Re: Rządy PiS
: 14-11-2020 09:20
andrew może normalnie pisać, kojarzy mi się, że orange też, tzn. dostał ograniczenie czasowe przed wyborami. Nie pamiętam czy miesiąc czy trzy miesiące, ale dawno minęło.
Bajm i Beata Kozidrak 1,36mln, Golce 1,89 mln, discopolowe Weekend i Bajer Full po ok. 500tys.
Stary Wal w kulturę. Napisz kilka zrywnych piosenek, wejdź do studia, nagraj płytę, wydaj na promocję, opłać technikę, transport. Jedź w trasę. Najlepiej klubową za bilety, żeby dopłacić do co drugiego koncertu.
Krzychu myślę, że to zależy głównie od zależności management - zespół. Tam gdzie zespół trzyma technikę i ją szanuje to na pewno uwzględni ich w projekcie, który za te pieniądze zorganizują. Często jednak składały managementy, które są osobnymi instytucjami i mają kilku artystów pod sobą. W tej sytuacji może być różnie, bo to osobna działalność gospodarcza.zbyry pisze: ↑15-11-2020 23:21Słusznie @Dzanek zauważyłeś, jak będzie wyglądała wewnętrzna redystrybucja czy też wszystko łyknie królik i jego przyjaciele a reszta nic. I zgadzam też się z @alek, co tu komentować, racja jak zwykli ludzie w potrzebie. Niby socjalizm ale mający cechy dzikiego, chorego parakapitalizmu bo ja nie wiem jak ten twór inaczej nazwać.
Nie jestem przeciw kulturze ani jej wsparciu, ale traktujmy wszystkich jednakowo. Czy to jedyna działalność , która ucierpiała wskutek pandemii? Czy tylko w tej branży firmy mają kredyty?karas pisze: ↑16-11-2020 00:12
Stary Wal w kulturę. Napisz kilka zrywnych piosenek, wejdź do studia, nagraj płytę, wydaj na promocję, opłać technikę, transport. Jedź w trasę. Najlepiej klubową za bilety, żeby dopłacić do co drugiego koncertu.
I jeszcze to bezpieczeństwo. W razie choroby zamkną Cię pierwszego, otworzą ostatniego, ale za to będziesz się mógł starać o kasę z ministerstwa kultury przyznaną po prawie roku, a i przy okazji ludzie Cię wyzwą od darmozjadów.
Kariera czeka!
Ciężko jest dogodzić wszystkim. Ogromna część z tych, którzy teraz tak się bulwersują nie pilnowała w tych ciężkich czasów i nie wiedziała, że taki fundusz jest. Branża stoi, firmy są bez pracy i ich obowiązkiem powinno być śledzenie komunikatów o dostępnym wsparciu, a takie pojawiały się niejednokrotnie.Dzanek pisze: ↑16-11-2020 12:01Żeby było jasne to jestem @karaś za wsparciem Waszej branży. Sam mam znajomych, którzy bezpośrednio utracili możliwość zarobkowania i wiem też jak kosztowna jest to działalność. Jednak sam sposób dystrybucji pieniędzy mi się nie podoba i budzi takie a nie inne kontrowersje i wątpliwości.
To przecież nie jest tak, że Minister Gliński obudził się pewnego pięknego dnia i pomyślał "kultura, zapomniałem o kulturze, musze im dać 400 milionów". WIele branż jest w rozsypce, kilka nie pracuje zupełnie. Każda z branż ma swoje przedstawicielstwo, które powinno zająć się pomocą w uzyskaniu wsparcia branżowego w konkretnym ministerstwie. W tym przypadku były to prace mn. Polskiej Izby Techniki Estradowej, Izby Gospodarczej Menedżerów Artystów Polski, czy Stowarzyszenia Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych. Osoby reprezentujące w/w organizacje od kwietnia walczyły o wsparcie, pisały pisma, pojawiały się w sejmie, spędziły godziny konferencji zdalnych. Najpierw musieli przedstawić rządzącym i ministerstwu specyfikę pracy, bo mimo, że Ministerstwo Kultury powinno być biegłe w tym na jakiej zasadzie działają firmy czy zespoły to jednak odnoszę wrażenie, że ich pojęcie było mocno oderwane od rzeczywistości.alek pisze: ↑16-11-2020 18:50Nie jestem przeciw kulturze ani jej wsparciu, ale traktujmy wszystkich jednakowo. Czy to jedyna działalność , która ucierpiała wskutek pandemii? Czy tylko w tej branży firmy mają kredyty?
