Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Gdy zobaczyłem tytuł, to pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy... to musi być na Podkarpaciu. Przypuszczenia potwierdziły się: http://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/insce ... tuja/fglze
Niezłe klimaty można teraz spotkać w szkole "
Niezłe klimaty można teraz spotkać w szkole "
Ostatnio zmieniony 06-06-2014 16:19 przez Makaron, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Dobrowolny występ aktorów, dobrowolny udział publiczności, na terenie kościoła, gdzie nikt nikogo na siłę nie ciągnie. W czym jest problem? Kto i w jaki sposób ucierpiał?
Edytowany przez paweł_tarnobrzeg o 06-06-2014 - 15:30. "
Edytowany przez paweł_tarnobrzeg o 06-06-2014 - 15:30. "
Ostatnio zmieniony 06-06-2014 17:30 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 03-02-2012 09:18
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Za samoobsadzenie się w roli papieża Pan Proboszcz powinien dostać oskara"
Ostatnio zmieniony 06-06-2014 17:42 przez czescmateusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Pytałem dzieci o tą inscenizację. Podobało im się.
Co zapamiętały - przebaczenie, że można wybaczyć nawet człowiekowi, który chciał nas zabić.
A czy nie było trochę śmieszne, niepoważne? Może troszkę. Bo to było przedstawienie dla dzieci, z dystansem, trochę na wesoło, a nie poważna sztuka otwarta dla ludu, a szczególnie na Onet.pl
Nie porównywałbym tego z betonowym mikrotupolewem itp.
Zdarzają się dużo ciekawsze kwiatki papieskie, np. głębokie hasło przy święceniu pokarmów:
Albo święty Jan Paweł II stojący na krokodylu i przebijający go krzyżem. Zdychający krokodyl upuszcza z pyska koronę.
Nawiązując do komentarzy - ani trochę nie wstydzę się za Podkarpacie po takim przedstawieniu
To samo, ale w jakże inny sposób opisało ED:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /140609150"
Co zapamiętały - przebaczenie, że można wybaczyć nawet człowiekowi, który chciał nas zabić.
A czy nie było trochę śmieszne, niepoważne? Może troszkę. Bo to było przedstawienie dla dzieci, z dystansem, trochę na wesoło, a nie poważna sztuka otwarta dla ludu, a szczególnie na Onet.pl
Nie porównywałbym tego z betonowym mikrotupolewem itp.
Zdarzają się dużo ciekawsze kwiatki papieskie, np. głębokie hasło przy święceniu pokarmów:
Albo święty Jan Paweł II stojący na krokodylu i przebijający go krzyżem. Zdychający krokodyl upuszcza z pyska koronę.
Nawiązując do komentarzy - ani trochę nie wstydzę się za Podkarpacie po takim przedstawieniu
To samo, ale w jakże inny sposób opisało ED:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /140609150"
Ostatnio zmieniony 06-06-2014 21:27 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"a jeszcze inaczej na portalu natemat
http://natemat.pl/105237,rekonstrukcja- ... a-porazaja
Ali Agca jakoś tak znajomo wygląda
ale skoro papież mu przebaczył..."
http://natemat.pl/105237,rekonstrukcja- ... a-porazaja
Ali Agca jakoś tak znajomo wygląda
ale skoro papież mu przebaczył..."
Ostatnio zmieniony 07-06-2014 00:39 przez inn, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Nie wiem co trzeba brać albo łykać żeby mieć takie loty"
Ostatnio zmieniony 08-06-2014 00:17 przez bzyczek, łącznie zmieniany 1 raz.
bzyczek
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"ich cyrk ich małpy niech się bawią,tylko dlaczego instytucja to organizująca żyje z publicznych pieniędzy ?
niech każdy wierzący odda im ten 1 % i niech z tego żyją.amen."
niech każdy wierzący odda im ten 1 % i niech z tego żyją.amen."
