ZWIERZAKI
ZWIERZAKI
"Urząd Miasta Tarnobrzega urządza łapanke na zwierzaki w Naszym mieście. Nie było bu to może kontrowersyjne, jakby nie sposób i termin w jaki jest to zorganizowane. Przyjeżdża hycel ze schroniska w Kielcach i wyłapuje wszystko co znajduje sie na ulicy. W większości są to zwierzata domowe. Głównie pieski. W okresie luty-marzec wiele suczek ma cieczki - nasze pieski zachowują się irracjonalnie. Jest to od Nich silniejsze i nad tym po prostu nie panują. Jest to idealny okres na to, aby wiele naszych domowych piesków trafiło do schroniska, lub byśmy byli tylko obciążeni kosztami ich wyłapania. Ogłoszenia o akcji są bardzo skąpe lub ich nie ma wcale. Apel mój jest w kierunku, aby 3 marca 2008 roku szczególnie opiekować się naszymi milusieńkimi i nie wypuszczać ich na pole. W akcji uczestniczy Straż Miejska - jeżeli zauważysz nieobecność pupila zgłoś się do Nich. TELEFON: 986"
Ostatnio zmieniony 19-02-2008 21:38 przez Paweł88, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"To chyba nie Urząd tylko Rada Miasta. Tak przyanjmniej jest w Ustawie o "ochronie zwierząt" Jeżeli Urząd to po prostu nie zna przepisów, a zresztą KTO z urzędników zna przepisy. Zwierzątami i tak nikt sie nie przejmuje bo przecież One nie pójdą na skargę i nie pójdą głosować na ..... Chyba dlatego tak prosto jest podpisywać Uchwały w Radzie Miasta i niczym się nie przejmując iść spokojnie spać. Skazując na pewną śmierć zwierzaki które trafią do schroniska."
Ostatnio zmieniony 19-02-2008 21:53 przez mm2559, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:a32eaa6fa4="Mickey"]no tak najlepiej wynająć hycla i zapłacić za bezesnowną łapanke[/quote:a32eaa6fa4]
A jakie rozwiązanie proponujecie zamiast tego?
Szwendające się swobodnie psy są bardzo poważnym problemem. Oczywiście to nie wina psów, a ich opiekunów, którzy nie dorośli do tej roli."
A jakie rozwiązanie proponujecie zamiast tego?
Szwendające się swobodnie psy są bardzo poważnym problemem. Oczywiście to nie wina psów, a ich opiekunów, którzy nie dorośli do tej roli."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 00:00 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
""łapanki" nie organizuje Rada Miasta 
tylko Urząd Miasta. przeprowadzają pracownicy kieleckiego schroniska, bo mają do tego odpowiednis przęt. złapany zwierzak przez trzy miesiace będzie w schronisku, miasto za to zapłaci, więc jeśli ktoś nie znajdzie swojego zwierzaka po 3 marca, może zadzwonić do schroniska i zapytać czy czasem nie został tam przywieziony.
łapanka zostanie zorganizowana na życzenie mieszkańców, któzy dzwonią i skarżą się na pałetające się psy. pomijam sytuacje amorów... ale niektórzy właściciele jak wychodzą do pracy wypuszczają rano zwierzaka i on przez cały dzień włóczy się po osiedlu,co jest dla mnie wielką nieodpowiedzialnością. komuś takiemu powinni wlepić kilkaset złotych mandatu, to może by się nauczył dbać o psiaka"
tylko Urząd Miasta. przeprowadzają pracownicy kieleckiego schroniska, bo mają do tego odpowiednis przęt. złapany zwierzak przez trzy miesiace będzie w schronisku, miasto za to zapłaci, więc jeśli ktoś nie znajdzie swojego zwierzaka po 3 marca, może zadzwonić do schroniska i zapytać czy czasem nie został tam przywieziony.łapanka zostanie zorganizowana na życzenie mieszkańców, któzy dzwonią i skarżą się na pałetające się psy. pomijam sytuacje amorów... ale niektórzy właściciele jak wychodzą do pracy wypuszczają rano zwierzaka i on przez cały dzień włóczy się po osiedlu,co jest dla mnie wielką nieodpowiedzialnością. komuś takiemu powinni wlepić kilkaset złotych mandatu, to może by się nauczył dbać o psiaka"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 00:21 przez ibka, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:addde393e1="Mickey"]no tak najlepiej wynająć hycla i zapłacić za bezesnowną łapanke i miec problem z głowy...[/quote:addde393e1]
A no najlepiej, co tam jakiś pies, który się szwenda, robi kupy i sika gdzie popadnie. Najlepiej do wora i jak najdalej stąd... Taka łapanka z tego co się orientuję w TBG była dość dawno przeprowadzana, a skoro znalazły się na to fundusze to jak najbardziej jestem, za tym bardziej, jak pisze Admin, że innego sensownego sposobu raczej się nie znajdzie. Po za tym ma chłopak rację, to nie jest wina tych biednych psów, ale ich "właścicieli.""
