Można palić ogniska?
Można palić ogniska?
"Nie znalazłem takiej informacji na szybko.
Czy w Tarnobrzegu, na osiedlach wiejskich można palić ogniska na terenie własnych nieruchomości? Słyszałem różne opinie.
W deklaracji śmieciowej zaznaczono, że odpady zielone będą kompostowane i są kompostowane, ale duże gałęzie ciężko kompostować.
Przy okazji: może ktoś ma do pożyczenia na parę dni rozdrabniacz do gałęzi?"
Czy w Tarnobrzegu, na osiedlach wiejskich można palić ogniska na terenie własnych nieruchomości? Słyszałem różne opinie.
W deklaracji śmieciowej zaznaczono, że odpady zielone będą kompostowane i są kompostowane, ale duże gałęzie ciężko kompostować.
Przy okazji: może ktoś ma do pożyczenia na parę dni rozdrabniacz do gałęzi?"
Ostatnio zmieniony 14-03-2016 18:20 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18-11-2012 21:22
Można palić ogniska?
"Mój niedaleki sąsiad w zwartej zabudowie bez niczego sobie palił opony.
Była to pewna letnia sobota.
Nikt nie przyjechał aby go poinstruować, że "nie wypada".
Mam rozdrabniacz ale ręczny.
Trzeba wykonywać ruchy góra/dół.
Możesz sobie ustawić wielkość rozdrabniania.
W ustawieniach fabrycznych ma rozdrabnianie poprzeczne ale możesz też przełączyć na podłużne.
NIestety wyświetlacza LCD nie posiada.
Więc jak chcesz.
heheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee "
Była to pewna letnia sobota.
Nikt nie przyjechał aby go poinstruować, że "nie wypada".
Mam rozdrabniacz ale ręczny.
Trzeba wykonywać ruchy góra/dół.
Możesz sobie ustawić wielkość rozdrabniania.
W ustawieniach fabrycznych ma rozdrabnianie poprzeczne ale możesz też przełączyć na podłużne.
NIestety wyświetlacza LCD nie posiada.
Więc jak chcesz.
heheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee "
Ostatnio zmieniony 14-03-2016 18:58 przez niepolityczny, łącznie zmieniany 1 raz.
Można palić ogniska?
"tak na pewno to nie wiem jak jest z ogniskami
ale jeśli nie tykną cię przepisy o immisji (tzn. jeśli nie kopcisz sąsiadowi) to pewnie można"
ale jeśli nie tykną cię przepisy o immisji (tzn. jeśli nie kopcisz sąsiadowi) to pewnie można"
Ostatnio zmieniony 14-03-2016 20:05 przez inn, łącznie zmieniany 1 raz.
Można palić ogniska?
"@niepolityczny, dziękuję, siekierę mam. To by nie było kilka dni, ale ze dwa miesiące.
Dzięki odnowiciel. Gałęzie duże, rozłożyste, do PSZOKa trzeba by zamówić ciężarówkę. Pewnie będzie z 10 metrów przestrzennych. Poza tym przy umowie była deklaracja, że odpady zielone będą zagospodarowywane we własnym zakresie. Nie wiem czy ma to w takim przypadku znaczenie.
OK, zawsze będą pod ręką kiełbaski jako pretekst Starczy na kilka ognisk.
Kopcenia z tradycyjnego ogniska nie sposób porównać do kopcenia byle czym przez całą zimę, jak to często widać i czuć w różnych okolicach miasta. Kojarzę, że na ogródkach działkowych można palić w określonych terminach, chyba od października do maja, ale to regulowane było już chyba regulaminem ROD."
Dzięki odnowiciel. Gałęzie duże, rozłożyste, do PSZOKa trzeba by zamówić ciężarówkę. Pewnie będzie z 10 metrów przestrzennych. Poza tym przy umowie była deklaracja, że odpady zielone będą zagospodarowywane we własnym zakresie. Nie wiem czy ma to w takim przypadku znaczenie.
OK, zawsze będą pod ręką kiełbaski jako pretekst Starczy na kilka ognisk.
Kopcenia z tradycyjnego ogniska nie sposób porównać do kopcenia byle czym przez całą zimę, jak to często widać i czuć w różnych okolicach miasta. Kojarzę, że na ogródkach działkowych można palić w określonych terminach, chyba od października do maja, ale to regulowane było już chyba regulaminem ROD."
Ostatnio zmieniony 14-03-2016 21:57 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Można palić ogniska?
"
Lekki swad w okolicach Krakowa ,ale co się działo od zjazdu z A4 w Rzeszowie to jest tragedia.Po zmroku pali się wszystkim.
Sielec ,Zakrzów ,Wielowieś ,nawet pozytywnie. Od Kolbuszowej syf.Chmielow ,Jadachy i Miechocin (dom na przeciwko kościoła)to totalne gówno o kolorze brązowym wydobywające się z praktycznie co drogiego komina.
Akurat ma samochód co lapiewszystko ,tak ze głowa boli po kilkudziesięciu kilometrach."
