Tarnobrzegu czy to w Echu czy dodatku do Wyborczej [przyznam - innych gazet nie czytuję częściej niż raz w miesiącu ] to są to informacje albo neutralne albo o tym, że "pan X uczestniczył w przecięciu wstęgi w remizie oraz dożynkach". brak mi dziennikarza potrafiącego pokazać zdjęcie chociażby z ulicy Dąbrówki i zapytać zarządce drogi czy sądzi że jest wszystko w porządku. no ale dziennikarze widocznie są albo ślepi albo też nie widzą w swoich działaniach sensu i wolą pisać o tym kto jakiego wielkiego znalazł grzyba. ja jednak ciągle będę twierdził, że to że się o czymś nie pisze to nie znaczy że jest to nieważne.[/quote:6c78075cc6]
ogólnie to nie jest takie proste. dziennikarz przede wszystkim podaje informacje. nie ocenia. od tego są publicyści. nie można napisać, że zawinił pan X, bo potem spotkamy się w sądzie, a dziennikarze raczej dowodów "zbrodni" nie mają, więc sprawa o zniesławienie z góry przegrana. jak się pisze o przecinaniu wstęgi, to też się nie zachwala, tylko pisze się, przecięto wstęgę i już.
czy dziennikarz nie działa na rzecz zmian? nie zawsze i nie do końca. poza tym, jak sobie to wyobrażasz? co niby należałoby robić?
czy w przypadku bakterii coli potrzebny jest wywiad? nie wystarczy jego wypowiedź? to czy ona znalazła się w artykule poniedziałkowym czy nie pozostawiam bez komentarza.
zgadzam się, że dziennikarz powinien wyjaśnić tło zdarzenia, przedstawić osoby których to zdarzenie dotyczy (chociaż to nie jest proste) bądź też sprawców tego zdarzenia. to jest podstawą. ale nie zawsze się to udaje i to z różnych przyczyn.
co do tematyki, to pisze się o różnych sprawach i o grzybach i o wędkarzach i sukcesach uczniów, przeglądach jasełek, o bakteriach coli, o strajkach, o tym, ze naczucyiele w grudniu dostali pieniądze za matury, o dziurach w drogach, płotach, o ludzkich tragediach i dramatach, o zarobkach, o zbrodniarzach i innych przestępstwach. nie da się napisać o wszytskim, bo niestety nie da sie dotrzeć do szystkich tematów. poza tym, nie raz spotyka się dość mocny opór ze strony ludzi, którzy niby by chcieli, żeby o tym napisać, ale tak trochę też nie chcą"
Ostatnio zmieniony 19-02-2008 00:54 przez ibka, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:f7c17f9e1d="ibka"]
ogólnie to nie jest takie proste. dziennikarz przede wszystkim podaje informacje. nie ocenia. od tego są publicyści.
[/quote:f7c17f9e1d]
OK. Każdy publicysta to dziennikarz. Nie każdy dziennikarz to publicysta. Zgadzam się w 100%.
Poprawię się więc. Dlaczego nie możemy sobie pozwolić na zatrudnienie i czytanie pracy publicystów? Czyżby brak tematów? Czy też chęci?
[quote:f7c17f9e1d="ibka"]
nie można napisać, że zawinił pan X, bo potem spotkamy się w sądzie, a dziennikarze raczej dowodów "zbrodni" nie mają, więc sprawa o zniesławienie z góry przegrana. jak się pisze o przecinaniu wstęgi, to też się nie zachwala, tylko pisze się, przecięto wstęgę i już. [/quote:f7c17f9e1d]
nie proszę o to by w gazetach drukować oszczerstwa, słowa rzucać na wiatr. ale w przypadku "bakterie coli w wodociągu" już sprawa ma się nieco inaczej.
primo. to nie pierwszy przypadek w ciągu ostatnich kilku lat.
secundo. oprócz informacji podawanych z opóźnieniem me oczy ani me uszy nie doświadczyły informacji o tym, iż podjęto działania by takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. bo działania doraźne jak widać nie przynoszą rezultatów.
tertio. podnoszenie cen wody przez RM w sytuacji kiedy jej jakość w tabelkach jest niby dobra a jaka ta woda jest na prawdę w kranach to wiemy wszyscy dobrze - to podnoszenie jest pluciem w twarz mieszkańcom. może radnych stać na filtr odwróconej osmozy za 5 czy 8 tysięcy albo na prywatną studnię. myślę, że ponad 90% mieszkańców Tarnobrzega nie stać.
