Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!

[inn]

"

1.Nie ma skarg rodziców.

2.Ale przecież po komentarzach czytelników widać że to nie jest tekst dla urażonych estetów. Widać kto to czyta i jakie efekty przynoszą takie teksty.

1. te skargi to niby do kogo by trzeba wnosić, żeby skarżącego się nie zlinczowali w metropolii Tarnobrzeg z cudów słynącej?
Rodzice modlą się do świętego JPII żeby wybaczył autorom jak wybaczył zamachowcowi.
2. ja czytam takie teksty, a nawet śmieję się z niektórych komentarzy - czy już zasługuję na stos? czy jeśli wyznam, że niektóre komentarze były chamskie, to wywinę się ucięciem prawicy i wyrwaniem języka?
Adminie, nie wierzę, że Twoim marzeniem jest takie państwo czy net, w którym nie można wyrazić swojej krytycznej opinii NAWET o kapliczce czy kościelno-szkolnym przedstawieniu. To łatwe: Ty napiszesz, że Ci się podoba, ja- że mnie nie i nikt z nas nie wpada w histerię."

[komentatol]

"Wiele współczesnych wielce oświeconych "wybitnych sztuk teatralnych" jeszcze bardziej zalatuje tandetą i kiczem jednak nikt z tego powodu nie czyni rabanu, wręcz przeciwnie sypią się pochwały i dowody uznania.
Ogólnie ludzie krytykują to, że coś się robi, gdy się nie robi narzekają, że nic się nie dzieje. Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził..."

[admin]

"

ja czytam takie teksty, a nawet śmieję się z niektórych komentarzy - czy już zasługuję na stos? czy jeśli wyznam, że niektóre komentarze były chamskie, to wywinę się ucięciem prawicy i wyrwaniem języka?

Ja też czytam. Też się śmieję, np. z określeń papier mobile czy karton mobile, bo to jest zabawne. Razi mnie wyzywanie od debili autorów przedstawienia dla dzieci, ze względu na zastosowaną scenografię. Rażą mnie propozycje zastosowania ostrej broni. To już nie jest kwestia urażonego poczucia estetyki.

Adminie, nie wierzę, że Twoim marzeniem jest takie państwo czy net, w którym nie można wyrazić swojej krytycznej opinii NAWET o kapliczce czy kościelno-szkolnym przedstawieniu. To łatwe: Ty napiszesz, że Ci się podoba, ja- że mnie nie i nikt z nas nie wpada w histerię.

Zgadzamy się.
Nie wiem czy przedstawienie by mi się spodobało, bo sam go nie widziałem. Mogę swobodnie krytykować przedmioty kultu religijnego, w tym chrześcijańskie np. obraz z św.JP2 na krokodylu, który pokazałem wcześniej w tym wątku. To autentyk z jednego z polskich kościołów. W Tarnobrzegu nie podoba mi się np. wnętrze kościóła św.Barbary. Taki grobowo-przygnębiający. Nie powiem jednak że jego projektant to debil, jego sztuka to odchody czy że mu "sperma na mózg uciska", bo zostaje kwestia stylu. Jako histerię odbieram w tym przypadku określenia komentatora "porażające", "przerażające" itp. Ze strony organizatorów czy widzów, nie widzę histerii."

[nikanor]

"trochę się z tobą zgodzę, ale nie do końca. Oni nie robili szopek w kościele, a ci zrobili szopkę właśnie w kościele. Tamci, fakt, że postąpili niezgodnie z moją wiarą i mnie to bulwersowało na tamtejszą chwilę.
Kościół jest miejscem modlitwy, a nie inscenizacji.
Przytoczyłeś parę kwestii dotyczących nie uszanowania religii. Tak można odbijać piłeczkę i zakazać wykonywania zawodu pseudo profesorowi, który odmówił aborcji bo dla niego to nie etyczne. Kur..., a gdzie przysięga Hipokratesa ? Powinien dyscyplinarnie zostać wyrzucony z pracy i zamaiatć ulice jak bałwanowi nie pasuje.
Jeśli szkoła i klecha chce inscenizacji powiązanej z patronem szkoły, niech ją zrobi na sali gimnastycznej w szkole.
Wkurza mnie to, że księża robią takie rzeczy (fakt, że mnie ta sprawa akurat wkurza, a nie bulwersuje). Bulwersuje mnie to, że księża robią szopkę z wieloma innymi rzeczami np. przytaczanym tupolewem.
Kościół powinien być instytucją, która naucza o wierze a nie miesza się w politykę. Jestem jak najbardziej za oddzieleniem kościoła od państwa.



Edytowany przez nikanor o 12-06-2014 - 15:35. "

[inn]

"

ja czytam takie teksty, a nawet śmieję się z niektórych komentarzy - czy już zasługuję na stos? czy jeśli wyznam, że niektóre komentarze były chamskie, to wywinę się ucięciem prawicy i wyrwaniem języka?

Ja też czytam. Też się śmieję, np. z określeń papier mobile czy karton mobile, bo to jest zabawne. Razi mnie wyzywanie od debili autorów przedstawienia dla dzieci, ze względu na zastosowaną scenografię. Rażą mnie propozycje zastosowania ostrej broni. To już nie jest kwestia urażonego poczucia estetyki.

Adminie, nie wierzę, że Twoim marzeniem jest takie państwo czy net, w którym nie można wyrazić swojej krytycznej opinii NAWET o kapliczce czy kościelno-szkolnym przedstawieniu. To łatwe: Ty napiszesz, że Ci się podoba, ja- że mnie nie i nikt z nas nie wpada w histerię.

Zgadzamy się.
Nie wiem czy przedstawienie by mi się spodobało, bo sam go nie widziałem. Mogę swobodnie krytykować przedmioty kultu religijnego, w tym chrześcijańskie np. obraz z św.JP2 na krokodylu, który pokazałem wcześniej w tym wątku. To autentyk z jednego z polskich kościołów. W Tarnobrzegu nie podoba mi się np. wnętrze kościóła św.Barbary. Taki grobowo-przygnębiający. Nie powiem jednak że jego projektant to debil, jego sztuka to odchody czy że mu "sperma na mózg uciska", bo zostaje kwestia stylu. Jako histerię odbieram w tym przypadku określenia komentatora "porażające", "przerażające" itp. Ze strony organizatorów czy widzów, nie widzę histerii.

rozumiem, jak tak to spoko"