Inwestycje w biednych miastach - ciekawy tekst

[admin]

"http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,131 ... #BoxBizTxt

Jest o McDonaldzie, galerii handlowej, aquaparku (właśnie, co z nim?), ścieżkach rowerowych i oczyszczalniach ścieków w pustoszejących miastach i sensownie wydawanych pieniądzach.

Tekst kończy pytanie - jak nam się bedzie żyło za 10-15 lat - to powinno być kryterium decyzji finansowych.

Nowy Rok - czas podsumowań, postanowień i planów.
To jak nam się będzie żyło w Tarnobrzegu za 10-15 lat?"

[headshrinker]

"Adminie

Zanim poczytam - taka uwaga natury ogólnej - nie da się jakoś w ustawieniach pogrzebać - coby klik w link nie oznaczał wyjścia z forum? "

[admin]

"OK. Zmieniłem kawałek kodu, który, wydaje mi się, może mieć z tym związek.
Kiedyś tam dodawałem atrybut nofollow do wszystkich linków i to działa.
Efekt może być widoczny z opoźnieniem, bo strona jest buforowana.

Wracając do tematu:
mamy inwestycje takie jak wspomniane w tekście: oczyszczalnię, wielki stadion, ścieżki rowerowe, odpicowany zamek, liczne boiska sportowe itd. Dzięki niektórym z tych inwestycji w Tarnobrzegu żyje się lepiej, ale co z tego wynika i jak to się przekłada na rozwój miasta w dłuższej perspektywie?

Ciut większa nadzieja w Jeziorze Tarnobrzeskim, a główna (a może jedyna?) w TPPT."

[headshrinker]

"Poczytawszy.

Przyznam, że przyglądając się materiałom zaprezentowanym w ramach prezydenckiego półmetka (jak sam NM napisał to "fakty i liczby, złotówki i kilometry") Miałem podobne skojarzenia co ów Prof - "rozwoju z tego nie ma". A jeśli weźmiemy jeszcze pod rozwagę cuś takiego, że myśmy nawet nie tyle budowali nowe drogi - co remontowali stare. No i dobrze, że je remontowaliśmy - problem w tym, że to żaden rozwój. Jako kierowa ciesze się z tego, że ryzyko urwania miski olejowej na drogach tarnobrzeskich zmalało - ale to nie rozwój - jeno konserwacja.

Zwróćmy uwagę na jeszcze inną płaszczyznę. Te remonty,etc - trzeba będzie powtórzyć - bo co jak co - ale w Polsce drogi długiej żywotności nie maja. Różnica będzie polegała na tym, że za X lat - UE pieniędzy nam już nie podrzuci na ten cel. Tym samym obecne remonty - przerzucają widmo dziurawych dróg, etc na ileś tam lat do przodu ( i nie jest to problem Tarnobrzega tylko wszystkich gmin, które skupiły się na remontach dróg). A problem będzie spory. Bo o ile gminy sobie dochodów bieżących nie podciągną - to remontować będzie można jedynie na kredyt. Jak tak czytałem materiały z półmetka - miałem bardzo Janowe skojarzenie. JD bowiem też głównie drogami, chodnikami etc się chwalił.

Tak jak napisałeś Adminie - Jedynie Jezioro Tarnobrzeskie i TPPT może nam pomóc w perspektywie dłuższej niźli kilka najbliższych lat.

Aczkolwiek - tutaj jak na dłoni widać brak jakiejkolwiek wizji i planowania strategicznego. Można bowiem odnieść wrażenie, że nasi włodarze zafiksowali się na JT i TPPT. Na czym polega owo zafiksowanie? Ano na tym, że liczą na to, że obie inwestycje (JT to wszak też inwestycja) na pewno "zadziałają". Tzn JT - na pewno ściągnie turystów, a TPPT na pewno przyciągnie inwestorów.

