Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"Nie każdy wycina samorządowców z list.
Okręg nr 4 u Krukurki to chyba lista najgęściej naszpikowana radnymi i przewodniczącymi osiedli. Specyfika okręgu.
A jak trzeba będzie, dogadają się i z Bożkiem, i z Kalinką. Bo oni są osiedlowi.
Większości tych ludzi nie znam, ale o każdym trochę słyszałam. Żadnych pustych miejsc. Uda się trzeci mandat?
Szwedo - w tym Sobowie to już chyba wszystko mają. Nawet wkręcił całe miasto w chodnik do cmentarza jako projekt ogólnomiejski, przy czym chodnik był od strony Sobowa. W B.O. to już wielu nie głosowało, bo wiadomo, że Sobów zgarnie, taką pan radny robił tam robotę. Oprócz B.O. też dostawali. W zasadzie powinniśmy go nie lubić, ale Sobów znowu zgarnie pulę i wstawi go do rady.
Kołodziej - jak kiedyś w był radnym i przewodniczącym osiedla w Mokrzyszowie, to byłam świadkiem, jak radny "z miasta" na wieść o kolejnej inwestycji w Mokrzyszowie wkurzył się, że tam już tylko złotych krawężników będzie brakowało, bo chodników im zrobiono więcej niż na jego osiedlu blokowym.
Stępak - jak to mówi ciotka mojego męża z Miechocina, nikt nie ma takiego dobrego radnego, jak my. Znam nawet takich, co w zeszłych wyborach chyba musieli nazwę listy zasłaniać, żeby na "naszego Waldusia" zagłosować.
Komada - kobieta, która świetnie dogadywała się i z Mastalerzem i Kiełbem. Co chwilę słyszę jakieś dobre słowa o niej, a działkowcy to duża grupa. Niezły wynik w zeszłych wyborach, o ile pamiętam.
Sędyka - od lat przewodniczący osiedla (nic więcej nie napiszę, bo nie znam, ale ostatnio spotkałam na ulicy i zrobił na mnie przesympatyczne wrażenie).
Skórska - nie samorządowiec, ale nauczycielka (uczyła mnie, chodził do nie na salę mój mąż, miała pod opieką na obozach moje dzieci i nigdy nie słyszałam ani jednego krytycznego słowa na jej temat, ani od młodzieży, ani od rodziców. Nigdy.)
Pintal - TDK, więc nie polityka, a kultura i sukcesy na koncie."
Okręg nr 4 u Krukurki to chyba lista najgęściej naszpikowana radnymi i przewodniczącymi osiedli. Specyfika okręgu.
A jak trzeba będzie, dogadają się i z Bożkiem, i z Kalinką. Bo oni są osiedlowi.
Większości tych ludzi nie znam, ale o każdym trochę słyszałam. Żadnych pustych miejsc. Uda się trzeci mandat?
Szwedo - w tym Sobowie to już chyba wszystko mają. Nawet wkręcił całe miasto w chodnik do cmentarza jako projekt ogólnomiejski, przy czym chodnik był od strony Sobowa. W B.O. to już wielu nie głosowało, bo wiadomo, że Sobów zgarnie, taką pan radny robił tam robotę. Oprócz B.O. też dostawali. W zasadzie powinniśmy go nie lubić, ale Sobów znowu zgarnie pulę i wstawi go do rady.
Kołodziej - jak kiedyś w był radnym i przewodniczącym osiedla w Mokrzyszowie, to byłam świadkiem, jak radny "z miasta" na wieść o kolejnej inwestycji w Mokrzyszowie wkurzył się, że tam już tylko złotych krawężników będzie brakowało, bo chodników im zrobiono więcej niż na jego osiedlu blokowym.
Stępak - jak to mówi ciotka mojego męża z Miechocina, nikt nie ma takiego dobrego radnego, jak my. Znam nawet takich, co w zeszłych wyborach chyba musieli nazwę listy zasłaniać, żeby na "naszego Waldusia" zagłosować.
