Co się w mieście buduje

[admin]

Dawno nie jechałem Wisłostradą, w mieście nie wygląda to najgorzej. Boki wygolone, najbardziej wybijał się szczaw, ale krzewom nie zaszkodzi. Proponuję przeczekać. Krzewy sobie poradzą, z każdym kolejnym sezonem będą wyglądały lepiej, będą też wymagały mniej pielęgnacji, bo nie plewienia, najwyżej okresowego wyrównania. Rośliny jednoroczne ich nie stłamszą i im nie zaszkodzą. Jak bym miał wybór kolejne np. 90 tysięcy na plewienie krzaczków, albo ograniczona czasowo estetyka, to pewnie zdecydowałbym się przeczekać.

[andriu81]

No właśnie w nowym wywiadzie rzecznik wspomina że będzie jakaś firma pielić te nasadzenia. Czyli wszystko po staremu ,a nasze ambitne pomysły z udziałem mieszkańców poszły między bajki. Tak czasem się zastanawiam, czy oni naprawdę nie mogą wyjść ani krokiem poza sztywne ramy procedur ,czy tylko im się nie chce przełamać tej rutyny, robiąc wszystko po najwyższych kosztach za każdym razem

[ulala]

Wg mnie nasadzenia wzdłuż Wisłostrady nie miały sensu. W koło jest przecież mnóstwo naturalnej roślinności, więc wiatr i owady przenoszą pyłki i nasiona. Nie ma możliwości utrzymania tego w ryzach. Cały czas będą samosiejki. To jest nie do ogarnięcia.

[bobtga]

Ostatnio byłem w Poznaniu. W pasach przydrożnych nasadzenia jak u nas, może trochę więcej kwiatów, wyglądają ślicznie. Idę po 12-tej w nocy i ku mojemu zdziwieniu widzę włączone zraszacze ukryte w ziemi, rano idę po chleb, a tu panie pielą. Widać, że można utrzymać wszystko tak jak należy.
Ale Poznań to nie Tarnobrzeg. To wszystko musi być przemyślane z perspektywą kilkuletnią, a to wszystko niestety kosztuje. Też uważam, że jak na nasze bidne miasto, to ten projekt trochę bez sensu. Lepiej za te pieniądze trzeba było zrobić jakieś ładne klomby na osiedlach, które łatwiej później utrzymać. Bardzo podobają mi się np. ronda.

[tomek1]

Ostatnio byłem w Łodzi, specjalnie zrobiłem zdjęcie bo mi się spodobało jak to tam wygląda, a u nas to wyglada fatalnie i zdecydowanie ladniej by bylo jakby to wszystko wykosic, bo nikt nie wie czy to trawa czy jakies tam kwiaty bo ja nie jestem botanikiem ale wedlug mnie to jak zwykle chwasty wyglada przy drodze u nas w Tarnobrzegu

[dado00]

Proponuje wykosic przydrozne nasadzenia chociaz w poblizu wyjazdow np z lidla czy matejki. Naprawde malo widac i trzeba dosyc duzo wyjechac a to juz stwarza realne zagrozenie.

[andriu81]

Ja już wspominałem że na Wisłostradzie nie powinno być żadnej zieleni, tylko ewentualnie barierka po środku ,lub linia ciągła a pobocza obowiązkowo wykoszone. To bardzo proste i oczywiste. Największe koszty są wtedy jeśli się nie planuje, tylko robi chaotycznie, sadzi, potem wyrywa, buduje ,potem samo niszczeje i trzeba zbudować nowe. To nie jest kwestia pieniędzy, tylko lenistwa i marnych kwalifikacji do zarządzania na wysokich stanowiskach

[admin]

NW24 podsumowuje funkcjonowanie szaletów. Rocznie dokładamy do nich ponad 70.000 zł.
https://nadwisla24.pl/2020/07/22/korzys ... trzymanie/

Przyznaję, wewnątrz jeszcze nie byłem.

