OFF topic

Pierwotnie forum TPSZ, otwarte obecnie na wszystko związane z lokalną fauną
mike18pl
Posty: 17
Rejestracja: 19-02-2008 22:13

OFF topic

Post autor: mike18pl » 02-04-2008 13:33

"
kermit pisze:[quote:66922de1c7]



I aby rozwiać wszelkie wątpliwości to powiem to - [b:66922de1c7]MAM PSA[/b:66922de1c7] :)[/quote:66922de1c7]a gdyby pies Tobie jakimś sposobem uciekł, i szwędał się przez kilka dni i był głodny?Też trzeba by było go uśpić?jak byś sie wtedy czuł?nie każdy pies błąkający się po ulicy nie ma domu...
nie ma też sposobu na to aby stwierdzić, który się rzeczywiście błąka i komuś uciekł a który rzeczywiście został wyrzucony..."
Ostatnio zmieniony 02-04-2008 13:33 przez mike18pl, łącznie zmieniany 1 raz.

Marlena:)
Posty: 14
Rejestracja: 20-02-2008 11:38

OFF topic

Post autor: Marlena:) » 02-04-2008 13:59

"[quote:6565666b58]Czytam te wasze wypociny juz trochę... i muszę stwierdzić, ze ludzie niczym nie zawiązani z TSPZ są bardzo prości i denni...
Nie chce Wam się zrobić niczego dla dobra naszych braci mniejszych .... wiec dajcie pracować innym....
...
A Tobie z czystym sumieniem mogę powiedzieć, ze jesteś prostakiem/prostaczką (nie wiem jakiej tam płci jesteś). Twoje myślenie, na poziomie zacofanej ludności wiejskiej przyprawia mnie o mdłości.
Takich ludzi powinno się niszczyć.... bo to tylko człowiek i na dodatek mało inteligentny i wrażliwy....[/quote:6565666b58]

Frozen,Twój komentarz jest niestosowny...Nie wszyscy nalezą do TSPZ i to ich wybór . Następnym razem postaraj się pomyśleć zanim coś takiego napiszesz[u:6565666b58] i nie obrażaj innych.[/u:6565666b58] Dostajesz upomnienie.

[quote:6565666b58]Nie chciał bym widzieć tego widoku. Te psy powinny być uśpione, bo to zwierze i na dodatek głodne. A nikt by nie chciał aby to zwierze pogryzło człowieka, dziecko.[/quote:6565666b58]
Jeżeli zwierze jest chore i cierpi to muszę się z Tobą zgodzić,ale jeśli jest zdrowe i ma szanse na normalne życie w nowym domu,to należy je wspomóc,bo to jednak żywe stworzenie.To samo stwierdzenie chciałam skierować do Marcina.

[quote:6565666b58]MiQśA zawsze znajdzie sie znawca...... (cos wie sam nie wie co ale napewno jest tak jak on mówi i nie przetłumaczysz)
dajmy spokoj nie ma sensu prowadzic tej dyskusji bo do niczego ona nie prowadzi...

Niestety stereotypy rzadza ludzmi.....[/quote:6565666b58]

Proszę,nie uzywajcie tego typu wypowiedzi,bo możecie urazić innych użytkowników,pod wpływem impulsu.

---------------

[color=darkred:6565666b58]Każdy ma prawo do własnego zdania,więc proszę nie wypisywać obraźliwych zwrotów i niestosownych komentarzy.[/color:6565666b58][/size:6565666b58]

Pozdrawiam :wink:"
Ostatnio zmieniony 02-04-2008 13:59 przez Marlena:), łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kermit
Posty: 1287
Rejestracja: 16-08-2004 20:44

OFF topic

Post autor: kermit » 02-04-2008 14:45

"Marlena masz rację.
Ja nie mam nic do tego, że ktoś pomaga psom, kotom, koniom i innym zwierzętom. Działanie tego stowarzyszenia jak jak najbardziej pozytywnym zjawiskiem.

Wyrażam tylko swoją opinię o wyższości człowieka nad zwierzęciem i wyższości życia człowieka nad zwierzęciem. To jest tylko moja opinia i mam do niej prawo. Forum jest od tego abym mógł wyrazić swoje zdanie.
Wszyscy mają prawo do życia ale człowiek jest na pierwszym miejscu."
Ostatnio zmieniony 02-04-2008 14:45 przez kermit, łącznie zmieniany 1 raz.