Komada - kobieta, która świetnie dogadywała się i z Mastalerzem i Kiełbem. Co chwilę słyszę jakieś dobre słowa o niej, a działkowcy to duża grupa. Niezły wynik w zeszłych wyborach, o ile pamiętam.
Sędyka - od lat przewodniczący osiedla (nic więcej nie napiszę, bo nie znam, ale ostatnio spotkałam na ulicy i zrobił na mnie przesympatyczne wrażenie).
Skórska - nie samorządowiec, ale nauczycielka (uczyła mnie, chodził do nie na salę mój mąż, miała pod opieką na obozach moje dzieci i nigdy nie słyszałam ani jednego krytycznego słowa na jej temat, ani od młodzieży, ani od rodziców. Nigdy.)
Pintal - TDK, więc nie polityka, a kultura i sukcesy na koncie."
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 01:02 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"
PiS trzeba szanować jako przeciwnika, ale kolaboracja z nimi na etapie wyborów jest haniebna."
Mam informację o wstępnym dogadaniu się jednego ugrupowania. Nie mając potwierdzenia nie mogę napisać szczegółów. Choć mariano marnotrawny już coś kiedyś w tym temacie popuścił.Czy nieporozumienia z poparciami mogą utrudnić zawiązanie koalicji wszyscy przeciw PiS? Czy i na ile któraś grupa będzie się w stanie z PiSem dogadać?
PiS trzeba szanować jako przeciwnika, ale kolaboracja z nimi na etapie wyborów jest haniebna."
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 11:00 przez Padre, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"IV, Padre, bardzo lubię Wasze komentarze, ale zaczynam odnosić wrażenie, że tu Wy jesteście Ci " name". Myślałam, że jak kogoś się nie zna to o doświadczeniu też trudno się wypowiedzieć.
Przecież nieznani ludzie mogą pracować na różnych stanowiskach, mieć dobre wykształcenie, potrzebne umiejętności, innowacyjne spojrzenie na miasto, zapał do pracy. Może ich najzwyczajniej w świecie cholera trafiła widząc działania tych " name"?
Dyskredytowanie ludzi na starcie tylko z tego wezgledu, że nie są znani to bardzo, bardzo słabe, wręcz nie godne.
Co byli Radni z " name" zrobili bez pomocy pracowników urzędu?, bez układów z kolejnymi prezydentami, którzy z nich jeździli i dbali o całe miasto a nie tylko o okręg wyborczy, osiedle? Tu nie o chodniki chodzi, a o miasto.
Nie mam faworytów, ale na " name" z pewnością nie zagłosuje, bo w mojej ocenie wielu się skompromitowało.
Ludzie wykształceni, mądrzy uciekają z tego miasta, bo grupa wzajemnej adoracji uczepiła się stołków zębami, bo pazury już dawno zdarte, i nie chce puścić.
Nie wiem na kogo, ale dzięki Wam IV i Padre podjęłam decyzję, że będzie to osoba " no-name" nawet niedoświadczona. Jako człowiek nic nie tracę, a jako mieszkaniec mogę zyskać. Sesje rady przynajmniej będą na nowo ciekawe, bo Ci " name" uaktywniają się tylko w okresie wyborów, a nieznanym może zależeć na wykazaniu się.
Dziękuję Iv i Padre w rozwiązaniu moich rozterek."
Przecież nieznani ludzie mogą pracować na różnych stanowiskach, mieć dobre wykształcenie, potrzebne umiejętności, innowacyjne spojrzenie na miasto, zapał do pracy. Może ich najzwyczajniej w świecie cholera trafiła widząc działania tych " name"?
Dyskredytowanie ludzi na starcie tylko z tego wezgledu, że nie są znani to bardzo, bardzo słabe, wręcz nie godne.