Nikt sobie nie zadaje pytania "a co jeśli to będzie niewypał?" Zapewne ze strachu sobie nie zadaje. A obie inwestycje mogą się okazać niewypałami. TPPT może mieć problem bo inwestorzy mogą się obawiać powodzi. Spróbujcie wytłumaczyć komuś kto ma włożyć w inwestycje kupę kasy, że "na pewno tam woda nie dojdzie". Poza tym - ponoć recesja jest. Zwykły Kowalski tego nie doświadcza za bardzo - ale spore firmy już owszem - może się to okazać inhibitorem który bardzo spowolni "osiadanie" przemysłu w TPPT.

Co do JT - problemem może być promocja tegoż obiektu, a raczej jej brak. Liczenie na to, że tak sami z siebie staniemy się drugim Władysławowem jest moim skromnym zdaniem tożsame z liczeniem na mannę z nieba.

Poza tym w przypadku obu inwestycji może wystąpić naście innych okoliczności, które sprawią, że zamiast przynosić dochód - będą generować straty.

Zmierzam do tego, że każda dobra strategia zawiera w sobie plany awaryjne. A my takiego nie mamy. Nie mamy żadnych alternatywnych dróg rozwoju (a dałoby się znaleźć kilka). Wszystkie plany opierają się na tym, że "będą inwestorzy" i "będą turyści".

Mam szczerą nadzieje, że się te plany jednak ziszczą - bo bez tego za 15 lat w Tarnobrzegu bardzo kiepsko się będzie nam żyło."

[chińczyk]

"''Do 2008 roku rozwijaliśmy się nad podziw dobrze. Piękna dynamika...A przecież żadnych poważnych pieniędzy unijnych wtedy nie było, one zaczęły szeroko płynąć dopiero po 2008 roku!''

Czyli za rządów Pis-u i Zyty Gilowskiej w roli ministra finansów:)"

[headshrinker]

"Zbyry

Ja Cię bardzo proszę: dziel tekst na akapity - bo ja się literek nie boje co prawda ale interlinia jest malutka i się straszliwie niewygodnie czyta

A co się tyczy meritum. To ja laik jestem jeśli chodzi o fundusze ale też mnie naszła taka myśl, że te drogi i insze remonty - się robi dlatego, że to łatwe. Poza tym drogą się łatwiej pochwalić niż inwestycją, która przyniesie jakieś efekty wymierne za 10 lat (czyli dłuuugo po kadencji tego, kto inwestycje rozpoczął). I trochę się boję tego, że za niedługo będziemy w Polsce mieli ładne drogi

I Nic poza tym."

[headshrinker]

"

Uspokoję Cię i powiem, ze raczej dróg nie będziemy mieli ładnych

Toś mnie uspokoił... "

[sammer]

"Hasło Prezydenta USA jest aktualna zawsze i wszędzie: Gospodarka - głupcze.
Nie ma produkcji - jest tylko przejadanie i marazm gospodarczy.
Wystarczy popatrzeć na Mielec ile małych zakładów (kilkuosobowych) powstało wokół strefy. Może warto by jakąś naszą wizytówkę sportową nazwać Strefa Tarnobrzeg "

[sammer]

"Ważne rzeczy napisałeś, ale ja uważam, że trzeba zrobić wszystko co możliwe i niemożliwe aby ją rozkręcić, a napisanie że się nie da to poddanie się przed startem. Czymś Ci urzędnicy i politycy powinni się zająć.
Skoro Tarnobrzeg ma posła P, sympatyzującego z Tarnobrzegiem Czarka K., prezydenta, który w piramidce na dole i górze ma pracę, eks posła S w sejmiku, odwiedza nas premier to dlaczego ma się nie udać ??? Trzeba zjednoczyć siły i szukać inwestorów - sami nie przyjdą"

[grassownik]

"wiele lat zostało na tym polu zaprzepaszczonych a ostatnie dwa lata trwania marazmu pokazują,że nowa władza nie miała i nie ma pomysłu by z tego zaklętego kręgu wyjść.
niestety podzielam przedmówcy.
Tarnobrzeg to małe,prowincjonalne miasto bez jakichś szalonych perspektyw i ten dystans do Mielca czy Stalowej już raczej nadrobiony nie będzie.
może za to będzie tańszy,ale na to też się nie zapowiada.

znam kilku małych przedsiębiorców zajmujących się u nas handlem i wiem,że to ciężki kawałek chleba.
kolejne markety i galerie zniszczą ich a ja szczerze mówiąc nie chciałbym by z całym szacunkiem Tarnobrzeżanie mogli znaleźć pracę tylko jako kasjerzy-sprzedawcy."