A no najlepiej, co tam jakiś pies, który się szwenda, robi kupy i sika gdzie popadnie. Najlepiej do wora i jak najdalej stąd... Taka łapanka z tego co się orientuję w TBG była dość dawno przeprowadzana, a skoro znalazły się na to fundusze to jak najbardziej jestem, za tym bardziej, jak pisze Admin, że innego sensownego sposobu raczej się nie znajdzie. Po za tym ma chłopak rację, to nie jest wina tych biednych psów, ale ich "właścicieli.""
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 00:25 przez quentin7, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"prawda o takiej łapance jest taka , że psów w danym dniu zostanie złapanych kilka lub kilkanaście , a następnego dnia i tak będzie ich na ulicach dużo więcej. w schronisku w kielcach pies na koszt miasta jest "przechowywany " dwa miesiące potem staje się własnością schroniska. jak psie życie wygląda w schronisku wie większość normalnych ludzi. na codzień wyłapywaniem psów groźnych lub stwarzających jakiekolwiek zagrożenie zajmuje się straż miejska. uważam że ta łapanka to popisówka bez sensu.większy sens przyniosłaby możliwoścć egzekwowania przez straż czy policję mandatów za swobodne wypuszczanie psów . każdy z nas ma sąsiada który wypuszcza rano swojego psa a wieczorem zabiera go do domu, tyle tylko że cały rok to "olewamy" problem widzimy tylko wtedy gdy pies kogoś obszczeka, albo pogryzie. wtedy tez nie reagujemy bo to nie nasz problem, a wystarczy sprawę zgłość na policję lub straż."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 08:29 przez mm2559, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"Jeszcze parę lat temu byłbym przeciw "hyclowaniu".
Teraz jednak popieram akcję z całego serca. Mam dosyć wałęsających się bezpańsko psów. Mam głęboko gdzieś czy ten pies komuś uciekł czy też został wypuszczony. Psy powinny być trzymane na uwięzi - i tak powinno być. Nieważne czy to doberman czy ratlerek.
Wszystkie psiny bez oznaczeń [tatuaż, chip, numerek] - powinny być przewiezione celem uśpienia po jakimś okresie. W międzyczasie rzecz jasna byłoby możliwe aby sobie ktoś zabrał - gratis - tego pieska ze schroniska.
Psy oznaczone - również przewiezione. I o ile daje się zlokalizować właściciela to powinna być administracyjnie naliczana opłata karna. Powiedzmy 100zł za pierwsze 3 dni psa w schronisku a potem po 100zł za każdy kolejny dzień. I opłaty powinny być ściągane przez komorników, a niepłacący podatków od posiadania psa właściciele wpisani na listę nieuczciwych dłużników [BIK itp]. Jeśli właściciel nie daje się zlokalizować - pies po miesiącu trafia do puli piesków nieoznaczonych i po jakimś czasie trafia pod igłę.
Poza tym taka akcja powinna być prowadzona nie jednorazowo, ale cyklicznie [np raz na kwartał] oraz na wyraźny sygnał osoby widzącej wałęsającego się psa.
Wtedy może naród by się opamiętał. A i trochę psich kup by zniknęło z naszych ulic i trawników."
Teraz jednak popieram akcję z całego serca. Mam dosyć wałęsających się bezpańsko psów. Mam głęboko gdzieś czy ten pies komuś uciekł czy też został wypuszczony. Psy powinny być trzymane na uwięzi - i tak powinno być. Nieważne czy to doberman czy ratlerek.
Wszystkie psiny bez oznaczeń [tatuaż, chip, numerek] - powinny być przewiezione celem uśpienia po jakimś okresie. W międzyczasie rzecz jasna byłoby możliwe aby sobie ktoś zabrał - gratis - tego pieska ze schroniska.
Psy oznaczone - również przewiezione. I o ile daje się zlokalizować właściciela to powinna być administracyjnie naliczana opłata karna. Powiedzmy 100zł za pierwsze 3 dni psa w schronisku a potem po 100zł za każdy kolejny dzień. I opłaty powinny być ściągane przez komorników, a niepłacący podatków od posiadania psa właściciele wpisani na listę nieuczciwych dłużników [BIK itp]. Jeśli właściciel nie daje się zlokalizować - pies po miesiącu trafia do puli piesków nieoznaczonych i po jakimś czasie trafia pod igłę.
