Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Warunki życia w naszym mieście, nieruchomości, ceny, zarobki itp.
Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19396
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: admin » 13-09-2009 17:04

"Inne to Leliwa, MTVT, Nowiny24, itp. :)
Nie można traktować poważnie gościa który twierdzi publicznie, że facet młodszy kilka lat od nas obu był milicjantem, który jeszcze zapewnie niekorzystnie przeszedł weryfikację. A później nie potrafi nawet honorowo przeprosić. Przyznasz chyba, że to przegięcie, zresztą głównie o przegięcia teraz chodzi. Ostracyzm jest w takim wypadku jak najbardziej uzasadniony.
Jezeli jest tak pięknie Adminie jak mówisz to dlaczego mieszkańcy miasta nie zakładają firm?
Na jakieś realne 40tys. mieszkańców Tarnobrzega w ewidencji jest około 4500 firm. To mało?

Przy księdze przychodów i rozchodów (większość przypadków) płacisz państwu 18-19% od dochodu, a nie przychodu.
Ważne więc co wlicza się w koszty i jaka część idzie na rozwój firmy - inwestycję. Ile kosztuje lokal, czy amortyzuje się sprzęt itd.
Generalnie przedsiębiorca ma większe pole manewru niż pracownik najemny. Jeśli chcesz coś kupić i sprzedać drożej jako osoba prywatna, to zarabiasz, płacisz podatki, a na zakupy masz to co zostaje. Jako przedsiębiorca zarabiasz, kupujesz, a od tego co zostaje płacisz podatki.
Przykładowo chcesz świadczyć usługi na komputerze jako osoba prywatna. Musisz go kupić z własnych, opodatkowanych pieniędzy + VAT. Robiąc to samo jako firma, komputer wliczasz w koszty (zmniejszające podatek), odliczasz też wydany na niego VAT.

W opisanej przez Ciebie sytuacji rozsądne byłoby zatrudnienia kogoś, zostawiając część dla zatrudnionego i część dla właściciela, który biznes wymyślił i który ponosi główne ryzyko. Właściciel ma wtedy sporo czasu na myślenie, a dodatkowa osoba ma pracę.

Sam nie wiem czy to bardziej przydatne niż konkretne przykłady, ale może komuś inspiracja się przyda. Dla osób myślących o DG polecam bardzo motywujące książki Roberta Kiyosakiego :)"
Ostatnio zmieniony 13-09-2009 17:04 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

marcin85tbg
Posty: 1054
Rejestracja: 22-10-2004 18:08

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: marcin85tbg » 14-09-2009 11:06

"
moje zainteresowanie parkiem w Dzikowie nie wynika z troski o Tarnobrzeg ale tylko i wyłącznie dlatego że boję się iż ta potężna inwestycyja zostanie spieprzona tak po tarnobrzesku czyli że zrobi się z tego lokalny kicz.
sam sobie przeczysz"
Ostatnio zmieniony 14-09-2009 11:06 przez marcin85tbg, łącznie zmieniany 1 raz.

rozbójnik
Posty: 53
Rejestracja: 10-10-2007 14:18

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: rozbójnik » 14-09-2009 12:30

"
sam sobie przeczysz
czy Ty przypadkiem nie pomyliłeś topiców. A tak prewncyjnie, to bardzo Cię proszę albo dyskutujesz o emigracji albo stul dziub. I jescze jedna prośba jak Wiesz gdzie sobie przeczę to proszę abyś swoją wiedzę o tym przesłał na priva. Z góry dziękuję.
Dla osób myślących o DG polecam bardzo motywujące książki Roberta Kiyosakiego
czyli koniec rozmowy , szkoda. Moja wiedza jest słaba na ten temat więc boję się kontynuować zresztą jak widać wiecej pytam. Ale chciałbym się dowiedzieć na jakie trudności moze natrafić młody przedsiębiorca który musi zmierzyć się z aparatem państwowym? Z książek polecanego człowieka zapewne skorzystam.
Na jakieś realne 40tys. mieszkańców Tarnobrzega w ewidencji jest około 4500 firm. To mało?
czyli co 10 mieszkaniec ma firme. Czy to dużo czy mało? Nie wiem. Jezeli za 2 lata bedzie co 7mieszkaniecbędzie prowadził własną DG to powiem że jest ok.