wiem, że nie ma tu 1 osoby za to odpowiedzialnej [a może i jest, ale nie o to mi chodzi]. nie przypuszczam by ktoś z premedytacja wpuszczał te bakterie do sieci wodociągowej. ale, na Amona! - jeśli sytuacja się powtarza, a nikt chociażby symbolicznie za to nie beknie "mea culpa" to będzie to przyzwolenie na dalsze zaniedbania i zaniechania.
nie chodzi mi o urządzanie linczu na np prezesie spółki dostarczającej i rozprowadzającej wodę. chodzi mi o to, by ktoś z dziennikarzy spróbował dowiedzieć się, pognębić - może wtedy skorzystalibyśmy na tym wszyscy? bo na 100% nikt by nie stracił... no, może prezes stanowisko, bo jego opinia nie byłaby już taka nieskazitelna."
ogólnie to nie jest takie proste. dziennikarz przede wszystkim podaje informacje. nie ocenia. od tego są publicyści.
[/quote:f7c17f9e1d]
OK. Każdy publicysta to dziennikarz. Nie każdy dziennikarz to publicysta. Zgadzam się w 100%.
Poprawię się więc. Dlaczego nie możemy sobie pozwolić na zatrudnienie i czytanie pracy publicystów? Czyżby brak tematów? Czy też chęci?
[quote:f7c17f9e1d="ibka"]
nie można napisać, że zawinił pan X, bo potem spotkamy się w sądzie, a dziennikarze raczej dowodów "zbrodni" nie mają, więc sprawa o zniesławienie z góry przegrana. jak się pisze o przecinaniu wstęgi, to też się nie zachwala, tylko pisze się, przecięto wstęgę i już. [/quote:f7c17f9e1d]
nie proszę o to by w gazetach drukować oszczerstwa, słowa rzucać na wiatr. ale w przypadku "bakterie coli w wodociągu" już sprawa ma się nieco inaczej.
primo. to nie pierwszy przypadek w ciągu ostatnich kilku lat.
secundo. oprócz informacji podawanych z opóźnieniem me oczy ani me uszy nie doświadczyły informacji o tym, iż podjęto działania by takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. bo działania doraźne jak widać nie przynoszą rezultatów.
tertio. podnoszenie cen wody przez RM w sytuacji kiedy jej jakość w tabelkach jest niby dobra a jaka ta woda jest na prawdę w kranach to wiemy wszyscy dobrze - to podnoszenie jest pluciem w twarz mieszkańcom. może radnych stać na filtr odwróconej osmozy za 5 czy 8 tysięcy albo na prywatną studnię. myślę, że ponad 90% mieszkańców Tarnobrzega nie stać.
wiem, że nie ma tu 1 osoby za to odpowiedzialnej [a może i jest, ale nie o to mi chodzi]. nie przypuszczam by ktoś z premedytacja wpuszczał te bakterie do sieci wodociągowej. ale, na Amona! - jeśli sytuacja się powtarza, a nikt chociażby symbolicznie za to nie beknie "mea culpa" to będzie to przyzwolenie na dalsze zaniedbania i zaniechania.
nie chodzi mi o urządzanie linczu na np prezesie spółki dostarczającej i rozprowadzającej wodę. chodzi mi o to, by ktoś z dziennikarzy spróbował dowiedzieć się, pognębić - może wtedy skorzystalibyśmy na tym wszyscy? bo na 100% nikt by nie stracił... no, może prezes stanowisko, bo jego opinia nie byłaby już taka nieskazitelna."
Ostatnio zmieniony 19-02-2008 10:20 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:47d94a87d6]Pan prezes PGK dziś na łamach radia Leliwa [b:47d94a87d6]bardzo przepraszał [/b:47d94a87d6]za zaistniałą sytuację i twierdzi, że wszystko robią, aby woda była czysta.[/quote:47d94a87d6] dobre żarty, przeprosił 
:D:D . Ktoś tu robi z mieszkańców po raz kolejny debili. Nie pierwsza jego wpadka w niedługim zresztą okresie, dlatego powinien podać się (od razu po wynikach sanepidu) do dymisji, a nie przepraszać. Przepraszać po raz enty to on może swoją rodzinę, a nie mieszkańców."
:D:D . Ktoś tu robi z mieszkańców po raz kolejny debili. Nie pierwsza jego wpadka w niedługim zresztą okresie, dlatego powinien podać się (od razu po wynikach sanepidu) do dymisji, a nie przepraszać. Przepraszać po raz enty to on może swoją rodzinę, a nie mieszkańców."