Akurat niedawno udało mi się zrobić trasę do Wrocek- TBG- Sanomierz.W mglisty , ciepły i(to ważne) bezwietrzny dzień .Kopcenia z tradycyjnego ogniska nie sposób porównać do kopcenia byle czym przez całą zimę, jak to często widać i czuć w różnych okolicach miasta. Kojarzę, że na ogródkach działkowych można palić w określonych terminach, chyba od października do maja, ale to regulowane było już chyba regulaminem ROD.
Lekki swad w okolicach Krakowa ,ale co się działo od zjazdu z A4 w Rzeszowie to jest tragedia.Po zmroku pali się wszystkim.
Sielec ,Zakrzów ,Wielowieś ,nawet pozytywnie. Od Kolbuszowej syf.Chmielow ,Jadachy i Miechocin (dom na przeciwko kościoła)to totalne gówno o kolorze brązowym wydobywające się z praktycznie co drogiego komina.
Akurat ma samochód co lapiewszystko ,tak ze głowa boli po kilkudziesięciu kilometrach."
Ostatnio zmieniony 14-03-2016 22:13 przez A1313, łącznie zmieniany 1 raz.
Można palić ogniska?
"
A może by tak jedno a konkretne?
"
Starczy na kilka ognisk.
A może by tak jedno a konkretne?
"
Ostatnio zmieniony 14-03-2016 23:31 przez MT, łącznie zmieniany 1 raz.
Można palić ogniska?
"Można palić tylko wtedy jeśli ma się życzliwych sąsiadów na działce.Jeśli ktoś żyje od lat w zgodzie z sąsiadami i zna wszystkich,to czemu miałby sobie nie rozpalić ogniska na działce,z liśćmi czy gałęziami.W innym przypadku,wystarczy że sąsiad zadzwoni po straż no i kłopoty gotowe.Więc jesteś zdany na łaskę urzędników,czy podjadą i odbiorą te gałęzie spod domu,może kiedyś. A swoją droga ciekawe czy można palić siarkę?Opony też ją mają w składzie ,wiec może to dlatego ktoś na działce palił,a potem napisali że Tarnobrzeg słynie z zapachu siarki
A tak w ogóle zastanawiam się ,dlaczego nie produkuje się filtrów kominowych z nawiewem i instalacji neutralizującej te gazy?Przecież to jest proste,wystarczy rozpuścić dym kominowy w wodzie wapiennej i dymu nie ma.Koszt zakupu niewielki,prosta instalacja.Nikt tego nie stosuje,o tym się nie mówi,o możliwości neutralizacji gazów ,tylko cały czas problem z zatrutym powietrzem."
A tak w ogóle zastanawiam się ,dlaczego nie produkuje się filtrów kominowych z nawiewem i instalacji neutralizującej te gazy?Przecież to jest proste,wystarczy rozpuścić dym kominowy w wodzie wapiennej i dymu nie ma.Koszt zakupu niewielki,prosta instalacja.Nikt tego nie stosuje,o tym się nie mówi,o możliwości neutralizacji gazów ,tylko cały czas problem z zatrutym powietrzem."
Re: Można palić ogniska?
W sensie że w przedszkolu, żłobku, domu opieki i w mieszkaniu?
Bo ziąb zwłaszcza nocą i rano
Warszawa i Kraków grzeją od tygodnia - u nas standard siermiężny dobrze się trzyma
A może macie dobre wiadomości w tym temacie?
Bo ziąb zwłaszcza nocą i rano
Warszawa i Kraków grzeją od tygodnia - u nas standard siermiężny dobrze się trzyma
A może macie dobre wiadomości w tym temacie?
Re: Można palić ogniska?
Grzanie w blokach już jest od paru dni.
Zdziwiłem się, niezależnie od tego, że indywidualni odbiorcy też mogą już pobierać wodę z PECu. Kogeneracja za parkiem handlowym chodzi podobno cały rok, produkując CWU. Jeśli dobrze zrozumiałem, to można wcześniej odpalić CO, tylko trzeba przy okazji przepuścić zimną wodę przez końcowe przyłącze.
Zdziwiłem się, niezależnie od tego, że indywidualni odbiorcy też mogą już pobierać wodę z PECu. Kogeneracja za parkiem handlowym chodzi podobno cały rok, produkując CWU. Jeśli dobrze zrozumiałem, to można wcześniej odpalić CO, tylko trzeba przy okazji przepuścić zimną wodę przez końcowe przyłącze.
Re: Można palić ogniska?
Już niedługo październik, więc za kilka dni działkowcy będą mogli palić ogniska...
I znów ulica Świętej Barbary i Mikołaja Kopernika będzie w dymie co gryzie w oczy i wdziera się do domu.
Będzie trochę śmierdziało...
Choć wydaje mi się, że wypalanie liści to marnotrawstwo, raczej powinny iść na kompostownik, a potem dzięki temu mamy cudne warzywa
I znów ulica Świętej Barbary i Mikołaja Kopernika będzie w dymie co gryzie w oczy i wdziera się do domu.
Będzie trochę śmierdziało...
Choć wydaje mi się, że wypalanie liści to marnotrawstwo, raczej powinny iść na kompostownik, a potem dzięki temu mamy cudne warzywa
Re: Można palić ogniska?