Poza tym taka akcja powinna być prowadzona nie jednorazowo, ale cyklicznie [np raz na kwartał] oraz na wyraźny sygnał osoby widzącej wałęsającego się psa.
Wtedy może naród by się opamiętał. A i trochę psich kup by zniknęło z naszych ulic i trawników."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 09:47 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:8e2d566592="picco"]Jeszcze parę lat temu byłbym przeciw "hyclowaniu".
Teraz jednak popieram akcję z całego serca. Mam dosyć wałęsających się bezpańsko psów. Mam głęboko gdzieś czy ten pies komuś uciekł czy też został wypuszczony. Psy powinny być trzymane na uwięzi - i tak powinno być. Nieważne czy to doberman czy ratlerek.
Wszystkie psiny bez oznaczeń [tatuaż, chip, numerek] - powinny być przewiezione celem uśpienia po jakimś okresie. W międzyczasie rzecz jasna byłoby możliwe aby sobie ktoś zabrał - gratis - tego pieska ze schroniska.
Psy oznaczone - również przewiezione. I o ile daje się zlokalizować właściciela to powinna być administracyjnie naliczana opłata karna. Powiedzmy 100zł za pierwsze 3 dni psa w schronisku a potem po 100zł za każdy kolejny dzień. I opłaty powinny być ściągane przez komorników, a niepłacący podatków od posiadania psa właściciele wpisani na listę nieuczciwych dłużników [BIK itp]. Jeśli właściciel nie daje się zlokalizować - pies po miesiącu trafia do puli piesków nieoznaczonych i po jakimś czasie trafia pod igłę.
Poza tym taka akcja powinna być prowadzona nie jednorazowo, ale cyklicznie [np raz na kwartał] oraz na wyraźny sygnał osoby widzącej wałęsającego się psa.
Wtedy może naród by się opamiętał. A i trochę psich kup by zniknęło z naszych ulic i trawników.[/quote:8e2d566592]
w Tarnobrzegu nie ma czegoś takiego jak oznaczenie psów, nie ma numerków a tym bardziej czipów...
Miasto egzekwuje podatek od psów ale co po nim?Kiedyś przynajmniej było darmowe szczepienie na wścieklizne a teraz co?nie ma nic a podatek staje sie coraz większy w dodatku nawet nie wymagany od każdego, bo większość osób nie rejstruje swojego psa...
a ponadto w wyniku takich "akcji" są wyłapywane w większości psy, które mają domy a nie bezpańskie zwierzęta bo taki psiak bez domu boi sie obcych ludzi a jak już to ma zaufanie jedynie do tych, którzy go dokarmiają i nie pozwala do siebie podejść nikomu innemu, co sie wiąże z tym że problem bezpańskości dalej zostaje....
a co do kup, to gdzie niby osoba, która nawet wyraziła by chęć posprzątania po swoim psie ma ją wyrzucić?Do zwykłego śmietnika z którego sprzątaczka potem ręką wszystko wyciąga?jeśli jest nakaz sprzątania po swoim psie to powinno być miejsce do tego wyznaczone..."
Teraz jednak popieram akcję z całego serca. Mam dosyć wałęsających się bezpańsko psów. Mam głęboko gdzieś czy ten pies komuś uciekł czy też został wypuszczony. Psy powinny być trzymane na uwięzi - i tak powinno być. Nieważne czy to doberman czy ratlerek.
Wszystkie psiny bez oznaczeń [tatuaż, chip, numerek] - powinny być przewiezione celem uśpienia po jakimś okresie. W międzyczasie rzecz jasna byłoby możliwe aby sobie ktoś zabrał - gratis - tego pieska ze schroniska.
Psy oznaczone - również przewiezione. I o ile daje się zlokalizować właściciela to powinna być administracyjnie naliczana opłata karna. Powiedzmy 100zł za pierwsze 3 dni psa w schronisku a potem po 100zł za każdy kolejny dzień. I opłaty powinny być ściągane przez komorników, a niepłacący podatków od posiadania psa właściciele wpisani na listę nieuczciwych dłużników [BIK itp]. Jeśli właściciel nie daje się zlokalizować - pies po miesiącu trafia do puli piesków nieoznaczonych i po jakimś czasie trafia pod igłę.
Poza tym taka akcja powinna być prowadzona nie jednorazowo, ale cyklicznie [np raz na kwartał] oraz na wyraźny sygnał osoby widzącej wałęsającego się psa.