Ps. Adminie teraz to ja poczułem się obrażony. :) Na nieczytanym portalu nie tylko jest jedna osoba. Sparawy z tym "milicjantem" nie znam do końca. Zresztą obydwaj panowie są dorośli i takie sprawy mogli po męsku załatwić. Ale niestety obrażalstwo i inne jakieś pierdoły wzięły górę. Nie wnikam który z nich się obraził itd. Nie potrafili sprawy załatwić i to jest fakt.

W dziedzinie działalność gospodarcza a powrót z emigracji dużo nie mam do powiedzenia. Ale za to możemy rozpatrzyć powroty z emigracji. Podam przykład wymyślonego 25 - 30 latka .Tarnobrzeżanin z wykształceniem wyższym. Znalazł sobie pracę w zawodzie - architektura/informatyka ale moze być też całkiem inny. Zarabia około 2100 euro na miesiąc. Jest rozsądnym młodym człowiekiem wiec wydaje pieniadze tylko na rzeczy których naprawdę potrzebuje. Reszta do banku. Wreszcie postanawia powrócić do kraju do swojego Tarnobrzega. Z kupnem mieszkania lub domu nie ma problemu kasę ma. Ale co z pracą. Szybko dogania go rzeczywistość. Pracy w swoim zawodzie czyli za przybliżoną pensję jaką zarabiał w innym kraju nie ma. Otwierać własną firme??? Czy Tarnobrzeg ma ku temu warunki? Czy nie lepiej przenieść się z tym pomysłem do większego miasta aby mieć rękę na pulsie.
No i też druga sprawa . Jakie branże w Tarnobrzegu wymagają powstania nowych firm? Czego w tym miasteczku brakuje a czego poza ciuchlandami jest zdecydowanie za dużo?"
Ostatnio zmieniony 14-09-2009 12:30 przez rozbójnik, łącznie zmieniany 1 raz.

marcin85tbg
Posty: 1054
Rejestracja: 22-10-2004 18:08

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: marcin85tbg » 14-09-2009 15:42

"sam jestem emigrantem tarnobrzeskim, więc poniekąd mnie ten temat dotyczy. Myśle, że większość forumowiczów potrafi czytać ze zrozumieniem. Twoje zainteresowanie Parkiem Dzikowskim nie wynika z troski, ale boisz sie, że coś spiepszą - to z czego wynika?

A tak na marginesie "nie ślizgaliśmy sie na jednym gównie" żebyś mi zwracał uwagę czy mam "stulić dziub" czy też nie!"
Ostatnio zmieniony 14-09-2009 15:42 przez marcin85tbg, łącznie zmieniany 1 raz.

rozbójnik
Posty: 53
Rejestracja: 10-10-2007 14:18

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: rozbójnik » 14-09-2009 21:17

"
to z czego wynika?
to Twoja interpretacja a raczej nadinterpretacja. Takim tokiem myślenia to dojdziemy nawet do zamachów z 11 września.
sam jestem emigrantem tarnobrzeskim
uważam że nie jest to temat do dumy, daruj nam swój życiorys.
A tak na marginesie "nie ślizgaliśmy sie na jednym gównie"
racja. Ja z wieśniakami się nie zadaje. Żegnam dziecino. Szkoda że wszystko spieprzyłeś i się wtrącasz do rozmowy gdy dorośli dyskutują.
Nie odpowiadaj. Ja i tak już znikam."
Ostatnio zmieniony 14-09-2009 21:17 przez rozbójnik, łącznie zmieniany 1 raz.

marcin85tbg
Posty: 1054
Rejestracja: 22-10-2004 18:08

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: marcin85tbg » 14-09-2009 23:19

"nie jestem z tego dumny, że musiałem wyjechać - dumny jestem z tego, że pochodze z TBG, nie wypieram sie tego i nie nazywam MOJEGO miasta wiochą. Widzę, że na wyspach na zmywaku, tudzież na taśmie sodówka do głowy odbija.

Znikaj znikaj i już sie tu nie pokazuj skoro takiej niechęci nabrałeś do tego miasta.

