www.tarnobrzeg.info

Odniosę się orange na czerwono, bo za dużo pytań, przy stosunkowo prostych odpowiedziach.
- ile do budżetu miasta przyszło pieniędzy na terenie tegoż akwenu z tytułu: parkingów, wypożyczania łodzi, rowerków, kajaków, desek surfingowych, podatków od mini restauracji, barów, Mariny, tyrolki, blob jump, łowisk?
Wiemy, było kiedyś zestawienie na NW24.
- jaka to będzie strata finansowa dla miasta? (ile złotówek)
Nie będzie, a oczekiwana rozbudowa infrastruktury przyniesie korzyści na przyszłość
- dlaczego ponad rok (do kwietnia 2021 roku) mają budować 1 kilometr drogi o szerokości 5,5m? („teren budowy to odcinek 1km koło Mariny”)
To nie tylko kwestia położenia asfaltu, ale projekty, wszystkie instalacje, odwodnienia, podbudowy, ścieżki, oświetlenie itd.
Dlaczego jak zimy w tym roku nie było to budowlańcy nie zaczęli tych prac?
Bo wykonawcę trzeba wybrać w przetargu.
Dlaczego Bożek chce znów budżet tarnobrzeski uszczuplić naszego mini „turystycznego” miasta i jego wpływu z tegoż tytułu?
Nie chce.

orange pisze: ↑

10-03-2020 12:39

Czyli już wiemy, że Jezioro Tarnobrzeskie będzie zamknięte…

A czy wiemy:
-ile do budżetu miasta przyszło pieniędzy na terenie tegoż akwenu z tytułu: parkingów, wypożyczania łodzi, rowerków, kajaków, desek surfingowych, podatków od mini restauracji, barów, Mariny, tyrolki, blob jump, łowisk?
-jaka to będzie strata finansowa dla miasta? (ile złotówek)
-dlaczego ponad rok (do kwietnia 2021 roku) mają budować 1 kilometr drogi o szerokości 5,5m? („teren budowy to odcinek 1km koło Mariny”)

Mamy przecież już od 11 lat „ulicę” nad jeziorem, którą poruszają się kierowcy aut, rowerzyści i piesi.

Dlaczego jak zimy w tym roku nie było to budowlańcy nie zaczęli tych prac?
Dlaczego Bożek chce znów budżet tarnobrzeski uszczuplić naszego mini „turystycznego” miasta i jego wpływu z tegoż tytułu?

Dlaczego tak jojczysz?
- Nie pojedziesz nad jezioro w tym roku
- Nie będzie wpływów do budżetu które starczały na utrzymanie jeziora, ale jeziora nie będzie trzeba wielce utrzymywać bo nie będzie ruchu.
- Będą rok budować bo jak zajrzysz w projekt budowlany to to nie jest wylanie asfaltu i przejechanie walcem. Zresztą jesteś budowlańcem i masz doświadczenie w budowaniu dróg, firmę? Udowodnij, że da się to za takie pieniądze zrobić taniej. Czekam, najlepiej z kosztorysem. No chyba, że starowałeś do przetargu to będziesz miał gotowy. I nie kilometr, bo wszystko idzie do zdarcia Panie budowlaniec. W projekt może zaglądnij, podpowiem, że znajdziesz na BIPie.
- Prace zostały zaczęte już dawno, nie dalej jak dwa tygodnie po podpisaniu umowy widziałem juz koparkę. Jak umiesz czytać w mediach to kasa na drogi, a co za tym idzie zrobienie projektu i przetarg miały miejsce dużo później niż ten pierwszy na zagospodarowania. Jak mają zacząć jak umowa jeszcze nie jest podpisana?
- Może chce uszczuplić bo jak dostaliśmy 8 czy 10 milionów to może warto dołożyć i zrobić a nie oddać? Wiem, ty byś oddał.

Jak mnie wkurwia (przepraszam) to jojczenie niektórych. Dzieje się - źle, nie dzieje się - źle. Ludzie kupcie sobie maść na ból dupy, zacznijcie czytać, zacznijcie logicznie myśleć, liczyć. Przestańcie opłakiwać fakt, że coś się dzieje tylko to coś kosztuje.

ps. nie jestem zadowolony z tego, że nie będę miał gdzie jeździć z dzieckiem i znajomymi. Jednak patrząc na to jak moje uczące się jeździć dziecko musiało lawirować po tym asfalcie gdzie musza się zmieścić rowery, piesi i samochody, ile nas to kosztowało nerwów to PRZECZEKAM. Ten rok pojadę do lasu, a za rok będą ludzkie warunki komunikacyjne, ścieżka, chodnik, droga. Pewnie orange będzie wtedy płakał na forum, że mu się kolor kostki i trawy nie podoba ...