[admin]

"

Tu powinno się właśnie w kompletnie drugą stronę uderzyć - żeby ludzie uciekli z meldunkami z ościennych miast, bo tu taniej trochę. Zrobić noclegownię Stalowej, Sandomierza i Mielca. Posadzić drzew, porobić alejek, pilnować ilości przedszkoli i nabudować marketów.

Przecież to całkiem dobry kierunek rozwoju!
Nie mam nic przeciw sypialni dla sąsiednich miast, tworzącej warunki do taniego i wygodnego życia.

Były nawet zapowiedzi reklamowania w sąsiednich miastach działek w Ocicach pod budownictwo jednorodzinne. I co? Nie wiem czy była reklama, ale ceny okazały się zupełnie nietrafione. Przyznam tutaj, że sugerowałem wówczas dokładnie takie ceny jak zaproponowano, ale okazało się, że się myliłem. Teraz powinno być jeszcze taniej. Właściwie dobrym rozwiązaniem byłyby działki BCM, pod warunkiem że ktoś w określonym czasie rozpocznie na nich budowę. Byłby ruch w lokalnym budownictwie, podatki gruntowe i dochodowe (jakbyśmy kogoś ściągnęli), samo dobre.

Jeśli nie możemy się skutecznie reklamować jako dobre miejsce do inwestowania czy znalezienia pracy, to trzeba zmienić wizerunek na miasto dobre do mieszkania. Przy czym liczyć trzeba głównie na powiat tarnobrzeski, z zachętami żeby się przemeldowywali, chociaż rzeczywiście często się to nie opłaca."

[admin]

"Spadku cen nieruchomości można się spodziewać. Nie wiem tylko jak to będzie wyglądało w porównaniu z sąsiednimi miastami.

Co można zrobić żeby było bardziej atrakcyjnie?
Bardzo ważny wskaźnik - bezpieczeństwo w domu i na ulicach.
W MPZP cały Miechocin w kierunku Ocic jest przewidzianey pod budownictwo jednorodzinne. Jak dla mnie bardzo perspektywiczne osiedle. Problem np. w tym, że spora część przewidzianych pod budowę działek to długie i wąskie kiszki. Czy miasto może jakoś uczestniczyć w wykupie, scalaniu i ponownym dzieleniu gruntów, czy lepiej żeby się do tego nie mieszało?"

[headshrinker]

"

Jeśli nie możemy się skutecznie reklamować jako dobre miejsce do inwestowania czy znalezienia pracy, to trzeba zmienić wizerunek na miasto dobre do mieszkania.

Ekhem - i nagle w jakiś magiczny sposób zaczniemy się skutecznie reklamować jako dobre miejsce do mieszkania?:) Mnie się wydaje, że ci ludzie (nasi żondzoncy) nie potrafiliby skutecznie zareklamować szklanki wody na pustyni..."

[grassownik]

"

Spadku cen nieruchomości można się spodziewać. Nie wiem tylko jak to będzie wyglądało w porównaniu z sąsiednimi miastami.

owszem można,ale ceny tarnobrzeskie w porównaniu z tymi z okolicznych miast nadal są atrakcyjne

ma Tarnobrzeg pewne walory ale ma też minusy,kiepskiej jakości i droga woda,nienajlepsze opinie o służbie zdrowia-choćby o szpitalu wojewódzkim,wcale nie lepsza oferta kulturalno-rozrywkowa.
nie spodziewałbym się jakiejś szalonej imigracji "

[grassownik]

"no ale Wy ten spokój,brak firm uznajecie za plus,który ma sprowadzić spragnionych tego spokoju mieszkańców innych miast.
zresztą z tego co widzę z Sandomierza ludzie nawet i mieszkają w Tarnobrzegu i do pracy w mieście detektywa w sutannie dojeżdżają "