Marlena:)
Posty: 14
Rejestracja: 20-02-2008 11:38

OFF topic

Post autor: Marlena:) » 02-04-2008 15:07

"Dokładnie :)
Wszyscy piszą tutaj coś pod wpływem emocji.. Człowiek jest na pierwszym miejscu i to sie nigdy nie zmieni, ale też nie znaczy to,że ma prawo dręczyć czy dla zabawy zabijać inne stworzenia..
Czasem trzeba poprostu wziąć głęboki wdech i pomyśleć nad tym o czym piszą inne osoby,by odpowienio na to odpowiedzieć, a nie impulsowo pisać co ślina na język przyniesie.

Tak samo w przypadku wypowiedzi nt. tego,że forum TSPZ nie powinno powstać... owszem powinno i powstało. Polska to wolny kraj, a forum TBG to forum (tak myślę) pełne tolerancyjnych osób, które szanują zainteresowania i sposób bycia innych.
Nie krytykuję wymiany zdań na tym forum,[u:632532591b]bo to jak najbardziej jest OK[/u:632532591b], tylko to,że nie szanujecie siebie nawzajem, to,że nie potraficie uszanować czyjegoś zdania i przekonań. To tak jakbyśmy rozmawiali na forum o tematyce religijnej... między chrześcijan "wtrącił się" ktoś innej wiary i wyraził swoją opinię,opisał swoje wierzenia i przekonania,czy wszyscy rzucilibyśmy się na niego? Podejrzewam,że w dzisiejszych czasach - już nie... Ale to już inna historia. ;)

Pozdrawiam"
Ostatnio zmieniony 02-04-2008 15:07 przez Marlena:), łącznie zmieniany 1 raz.

frozen
Posty: 13
Rejestracja: 20-02-2008 14:34

OFF topic

Post autor: frozen » 02-04-2008 22:18

"Kermit, może [b:0be7bca475]napisałam[/b:0be7bca475] za dużo, bo przeważnie w takich chwilach, jak ktoś tak pisze puszczają mi nerwy.
I ludzie związani z TSPZ nie są nerwowi, tylko ja jestem, a to już różnica :)
Bo widzisz, ze Marlenka jest bardzo opanowaną osobą."
Ostatnio zmieniony 02-04-2008 22:18 przez frozen, łącznie zmieniany 1 raz.

luziek
Posty: 66
Rejestracja: 26-11-2007 21:27

OFF topic

Post autor: luziek » 02-04-2008 22:33

"Po co wkładać wszystkich do jednego worka?
Dla jednych cenniejszy jest człowiek który jak by nie patrzyć panuje nad światem i wszystkimi istotami-co wcale nie znaczy że jest najlepszy.

Dla drugiego zwierzę- dla niektórych jest to ciężkie do zrozumienia ale jednak.
Pies czy kot nie da sobie rady a każde bezdomne zwierzę ma gdzieś osobę która jest temu winna. Więc co w tym dziwnego że My wolontariusze chcemy naprawiać błędy innych pomagając tym którzy nie mają szans same dać sobie rady. Wiadomo człowiek jak człowiek przy odrobinie chęci zawsze da sobie radę a co ma powiedzieć zwierzę które przez całe życie miało na kim polegać a teraz musi polegać samo na sobie. Ono nie da sobie rady nie pójdzie i nie poprosi nikogo o pomoc. Więc nie krytykuj nas. Chcesz pomagać ludziom, ok-nie wiem idź do hospicjum, domu dziecka czy innej placówki- pomagaj i rób to co kochasz. My tak robimy mimo pogardy innych i uprzedzeń chcemy coś zmienić. A głównie to mentalność ludzi by nie tyle zaczęli kochać wszystkie zwierzęta to przynajmniej pozwolili im żyć obok siebie, bo to im się chyba należy?


Pozdrawiam."
Ostatnio zmieniony 02-04-2008 22:33 przez luziek, łącznie zmieniany 1 raz.

msk
Posty: 543
Rejestracja: 20-10-2006 11:11

OFF topic

Post autor: msk » 03-04-2008 00:15

"[quote:0ec8281e8a="luziek"]My tak robimy mimo pogardy innych i uprzedzeń chcemy coś zmienić. [/quote:0ec8281e8a] Hmmm... pogardy "inych"? KJakich innych, kto to jest inny? Inny o ktoś, kto nie jest Wami, czy może "inny" to ktoś inny? A może pogarda spotyka Was od kogos konkretnego? Jesli tak to od kogo? Zdemaskuj prosze tych "innych", ktorzy Wami pogardzają.

