Zapaść Tarnobrzega
Re: Zapaść Tarnobrzega
Jak na małą ilość lekarzy na rynku to jak dla mnie też niskie stawki.
Albo to system kształcenia jest u podstaw zły bo co prawda nie małym kosztem najczęściej rodziców przyszłego lekarza to wykształcenie 1 lekarza jest nie małym kosztem głównie dla budżetu państwa. Polska zamiast związywać studentów medycyny kontraktem - wykształcimy Cię za darmo, damy nawet stypendium każdemu, np 1500zł miesięcznie za same studia - ale albo spłacisz całość w ciągu np 5 lat albo odpracujesz np 10 lat w systemie publicznej służby zdrowia, obojętne gdzie czy w szpitalu powiatowym w przysłowiowym Pcimiu czy w klinice w Łodzi. Wtedy lekarz ze świeżo zdobytym dyplomem musiał by rywalizować z innymi o najlepsze warunki ale za to była by gwarancja bardziej pełnej obsady w większości szpitali. Podobnie jest już obecnie ze studentami kończącymi prawo. Sędziowie czy prokuratorzy nie raz po studiach wyjeżdżają do Piły czy np Szczecina bo tam są wolne miejsca a nie ma ich w Tarnobrzegu. Dzisiaj gro lekarzy wyjeżdża z kraju i natychmiast dyplom nostryfikuje robiąc szkolenia, kursy etc za granicą. Wyjeżdżają po prostu dla lepszych wynagrodzeń i lepszych ścieżek rozwoju a co za tym idzie awansu.
Warunki pracy, dyrekcja na pewno też ma niemałe znaczenie i wierzę dr Mikrutowi, że nie sam hajs decyduje o zatrudnieniu u nas. Choć nie jest czynnikiem w 100% decydującym to w 50-60% już raczej tak. Nijak nie ściągniemy dobrych specjalistów skoro sam szpital ma kiepską renomę i jednocześnie płaci poniżej stawek rynkowych.
Albo to system kształcenia jest u podstaw zły bo co prawda nie małym kosztem najczęściej rodziców przyszłego lekarza to wykształcenie 1 lekarza jest nie małym kosztem głównie dla budżetu państwa. Polska zamiast związywać studentów medycyny kontraktem - wykształcimy Cię za darmo, damy nawet stypendium każdemu, np 1500zł miesięcznie za same studia - ale albo spłacisz całość w ciągu np 5 lat albo odpracujesz np 10 lat w systemie publicznej służby zdrowia, obojętne gdzie czy w szpitalu powiatowym w przysłowiowym Pcimiu czy w klinice w Łodzi. Wtedy lekarz ze świeżo zdobytym dyplomem musiał by rywalizować z innymi o najlepsze warunki ale za to była by gwarancja bardziej pełnej obsady w większości szpitali. Podobnie jest już obecnie ze studentami kończącymi prawo. Sędziowie czy prokuratorzy nie raz po studiach wyjeżdżają do Piły czy np Szczecina bo tam są wolne miejsca a nie ma ich w Tarnobrzegu. Dzisiaj gro lekarzy wyjeżdża z kraju i natychmiast dyplom nostryfikuje robiąc szkolenia, kursy etc za granicą. Wyjeżdżają po prostu dla lepszych wynagrodzeń i lepszych ścieżek rozwoju a co za tym idzie awansu.
Warunki pracy, dyrekcja na pewno też ma niemałe znaczenie i wierzę dr Mikrutowi, że nie sam hajs decyduje o zatrudnieniu u nas. Choć nie jest czynnikiem w 100% decydującym to w 50-60% już raczej tak. Nijak nie ściągniemy dobrych specjalistów skoro sam szpital ma kiepską renomę i jednocześnie płaci poniżej stawek rynkowych.
Re: Zapaść Tarnobrzega
Stawki są porównywalne ze szpitalami w regionie, podobne stawki są w Lublinie czy Rzeszowie (mam tam kuzynów lekarzy) Za 12 godzinny dyżur lekarz zarabia 2400 zł chociaż porównując że stawkami w prywatnych gabinetach to dla lekarza wcale nie jest dużo. Problemem jest ogólny brak lekarzy i brak z ich strony chęci zawierania umów o pracę. Lekarz woli pracę w prywatnym gabinecie, kontrakt dorywczo i dyżury. W naszym szpitalu są lekarze, którzy potrafią wyciągnąć ponad 50 tyś na miesiąc, tak że chyba z zarobkami wcale tak źle nie jest.