Czy tylko osoby pracujące w tej branży straciły dochody? Czy to ,że w tej branży niektórzy zarabiali bardzo dobrze znaczy ,że trzeba im dokładać według przychodu? Czy prowadzący działalność gospodarczą , który występuje o postojowe ma jego wysokość liczoną od przychodów? Otrzyma 1300 lub 2080 złotych i to maksymalnie 3 razy. Jeśli prowadzą działalność krócej niż rok to nawet na to nie mogą liczyć. Musi spełnić za to warunek utraty 75% przychodów w stosunku do tego samego miesiąca poprzedniego roku. Znajomy prowadzi hotel z domem weselnym. Na rozbudowę wziął duży kredyt . Rok dla niego praktycznie stracony. Tak on jak i nie jeden restaurator chętnie by gotował i rozdawał posiłki byle państwo za nie płaciło. Mogą liczyć na takie wsparcie?
To nie jest tak, że duża instytucja kultury wyda te pieniądze na co chce, albo schowa je do szuflady na cięższe czasy. Wnioski były skłądane na konkretne projekty i ewentualne pokrycie kosztów za czas od marca. Instytucja realizując projekt angażuje do jego realizacji swoich pracowników i ewentualne firmy zewnętrzne i w ten sposób może im pomóc finansowo wypłacając honorarium za zrealizowany projekt. Za to my mamy projekt kulturalny w czasach, kiedy kultura leży czyli również zyskujemy produkt kulturalny który jest efektem pracy ludzi, którzy tej pracy w tym czasie bardzo potrzebują. Mam nadzieję, że nie zakręciłem za bardzo.A1313 pisze: ↑16-11-2020 20:15Jeżeli duża instytucja kulturalna dostanie pieniądze ,to czy jej pracownicy otrzymają wynagrodzenie ,czy pieniądze pójdą na utrzymanie lokali, administracji i może na zapłacenie zusu pracownikom (artystom ,obsłudze). Instytucje kulturalne na różne sposoby zatrudniają pracowników. W tym podmioty zewnętrzne, bez działalności gospodarczej.
Specyfika współpracy z zespołem jest taka, że pracujemy na podstawie umów cywilnoprawnych, lub tak jak jak na zasadach b2b. To w ogromnej mierze nie są zwykłe relacje zleceniodawca - zleceniobiorca. W dużej ilości przypadków zespół wraz z techniką tworzy zgraną ekipę kumpli, dobrych znajomych, a jedni za drugich czują się odpowiedzialni. Zespoły wnioskujące o wsparcie również muszą je przeznaczyć na realizację wskazanych projektów i w większości przypadków zaangażują do tego swoje ekipy techniczne wypłacając im za to wynagrodzenie. Tak to działa, takie też mam zapewnienia ze strony mojego zleceniodawcy i nie mam podstaw, żeby nie wierzyć.A1313 pisze: Jeżeli duży zespól np. muzyczny otrzyma pieniądze, to przecież w większości zatrudnia na zasadzie umowy zlecenia. Czy podmiotom (techniczni itd.)cos skapnie? Czy zespól zagarnie cala stawkę dla siebie?
Taka jest specyfika pracy na podstawie umów cywilno prawnych w naszym kraju. Takie umowy podpisuje się na konkretne dzieło, np. na jeden koncert. Po zakończeniu koncertu umowa jest spełniona i nie ma ciągłości, cykliczności. Następny koncert to często następna umowa, nie spisuje się ich w przód. Takie umowy nie wymuszają kosztów w czasie kiedy zleceń nie ma. Osoby pracujące na takich umowach nie płacą comiesięcznego zusu, księgowości.A1313 pisze: Artyści którzy nie maja zarejestrowanej działalności nie dostana ani grosza , a na obecną chwile są znikome zapomogi dla takich osób.
Tak, jeżeli prowadzą działalność w określonych PKD, to się łapali. Tylko jakie oni mili dochody z tej działalności, jeżeli robili to tylko dorywczo?A1313 pisze: Największa dla mnie zagwozdka - załapali się artyści pokroju, wodzirejów, dj weselnych , mimowie czy klauni. Owszem prowadza dzielność gospodarcza, ale pracują na etacie ,a praca artystyczna jest ich dodatkowym zajęciem, niekolidującym z praca na etacie.
Może to co napiszę się nie spodoba. Praca na umowie zlecenie, czy umowie o dzieło daje sporą korzyść finansową porównując do podejmowania takiego zlecenia jako osoba fizyczna prowadząca działalność. W dużym uproszczeniu.A1313 pisze: Szwagierka straciła prace przez wirusa, jest tez artysta(szumnie powiedziane)utrzymywała się z grania, z całkiem niezłym skutkiem, nie dostanie ani grosza, zeby w ścianę.
Szwagier liczyć na opłacony zus, ma nadzieje ze cos pracodawca przeleje, gra w kilku zespołach (muzyka raczej niszowa) nie maja działalności, pomoc od panstwa-0.
Jest muzykiem sesyjnym ,nagrywa i koncertuje na umowie zleceniu ,żadnej pomocy od zespołów i artystów nie dostanie ,chociaż przytulili kasę.