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 10:19 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 03-02-2012 09:18
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"O gustach się podobno nie dyskutuje, ale proboszcz z Dzikowa zdecydowanie nie ma gustu. Po pierwsze - obsadzenie się w roli papieża niespecjalnie świadczy o jego skromności. Po drugie - estetyka tego przedstawienia jest co najmniej wątpliwa. To, że to się podoba dzieciom... kościół jest przeraźliwie nudną i coraz bardziej archaiczną instytucją - jakakolwiek odmiana musi się podobać. Jeżeli potrzeba podobnych przedstawień to nie najlepiej świadczy to o stosunku do dziecięcej wyobraźni i umiejętnościach retorycznych księdza. Z lat dziecinnych pamiętam, że Dominikanie potrafili opowiadać dzieciom o dość trudnych tematach bez korzystania z takich przaśnych rekwizytów.
Jeżeli komuś podoba się ta szopka to niech stawia we własnym ogrodzie setki gipsowych papieży, świętych i kapliczek. Ściany w domu mogą być morelowe, można sobie postawić kilka kolumn, posążków, co tam jeszcze. Jego prawo. Jeśli natomiast ta estetyka wkracza w przestrzeń publiczną - patrz (choć z obrzydzeniem) na konstrukcje inspirowane przez proboszcza Józefczyka - to jest kłopot. I może zaczyna się już w przypadku dzieciaków."
Jeżeli komuś podoba się ta szopka to niech stawia we własnym ogrodzie setki gipsowych papieży, świętych i kapliczek. Ściany w domu mogą być morelowe, można sobie postawić kilka kolumn, posążków, co tam jeszcze. Jego prawo. Jeśli natomiast ta estetyka wkracza w przestrzeń publiczną - patrz (choć z obrzydzeniem) na konstrukcje inspirowane przez proboszcza Józefczyka - to jest kłopot. I może zaczyna się już w przypadku dzieciaków."
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 11:36 przez czescmateusz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 03-02-2012 09:18
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Bez przeinaczania. Kościół nie jest przestrzenią publiczną, ale to że dzieciaki są wystawiane na podobne spektakle sprawia że później jako dorośli są obojętni na zaśmiecanie miast przez przedmioty, które mają sakralizować przestrzeń. Pomijam fakt zaangażowania szkoły w coś takiego, co jest konsekwencją takiego patrona, ale samo to jest oburzające. Jadąc samochodem oglądam na trasie kilka-kilkadziesiąt krzyży, a spacerując po Tarnobrzegu uważam żeby się nie potknąć o święty pomnik. Nie zauważyłem jakoś żeby ludzie byli lepsi od tych pomników i krzyży - wciąż jeżdżą jak idioci, a na Serbinowie chyba nikt świętym nie został.
W sumie mógłbym wyobrazić sobie inscenizację spotkania Bolesława Śmiałego z biskupem Stanisławem w świeckiej szkole. Krótką dyskusję, wytłumaczenie na czym polega oddzielenie władzy świeckiej od państwowej w połączeniu z krótką scenką tłumaczącą postępowanie króla Bolesława. Może to byłoby bardziej skuteczne niż strzępienie sobie języka?"
W sumie mógłbym wyobrazić sobie inscenizację spotkania Bolesława Śmiałego z biskupem Stanisławem w świeckiej szkole. Krótką dyskusję, wytłumaczenie na czym polega oddzielenie władzy świeckiej od państwowej w połączeniu z krótką scenką tłumaczącą postępowanie króla Bolesława. Może to byłoby bardziej skuteczne niż strzępienie sobie języka?"
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 17:07 przez czescmateusz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"
ciekawa to byłaby lekcja historii dla dzieciaków,zrozumieć,że święty kościoła był najzwyklej w świecie zdrajcą korony polskiej "W sumie mógłbym wyobrazić sobie inscenizację spotkania Bolesława Śmiałego z biskupem Stanisławem w świeckiej szkole. Krótką dyskusję, wytłumaczenie na czym polega oddzielenie władzy świeckiej od państwowej w połączeniu z krótką scenką tłumaczącą postępowanie króla Bolesława. Może to byłoby bardziej skuteczne niż strzępienie sobie języka?