[quote:0ec8281e8a="luziek"]A głównie to mentalność ludzi by nie tyle zaczęli kochać wszystkie zwierzęta to przynajmniej pozwolili im żyć obok siebie, bo to im się chyba należy?[/quote:0ec8281e8a] Czy aby na pewno wszystkie zwierzeta? Obdarzylbys miloscia mrowki, ktore przypadkiem zagniezdziliby sie w Twojej kuchni? A moze szczury, ktore grasowalyby po Twojej piwnicy? A komar, ktory usiadzie ci na czole? Tez go obdarzasz miloscia? Skoro ludzie powinni kocha wszystkie zwierzeta to i te, ktore "przeszkadzaja", a skoro nie wszystkie, to ktore? Bo jesli mozna nie kochac wszystkich zwierzat to nie dziwcie sie, ze jednym przeszkadzaja tylko szczury, karaluchy, wszy, muchy, a innym wałęsające sie bezpańskie psy nad którymi nikt nie ma kontroli i sa potencjalnym niebezpieczeństewem np. dla dzieci.


Pozdrawiam.[/quote]"
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 00:15 przez msk, łącznie zmieniany 1 raz.

marcin85tbg
Posty: 1054
Rejestracja: 22-10-2004 18:08

OFF topic

Post autor: marcin85tbg » 03-04-2008 00:50

"no nareszcie ktos podziela moje poglady, ktore moze w niezbyt zgrabny sposob staralem sie przelac na to forum.

Marlena zrobilas pozadek z postami, zrob jeszcze z tematami i utwórz jeden np. psy, koty, wolontariat itp, i bedzie gitara..."
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 00:50 przez marcin85tbg, łącznie zmieniany 1 raz.

frozen
Posty: 13
Rejestracja: 20-02-2008 14:34

OFF topic

Post autor: frozen » 03-04-2008 01:02

"msk ale się czepiasz. Luziek pisząc "innych" nie miała na myśli nienormalnych, poje***.
Już nie musicie łapać tak za słówka....
Wg. mnie to normalne polskie sformułowanie..."
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 01:02 przez frozen, łącznie zmieniany 1 raz.

msk
Posty: 543
Rejestracja: 20-10-2006 11:11

OFF topic

Post autor: msk » 03-04-2008 01:07

"[quote:aa61c91989="MiQśA"]Zapraszam do zanalizowania tych dwóch sentencji:[/quote:aa61c91989] Skoro to zaproszenie otwarte pozwole sobie "zaanalizować" rzecz jasna subiektywnie.
[color=green:aa61c91989]"Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa." [/color:aa61c91989] Cóż, w miejsce słowa "psa" można wpisac cokolwiek. Zdanie raczej uniwersalne. Co więcej, można go użyc w grze towarzyskiej, kto w miejsce słowa "psa" wstawi słowo, które spowoduje że:
a) zdania nabierze jeszcze wiekszego przekazu emocjonalnego (moje propozycje: Murzynka, króliczka, bezdomnego, delfina, itd.)
b) zdanie stanie sie bardziej bez sensu (moje propozycje: długopisa, premiera, karalucha, kucharza)
c)zdanie się "nijakie" (tu mi brak propozycyj)

[quote:aa61c91989="MiQśA"][color=indigo:aa61c91989]"Dobrego człowieka,można poznać po jego stosunku do zwierząt" [/color:aa61c91989] [/quote:aa61c91989] Zdanie logicznie bez sensu. Wynika z niego, ze czlowieka niedobrego mozna poznac poprzez brak jego stosunku do zwierzat. A czlowiek jest dobry jesli ma stosunek do zwierzat. Choc z drugiej strony można doszukac sie jednak pewnego sensu. Wydaje sie, ze wiekszosc zdecydowana ludzkosci (mądra, głupia, uboga, bogata, itd.) jakiś stosunek do zwierząt ma. Zwierzeta sa na tyle powrzechne, ze trudno nie miec stosunku do zwierząt. Skoro tak, to z cytowanej sentencji wynika, że... człowiek jest dobry... z definicji (niezależnie jaki stosunek do zwierzat ma). Człowiek niedobry takowego stosunku nie ma.

[quote:aa61c91989="MiQśA"]Autora nie pamiętam, niestety ale oba zdania są w 100% prawdziwe...[/quote:aa61c91989] To nie jest kwesta prawda/fałsz, tylko opinii.