Wtedy może naród by się opamiętał. A i trochę psich kup by zniknęło z naszych ulic i trawników.[/quote:8e2d566592]
w Tarnobrzegu nie ma czegoś takiego jak oznaczenie psów, nie ma numerków a tym bardziej czipów...
Miasto egzekwuje podatek od psów ale co po nim?Kiedyś przynajmniej było darmowe szczepienie na wścieklizne a teraz co?nie ma nic a podatek staje sie coraz większy w dodatku nawet nie wymagany od każdego, bo większość osób nie rejstruje swojego psa...
a ponadto w wyniku takich "akcji" są wyłapywane w większości psy, które mają domy a nie bezpańskie zwierzęta bo taki psiak bez domu boi sie obcych ludzi a jak już to ma zaufanie jedynie do tych, którzy go dokarmiają i nie pozwala do siebie podejść nikomu innemu, co sie wiąże z tym że problem bezpańskości dalej zostaje....
a co do kup, to gdzie niby osoba, która nawet wyraziła by chęć posprzątania po swoim psie ma ją wyrzucić?Do zwykłego śmietnika z którego sprzątaczka potem ręką wszystko wyciąga?jeśli jest nakaz sprzątania po swoim psie to powinno być miejsce do tego wyznaczone..."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 12:00 przez Mickey, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:89831876d5="Admin"][quote:89831876d5="Mickey"]no tak najlepiej wynająć hycla i zapłacić za bezesnowną łapanke[/quote:89831876d5]
A jakie rozwiązanie proponujecie zamiast tego?
Szwendające się swobodnie psy są bardzo poważnym problemem. Oczywiście to nie wina psów, a ich opiekunów, którzy nie dorośli do tej roli.[/quote:89831876d5]Zamist wydawać pieniądze na takie"akcje" lepiej zrobić sterylki bezdomnym kotom i psom a nie wyłapywać psy które mają domy. Nie mówię, że każdy właściciel dba jednakowo o swojego psa ale za zaniedbania powinny być stosunkowo wysokie kary. Ludzie puszczają psy samopas bo nie boją sie praktycznie o nic, bo kto im może coś zrobić?Nikt"
A jakie rozwiązanie proponujecie zamiast tego?
Szwendające się swobodnie psy są bardzo poważnym problemem. Oczywiście to nie wina psów, a ich opiekunów, którzy nie dorośli do tej roli.[/quote:89831876d5]Zamist wydawać pieniądze na takie"akcje" lepiej zrobić sterylki bezdomnym kotom i psom a nie wyłapywać psy które mają domy. Nie mówię, że każdy właściciel dba jednakowo o swojego psa ale za zaniedbania powinny być stosunkowo wysokie kary. Ludzie puszczają psy samopas bo nie boją sie praktycznie o nic, bo kto im może coś zrobić?Nikt"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 12:16 przez MiQśA, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:0bc3773297="Mickey"]
a co do kup, to gdzie niby osoba, która nawet wyraziła by chęć posprzątania po swoim psie ma ją wyrzucić?Do zwykłego śmietnika z którego sprzątaczka potem ręką wszystko wyciąga?jeśli jest nakaz sprzątania po swoim psie to powinno być miejsce do tego wyznaczone...[/quote:0bc3773297]
a co Cię obchodzą służby odpowiedzialne za opróżnianie śmietników?
mają to robić i już. ich problem czy w śmietniku jest psia kupa, guma do żucia czy strzykawka narkomana.
do niemal każdego właściciela psa:
obawiam się, że boisz sie przyznać, że głupio byłoby Ci sprzątać po swoim zwierzaku. że wstyd by było schylić się i zgarnąć jego ekskrementy. a czemu Ty to masz robić skoro nikt inny tego nie robi?
dla mnie sprawa jest jasna. pies jest Twój. Twój pies robi kupę. a więc zaistnienie kupy jest Twoim problemem. nie miasta, nie tego, ze twierdzisz że nie masz gdzie wyrzucić. że nie masz jak, nie masz czym [palcem? do papierowej torebki?]. z całym szacunkiem, ale Twój pies to Twój problem z jego odchodami.
i uważaj. kiedyś to ja mogę się załatwić na Twojej wycieraczce. ciekawe czy wtedy też odwrócisz wzrok i udasz, że nie widzisz problemu."
a co do kup, to gdzie niby osoba, która nawet wyraziła by chęć posprzątania po swoim psie ma ją wyrzucić?Do zwykłego śmietnika z którego sprzątaczka potem ręką wszystko wyciąga?jeśli jest nakaz sprzątania po swoim psie to powinno być miejsce do tego wyznaczone...[/quote:0bc3773297]
a co Cię obchodzą służby odpowiedzialne za opróżnianie śmietników?