Co byli Radni z " name" zrobili bez pomocy pracowników urzędu?, bez układów z kolejnymi prezydentami, którzy z nich jeździli i dbali o całe miasto a nie tylko o okręg wyborczy, osiedle? Tu nie o chodniki chodzi, a o miasto.
Nie mam faworytów, ale na " name" z pewnością nie zagłosuje, bo w mojej ocenie wielu się skompromitowało.
Ludzie wykształceni, mądrzy uciekają z tego miasta, bo grupa wzajemnej adoracji uczepiła się stołków zębami, bo pazury już dawno zdarte, i nie chce puścić.
Nie wiem na kogo, ale dzięki Wam IV i Padre podjęłam decyzję, że będzie to osoba " no-name" nawet niedoświadczona. Jako człowiek nic nie tracę, a jako mieszkaniec mogę zyskać. Sesje rady przynajmniej będą na nowo ciekawe, bo Ci " name" uaktywniają się tylko w okresie wyborów, a nieznanym może zależeć na wykazaniu się.
Dziękuję Iv i Padre w rozwiązaniu moich rozterek."
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 11:33 przez Fresca, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"
Przemieszanie w tym tyglu dokonuje się co kadencję i co kadencję przychodzą świeżynki. Ale koncepcja wprowadzenia do rady samych świezaków nie zostanie doceniona. I słusznie, bo co by było, gdyby nikt z radnych nie znał różnicy między relacją miasto - powiat w Stalowej Woli i w Tarnobrzegu (BTW, to jest także pytanie o kompetencje Rady).
Nie wiem, co masz na myśli pisząc "name". Ja pisałam o doświadczeniu w działalności publicznej: samorządowej w stowarzyszeniach itp. Czy uważasz, że "name"Kapuściak wylansowała się w Radzie Miasta? No błagam, ja nawet miałabym problem z wymienieniem wszystkich nazwisk radnych z mojego osiedla! Pani Bożena pracowała na to nazwisko przez wiele lat, poza Radą.
Inny przykład (bo w piekle jest specjalne miejsce dla kobiet, które nie wspierają innych kobiet): choć nie znam działalności niektórych szwagrów czy jednej z trzech żon na listach, to np. p. Potańska, chyba nigdy nie sprawująca funkcji w samorządzie, to nie jest żona swojego męża, ale kandydatka, która od dawna jest jedną z nielicznych liderek w naszej lokalnej polityce i mimo braku oficjalnych funkcji jej wiedza i zaangażowanie z pewnością zasługują na docenienie.
Na każdej liście jest sporo takich osób i mogłabym ich więcej wskazać także u Bożka, ale po co, skoro Ty wolisz, jak to określiłaś, "no-namów". BTW, ja dostrzegam kobiety, więc na tych listach znam sporo nazwisk nie-radnych.
A podani przeze mnie radni to nie są osoby, które po wyborach robią sobie kilkuletni urlop do następnej kampanii, ale potrafią wydrzeć dla swojego osiedla, co się tylko da. Z punktu widzenia mieszkańców tych osiedli nie wiedzieć czemu ma to jakieś znaczenie, bo niektórzy wolą mieć chodnik niż nie mieć chodnika."
Proszę bardzo, polecam się do dalszego rozwiewania rozterek, także w innych dziedzinachFresca pisze: Dziękuję Iv i Padre w rozwiązaniu moich rozterek.
Przemieszanie w tym tyglu dokonuje się co kadencję i co kadencję przychodzą świeżynki. Ale koncepcja wprowadzenia do rady samych świezaków nie zostanie doceniona. I słusznie, bo co by było, gdyby nikt z radnych nie znał różnicy między relacją miasto - powiat w Stalowej Woli i w Tarnobrzegu (BTW, to jest także pytanie o kompetencje Rady).