Ostatnio zmieniony 19-02-2008 10:29 przez JerI, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"Jest nowy komunikat:
http://www.tarnobrzeg.pl/php/index.php? ... nu=&id=987"
http://www.tarnobrzeg.pl/php/index.php? ... nu=&id=987"
Ostatnio zmieniony 19-02-2008 23:57 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:99c643fb4a]Pan prezes PGK dziś na łamach radia Leliwa [b:99c643fb4a]bardzo przepraszał [/b:99c643fb4a]za zaistniałą sytuację i twierdzi, że wszystko robią, aby woda była czysta.[/quote:99c643fb4a]
I co mi po tych jego przeprosinach...
"
I co mi po tych jego przeprosinach...
"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 00:30 przez quentin7, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:d94ea31171]I co mi po tych jego przeprosinach...[/quote:d94ea31171]
[b:d94ea31171]quentin7[/b:d94ea31171] podobnie jak ja i reszta mieszkańców możemy sobie je włożyć ....."
[b:d94ea31171]quentin7[/b:d94ea31171] podobnie jak ja i reszta mieszkańców możemy sobie je włożyć ....."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 09:54 przez JerI, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"Picco, co do publicystów, oni są, jak najbardziej. nie każdy się do tego nadaje, ale publicyści są.
co do wody, to, że nie jest to pierwszy przypadek, nie przesądza winy SIkonia. tzn, generalnie uważam, że powinien on zrezygnować ze swojego stanowiska, ale nie napiszę, że to tylko jego wina, że znów mamy cole zamiast wody.
działania, które zapobiegałyby kolejnym zatruciom wody, jeśli to można tak nazwać, są trudne. podejrzewam, że obecność bakterii w niektórych miejscach w mieście wynika ze starych, dziurawych rur, do których z ziemi przedostają się różne bakterie. więc pewnie należałoby wymienić wszystkie stare rury, a jak wiemy, jest to drogie, a więc mało prawdopodobne do zrobienia. jednak jak na razie nikt nie umie odpowiedzieć na pytanie skąd to się bierze, chodzi mi o bakterie coli.
co do cen wody się zgadzam w 100%
co do zagłębiania się dziennikarzy, to można porozmawiać z prezesem Sikoniem, z sanepidem, inspekcją sanitarną. jeśli jednak każdy mówi nie wiem, to trudno się dalej zagłębić, bo nie bardzo jest od kogo uzyskać jakieś informacje, a wiadomo, że dziennikarze nie znają się na wszystkim. inaczej było, gdy w ubiegłym roku kilku uczniów Kopernika zatruło się oparami z rur chyba kanalizacyjnych. wtedy sanepid mniej więcej wyjaśnił skąd to się mogło wziąć"
co do wody, to, że nie jest to pierwszy przypadek, nie przesądza winy SIkonia. tzn, generalnie uważam, że powinien on zrezygnować ze swojego stanowiska, ale nie napiszę, że to tylko jego wina, że znów mamy cole zamiast wody.
działania, które zapobiegałyby kolejnym zatruciom wody, jeśli to można tak nazwać, są trudne. podejrzewam, że obecność bakterii w niektórych miejscach w mieście wynika ze starych, dziurawych rur, do których z ziemi przedostają się różne bakterie. więc pewnie należałoby wymienić wszystkie stare rury, a jak wiemy, jest to drogie, a więc mało prawdopodobne do zrobienia. jednak jak na razie nikt nie umie odpowiedzieć na pytanie skąd to się bierze, chodzi mi o bakterie coli.
co do cen wody się zgadzam w 100%
co do zagłębiania się dziennikarzy, to można porozmawiać z prezesem Sikoniem, z sanepidem, inspekcją sanitarną. jeśli jednak każdy mówi nie wiem, to trudno się dalej zagłębić, bo nie bardzo jest od kogo uzyskać jakieś informacje, a wiadomo, że dziennikarze nie znają się na wszystkim. inaczej było, gdy w ubiegłym roku kilku uczniów Kopernika zatruło się oparami z rur chyba kanalizacyjnych. wtedy sanepid mniej więcej wyjaśnił skąd to się mogło wziąć"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 10:39 przez ibka, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:e8a248c7ff]uważam, że powinien on zrezygnować ze swojego stanowiska,[/quote:e8a248c7ff] powinien (i nie uważasz tak sama), ale nie zrezygnuje, zapomnijmy o tym. Jak będzie po wszystkim, jak za dawnych lat (Prezes PGK-u) na antenie MTVT wypije szklankę wody i wszystkim obwieści, że woda nadaje się do spożycia. A jego zwierzchnik uzna, że wszystko jest cacy i będzie po sprawie, tak do następnego razu. No chyba, że ktoś z "decydentów" zatruje się w końcu na poważnie i wyląduje w szpitalu, to wtedy (dla Prezesa) nie będzie przebacz ... oj nie, nie będzie "
"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 11:20 przez JerI, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"ibka: no właśnie - miasta czy PGK nie stać na modernizację jak piszesz dziurawej sieci wodociągowej. wody wycieka coraz więcej [bo nie znam przypadków aby jakakolwiek dziura sie sama z siebie pomniejszała 
]. a to skutkuje zwiększeniem zapotrzebowania na wodę w całym wodociągu. a ze ludzie więcej wody tak naprawdę nie zużywają - co widać po wodomierzach to powstaje deficyt. i tę różnicę ktoś musi pokryć. i pokrywamy my. bo nie płacimy za zwiększenie walorów smakowych kranówy tylko za nieudolność zarządzających wodociągiem.