[1967]

Moim zdaniem inwestycja jak bardziej potrzebna. To nie tylko 11 tys. osób które skorzystały z toalety ale również zapewnienie komfortu dla pozostałych mieszkańców i przyjezdnych. Jednak średnia dobowa 32 osoby - 2 osoby na godzinę potwierdza opinie wielu mieszkańców, że z inwestycją trochę przeszarżowano. Wykonano siedem kabin i dwa pisuary. Dla przykładu na stacji autobusowej w Nowej Dębie jest dwie kabiny. Nie mogę sobie wytłumaczyć, że konserwator przez długie lata odmawiał postawienia nawet małej kabiny, a tu nagle taki obiekt o tak dużej kubaturze. Moim zdaniem wystarczyło postawić w pełni automatyczną toaletę z dwoma oddzielnymi kabinami. Opłaty prawdopodobnie pokryły by koszty, energii, wody i sprzątania. Niestety nikt nie pokusił się o dokładną analizę, nie rozeznał wykorzystania toalet w innych miastach i teraz będziemy ponosić dość duże koszty utrzymania.

[andriu81]

2 osoby na godzinę(średnio) to zmarnowany czas osób pracujących w tym obiekcie. Wystarczyłby monitoring i wpłatomat. Zresztą ,najlepiej bezpłatnie, wtedy więcej osób i chętniej by korzystało, raz na dzień ktoś by posprzątał,jakaś ochrona od czasu do czasu. Z tego co wiadomo,to szalety są wykonane z blachy, więc nie muszą mieć stałego nadzoru. Absurd w środku miasta, ale co tam

[zbyry]

Zgadzam się, że szalet jest potrzebny. A co do projektu to tylko słyszałem, że na tą koncepcję uparł się konserwator. Czy to prawda nie wiem i nie chce. Jak spojrzałem na podane w artykule dane to wskaźnik rentowności wychodzi na poziomie 3,84%, czyli PBP=26,01 lat - za tyle się zwróci pod warunkiem utrzymania kosztów i wpływów na obecnym poziomie. @andriu81 no ja bym nie chciał być "kamerowany" i chyba nikt kto załatwia potrzeby fizjologiczne w środku oprócz kranu z wodą, przy którym myje się ręce. Poza tym nawet jakby to zautomatyzował, iRobot wszystkiego sam nie posprząta i nie dopilnuje a na C3PO i R2D2 przyjdzie jeszcze trochę poczekać

[norweski_leśny]

Już widzę jakby wyglądały te toalety kiedy wprowadzono by automatyzacje. Wszystko obsrane i obsikane włącznie ze ścianami. Popisane. Urwane deski. Dziury w umywalkach i inne tego typu atrakcje. Podziękuję.
Jak ktoś zapłaci, a w dodatku wie, iż obok jest osoba sprawująca nadzór to jakimś dziwnym trafem poziom kultury gwałtownie wzrasta. Jakby zrobić to bezpłatnie i bez nadzoru to byśmy się oburzali w tym momencie, iż mimo wydania tak dużej sumy na toaletę należy wydawać kolejne środki na jej remont. Niestety ale niektórzy mają bydlęce zachowania i jak poczują tylko brak kontroli to od razu to z nich wychodzi.
Więc wolę aby miasto dopłacało do utrzymania szaletów ale przynajmniej jestem spokojny, iż jak tam pójdę to będzie jakiś komfort użytkowania. Faktycznie jedyna kwestia do ogarnięcia to tragiczne otoczenie tego przybytku. Jak to zostanie zrobione to zrobi się znacznie lepiej.

[XYZ]

Tak jest na dworcach w całej Polsce. W środku siedzi babcia, pobiera opłatę i jeszcze popilnuje i posprząta a jak by były jakieś maszynki czy bileciki to byłby niezły syf i dewastacja.

[admin]

W czasie konferencji o RDM pojawił się wątek pielęgnacji nasadzeń. Rzeczywiście prezydent zaprasza z motyczką, czyli oficjalnie można - oficjalna podkładka jest dla chętnych, chociaż zaprasza bardziej spróbować niż pielić.
Problemem okazuje się też wykorzystanie uczniów do pracy na trawniku wzdłuż ulicy. Czasy, jak widać, się zmieniły, bo pamiętam że w ramach szkoły czyściliśmy nie trawnik przy drodze, ale samą drogę, konkretnie Wyspiańskiego. Ale to było 30 lat temu...

[encore]

Teraz są inne standardy.

Ucznia nie wolno zbyt dosadnie skarcić. Ucznia nie wolno wykorzystać w taki brutalny sposób. Nauczyciel to wie.