Brawo "karaś". W punkt. Ale poza tym. Nikt nikomu nie zabroni podjechać (lub podejść) rowerem na niewielką wprawdzie plażę po lewej stronie od "bosmanki", bo tam (chyba) nic się nie będzie działo. Albo z drugiej strony podjechać (podejść) na teren tzw. Wake Park przy półwyspie, bo to teren prywatny (dzierżawiony od miasta). Być może nawet samochodem da się tam będzie można dostać od strony schroniska dla zwierząt (dopóki nie będzie tam prac drogowych). Jest tam kawałek plaży i punkt gastronomiczny. Niedobrym pomysłem byłoby natomiast próbowanie korzystanie z "drugiego" brzegu (od strony Ocic). Tam jest od razu bardzo głęboko.

Karaś ma racje, tylko nie idź może do lasu, bo naprawdę tego robactwa w tym roku trochę jest, ja się bynajmniej nie wybieram. Lepiej, żeby wyłączyć cały teren na jeden sezon, aniżeli wdrażać pomysły jakie padały podczas "obrad kolegium połączonych szefów sztabów" w UM. Akurat Prezydent w mojej ocenie podjął dobrą decyzję, że zamyka, teren budowy-wstęp wzbroniony. A nie np. wyłączać jeden pas jezdni na Wisłostradzie i wiele innych. Mam także nadzieje, że pomysł ze sprzedażą Mariny nie dojdzie do skutku.

zbyry pisze: ↑

14-03-2020 16:32

Mam także nadzieje, że pomysł ze sprzedażą Mariny nie dojdzie do skutku.

No właśnie, jak wygląda sytuacja? Z tego co kojarzę obecnemu najemcy miała się skończyć umowa, kończy się też chyba trwałość projektu, czyli mamy otwarte różne opcje. Będzie przetarg na sprzedaż, na wynajem? Jeśli na wynajem to na jak długi termin? Coś wiadomo?

Z informacji "przed drzwiami" tyle o ile słychać, że miasto chce to sprzedać, jeżeli tak będzie to tylko w trybie przetargu. Inaczej się nie da. O ile te wiadomości są prawdziwe, bo nie wiadomo jakie rozmowy toczą się "za drzwiami". Nie wiem, jak wygląda kwestia trwałości, nie widziałem studium ani żadnej dokumentacji na to. Marinę otworzono w 2014 roku, więc zakładam, że trwałość to 5 lat, więc teoretycznie minęła. Co jakiś czas można zaglądać na BIP. Choć nie korzystam z tego przybytku chciałbym, aby pozostało to w rękach miasta oczywiście przy założeniu wygenerowania zysku, lub bycia "na zero" z działalności operacyjnej.

zbyry pisze: ↑

14-03-2020 16:32

Karaś ma racje, tylko nie idź może do lasu, bo naprawdę tego robactwa w tym roku trochę jest, ja się bynajmniej nie wybieram.

Spoko, jestem świadomy ilości kleszczy już i potrafię sobie wyobrazić co będzie na wiosnę. Niestety.

zbyry pisze: ↑

14-03-2020 19:56

Choć nie korzystam z tego przybytku chciałbym, aby pozostało to w rękach miasta oczywiście przy założeniu wygenerowania zysku, lub bycia "na zero" z działalności operacyjnej.

To jest ciekawe jak Marina sobie radzi poza wynajmem na restauracje. Tam są pokoje. Jak wygląda ich wynajem, jakie to są pojemności. Ktoś jest w stanie przybliżyć temat?

A po co miastu coś takiego jak Marina?
Inna sprawa, że znalezienie kupca na ten obiekt nie będzie łatwe.
A jak obecnemu najemcy/operatorowi zależy? Wystarczy wejść marina.tarnobrzeg.pl. Ostatni nius na stronie głównej - rok 2015... Cennik na stronie do pobrania - rok 2016.

A po co miastu coś takiego jak Marina?

Jak pisałem, nawet nie wiem jak tam teraz jest. Bardziej koncentrował bym się na tym, że Marina stoi na gruncie bezpośrednio przylegającym do nowo projektowanej Żeglarskiej, nawet zaplanowano tam przystanek autobusowy, czyli z tyłu za całym kompleksem a dodatkowo z przodu będzie również "stary" dojazd bo zostać musi choćby ze względu na dostępność do przystani no i samej Mariny. I właśnie z tego względu powinna moim zdaniem zostać, bo zwiększy to atrakcyjność tego terenu jak i jego wartość oraz wartość budynków i infrastruktury wokół niego. Więc nawet jeżeli ma to pójść pod młotek, to warto by było poczekać do momentu zakończenia inwestycji drogowych, lecz najpierw zdiagnozować w sposób obiektywny, czy miasto mogłoby mieć z tego tytułu stały dochód, a nawet jeżeli wyjdzie na zero, to jednak trzymać ten teren na czarną godzinę, chyba, że już taka wybiła, bo i tak może być.