Się powtórzę "dorosły" człowiecze - nie musze mieć Twojej zgody, żeby się wypowiadać tu i gdziekolwiek indziej!"
Ostatnio zmieniony 14-09-2009 23:19 przez marcin85tbg, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19396
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: admin » 21-09-2009 21:03

"
rozbójnik pisze:Jezeli za 2 lata bedzie co 7mieszkaniecbędzie prowadził własną DG to powiem że jest ok.
Może tak się stać nawet bez zmiany ilości firm, jeśli jeszcze trochę mieszkańców ubędzie. To będzie OK? ;)
rozbójnik pisze: Sparawy z tym "milicjantem" nie znam do końca. Zresztą obydwaj panowie są dorośli i takie sprawy mogli po męsku załatwić. Ale niestety obrażalstwo i inne jakieś pierdoły wzięły górę. Nie wnikam który z nich się obraził itd. Nie potrafili sprawy załatwić i to jest fakt.
Nie ma sprawy i nie ma obrażalstwa. Jest rzucona bzdura (nie pierwsza i nie ostatnia, ale to akurat esencja stylu) i na tym koniec.
http://www.tarnobrzeg.info/modules.php? ... 064#104064

Informatyk informatykowi nie równy, co wyjaśniano mi tu parę lat temu. Dla wielu miejsce zamieszkania nie stanowi ograniczenia. Z tego co wiem, również niektórzy informatycy pracujący lokalnie w EO nie narzekają.
Projekt architektoniczny wszędzie kosztuje drogo, a w Tarnobrzegu też się sporo buduje, zresztą projektu też nie trzeba zamawiać lokalnie.

Większym problemem może być np. specjalista od przetwórstwa żywności, czy produkcji lotniczej, który koniecznie chciałby zamieszkać w Tarnobrzegu i znaleźć tu pracę.

Nie jestem fanatykiem. Zdaję sobie sprawę, że jest wielu ludzi, których rzeczywiście rzeczywistość Tarnobrzega ogranicza i nie mają tu szans na pełną realizację swoich możliwości i planów."
Ostatnio zmieniony 21-09-2009 21:03 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

dimengpol
Posty: 43
Rejestracja: 30-07-2006 02:56

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: dimengpol » 05-10-2009 17:15

"Kurcze, ale się porobiło. Zakładając temat miałem na myśli rzeczowa wymianę informacji. A tu tak ostro. Dobra, każdy ma wybór i ocenia to wszytko według siebie. jednak wracając do tematu, to w moim przypadku jednak zwycięża sentyment. Wiadomo, że czasami jest ciężko związać koniec z końcem, że są kłopoty z pracą. Zdaje sobie tez sprawę, ze po powrocie może nie być tak różowo. Dlatego tez jeszcze dorabiam się poza Tarnobrzegiem. Jednak mimo wszystko chciałbym wrócić, nawet na starość:) i wieść życie trochę spokojniejsze niż obecnie. Lubię spokój, wolniejsze tempo życia i wydaje mi się, że coś takiego w Tarnobrzegu odnajduję. nawet moi znajomi z innych miast (którzy byli w TBG) mówią, ze ludzie tu wydają się mniej przejmować problemami i podchodzić do nich bardziej na luzie niż w większych miastach. zdaje sobie sprawę z tego, ze to jest tzw. generalizowanie. Ale chyba musi coś w tym być.

Natomiast, jeżeli chodzi o mnie, to mimo tych minusów, o których wcześniej była mowa, marze o powrocie do mojego rodzinnego miasta. Tu sie wychowałem i tu jest moje serce. I zawsze będzie. I jak tylko nadarzy się okazja to tu wrócę."
Ostatnio zmieniony 05-10-2009 17:15 przez dimengpol, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19396
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: admin » 06-10-2009 20:34

"dimengpol - dzięki, miło czytać że jest "nas" więcej. Po powrocie do Tarnobrzega też mocno odczułem spowolnienie życia i uspokojenie. Teraz znów się życie nakręciło, nawet tu :)"
Ostatnio zmieniony 06-10-2009 20:34 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

dimengpol
Posty: 43
Rejestracja: 30-07-2006 02:56

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: dimengpol » 12-10-2009 17:28

"Nie m sprawy. Ja na Tarnobrzeg patrzę bardzo sentymentalnie. Tu się wychowałem, tu kończyłem, szkoły, tutaj były pierwsze wypady do knajp, na dyskoteki itd... Chociaż jednej rzeczy mi brakuje. Kawiarni Leliwa..."
Ostatnio zmieniony 12-10-2009 17:28 przez dimengpol, łącznie zmieniany 1 raz.

radekpiekarz
Posty: 1
Rejestracja: 16-06-2009 15:49

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: radekpiekarz » 11-12-2009 11:45