Nie palę liści, użyźniam nimi glebę, kiszone ogórasy bezcenne:-)
Re: Można palić ogniska?
"kiszone ogórasy bezcenne..."
Sól musi być kamienna nie jodowana, bo od jodu właśnie miękną.
Ja zalewam gorącą wodą, więc ogórki szybciej się ukiszą a potem przenoszę w zimne miejsce, wtedy zachowują jędrność.
Polecam ten sposób
Sól musi być kamienna nie jodowana, bo od jodu właśnie miękną.
Ja zalewam gorącą wodą, więc ogórki szybciej się ukiszą a potem przenoszę w zimne miejsce, wtedy zachowują jędrność.
Polecam ten sposób
Re: Można palić ogniska?
O czym @orange piszesz. Jakie palenie liści na działkach od października?? Zgodnie z regulaminem działkowców jest zakaz palenia odpadów roślinnych na terenie ROD.
Rok temu była akcja informacyjna a w dniach następnych sypały się mandaty.
Rok temu była akcja informacyjna a w dniach następnych sypały się mandaty.
Re: Można palić ogniska?
"Jakie palenie liści na działkach od października?? ..."
Przepraszam, ale nie jestem w takim razie na etapie aktualnych przepisów ROD.
Kiedyś chyba można było palić od października na działkach...
Teraz nie wolno przez cały rok?
Przepraszam, ale nie jestem w takim razie na etapie aktualnych przepisów ROD.
Kiedyś chyba można było palić od października na działkach...
Teraz nie wolno przez cały rok?
Re: Można palić ogniska?
Nie wolno.
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
Re: Można palić ogniska?
Rzeczywiście kiedyś był zakaz palenia bodajże od kwietnia do końca września. Teraz zakaz obowiązuje cały rok.
Zdecydowaną większość odpadów działkowych da się wykorzystać na kompost, ale np. gałązki z przycinania róży czy z pielęgnacji większych drzewek już nie bardzo. Jako, że często w kompoście grzebię później gołymi rękami, pilnuję żeby nie trafiało tam nic kolczastego. Mimo, że staram się dbać o środowisko nie miałbym problemu ze spaleniem paru gałązek róży. Chyba mniejszy kłopot niż pakować w folię i wywozić.
Zdecydowaną większość odpadów działkowych da się wykorzystać na kompost, ale np. gałązki z przycinania róży czy z pielęgnacji większych drzewek już nie bardzo. Jako, że często w kompoście grzebię później gołymi rękami, pilnuję żeby nie trafiało tam nic kolczastego. Mimo, że staram się dbać o środowisko nie miałbym problemu ze spaleniem paru gałązek róży. Chyba mniejszy kłopot niż pakować w folię i wywozić.
Re: Można palić ogniska?
Jeździmy też w terenie zabudowanym więcej niż 50 km/h itp. I też nie widzę w tym nic złego jeśli jest to w granicach rozsądku.
Tak samo z paleniem suchych gałązek róży nie ma problemu bo palą się pięknie ale już palenie mokrych liści to jest masakra.
Palicie czasem ogniska i wiecie kiedy jest dym a kiedy sam ogień.
Tak samo z paleniem suchych gałązek róży nie ma problemu bo palą się pięknie ale już palenie mokrych liści to jest masakra.
Palicie czasem ogniska i wiecie kiedy jest dym a kiedy sam ogień.
Re: Można palić ogniska?
To jest tak - jak jest naprawdę duży ogień, to można wrzucić nawet liście i nie ma dymu
Przyznaję, że dopóki nie miałem co robić z grubszymi gałęziami to paliłem ogniska z płomieniami sięgającymi 3-4 metry i wtedy wszystko paliło się bardzo szybko i bez generowania dymu. Ale to było dawniej. Teraz wszystko powyżej cala średnicy (mniej więcej) palę legalnie w kozie, a poniżej puszczam przez rozdrabniacz.
Przy okazji - wielokrotnie wystawiałem jako gabaryty różne elementy drewniane i zawsze znikały przed świtem zanim dojechała śmieciarka. Były wśród nich również takie, których wolałbym żeby nikt nie palił w mojej okolicy...
Przyznaję, że dopóki nie miałem co robić z grubszymi gałęziami to paliłem ogniska z płomieniami sięgającymi 3-4 metry i wtedy wszystko paliło się bardzo szybko i bez generowania dymu. Ale to było dawniej. Teraz wszystko powyżej cala średnicy (mniej więcej) palę legalnie w kozie, a poniżej puszczam przez rozdrabniacz.
Przy okazji - wielokrotnie wystawiałem jako gabaryty różne elementy drewniane i zawsze znikały przed świtem zanim dojechała śmieciarka. Były wśród nich również takie, których wolałbym żeby nikt nie palił w mojej okolicy...
Re: Można palić ogniska?
już dzisiaj gołym nosem można było wywąchać, że pali się coś więcej niż zazwyczaj. Zresztą tu https://airly.eu/map/pl/#50.57353,21.67164,i2327 dość wyraźnie widać jak jest. Sobów tradycyjnie wędzi na potęgę.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."