[quote:aa61c91989="frozen"] Luziek pisząc "innych" nie miała na myśli nienormalnych, poje***. Już nie musicie łapać tak za słówka....
Wg. mnie to normalne polskie sformułowanie...[/quote:aa61c91989] No staram się nie łapac za słówka, no ale, skoro "inni" w zdaniu: "My tak robimy mimo pogardy innych [...]" nie oznaczają nienormalnych poje***, to czy to oznacza, ze "pogardzają " ludzie normalni, niepoje.... A jesli ludzie zdrowi, normalni, nioepoje**** pogardzają, to może coś jest na rzeczy? Tylko kto to są ci "oni" i co "jets na rzeczy"? :shock:"
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 01:07 przez msk, łącznie zmieniany 1 raz.

MiQśA
Posty: 55
Rejestracja: 19-02-2008 21:52

OFF topic

Post autor: MiQśA » 03-04-2008 01:37

"czepiacie się szczegółów...
i na siłę próbujecie wszczynać kłótnie...
nawet nie warto odpisywać...
my robimy swoje a jeśli Wam sie nie podoba to po prostu tu nie zaglądajcie i tyle....a tak nie wiem , czy wiecie sami podnosicie te wątki i więcej ludzi tu zagląda...(a spodziewam sie że Wam zależy aby było właśnie odwrotnie)..."
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 01:37 przez MiQśA, łącznie zmieniany 1 raz.

msk
Posty: 543
Rejestracja: 20-10-2006 11:11

OFF topic

Post autor: msk » 03-04-2008 01:39

"Ale przecież sama zaprosiłaś do analizowania. A czymże jest analiza bez czepiania sie szczegolow... Chyba na tym wlasnie analiza polega... Czyż nie?

Co masz na mysli piszac "my robimy swoje"? Jakie dzialanie masz na mysli?"
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 01:39 przez msk, łącznie zmieniany 1 raz.

mike18pl
Posty: 17
Rejestracja: 19-02-2008 22:13

OFF topic

Post autor: mike18pl » 03-04-2008 01:39

"[quote:ecd3d3bcb3="marcin85tbg"]

Marlena zrobilas pozadek z postami, zrob jeszcze z tematami i utwórz jeden np. psy, koty, wolontariat itp, i bedzie gitara...[/quote:ecd3d3bcb3]to może wszystkie tematy związane z polityką czy tym co sie dzieje w Tarnobrzegu również wrzucimy do jednego tematu?będzie tam syf i bałagan jakich mało..."
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 01:39 przez mike18pl, łącznie zmieniany 1 raz.

Marlena:)
Posty: 14
Rejestracja: 20-02-2008 11:38

OFF topic

Post autor: Marlena:) » 03-04-2008 01:56

"[quote:cd199b05d6]no nareszcie ktos podziela moje poglady, ktore moze w niezbyt zgrabny sposob staralem sie przelac na to forum.

Marlena zrobilas pozadek z postami, zrob jeszcze z tematami i utwórz jeden np. psy, koty, wolontariat itp, i bedzie gitara...[/quote:cd199b05d6]

Na czym ma polegać ten porządek? Czekam na propozycje...


[quote:cd199b05d6]Czy aby na pewno wszystkie zwierzeta? Obdarzylbys miloscia mrowki, ktore przypadkiem zagniezdziliby sie w Twojej kuchni? A moze szczury, ktore grasowalyby po Twojej piwnicy? A komar, ktory usiadzie ci na czole? Tez go obdarzasz miloscia? Skoro ludzie powinni kocha wszystkie zwierzeta to i te, ktore "przeszkadzaja", a skoro nie wszystkie, to ktore? Bo jesli mozna nie kochac wszystkich zwierzat to nie dziwcie sie, ze jednym przeszkadzaja tylko szczury, karaluchy, wszy, muchy, a innym wałęsające sie bezpańskie psy nad którymi nikt nie ma kontroli i sa potencjalnym niebezpieczeństewem np. dla dzieci. [/quote:cd199b05d6]

msk - rozumiem Cie doskonale,ale tak jak napisała luziek - to ludzie są odpowiedzialni za ten stan rzeczy. Nie podoba mi się bezsensowne rozmnażanie mieszańców (czyt.nierasowych=nierodowodowych) ... Taki sobie gościu puszcza pieska na polko,najlepiej do piaskownicy,bo mu sie wyjsc nie chce (po co skoro sam na nogo -no nie?) sunieczka wabi za sobą stada psów wypuszczonych przez innych "pańciów" i w ten sposób stwarzają zagrożenie,a szczeniaki pewnie gościu wyrzuci,bo po co mu, a najlepiej wyrzucic tez suke,bo to sam problem przecież!....