"Witam serdecznie! Ja wyjechałem 7 lat temu do Warszawy, ale jestem niemal pewien, że za dwa lata wrócę. Już teraz zaczynam szukać klientów w Tarnobrzegu i okolicach (jestem doradcą podatkowym) więc jeśli się powiedzie, to za dwa lata otworzę biuro w naszym pięknym mieście:)"
Ostatnio zmieniony 11-12-2009 11:45 przez radekpiekarz, łącznie zmieniany 1 raz.

oszima1
Posty: 92
Rejestracja: 26-01-2009 20:02

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: oszima1 » 11-12-2009 13:00

"Witajcie.
Ja z Tarnobrzega wyjechałem ponad 2 lata temu i niestety jakoś czarno widzę mój powrót do niego. Obecnie jestem poza granicami kraju ponieważ chcę odłożyć pare groszy żeby przez resztę życia nie płacić raty za mieszkanie. Tarnobrzeg odwiedzam dwa razy w roku i muszę powiedzieć że się pozmieniało i to nie pod względem że coś jest wybudowane lecz pod tym względem że obecna młodzież inaczej myśli i inaczej robi. Jak popatrzę się teraz na osoby które siedzą żłopią piwsko pod klatkami a przypomnę sobie jak to było za moich czasów to się zastanawiam co się stało? Złe wychowanie, czy co? Wcześniej jak się wychodziło na plac do knajpki to zawsze znalazł się ktoś znajomy, a teraz to powiem szczerze że sztuką jest znaleźć miejsce gdzie jest spokój a nie mówię już o znajomych.
Jeżeli w przyszłości dostane prace w Tarnobrzegu która będzie pracą pewną z pewnością lecz patrząc obecnie na tarnobrzeski rynek pracy jest to mało prawdopodobne także moją przyszłość wiąż z Krakowem ponieważ są tam większe możliwości."
Ostatnio zmieniony 11-12-2009 13:00 przez oszima1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19396
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: admin » 11-12-2009 19:26

"Nie namawiam do powrotu, bo każdy ma inne uwarunkowania i oczekiwania.

Zapowiem jednak przy okazji, że wkrótce pojawią się na Tinfo artykuły związane nieco z możliwościami zarabiania w Tarnobrzegu."
Ostatnio zmieniony 11-12-2009 19:26 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

Karolllo
Posty: 17
Rejestracja: 03-10-2005 18:09

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: Karolllo » 12-12-2009 19:26

"Podróżuję między UK a krakowem, mieszkam raz tu raz tu, ale do TBG zawsze zajrzę :) Tak jak kolega wyżej opisał do tbg przyjeżdżam na chillout :) można siąść w końcu na D* :)"
Ostatnio zmieniony 12-12-2009 19:26 przez Karolllo, łącznie zmieniany 1 raz.

harry
Posty: 3
Rejestracja: 03-03-2010 15:05

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: harry » 03-03-2010 15:14

"Witam, to mój pierwszy post na forum. Żeby nie zakładać nowego tematu napiszę tutaj. Trochę czasu minęło odkąd dyskusja była na topie. Chciałbym temat odświeżyć i spytać jak obecnie widzicie Tarnobrzeg i jego przyszłość. Wszakże od pierwszego postu minęły 4 lata. Czy warto mieszkać / wracać do TBG czy wręcz przeciwnie. Jakie jest wasze zdanie."
Ostatnio zmieniony 03-03-2010 15:14 przez harry, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19396
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: admin » 03-03-2010 19:14

"Moje zdanie się nie zmieniło - nie żałuję, że to wróciłem.
Niestety przez te kilka lat nie zmieniła się też ogólna sytuacja. Argumentów za mieszkaniem w Tarnobrzegu wcale nie ma więcej niż było.

Przyszłość widzę bardziej w turystyce niż w przemyśle. Co poradzić, że politycy wciąż blokują jedną z szans rozwoju, jaką niewątpliwie byłby zalew i wszystko co może powstać wokół niego."
Ostatnio zmieniony 03-03-2010 19:14 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

harry
Posty: 3
Rejestracja: 03-03-2010 15:05

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: harry » 06-03-2010 13:08

"A jakie szanowny Admin widzi plusy i minusy mieszkania w Tbg jeśli można spytać. Może tutaj będzie można sensownie pogadać z kimś, bo na innych forach o mieście to lepiej dyskusji nie zaczynać ... Poziom większości wypowiadających się jest bliski zeru. Ważniejsze jest wszak, gdzie można sobie w Tbg zrobić tipsy żelowe, obsmarowywanie polityków, najlepsza szkoła jazdy i tego typu inne pierdoły."
Ostatnio zmieniony 06-03-2010 13:08 przez harry, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19396
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: admin » 06-03-2010 22:24