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 17:52 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"
"Przestrzeń publiczna - wszelkie miejsca dostępne powszechnie, zazwyczaj nieodpłatnie, fizyczna lub niefizyczna przestrzeń w której może znaleźć się każda jednostka społeczna. Zgodnie z definicja prawną (ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) przestrzeń publiczna to obszar o szczególnym znaczeniu dla zaspokajania potrzeb mieszkańców, poprawy jakości ich życia i sprzyjający nawiązywaniu kontaktów społecznych ze względu na jego położenie oraz cechy funkcjonalno - przestrzenne. Forma własności (tzn. czy coś jest prywatne, czy państwowe) nie ma związku bezpośredniego z tym, czy coś jest przestrzenią publiczną zgodnie z definicją.Przestrzeń publiczna może też być rozumiana w sposób abstrakcyjny lub socjologiczny. Przestrzenią publiczną są w takim przypadku internet(np. portale społecznościowe , gry wieloosobowe , komunikatory typu skype, gadugadu, irc itp. ) lub inne środki masowego przekazu: gazety, radio i telewizja etc. Przestrzenią publiczną (w połączeniu ze sferą prywatną) jest również religijność.""
zbyry pisze:YYY co?? Jaką Ty tu przestrzeń publiczną widzisz, skoro to było w budynku kościoła? ... to miało miejsce - jak wspomniałem powyżej - za zamkniętymi drzwiami.
definicja jednak temu przeczy (cytuję bo w upale nie chce mi się zmóżdżać)czescmateusz pisze: Kościół nie jest przestrzenią publiczną, ...
"Przestrzeń publiczna - wszelkie miejsca dostępne powszechnie, zazwyczaj nieodpłatnie, fizyczna lub niefizyczna przestrzeń w której może znaleźć się każda jednostka społeczna. Zgodnie z definicja prawną (ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) przestrzeń publiczna to obszar o szczególnym znaczeniu dla zaspokajania potrzeb mieszkańców, poprawy jakości ich życia i sprzyjający nawiązywaniu kontaktów społecznych ze względu na jego położenie oraz cechy funkcjonalno - przestrzenne. Forma własności (tzn. czy coś jest prywatne, czy państwowe) nie ma związku bezpośredniego z tym, czy coś jest przestrzenią publiczną zgodnie z definicją.Przestrzeń publiczna może też być rozumiana w sposób abstrakcyjny lub socjologiczny. Przestrzenią publiczną są w takim przypadku internet(np. portale społecznościowe , gry wieloosobowe , komunikatory typu skype, gadugadu, irc itp. ) lub inne środki masowego przekazu: gazety, radio i telewizja etc. Przestrzenią publiczną (w połączeniu ze sferą prywatną) jest również religijność.""
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 19:10 przez inn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Czy przytoczone definicje coś zmieniają w tym, że ludzie uczestniczyli w tym dobrowolnie, bez przymusowego udziału kogoklwiek? Definicje prawne to wyjątkowo śliska sprawa. Wg Dyrektywy europejskiej 2001/113 marchewka to owoc. Czy wszyscy mamy tak uważać?"
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 21:13 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Co się wszyscy przypieprzyli do tej marchewki ?
dla mnie jest w 90 procentach owocem , i jakoś nie widze w tym problemu
Edytowany przez A1313 o 10-06-2014 - 19:25. "
dla mnie jest w 90 procentach owocem , i jakoś nie widze w tym problemu
Edytowany przez A1313 o 10-06-2014 - 19:25. "
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 21:24 przez A1313, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"
a jak tak dobrze pomyśleć - nie jest to takie pewne, czy dziatwa z podstawówki nie została doprowadzona obowiązkowo, bo to był szkolny jubileusz i w części szkolna impreza, występowali nauczyciele (proboszcz papież był wisienką na torcie jak rozumiem)"
jeśli wprowadzą przymusowy udział w takich imprezach, to wyjadę na Białoruś i poproszę o azylpaweł_tarnobrzeg pisze:Czy przytoczone definicje coś zmieniają w tym, że ludzie uczestniczyli w tym dobrowolnie, bez przymusowego udziału kogoklwiek?