Każdy ma swoje przemyślenia na ten temat.Ja sądzę,że człowiek jako "istota rządząca" (nie chodzi tutaj o osobę wyzszą od Boga oczywiście) na Ziemi powinien nad tym panować... powinien być odpowiedzialny i odpowiadać za swoje czyny... dajmy na to Kermit ma psa, prawda? Dba o niego,zajmuje się jego zdrowiem, zywieniem, potrzebami (jako istoty zyjącej) , wyprowadza go na spacery, pilnuje... Jest odpowiedzialny,dlatego ma prawo powiedzieć,że nie podobają mu się wałęsające się psy. Nie przyczynił się do tego,więc ma prawo.
Wyrzucając psa na ulicę,człowiek pokazuje swą głupotę i skrajną nieodpowiedzialność. Przecież jego głodny pies może zamieszkać w lesie, może zdziczeć i wygłodnały wtargnąć na czyjeś podwórko i zjeść dziecko.
Nie raz słyszeliśmy o takich przypadkach.

Wracając do wypowiedzi msk chciałam dodać,że mamy prawo a nawet obowiązek panować nad liczbą wszelkich zwierząt... zaczynając od karaluchów, szczurów i myszy,a kończąc na psach czy kotach. Musimy panowac nad ich liczbą nie znaczy rozjezdzać je samochodem na każdej ulicy (tutaj drastycznie dla przykładu) ale humanitarnie i odpowiedzialnie kontrolować je,by nie dopuścić do cierpienia,czy nawet wyginięcia gatunku.

[quote:cd199b05d6]No staram się nie łapac za słówka, no ale, skoro "inni" w zdaniu: "My tak robimy mimo pogardy innych [...]" nie oznaczają nienormalnych poje***, to czy to oznacza, ze "pogardzają " ludzie normalni, niepoje.... A jesli ludzie zdrowi, normalni, nioepoje**** pogardzają, to może coś jest na rzeczy? Tylko kto to są ci "oni" i co "jets na rzeczy"? [/quote:cd199b05d6]

Msk -przecież nikt tutaj nie chcial obrazić nikogo :lol: ... Ja zrozumiałam "inni" jako ludzi spoza stowarzyszenia - nie kosmitów ;)
"ich" jako przeciwników tego typu stowarzyszeń ... etc.

Co do wyr. "poje*** " prosiłabym jednak uzywać przenośni etc, bo mimo gwiazdek jest ono zrozumiałe i łatwo czytelne :roll: ."
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 01:56 przez Marlena:), łącznie zmieniany 1 raz.

msk
Posty: 543
Rejestracja: 20-10-2006 11:11

OFF topic

Post autor: msk » 03-04-2008 02:11

"Marleno, to co piszesz czyta sie naprawde z wielka przyjemnoscia. W zaden sposob nie zamierzam polemizowac z tym co piszesz. Masz po prostu racje. Natomiast posty co po niektorych osob (zwiazanych/sypatykow/propagandzistow TSPZ_ wywoluja taka reakcje a nie inna. Ja sie w swopich postach staram trzymac konkretow. I w kwesstii konkretow moge dyskutowac. Z Toba nie ma o czym dyskutowac bo masz zdrowe podejscie.
Ale też prosze mnie zrozumiec, ze hasla typu "kochajmy wszystkie zwierzątka tak samo", czy "zwierzę lepsze od ludzia", czy " kto nie kocha pieskuf jest gupi", wywoluja niesmak..."
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 02:11 przez msk, łącznie zmieniany 1 raz.

Marlena:)
Posty: 14
Rejestracja: 20-02-2008 11:38

OFF topic

Post autor: Marlena:) » 03-04-2008 17:45

"Dziękuję za miłe słowa :wink: ....

[quote:bf70dec5d9]Ale też prosze mnie zrozumiec, ze hasla typu "kochajmy wszystkie zwierzątka tak samo", czy "zwierzę lepsze od ludzia", czy " kto nie kocha pieskuf jest gupi", wywoluja niesmak...[/quote:bf70dec5d9]

Rozumiem Cie doskonale.Nie każdy kocha zwierzaki tak samo jak nie każdy chodzi do kościoła, etc. To,że nie chodzimy do kościoła nie znaczy, że nie wierzymy w Boga,czy uważamy,że należy potępiać wszystkie babcie, które chodzą codziennie (oczywiście w żaden sposób zwrot ten nie ma na celu obrażanie zagożałych chrześcijan)... Tak samo w przypadku zwierzaków..nie chcę się powtarzać,więc napiszę krótko - to,że nie zabieramy każdego wałęsającego się psa do domu,czy nie mamy własnego nie znaczy,że nie mamy serca,czy też możemy w jakikolwiek sposób potępiać osoby które pomagają bezdomniakom... nie możemy też sprawiać by zwierzęta cierpiały,bo mimo wszystko to żywe stworzenia i czuja ból, czy głód tak samo jak my :roll: ...