mają to robić i już. ich problem czy w śmietniku jest psia kupa, guma do żucia czy strzykawka narkomana.
do niemal każdego właściciela psa:
obawiam się, że boisz sie przyznać, że głupio byłoby Ci sprzątać po swoim zwierzaku. że wstyd by było schylić się i zgarnąć jego ekskrementy. a czemu Ty to masz robić skoro nikt inny tego nie robi?
dla mnie sprawa jest jasna. pies jest Twój. Twój pies robi kupę. a więc zaistnienie kupy jest Twoim problemem. nie miasta, nie tego, ze twierdzisz że nie masz gdzie wyrzucić. że nie masz jak, nie masz czym [palcem? do papierowej torebki?]. z całym szacunkiem, ale Twój pies to Twój problem z jego odchodami.
i uważaj. kiedyś to ja mogę się załatwić na Twojej wycieraczce. ciekawe czy wtedy też odwrócisz wzrok i udasz, że nie widzisz problemu."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 12:31 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"Nie będe już odbiegać od tematu...Bo tu o łapance ma być...(do innych "psich" spraw można założyć osobny wątek)
Ja ponawiam pytanie:
Czy o przeprowadzeniu tej "akcji" zostało poinformowane Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt??"
Ja ponawiam pytanie:
Czy o przeprowadzeniu tej "akcji" zostało poinformowane Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt??"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 13:40 przez Mickey, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:2586d94fce]Urząd Miasta Tarnobrzega urządza łapanke na zwierzaki w Naszym mieście. Nie było bu to może kontrowersyjne, jakby nie sposób i termin w jaki jest to zorganizowane. Przyjeżdża hycel ze schroniska w Kielcach i wyłapuje wszystko co znajduje sie na ulicy. W większości są to zwierzata domowe. Głównie pieski. W okresie luty-marzec wiele suczek ma cieczki - nasze pieski zachowują się irracjonalnie. Jest to od Nich silniejsze i nad tym po prostu nie panują. Jest to idealny okres na to, aby wiele naszych domowych piesków trafiło do schroniska, lub byśmy byli tylko obciążeni kosztami ich wyłapania. Ogłoszenia o akcji są bardzo skąpe lub ich nie ma wcale. Apel mój jest w kierunku, aby 3 marca 2008 roku szczególnie opiekować się naszymi milusieńkimi i nie wypuszczać ich na pole. W akcji uczestniczy Straż Miejska - jeżeli zauważysz nieobecność pupila zgłoś się do Nich. TELEFON: 986[/quote:2586d94fce]
Pomyślcie, czy szczęśliwy byłby Wasz pies trafiając do zimnego schroniskowego boksu chociaż na dzień? Nie sądzę.
Poczytajcie :
[quote:2586d94fce]Jest to smutne, bo sytuacja u kieleckich psiaków jest tragiczna.
Skończyły się pieniądze w kasie TOZ, nie ma dla nas żadnych wpłat na AFN / na ta sumę, która jeszcze jest w rozliczeniach juz wysłałam faktury/.
...czeka je chyba śmierć głodowa, nie ma mowy o sterylkach i opiece wet.[/quote:2586d94fce]
źródło: http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... ght=Kielce
Przecież każdemu przynajmnej raz zdarzyło się,że pupil odbiegł, wymknął się z mieszkania itp. Pomyślcie,że Wasz pies wymknie sie tak na chwilkę.. a akurat będzie jechała straż miejska i go zgarną. Potem trafi do schronu , wy nie nie będziecie mogli go odaleźć. Nigdy go nie znajdziecie,a on będzie myślał o Was konając w schroniskowym boksie...
Czipowanie psów to najlepszy sposób na zmniejszenie i zapobieganie bezdomności. Gdyby miasto zarządziło obowiązkowe czipowanie straż miejska mogłaby kontrolować każdego psa, czy jest szczepiony ,jeśli się wałęsa właściciel zostanie odpowiednio ukarany...
To nie sztuka zabrać psa z ulicy... nie ważne czyj... Sztuka zapobiegać i walczyć z bezdomnością."
Pomyślcie, czy szczęśliwy byłby Wasz pies trafiając do zimnego schroniskowego boksu chociaż na dzień? Nie sądzę.
Poczytajcie :
[quote:2586d94fce]Jest to smutne, bo sytuacja u kieleckich psiaków jest tragiczna.
Skończyły się pieniądze w kasie TOZ, nie ma dla nas żadnych wpłat na AFN / na ta sumę, która jeszcze jest w rozliczeniach juz wysłałam faktury/.