Argumenty - wg mnie - słuszne. Wnioski? mam wątpliwości, ale też mam zbyt mało danych, by kategorycznie się wypowiadać.
Natomiast jeden zasadniczy argument przeciwko takiemu podejściu. Można sobie wyobrazić, że po wyremontowaniu dróg, zrobieniu przystanków, itp. zostanie wprowadzony zakaz wjazdu pojazdów powyżej 3,5 tony. W sumie logiczny zakaz, bo bez niego te drogi długo nie "pożyją". W związku z tym, jakiekolwiek mocne przeróbki tego obecnego potworka ("stanicy") staną się niemożliwe. Więc pozostanie tak jak jest na kolejne lata/dziesięciolecia.
Oczywiście kwestia do decyzji - czy tak jak jest ma zostać, czy nie. Jeśli nie - nie czekałbym z decyzją.

Trafiłem dzisiaj na tekst (niestety nie widzę pełnej wersji i jej nie kupię) dotyczący uwag zgłoszonych do CPK, autostrad i tzw. szprych.
Podobno zgłoszono prawie 33 tysiące uwag internetowych i dziesiątki tysięcy uwag listownie.

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... estow.html

Ciekawe czy jako miasto zgłaszaliśmy jakieś uwagi.

Trochę z innej beczki:
nie wydaje się wam ze godnym uwagi byłoby zająć się drzewami w pasie Wisłostrady nad jeziorem...potężne kolosy raczej już leciwe..nie twierdze ze wszystkie są próchnem ale na "świeże" nie wyglądają..
mocniejsza wichura i kiedyś się może stać tragedia(wiem wiem ostatnio wiało i stoją dalej no ale..)
ktoś ma nad tym piecze?..zapewne nie miasto bo są w pasie drogi...ale może komuś zapodać temat..
ładnie pięknie ale jak się coś wydarzy to winnego będą szukać i wszystko wkoło zaczną wtedy wycinać...jak zwykle za późno..

Jeśli na stronie Mariny http://marina.tarnobrzeg.pl/#
wiadomości są z przed 5 lat to cennik też jest nieaktualny?

Tawerna bocianówka nie działa nad jeziorem od dawna. W tym roku byłby trzeci lub drugi sezon z kim innym prowadzącym tam działalność.

obstawiam, ze w związku z wirusem i spodziewaną recesją a co z tym idzie ogromnymi kosztami przeznaczanymi na walkę z wirusem nasza 'obwodnica "odjechała na dobre kilka lat i nie tylko ta inwestycja

A może spadną ceny inwestycji?

admin pisze: ↑

18-03-2020 17:08

A może spadną ceny inwestycji?

A czy czasem nie goni Nas czas W ogóle to coś wiadomo, czy DB trzyma takie informacje głęboko pod kołdrą

Jakieś były mijanki na linii miasto - marszałek. Nie wiem czy ostatecznie wszystko uzgodnili.

Na przetarg na budowę drogi dojazdowej do terenów inwestycyjnych wpłynęło aż 8 ofert. Chyba rzadko jest aż tyle?
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/_gAllery ... oferty.pdf

Najkorzystniejsza oferta opiewa na 15,69 mln zł.

Przy okazji ciekawostka z interpelacji. Pierwszy raz spotkałem się z określeniem że mamy w Tarnobrzegu "cmentarz izraelski". Zwrot taki pojawił się w odpowiedzi na interpelację w sprawie przycięcia gałęzi tamże.
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 0.46.1.pdf

Zawsze to miejsce kojarzyło mi się po prostu jako cmentarz żydowski. W sumie miejsce starsze niż sam Izrael (jako państwo), Może bardziej cmentarz izraelicki od Izraelitów?

Kolejna ciekawostka:
W odpowiedzi na interpelację radnego Kalinki miasto zwróci się do TSM o zwrot środków publicznych poniesionych na remont parkingu między blokami 14 i 16 na ul. Kopernika. Teren przestał być ogólnodostępny po ustawieniu przez TSM szlabanów.

W odpowiedzi na interpelację radnego Kalinki miasto zwróci się do TSM o zwrot środków publicznych poniesionych na remont parkingu między blokami 14 i 16 na ul. Kopernika. Teren przestał być ogólnodostępny po ustawieniu przez TSM szlabanów.

A to Ciekawe. Myślałem, że TSM sam sobie remontował tamten parking.