[quote:bf70dec5d9]Natomiast posty co po niektorych osob (zwiazanych/sypatykow/propagandzistow TSPZ_ wywoluja taka reakcje a nie inna. [/quote:bf70dec5d9]
Tak samo jak rolnik pilnuje swojego dobytku i wyskoczy na Ciebie z widłami, tak samo zwolennicy,wolontariat itp (w tym przypadku nie wiem dokładnie jakim mianem nas określić) broni swego. Wiadomo,że nie każdy panuje tutaj nad swoimi emocjami i wg. mnie powinien długo pomyśleć zanim coś napisze (nic oczywiście nie sugeruję) ,ale wszyscy (zainteresowani) powinni podzielić się swoimi przekonaniami i spróbować zrozumieć innych (nie kosmitów,tylko ludzi :wink: ) ...

Coś ostatnio zabardzo sie rozpisuję. Moje posty zajmują najwięcej miejsca. Nie krępujcie się...czytajcie wszystko i piszcie... my,a przynajmniej ja postaram się na wszystko odpowiedzieć, i wszystko skomentować (jeśli oczywiście nikomu to nie przeszkadza :wink: )

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)"
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 17:45 przez Marlena:), łącznie zmieniany 1 raz.

luziek
Posty: 66
Rejestracja: 26-11-2007 21:27

OFF topic

Post autor: luziek » 03-04-2008 22:36

"[quote:e0c9bc77bd="msk"][quote:e0c9bc77bd="luziek"]My tak robimy mimo pogardy innych i uprzedzeń chcemy coś zmienić. [/quote:e0c9bc77bd] Hmmm... pogardy "inych"? KJakich innych, kto to jest inny? Inny o ktoś, kto nie jest Wami, czy może "inny" to ktoś inny? A może pogarda spotyka Was od kogos konkretnego? Jesli tak to od kogo? Zdemaskuj prosze tych "innych", ktorzy Wami pogardzają.[/quote:e0c9bc77bd]

Przez pojęcie inny nie chodziło mi broń Boże o kogoś konkretnego. Słowem inny określiłam osoby nie związane z czynną pomocą zwierzakom. ;)


[quote:e0c9bc77bd="msk"]
[quote:e0c9bc77bd="luziek"]A głównie to mentalność ludzi by nie tyle zaczęli kochać wszystkie zwierzęta to przynajmniej pozwolili im żyć obok siebie, bo to im się chyba należy?[/quote:e0c9bc77bd]
Czy aby na pewno wszystkie zwierzeta? Obdarzylbys miloscia mrowki, ktore przypadkiem zagniezdziliby sie w Twojej kuchni? A moze szczury, ktore grasowalyby po Twojej piwnicy? A komar, ktory usiadzie ci na czole? Tez go obdarzasz miloscia? Skoro ludzie powinni kocha wszystkie zwierzeta to i te, ktore "przeszkadzaja", a skoro nie wszystkie, to ktore? [/quote:e0c9bc77bd]



Nie napisałam kochać, nikogo nie można zmusić do tego by z nienawiści zaczął uwielbiać wszystkie istoty. Chodziło mi raczej o szacunek- coś w stylu "nie lubię kota sąsiadki ale nie będę go kopał bo taki mam kaprys". A jak wiadomo szacunek jest jak pojęciem względnym. Wiadomo że w wymienionych przez Ciebie przykładach jest ciężko mi to pokazać- ale na przykład złośliwe deptanie mrówek również do niczego nie prowadzi.



[quote:e0c9bc77bd="msk"]
Bo jesli mozna nie kochac wszystkich zwierzat to nie dziwcie sie, ze jednym przeszkadzaja tylko szczury, karaluchy, wszy, muchy, a innym wałęsające sie bezpańskie psy nad którymi nikt nie ma kontroli i sa potencjalnym niebezpieczeństewem np. dla dzieci.[/quote:e0c9bc77bd]