Re: Zapaść Tarnobrzega
Ponad pół miliona złotych rocznie, czyli 100 tysięcy funtów.
Nadszedł czas szukać lekarzy na Wyspie:
https://www.prospects.ac.uk/job-profile ... ice-doctor
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
Re: Zapaść Tarnobrzega
Wywiad z dyrektorem szpitala:
Zabrakło mi pytania o lądowisko dla helikopterów, o którym cisza od dłuższego czasu.
Termin 31 grudnia 2024 z rozporządzenia ma być jednak przełożony.
BTW - widzę, że zniknęło stanowisko dyrektora ds. lecznictwa. Można tak? Czemu tak?
Zabrakło mi pytania o lądowisko dla helikopterów, o którym cisza od dłuższego czasu.
Termin 31 grudnia 2024 z rozporządzenia ma być jednak przełożony.
BTW - widzę, że zniknęło stanowisko dyrektora ds. lecznictwa. Można tak? Czemu tak?
Re: Zapaść Tarnobrzega
Od 1 października 2024 r. Państwowa Uczelnia Zawodowa im. prof. Stanisława Tarnowskiego w Tarnobrzegu zmieni nazwę na „Państwowa Akademia Nauk Stosowanych im. prof. Stanisława Tarnowskiego w Tarnobrzegu.
Re: Zapaść Tarnobrzega
Bardzo dobrze, firma produkująca pieczątki zarobi ponownie, podobnie inna poligrafia. Może to w końcu przetrwa z 10 lat? Dla mieszkańców nadal jest to PWSZ
Re: Zapaść Tarnobrzega
No i tradycyjnie byłem bardzo łagodny w ocenie i jej wyrażaniu.admin pisze: ↑01-08-2024 18:26Po raz kolejny w roli rzecznika dyrektora tarnobrzeskiego szpitala wystąpiła Małgorzata Zych ze Społecznego Komitetu Obrony (dyrektora?) Szpitala Wojewódzkiego. Okazuje się, że według przedstawicielki komitetu, winne trudnej sytuacji szpitala są przede wszystkim media, które psują jego wizerunek (pisząc np. o obecnej sytuacji pielęgniarek i wcześniej o problemach z laboratorium analitycznym), a przez to utrudniają znalezienie nowego personelu, bo przez media o szpitalu jest zła opinia. I dlatego wciąż nie mamy obiecanego na "po wyborach" oddziału wewnętrznego.
Nie bez winy są też związki zawodowe, czy pielęgniarki. Za to odpowiedzialności za obecną sytuację szpitala nie ponosi dyrektor, bo jest dopiero od roku.
A co o tym występie myślą związki zawodowe reprezentujące pielęgniarki?
Trudno oprzeć się wrażeniu, iż działania prowadzone przez Panią Zych pod płaszczykiem działań w obronie Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu stają się sposobem na promowanie samej osoby Małgorzaty Zych.
...
Wypowiedzi Pani Małgorzaty Zych są szkalujące, oczerniające i poniżające, a wyrażanie takich opinii publicznie podważa zaufanie społeczne do grupy zawodowej pielęgniarek i położnych oraz daje przyzwolenie na hejt i zachowania agresywne. Jedyną osobą którą wręcz gloryfikuje Pani Zych jest Pan Dyrektor Jacek Czajka oraz ona sama i jej działalność.
I zarząd województwa
Pani Małgorzata Zych nie posiada kompetencji ani upoważnienia do wypowiadania się w imieniu Marszałka Województwa Podkarpackiego lub Szpitala w Tarnobrzegu. Publiczne wypowiedzi i przekazywane w nich treści są osobistymi poglądami Pani Zych wyrażanymi w sposób nadmiernie emocjonalny.
Całość:
https://nadwisla24.pl/2024/09/09/zwiaze ... zaty-zych/
Re: Zapaść Tarnobrzega
Małgorzata Zych miała 100 % racji. Z pisma Marszałka dowiadujemy się, że związki zawodowe nie protestowały, a wręcz przeciwnie pozytywnie opiniowały likwidacje oddziałów w szpitalu. Te pisma to zwykłe pomówienia i oszczerstwa pod jej adresem. Jak widać u Admina kompletnie brak obiektywizmu w ocenie tej sytuacji.