a jak tak dobrze pomyśleć - nie jest to takie pewne, czy dziatwa z podstawówki nie została doprowadzona obowiązkowo, bo to był szkolny jubileusz i w części szkolna impreza, występowali nauczyciele (proboszcz papież był wisienką na torcie jak rozumiem)"
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 21:54 przez inn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Przecież każdy rodzic mógł powiedzieć, że dziecko nie idzie na taką imprezę. Czego ludzie szukają problemów tam gdzie ich nie ma? Są jakieś skargi rodziców?"
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 22:39 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Nie ma skarg rodziców. Tradycyjnie najbardziej razi to tych, których nie dotyczy. Co ma do sprawy jakiś pan z natemat.pl? Tyle wniósł, że wykreował "chór kościelny" w naszej parafii. Jestem tu jakieś 8 lat i nie wiedziałem że mamy chór! Ja nie wiem, ale pan od Lisa wie No chyba wie, skoro o tym napisał?
Niby się chce prymitywnie skrytykować KK, ale jak zrobić żeby nie wyglądało to całkiem prymitywnie? Najłatwiej poruszyć nutę estetyki. W ten sposób autor nie wygląda wprost na antyklerykała, ale na kogoś, kto pochyla się z troską. Martwi się o biedne dzieci, o obrazę papieża i nie wiadomo co jeszcze. Pan, któremu wszystko jedno, nagle jest porażony, przerażony i doświadcza estetycznego piekła. Ale przecież po komentarzach czytelników widać że to nie jest tekst dla urażonych estetów. Widać kto to czyta i jakie efekty przynoszą takie teksty. Pozwolę sobie zacytować:
Czy to są komentarze na miejscu do luźnego przedstawienia dla dzieci? Jak wspomniałem, dzieci zapamiętały z przedstawienia główne przesłanie - przebaczenie. Co zapamiętali czytelnicy natemat, onetu, faktu itp? Cokolwiek pozytywnego?
Niby się chce prymitywnie skrytykować KK, ale jak zrobić żeby nie wyglądało to całkiem prymitywnie? Najłatwiej poruszyć nutę estetyki. W ten sposób autor nie wygląda wprost na antyklerykała, ale na kogoś, kto pochyla się z troską. Martwi się o biedne dzieci, o obrazę papieża i nie wiadomo co jeszcze. Pan, któremu wszystko jedno, nagle jest porażony, przerażony i doświadcza estetycznego piekła. Ale przecież po komentarzach czytelników widać że to nie jest tekst dla urażonych estetów. Widać kto to czyta i jakie efekty przynoszą takie teksty. Pozwolę sobie zacytować:
To intelektualiści z natemat i ciut z onetu.idioci,
Jeśli nie użyto ostrej broni, to inscenizacja traci swój główny punkt zaczepienia jeśli chodzi o realizm. A szkoda.
wszechobecny zabobon,ciemnota i barbazynstwo
Parafianie, patafiany, wielka mi różnica.
Nie wierzę, kur@a, nie wierzę!!! To jakaś ściema. Niemożliwe, że można być tak głupim.
aż wstyd, że to w moim rodzinnym mieście.. co za masakra!
Tandeta,brak wyobraźni,przaśność i głupota!
Proboszczowi sperma uciska na mozg.
Wiadomo też, że takich kretynów w przyszłości nie zabraknie.
Poraża przede wszystkim głupota ludzi, którzy wpadli na pomysł tej wioskowej inscenizacji.
Odchody, a nie obchody.
kurwa, nawet ja, ateista, wiem że papamobile przed zamachem był bez klatki u góry. klecha tego nie wiedział, czy sam się bal o swoje życie dlatego takie papierowe gowno kazał zrobić?
trzoda
szkoda, że oszołomi nie poszli na całość i nie użyli ostrej amunicji.