Rozumiem Ci doskonale. Mogą przeszkadzać. Dlatego trzeba coś z tym robić, ale nie zabijając niewinne psy czy koty (nie tyczy się "szkodników"-mimo że i one mają jakąś "misję" :lol:).
Dałeś bardzo dobry przykład z niebezpieczeństwem dla dzieci-bo rzeczywiście jest ono spore ale zastanówmy się nad tym. Wiadomo że do dziecka nie podejdzie z reguły zwierzę bez domne ponieważ ono nie ma na tyle zaufania do ludzi aby z własnej woli narażać siebie (tak siebie ponieważ on w takim starciu jest znacznie bardziej zagrożony) na niepotrzebne ryzyko. Po prostu boi się ludzi więc logiczne jest że ich unika.
Zagrożeniem prędzej bym powiedziała że jest pies potencjalnego Kowalskiego (nie obrażając tu oczywiście żadnej osoby o tym nazwisku) który zostaje wypuszczony rano i biega sam przez cały dzień bez nadzoru. Logiczne że taki pies nie będzie się bał ani dorosłych a tym bardziej dzieci- i to właśnie on stwarza największe zagrożenie. Stanie się tragedia a wina na pewno spadnie na niczemu winnego bezdomniaka.
Wiadomo że bezdomnych psów tez nie powinniśmy spotykać bo to tylko przykład naszej nieodpowiedzialności. Ale wyżej wymieniony Kowalski też powinien stać się odpowiedzialny za zwierzę które wziął pod opiekę.


Uff ale się rozpisałam :)
Mogłam coś pokręcić dlatego z góry przepraszam ale za dużo mi chodzi po głowie żeby to lepiej "związać w całość".
Pozdrawiam :D"
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 22:36 przez luziek, łącznie zmieniany 1 raz.

msk
Posty: 543
Rejestracja: 20-10-2006 11:11

OFF topic

Post autor: msk » 03-04-2008 23:51

"
luziek pisze:My tak robimy mimo pogardy innych i uprzedzeń chcemy coś zmienić.
luziek pisze: Hmmm... Słowem inny określiłam osoby nie związane z czynną pomocą zwierzakom. ;)
Nie boje sie użyc tego slowa. Glupie, wrecz kretynskie podejscie. Zakladanie, ze osoby nie zwiazane czynnie z pomoca zwierzakom okazują pogarde osobom, ktor im pomagaja jest zalozeniem zenującym...
msk pisze:Czy aby na pewno wszystkie zwierzeta? Obdarzylbys miloscia mrowki, ktore przypadkiem zagniezdziliby sie w Twojej kuchni? A moze szczury, ktore grasowalyby po Twojej piwnicy? A komar, ktory usiadzie ci na czole? Tez go obdarzasz miloscia? Skoro ludzie powinni kocha wszystkie zwierzeta to i te, ktore "przeszkadzaja", a skoro nie wszystkie, to ktore?
luziek pisze:Nie napisałam kochać, nikogo nie można zmusić do tego by z nienawiści zaczął uwielbiać wszystkie istoty. Chodziło mi raczej o szacunek- coś w stylu "nie lubię kota sąsiadki ale nie będę go kopał bo taki mam kaprys". A jak wiadomo szacunek jest jak pojęciem względnym. Wiadomo że w wymienionych przez Ciebie przykładach jest ciężko mi to pokazać- ale na przykład złośliwe deptanie mrówek również do niczego nie prowadzi.
Za tępy jestem, zeby cokolwiek z tego wywodu pojac...
msk pisze: Bo jesli mozna nie kochac wszystkich zwierzat to nie dziwcie sie, ze jednym przeszkadzaja tylko szczury, karaluchy, wszy, muchy, a innym wałęsające sie bezpańskie psy nad którymi nikt nie ma kontroli i sa potencjalnym niebezpieczeństewem np. dla dzieci.
luziek pisze:Rozumiem Ci doskonale. Mogą przeszkadzać. Dlatego trzeba coś z tym robić, ale nie zabijając niewinne psy czy koty (nie tyczy się "szkodników"-mimo że i one mają jakąś "misję" :lol:).
Aaa... Czyli mozna nie kochac wszystkich zwierzatek? Tych ktore przeszkadzaja mozna tepic, bezlitosnie zabijac. Czyli sa zwierzatka rowne i rowniejsze. Ale dlaczego pies jest lepszy od szczura? Dlaczego pieski trzeba z definicji kochac (kto nie kocha znaczy, ze pogardza), a szczury, bogu ducha winna mrowki mozna tepic??? Piszecie "to nie pies jest winny, ze jest bezdomny", a w czym jest winny szczur mieszkajacy w piwnicy? W czym sa winne mrowki, ktore sie wprowadzily do kuchni?
Z innej beczki, skoro mozna ie kkochac szkodnikow, mozna je tepic to pozostaje okreslic co jest szkodnikiem. Szkodnikiem (czyms co szkodzi) moze byc w takim razie piesek czy kotek...
luziek pisze:Wiadomo że do dziecka nie podejdzie z reguły zwierzę bez domne ponieważ ono nie ma na tyle zaufania do ludzi aby z własnej woli narażać siebie
W rzyci mam regule (regula ma to do siebie, ze sa od niej odstepstwa). Jesli widze szwendajace sie bezpansko zwierze przy moim dziecku (niewazne, bezdomne, czy domne) mam powody do niepokoju. Wiem, jesem orzydliwie bezduszny i wstretnie podly. Jak mozna bardziej martwic sie o wlasne dziecko niz o los nieszczesliwej psinki...
luziek pisze:(tak siebie ponieważ on w takim starciu jest znacznie bardziej zagrożony) na niepotrzebne ryzyko.
Aaa, czyli taka psinka kalkuluje... Ocenia poziom ryzyka... Hmmm... Ciekawe, ciekawe
luziek pisze:Po prostu boi się ludzi więc logiczne jest że ich unika
Hmmm... ciekawe jak mozna unikac ludzi w srodku miasta... Cos sie mi wydaje to małowykonalne nawet dla psinki kalkulujacej w glowie ryzyko...
Poza tym problem w tym, ze jak ktos/cos unika czegos/kogos a nale sie na tego kogos / to cos natknie to moze stac sie nieobliczalny... Z dwojga zlego wolalbym zeby moje dziecko mialo kontak ze zwierzeciem, ktore nie unika ludzi niz ze zwierzeciem, ktore unika gatunku ludzkiego.
luziek pisze:Zagrożeniem prędzej bym powiedziała że jest pies potencjalnego Kowalskiego
Widzac bespansko szwendajace sie i zachowujace malo przyjaznie zwierze przy moim dziecku ja nie kalkuluje (w przeciwienstwie do bezdomnych psinek) i nie zastanawiam sie, czy to bezdomna psinka, czy domna"
Ostatnio zmieniony 03-04-2008 23:51 przez msk, łącznie zmieniany 1 raz.