...czeka je chyba śmierć głodowa, nie ma mowy o sterylkach i opiece wet.[/quote:2586d94fce]
źródło: http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... ght=Kielce
Przecież każdemu przynajmnej raz zdarzyło się,że pupil odbiegł, wymknął się z mieszkania itp. Pomyślcie,że Wasz pies wymknie sie tak na chwilkę.. a akurat będzie jechała straż miejska i go zgarną. Potem trafi do schronu , wy nie nie będziecie mogli go odaleźć. Nigdy go nie znajdziecie,a on będzie myślał o Was konając w schroniskowym boksie...
Czipowanie psów to najlepszy sposób na zmniejszenie i zapobieganie bezdomności. Gdyby miasto zarządziło obowiązkowe czipowanie straż miejska mogłaby kontrolować każdego psa, czy jest szczepiony ,jeśli się wałęsa właściciel zostanie odpowiednio ukarany...
To nie sztuka zabrać psa z ulicy... nie ważne czyj... Sztuka zapobiegać i walczyć z bezdomnością."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 13:58 przez Marlena:), łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"Zgadzam sie 100% z Marleną.
Jak dla mnie to wielka głupota wydawać tyle kasy na to by psy wywieźć, tam gdzie jest jeszcze gorzej.
Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt od roku stara sie o plac pod budowę schroniska, jakieś wsparcie finansowe. Ale nie, lepiej wywieźć i nie wiedzieć jak psiaki trafiają pod igłę.
Przytulisko na terenie Tarnobrzega mogło by być już praktycznie kończone, ale co z tego jak nikt nie raczy nam pomóc, ale wałęsające sie psy oczywiście wszystkim przeszkadzają."
Jak dla mnie to wielka głupota wydawać tyle kasy na to by psy wywieźć, tam gdzie jest jeszcze gorzej.
Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt od roku stara sie o plac pod budowę schroniska, jakieś wsparcie finansowe. Ale nie, lepiej wywieźć i nie wiedzieć jak psiaki trafiają pod igłę.
Przytulisko na terenie Tarnobrzega mogło by być już praktycznie kończone, ale co z tego jak nikt nie raczy nam pomóc, ale wałęsające sie psy oczywiście wszystkim przeszkadzają."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 14:39 przez frozen, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"Marlena:) - właściciele psów stanowią mniejszość, nie wiem czemu zwracasz się tylko do nich. Problem szwendających się po mieście psów dotyczy wszystkich mieszkańców, nie tylko właścicieli psów.
Może czegoś nie rozumiem, ale jednocześnie współczujesz schronisku w Kielcach, że nie ma środków finansowych, a z drugiej strony jesteś przeciwna akcji w wyniku której schronisko zarobi jakieś 10 tys. złotych (koszt akcji sprzed dwóch lat), a później na każdego psa dostanie 1000 zł na 3 miesiące. Jeśli schronisko w Kielcach nie ma pieniędzy i potrzebuje ich na działanie, to akcje tego typu, które przynoszą im dochód powinno się popierać, a nie zwalczać.
?"
Może czegoś nie rozumiem, ale jednocześnie współczujesz schronisku w Kielcach, że nie ma środków finansowych, a z drugiej strony jesteś przeciwna akcji w wyniku której schronisko zarobi jakieś 10 tys. złotych (koszt akcji sprzed dwóch lat), a później na każdego psa dostanie 1000 zł na 3 miesiące. Jeśli schronisko w Kielcach nie ma pieniędzy i potrzebuje ich na działanie, to akcje tego typu, które przynoszą im dochód powinno się popierać, a nie zwalczać.
?"
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 14:46 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
"ZWIERZAKI
"[quote:45d353842d="frozen"]Zgadzam sie 100% z Marleną.
Jak dla mnie to wielka głupota wydawać tyle kasy na to by psy wywieźć, tam gdzie jest jeszcze gorzej.
Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt od roku stara sie o plac pod budowę schroniska, jakieś wsparcie finansowe. Ale nie, lepiej wywieźć i nie wiedzieć jak psiaki trafiają pod igłę.
Przytulisko na terenie Tarnobrzega mogło by być już praktycznie kończone, ale co z tego jak nikt nie raczy nam pomóc, ale wałęsające sie psy oczywiście wszystkim przeszkadzają.[/quote:45d353842d]
O i tu słusznie piszesz. Idea szczytna.
Napisz proszę ile kosztuje urządzenie schroniska - ogrodzenie, budy, lokale dla pracowników/wolontariuszy, magazyny. Napisz proszę ile kosztuje roczne funkcjonowanie schroniska w którym przebywa powiedzmy średnio 200 psów, tyle samo samo jest ich uśmiercanych w ciągu roku - całe koszty: prąd, woda, kanalizacja, obsługa techniczna i weterynaryjna, jedzenie, leki. I napisz proszę kto według Ciebie miałby za to wszystko zapłacić."