"Większość plusów i minusów już się pojawiała w tym wątku.
Główne plusy: niskie ceny nieruchomości, niskie ceny usług, wszędzie blisko, życie dużo spokojniejsze i mniej stresujące. Mniej tracimy czasu i paliwa na dojazdy, łatwo się spotkać ze znajomymi (wystarczy wyjść do miasta). Tarnobrzeg jest na tyle duży, że są najważniejsze urzędy, a na tyle mały że szybko można coś w nich załatwić.
Najczęściej wymieniane minusy: trudno o etat, niskie pobory, mało się dzieje.

Wszystko jest jednak względne. Jeśli ktoś chce przyjechać do Tarnobrzega żeby zostać nianią, to będzie się martwił, że zarobi tylko jakieś 600-800 zł. Jeśli jednak ktoś sam będzie szukał niani dla dziecka, to ta sama stawka będzie dla niego dobrą wiadomością. To samo ogólnie z pracą. Ktoś kto od dłuższego czasu szuka pracy, inaczej odbiera sytuację na rynku, niż ktoś kto chciałby wrócić do Tarnobrzega i kilka osób zatrudnić.

Tipsy żelowe to całkiem ciekawy temat :-)"
Ostatnio zmieniony 06-03-2010 22:24 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

harry
Posty: 3
Rejestracja: 03-03-2010 15:05

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: harry » 08-03-2010 10:21

"Muszę się z Adminem zgodzić. W kwestii plusów rzeczywiście, Tbg jest miastem gdzie można zwolnić, wyhamować. Nie to co inne duże, metropolie, gdzie nie ma czasu na nic. Praca - dom, dom - praca i tak w kółko. Nie ma czasu na znajomych, na rozrywkę, na rodzinę też mało. W końcu zarabianie konkretnej kasy kosztuje. Coś za coś. W Tarnobrzegu jest odwrotnie, jest "czas", ale zarobki i perspektywy na rozwój zawodowy słabe. Mi się wydaje, że miasto jest dobre do mieszkania jak już w życiu się coś konkretnego osiągnie gdzie indziej. Wtedy można do niego wrócić. Ma się doświadczenie, zarobiło się trochę kasy. Wtedy idąc do pracodawcy można stawiać swoje warunki a nie liczyć na to co rzuci. Ewentualnie można założyć swój biznes. Dlatego niezbyt dziwi mnie, że sporo młodych osób wyjeżdża do większych miast. A jak tam się im uda coś osiągnąć, to część z nich wraca. Ciekawi mnie sprawa zalewu. Jak się z nim sprawy mają. Narazie chyba jakiś konkretnych poczynań co do niego nie ma, a z tego co wiem, kopalni chyba nie śpieszy się kończyć prac przy nim bo z tego mają kasę."
Ostatnio zmieniony 08-03-2010 10:21 przez harry, łącznie zmieniany 1 raz.

dimengpol
Posty: 43
Rejestracja: 30-07-2006 02:56

Tarnobrzeżanie - emigranci... i nie tylko

Post autor: dimengpol » 07-10-2013 22:59

"Po siedmiu latach od założenia tematu i trzech (i paru miesięcy) od ostatniej wypowiedzi postanowiłem znowu napisać. Coraz częściej bywam w TGB i muszę powiedzieć, powoli przymierzam się do powrotu. Mam dobry zawód zatem nawet DG nie jest mi straszna. Czy to będzie dobra i trafna decyzja nie wiem. ale wiem, że nigdy nie żałuję tego co osiągnąłem i do czego dążyłem. Dlatego też, albo w tym roku, albo najpóźniej za rok (jak nic nie stanie na przeszkodzie) wracam do Tarnobrzega. a co będzie dalej zobaczymy. Trzymajcie kciuki :). Sorry za edycję, ale mam jeszcze pytanie, a nie chcę już pisać w innych wątkach. W jakiej cenie jest obecnie mieszkanie w TGB 40-50 m2? ewentualnie gdzie szukać w miarę aktualnych ogłoszeń? Często jak szukam to wyskakuje mi "ogłoszenie archiwalne".



Edytowany przez dimengpol o 07-10-2013 - 21:06. "
Ostatnio zmieniony 07-10-2013 22:59 przez dimengpol, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