Nagini
Posty: 26
Rejestracja: 23-02-2008 23:15

OFF topic

Post autor: Nagini » 04-04-2008 13:08

"Jesli przeszkadzaja CI komary zalorz siatki w oknach albo spryskaj sie Offem i bedziesz mial problem z glowy.
Jesli przeszkadzaja Ci szczury w piwnicy pozwol mieszkac tam kotu....
Nie wiem co mozna zrobic z mrówkami ale chyba nie da sie ich wyprosic z domu an nie wpuszczac wiec chcac nie chcac musisz cos z nimi zrobic.... Aczkolwiek mozesz zyc z nimi :P jeszcze nikt od tego nie umarł :P Ale zgadzam sie ze problem jest tylko ze mrówki i komary to owady Kochani owady......
A mu tu rozmawiamy o zwierzetach czytaj o ssakach...


Chociaz moze sie myle...... :roll:"
Ostatnio zmieniony 04-04-2008 13:08 przez Nagini, łącznie zmieniany 1 raz.

msk
Posty: 543
Rejestracja: 20-10-2006 11:11

OFF topic

Post autor: msk » 04-04-2008 21:59

"[quote:4dec5eebb1="Nagini"]Jesli przeszkadzaja CI komary zalorz siatki w oknach albo spryskaj sie Offem i bedziesz mial problem z glowy.[/quote:4dec5eebb1] A gdy to nie pomoze moge ZABIC to zwierze? Nie razi Cie w tym przypadku zabijnie zwierzecia?

[quote:4dec5eebb1="Nagini"]Jesli przeszkadzaja Ci szczury w piwnicy pozwol mieszkac tam kotu....[/quote:4dec5eebb1] A jesli mam uczulenie na kosiersc, albo z roznych wzgledow nie moge pozwolic mieszkac tam kotu to moge z czystym sumieniem zastosowac pulapki, czyli ZABIJAC zwierzeta (w tym przypadku juz ssaki)?

[quote:4dec5eebb1="Nagini"]Ale zgadzam sie ze problem jest tylko ze mrówki i komary to owady Kochani owady......[/quote:4dec5eebb1]
A mu tu rozmawiamy o zwierzetach czytaj o ssakach...[/quote] A dlaczego uwazasz, ze jedna gromada zwierzat jest lepsza od drugiej i ZABIJANIE zwierzat z jednej gromady jest dopuszczalne, a z innej nie?

A ptaki to juz zwierzeta, czy tylko ptaki. A gady? A płazy? A ryby? Itd..."
Ostatnio zmieniony 04-04-2008 21:59 przez msk, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