Jak dla mnie to wielka głupota wydawać tyle kasy na to by psy wywieźć, tam gdzie jest jeszcze gorzej.
Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt od roku stara sie o plac pod budowę schroniska, jakieś wsparcie finansowe. Ale nie, lepiej wywieźć i nie wiedzieć jak psiaki trafiają pod igłę.
Przytulisko na terenie Tarnobrzega mogło by być już praktycznie kończone, ale co z tego jak nikt nie raczy nam pomóc, ale wałęsające sie psy oczywiście wszystkim przeszkadzają.[/quote:45d353842d]
O i tu słusznie piszesz. Idea szczytna.
Napisz proszę ile kosztuje urządzenie schroniska - ogrodzenie, budy, lokale dla pracowników/wolontariuszy, magazyny. Napisz proszę ile kosztuje roczne funkcjonowanie schroniska w którym przebywa powiedzmy średnio 200 psów, tyle samo samo jest ich uśmiercanych w ciągu roku - całe koszty: prąd, woda, kanalizacja, obsługa techniczna i weterynaryjna, jedzenie, leki. I napisz proszę kto według Ciebie miałby za to wszystko zapłacić."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 14:50 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:504ab57939="Admin"]Marlena:) - właściciele psów stanowią mniejszość, nie wiem czemu zwracasz się tylko do nich. Problem szwendających się po mieście psów dotyczy wszystkich mieszkańców, nie tylko właścicieli psów.
Może czegoś nie rozumiem, ale jednocześnie współczujesz schronisku w Kielcach, że nie ma środków finansowych, a z drugiej strony jesteś przeciwna akcji w wyniku której schronisko zarobi jakieś 10 tys. złotych (koszt akcji sprzed dwóch lat), a później na każdego psa dostanie 1000 zł na 3 miesiące. Jeśli schronisko w Kielcach nie ma pieniędzy i potrzebuje ich na działanie, to akcje tego typu, które przynoszą im dochód powinno się popierać, a nie zwalczać.
?[/quote:504ab57939]
jeśli miasto jest w stanie wydać tyle pieniędzy na takie łapanki to dlaczego nie przeznaczy ich własnie na budowe przytuliska??
Nie lepiej zainwestować i wybudować na miejscu takie schronisko??nie trzeba by było jeździć z psami aż do Kielc...
Moim zdaniem to gupota!!
Stowarzyszenie już od dawna stara sie o pozwolenie, miejsce i tak dalej ale dlaczego tego nie ma?
Oczywiście nasze sprawnie działające Urzędy i ich pracownicy...."
Może czegoś nie rozumiem, ale jednocześnie współczujesz schronisku w Kielcach, że nie ma środków finansowych, a z drugiej strony jesteś przeciwna akcji w wyniku której schronisko zarobi jakieś 10 tys. złotych (koszt akcji sprzed dwóch lat), a później na każdego psa dostanie 1000 zł na 3 miesiące. Jeśli schronisko w Kielcach nie ma pieniędzy i potrzebuje ich na działanie, to akcje tego typu, które przynoszą im dochód powinno się popierać, a nie zwalczać.
?[/quote:504ab57939]
jeśli miasto jest w stanie wydać tyle pieniędzy na takie łapanki to dlaczego nie przeznaczy ich własnie na budowe przytuliska??
Nie lepiej zainwestować i wybudować na miejscu takie schronisko??nie trzeba by było jeździć z psami aż do Kielc...
Moim zdaniem to gupota!!
Stowarzyszenie już od dawna stara sie o pozwolenie, miejsce i tak dalej ale dlaczego tego nie ma?
Oczywiście nasze sprawnie działające Urzędy i ich pracownicy...."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 14:51 przez Mickey, łącznie zmieniany 1 raz.
ZWIERZAKI
"[quote:b338d314f0="Admin"]Marlena:) - właściciele psów stanowią mniejszość, nie wiem czemu zwracasz się tylko do nich. Problem szwendających się po mieście psów dotyczy wszystkich mieszkańców, nie tylko właścicieli psów.
Może czegoś nie rozumiem, ale jednocześnie współczujesz schronisku w Kielcach, że nie ma środków finansowych, a z drugiej strony jesteś przeciwna akcji w wyniku której schronisko zarobi jakieś 10 tys. złotych (koszt akcji sprzed dwóch lat), a później na każdego psa dostanie 1000 zł na 3 miesiące. Jeśli schronisko w Kielcach nie ma pieniędzy i potrzebuje ich na działanie, to akcje tego typu, które przynoszą im dochód powinno się popierać, a nie zwalczać.