Papa debile
To muszą być psychicznie chore istoty.
festiwal żenady, głupoty i prostactwa
Zmieńcie debile zioło w kadzidle
Czy może się któryś z Was kochani orientuje, czy tony pampersów po Dżej Pi Two są relikwiami pierwszego czy drugiego stopnia?
Chętnie bym wystąpił w tym teatrzyku jako zamachowiec, ale z prawdziwym glockiem na ostrą amunicje
Te prumitywy zatracają pojecie przyzwoitosci.
Istotnie, piękny rozwój, tolerancja i szanowanie prawa innych do własnych poglądów.natemat.pl pisze:Głęboko wierzymy, że najlepszym sposobem na rozwój jest dyskusja.
NaTemat.pl nie powstaje, by forsować jakąś ideologię, by walczyć o agendę. Otwieramy stronę na różne poglądy, na różne sposoby myślenia. Nasz serwis nie będzie ani prawicowy, ani lewicowy, ani liberalny, ani konserwatywny. Będzie tolerancyjny. Może w nim zaistnieć każdy, niezależnie od swych poglądów, jeśli tylko będzie szanował prawo innych do własnych poglądów. I jeśli będzie gotowy uczestniczyć w wymianie myśli, a nie w bezmyślnej młócce.
Czy to są komentarze na miejscu do luźnego przedstawienia dla dzieci? Jak wspomniałem, dzieci zapamiętały z przedstawienia główne przesłanie - przebaczenie. Co zapamiętali czytelnicy natemat, onetu, faktu itp? Cokolwiek pozytywnego?
Akurat postawiłem miesiąc temu kapliczkę, co prawda nie z gipsu, tylko z dębu i piaskowca, można powiedzieć że w przestrzeni publicznej. Ale 6 metów od drogi, więc nikomu nic do tego "czescmateusz pisze:Jeżeli komuś podoba się ta szopka to niech stawia we własnym ogrodzie setki gipsowych papieży, świętych i kapliczek.
Ostatnio zmieniony 10-06-2014 23:37 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 03-02-2012 09:18
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"Jeżeli kapliczka, która jest na prywatnym terenie, albo na publicznym ma jakąś wartość historyczną, to niech sobie stoi. Jeśli komuś poprawia samopoczucie to bardzo dobrze.
Nikt nikomu nie zabroni wierzyć w magiczną moc kapliczek, pomników, szmacianych lalek, diety bezmięsnej i medytacji oraz innych takich. Każdy ma prawo do swojego dziwactwa, ale za jednym wyjątkiem - kiedy to dziwactwo jest uciążliwe dla innych.
Prymitywna krytyka KK? Czczenie przedmiotów, choćby były z całkiem szlachetnego materiału nie jest chyba wyrazem wiary - tak mi się wydaje odwołując się do skromnej wiedzy na temat religii. Podobno błogosławieni są Ci co nie widzieli a uwierzyli. Może zamiast stawiania kolejnych kapliczek pomóc starszemu sąsiadowi malować płotek jakiś? Albo kupić panie coś dzieciakom? Mnie się to wydaje rozsądniejsze, ale wszakże to prymitywna krytyka.
Co dzieci zapamiętały to jest osobna sprawa i umówmy się, że nie wiemy co to było. Równie dobrze mogły zapamiętać, że zostały zapędzone na jakieś durne przedstawienie, Pan Proboszcz się powygłupiał, okazało się że jest równy Papieżowi, i była to ciekawa odmiana od rekolekcji na których Pan Proboszcz zwykle opowiada o nieustannym zagrożeniu, które dotyka świat chrześcijański, oblężeniu ze strony krwiożerczych liberałów i dżenderu. Mogły też zapamiętać przebaczenie, kto tam wie co te dzieciaki myślą.
Skoro rodzicom się podoba - świetnie. Więcej Licheni, więcej świątyń opatrzności, więcej morelowych ścian. Tylko z dala od widoku tych co sobie nie życzą i z dala od pieniędzy publicznych."
Nikt nikomu nie zabroni wierzyć w magiczną moc kapliczek, pomników, szmacianych lalek, diety bezmięsnej i medytacji oraz innych takich. Każdy ma prawo do swojego dziwactwa, ale za jednym wyjątkiem - kiedy to dziwactwo jest uciążliwe dla innych.