[andriu81]

Wracając do tematu szaletów, zastanawia mnie jedno ,SKĄD wy macie te jasnowidztwo i tak nisko strasznie oceniacie stan kultury użytkowników, tak strasznie nie ufacie kamerom, które są STANDARDEM, oczywiście że w kabinach się nie instaluje,ale na korytarzach już tak. Dlaczego waszym zdaniem nikt za nic nie odpowiada i uważacie że młodzież może niszczyć ,a władza może im skoczyć, więc koniecznie zatrudniajmy jakieś babcie klozetowe, bo to się sprawdziło? Skąd u was ta tęsknota za PRL-em ,jakimiś starymi zwyczajami, a podobno jesteście nowocześni, a tu takie teksty?
No przecież toalety są w każdym budynku użyteczności publicznej i żadna ochrona nie zbiera opłat,nikt tam nie stoi, tylko są wszędzie kamery i nikt nie odważy się demolować. Wystarczy że obok szaletów stałby jakiś sklep i już jest bezpiecznie, bo ciągle ktoś się kręci i przy okazji pilnuje obiektu. Poza tym to centrum miasta, więc każdy widzi kto wchodzi, wychodzi, nie ma osób anonimowych, nie ma potrzeby szczególnej ochrony 16 godzin na dobę. Pleciecie kompletne bzdury ,a władze(z PO) to przyklepały(bo jakby inaczej) a ludzie się śmieją z tych szaletów i ochrony na bramce ,przez cały rok. A sprzątać i tak trzeba ,ale czy koniecznie przez 16 dziennie, czy lepiej przez godzinę dziennie?

[TSS]

Czas Prezydencie remontować drogi nie mówię tu o przebudowach np. Mickiewicza, bo spieprzyliście robotę, kręta droga miejscami robi się bardzo wąska (zima zweryfikuje ten projekt), a wystarczyło z każdej strony dodać 0,25 m tylko lub aż tyle (bez uszczerbku dla chodnika, który z jednej strony nie ma w ogóle sensu takiej szerokości. Czy wszystko musi być minimalizowane? bez głowy zamiast z głową. Teraz po każdym wypadku będzie się trzeba uderzyć w pierś, moja wina.............. Oby Orląt Lwowskich nie została spierdol....a

[norweski_leśny]

Najpierw dla andriu81.
To nie jest tęsknota za PRL tylko realne obserwacje z terenu całego kraju. Wystarczy odwiedzić różne, tego typu obiekty i zobaczyć w jakim są stanie. Popisane ściany, dziury, urwane deski, wyrwane przyciski. Np. w galeriach handlowych usuwane to jest na bieżąco ale napotkać takie coś nie jest trudno. Stacje benzynowe zależnie od funduszy jakiś standard trzymają. Za to lokale gastronomiczne, zwłaszcza w miejscach gdzie sprzedawany jest alkohol to już pełna samowola (i często wygląd toalet jakby PRL trwał w pełni). Więc wybacz, ale uważam że bez kontroli się nie obędzie.
Teraz dla TSS
Remonty są robione zgodnie z wytycznymi, gdzie podane są minimalne wymagane szerokości dróg i chodników. Zatem jeżeli chcemy zrobić chodnik albo ciąg pieszo-rowerowy to nie mamy jego dowolności. Musi mieć określoną minimalną szerokość jak droga. Więc jeżeli miałoby dojść do poszerzenia drogi to skończyłoby się to wykupywanie działek pod inwestycję (tutaj i tak chyba już miało to miejsce w jakimś zakresie). Czyli w ostatecznym rozrachunku nagle mogłoby się okazać, iż dana nieruchomość mogłaby nie nadawać się do zamieszkania (bo np. budynek mieszkalny albo gospodarczy znalazłby się w pasie drogowym). Nie wyobrażam sobie nawet jaki byłby krzyk odnośnie zabierania "ojcowizny".
Natomiast Orląt Lwowskich zostanie zrobiona dokładnie w takich samych parametrach jak ulica Mickiewicza. Zatem nie ma co liczyć na jakiekolwiek zmiany. Różnica tylko będzie taka, iż po wyjściu z miasta nie będzie krawężników tylko pobocze z tłucznia.

[nikanor]

a co się buduje na przeciwko wieżowców, już część ogrodzona

[admin]

Jeśli chodzi o działkę przy Sikorskiego-Sienkiewicza, to jak już tu pisano, szykuje się dwupoziomowy MediaExpert.