tak sobie właśnie przeglądam ED i czytam artykuł pani Tajs. I bardzo mi się w nim podoba ta wzmianka o interpelacji pana Mastalerza. ciekawym co i jak konkretnie odpowie prezydent."
]. a to skutkuje zwiększeniem zapotrzebowania na wodę w całym wodociągu. a ze ludzie więcej wody tak naprawdę nie zużywają - co widać po wodomierzach to powstaje deficyt. i tę różnicę ktoś musi pokryć. i pokrywamy my. bo nie płacimy za zwiększenie walorów smakowych kranówy tylko za nieudolność zarządzających wodociągiem.tak sobie właśnie przeglądam ED i czytam artykuł pani Tajs. I bardzo mi się w nim podoba ta wzmianka o interpelacji pana Mastalerza. ciekawym co i jak konkretnie odpowie prezydent."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 11:36 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"Podaj więcej szczegółów nt. interpelacji pana Mastalerza, czego ona dotyczy?"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 11:53 przez JerI, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"JerI:
pyta w niej m.in. dlaczego prezydent nie informował mieszkańców w formie komunikatów oraz ogłoszeń, dlaczego ta informacja była trzymana w tajemnicy, dlaczego nie było zapewnionych zastępczych źródeł wody [beczkowozy] oraz pyta o kroki prawne jakie prezydent zamierza podjąć względem osób odpowiadających w PGK za narażenie zdrowia i życia mieszkańców."
pyta w niej m.in. dlaczego prezydent nie informował mieszkańców w formie komunikatów oraz ogłoszeń, dlaczego ta informacja była trzymana w tajemnicy, dlaczego nie było zapewnionych zastępczych źródeł wody [beczkowozy] oraz pyta o kroki prawne jakie prezydent zamierza podjąć względem osób odpowiadających w PGK za narażenie zdrowia i życia mieszkańców."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 12:35 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"Picco dzięki za odpowiedź, też jestem ciekawy odpowiedzi Prezydenta, miejmy nadzieję, że nie będzie ona jedną wielką ściemą."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 12:52 przez JerI, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"ile kosztuje 1 m3 ciepłej wody w TSM?"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 17:56 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"woda w tbg wszedzie, niezależne od spółdzielni kosztuje tyle samo i od 1 marca bedzie to chyba 7,33 zł.
a ja mam pytanko, czy od poniedzialku widział ktoś na mieście jakieś ogłoszenia o stanie wody, w szczegolnosci w okolicy miejsc, gdzie wykryto bakterie?"
a ja mam pytanko, czy od poniedzialku widział ktoś na mieście jakieś ogłoszenia o stanie wody, w szczegolnosci w okolicy miejsc, gdzie wykryto bakterie?"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 23:34 przez ibka, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"[quote:267f3019b6="picco"]ile kosztuje 1 m3 ciepłej wody w TSM?[/quote:267f3019b6] Ciepła woda kosztuje jakieś 3 razy więcej niż zimna"
Ostatnio zmieniony 21-02-2008 08:55 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"sorka, nie doczytałam, ze o ciepłą chodzi..."
Ostatnio zmieniony 21-02-2008 11:55 przez ibka, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"Tajs + Mastalerz + woda...
... i kampania wyborcza coraz bliżej."
... i kampania wyborcza coraz bliżej."
Ostatnio zmieniony 21-02-2008 13:57 przez semen, łącznie zmieniany 1 raz.
Woda znów skażona coli
"taa...a może jeszcze Mastalerz sam narobił do rur aby mieć pretekst do zaistnienia w mediach?
daj spokój."
daj spokój."
Ostatnio zmieniony 21-02-2008 15:01 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.