Prymitywna krytyka KK? Czczenie przedmiotów, choćby były z całkiem szlachetnego materiału nie jest chyba wyrazem wiary - tak mi się wydaje odwołując się do skromnej wiedzy na temat religii. Podobno błogosławieni są Ci co nie widzieli a uwierzyli. Może zamiast stawiania kolejnych kapliczek pomóc starszemu sąsiadowi malować płotek jakiś? Albo kupić panie coś dzieciakom? Mnie się to wydaje rozsądniejsze, ale wszakże to prymitywna krytyka.
Co dzieci zapamiętały to jest osobna sprawa i umówmy się, że nie wiemy co to było. Równie dobrze mogły zapamiętać, że zostały zapędzone na jakieś durne przedstawienie, Pan Proboszcz się powygłupiał, okazało się że jest równy Papieżowi, i była to ciekawa odmiana od rekolekcji na których Pan Proboszcz zwykle opowiada o nieustannym zagrożeniu, które dotyka świat chrześcijański, oblężeniu ze strony krwiożerczych liberałów i dżenderu. Mogły też zapamiętać przebaczenie, kto tam wie co te dzieciaki myślą.
Skoro rodzicom się podoba - świetnie. Więcej Licheni, więcej świątyń opatrzności, więcej morelowych ścian. Tylko z dala od widoku tych co sobie nie życzą i z dala od pieniędzy publicznych."
Ostatnio zmieniony 11-06-2014 00:09 przez czescmateusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"
Czy cytaty które zamieściłem to nie jest prymitywna krytyka?
Akurat nie pisałem o wypowiedziach tu na forum, tylko o tekstach od których się zaczęło i efekcie jaki wywołały."
Wiemy, bo pytałem i uzyskałem jasną i prostą (jak to u dzieci) odpowiedź. O czym było? O przebaczeniu. To dzieci zapamiętały. Że papież rozmawiał z tym który chciał go zabić i że mu przebaczył. Paper-mobile to tylko scenografia. Środek do opowiedzenia historii. Jak inaczej przedstawić dziecku scenę zamachu, dość istotną w całej opowieści?czescmateusz pisze:Co dzieci zapamiętały to jest osobna sprawa i umówmy się, że nie wiemy co to było.
Czy cytaty które zamieściłem to nie jest prymitywna krytyka?
Akurat nie pisałem o wypowiedziach tu na forum, tylko o tekstach od których się zaczęło i efekcie jaki wywołały."
Ostatnio zmieniony 11-06-2014 00:50 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20-05-2014 23:09
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"
Może lepiej pozostawić to samym wierzącym i nie włazić buciorami w ich wiarę, tym bardziej, że czczenie przedmiotów nikomu postronnemu nie szkodzi.Czczenie przedmiotów, choćby były z całkiem szlachetnego materiału nie jest chyba wyrazem wiary - tak mi się wydaje odwołując się do skromnej wiedzy na temat religii.
No przecież to było w kościele, za zamkniętymi drzwiami, na terenie należącym do parafii, nie do gminy, za pieniądze parafii nie gminy. Jak pan idzie do teatru (miejsca publicznego) to mam się pana czepiać że chodzisz pan na kiepskie sztuki, bo ja lubię inne?"Tylko z dala od widoku tych co sobie nie życzą i z dala od pieniędzy publicznych.
Ostatnio zmieniony 11-06-2014 00:52 przez paweł_tarnobrzeg, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jazda - zamach na Podkarpaciu!
"masakra, wstyd, zażenowanie to reklama idiotyzmu podkarpacia i tarnobrzega na całą polskę, może za niedługo jakiś kościół zrobi inscenizację katastrofy tupolewa ? Już zakusy były, widziałem po katastrofie groby Jezusa z tupolewem w tle."
Ostatnio zmieniony 11-06-2014 19:07 przez nikanor, łącznie zmieniany 1 raz.