?[/quote:b338d314f0]
Nie mają pieniędzy na utrzymanie psów, które obecnie przybywają w schronisku to zapewne utrzymają jeszcze psy od nas. Nasz po 3 mies pod igłę a kasa zostaje. Chociaż wątpię, żeby na jednego psa szło 1000 zł....
ale nawet jeśli to tylko 3 miesiące, a potem co? dalej klepiemy biedę. A przytuliska w Tbg jak nie było tak nie ma.
[quote:b338d314f0="picco"]
Napisz proszę ile kosztuje urządzenie schroniska - ogrodzenie, budy, lokale dla pracowników/wolontariuszy, magazyny. Napisz proszę ile kosztuje roczne funkcjonowanie schroniska w którym przebywa powiedzmy średnio 200 psów, tyle samo samo jest ich uśmiercanych w ciągu roku - całe koszty: prąd, woda, kanalizacja, obsługa techniczna i weterynaryjna, jedzenie, leki. I napisz proszę kto według Ciebie miałby za to wszystko zapłacić.[/quote:b338d314f0]
Chociaż tymi 10 tys. zł by nas wspomogli, kasa jest też z 1%, ze składek.
w ogóle nie rozumiem dlaczego masa ludzi, których łączy miłość do zwierząt widzi w tym sens, a Ty nie potrafisz tego sensu zobaczyć.....
Skoro problem bezpańskich psów powtarza sie i od zawsze istnieje to chyba lepiej mieć Przytulisko na terenie miasta.
Przecież nasz zacny Tarnobrzeg tak prężnie się rozwija... a może bardziej pasowało by Ci wynająć myśliwego, niech strzeli każdemu w łeb za 1000 zł.... Ze wszystkim wiążą się jakieś koszty... ale za to "Wy" macie problem z głowy, nie wałęsają się psy po "Waszych" osiedlach a My zajmujemy się tym co do nas należy."
Może czegoś nie rozumiem, ale jednocześnie współczujesz schronisku w Kielcach, że nie ma środków finansowych, a z drugiej strony jesteś przeciwna akcji w wyniku której schronisko zarobi jakieś 10 tys. złotych (koszt akcji sprzed dwóch lat), a później na każdego psa dostanie 1000 zł na 3 miesiące. Jeśli schronisko w Kielcach nie ma pieniędzy i potrzebuje ich na działanie, to akcje tego typu, które przynoszą im dochód powinno się popierać, a nie zwalczać.
?[/quote:b338d314f0]
Nie mają pieniędzy na utrzymanie psów, które obecnie przybywają w schronisku to zapewne utrzymają jeszcze psy od nas. Nasz po 3 mies pod igłę a kasa zostaje. Chociaż wątpię, żeby na jednego psa szło 1000 zł....
ale nawet jeśli to tylko 3 miesiące, a potem co? dalej klepiemy biedę. A przytuliska w Tbg jak nie było tak nie ma.
[quote:b338d314f0="picco"]
Napisz proszę ile kosztuje urządzenie schroniska - ogrodzenie, budy, lokale dla pracowników/wolontariuszy, magazyny. Napisz proszę ile kosztuje roczne funkcjonowanie schroniska w którym przebywa powiedzmy średnio 200 psów, tyle samo samo jest ich uśmiercanych w ciągu roku - całe koszty: prąd, woda, kanalizacja, obsługa techniczna i weterynaryjna, jedzenie, leki. I napisz proszę kto według Ciebie miałby za to wszystko zapłacić.[/quote:b338d314f0]
Chociaż tymi 10 tys. zł by nas wspomogli, kasa jest też z 1%, ze składek.
w ogóle nie rozumiem dlaczego masa ludzi, których łączy miłość do zwierząt widzi w tym sens, a Ty nie potrafisz tego sensu zobaczyć.....
Skoro problem bezpańskich psów powtarza sie i od zawsze istnieje to chyba lepiej mieć Przytulisko na terenie miasta.
Przecież nasz zacny Tarnobrzeg tak prężnie się rozwija... a może bardziej pasowało by Ci wynająć myśliwego, niech strzeli każdemu w łeb za 1000 zł.... Ze wszystkim wiążą się jakieś koszty... ale za to "Wy" macie problem z głowy, nie wałęsają się psy po "Waszych" osiedlach a My zajmujemy się tym co do nas należy."
Ostatnio zmieniony 20-02-2008 15:07 przez frozen, łącznie zmieniany 1 raz.