Nie wiem, co masz na myśli pisząc "name". Ja pisałam o doświadczeniu w działalności publicznej: samorządowej w stowarzyszeniach itp. Czy uważasz, że "name"Kapuściak wylansowała się w Radzie Miasta? No błagam, ja nawet miałabym problem z wymienieniem wszystkich nazwisk radnych z mojego osiedla! Pani Bożena pracowała na to nazwisko przez wiele lat, poza Radą.
Inny przykład (bo w piekle jest specjalne miejsce dla kobiet, które nie wspierają innych kobiet): choć nie znam działalności niektórych szwagrów czy jednej z trzech żon na listach, to np. p. Potańska, chyba nigdy nie sprawująca funkcji w samorządzie, to nie jest żona swojego męża, ale kandydatka, która od dawna jest jedną z nielicznych liderek w naszej lokalnej polityce i mimo braku oficjalnych funkcji jej wiedza i zaangażowanie z pewnością zasługują na docenienie.
Na każdej liście jest sporo takich osób i mogłabym ich więcej wskazać także u Bożka, ale po co, skoro Ty wolisz, jak to określiłaś, "no-namów". BTW, ja dostrzegam kobiety, więc na tych listach znam sporo nazwisk nie-radnych.
A podani przeze mnie radni to nie są osoby, które po wyborach robią sobie kilkuletni urlop do następnej kampanii, ale potrafią wydrzeć dla swojego osiedla, co się tylko da. Z punktu widzenia mieszkańców tych osiedli nie wiedzieć czemu ma to jakieś znaczenie, bo niektórzy wolą mieć chodnik niż nie mieć chodnika."
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 12:54 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"
Jeśli tyle wystarczyło mi (nam?) do tego byś zmieniła zdanie, znaczy się Twoja wiara była wątła. Zrób zatem co chcesz i doceń swoim głosem tych, którzy osobiście nie są w stanie zaproponować nic sensownego a z ich dotychczasowej działalności na rzecz lokalnej społeczności wynika zero. Masz takie prawo i nikt Ci nie może go odebrać ani za korzystanie z tego prawa łajać. Pamiętaj, że waga Twojego głosu wzrosła o 25% i że oddasz władze komuś nie na 4 tylko na 5 lat."Dziękuję Iv i Padre w rozwiązaniu moich rozterek.
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 13:17 przez Padre, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"I właśnie trafiłeś w samo sedno Padre - oddanie komuś władzy na 5 lat. Jeżeli wszyscy dotychczasowi radni spoglądają przez pryzmat objęcia władzy to w trakcie kadencji tę władzę wykorzystują. Jak wiesz tak zwani starzy wyjadacze pokazali na co ich stać i w czyim interesie występują. Jeśli diety radnych zostałyby zlikwidowane, jestem przekonany, że połowa kandydatów wycofałaby się ze startu w wyborach a druga połowa dziesięć razy by się zastanawiała co z tego może zyskać. Ja osobiście oddam swój głos na kandydata nie skażonego tymi powiązaniami, aczkolwiek doświadczonego w pracy dla samorządu."
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 13:30 przez Gerard, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"
Gdybym mógł dać "lubię to" to bym dał. Nic dodać, nic ująć. Podziwiam i szanuję."Ja osobiście oddam swój głos na kandydata nie skażonego tymi powiązaniami, aczkolwiek doświadczonego w pracy dla samorządu
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 14:17 przez Padre, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"
Również podzielam"Gerard pisze:I właśnie trafiłeś w samo sedno Padre - oddanie komuś władzy na 5 lat. Jeżeli wszyscy dotychczasowi radni spoglądają przez pryzmat objęcia władzy to w trakcie kadencji tę władzę wykorzystują. Jak wiesz tak zwani starzy wyjadacze pokazali na co ich stać i w czyim interesie występują. Jeśli diety radnych zostałyby zlikwidowane, jestem przekonany, że połowa kandydatów wycofałaby się ze startu w wyborach a druga połowa dziesięć razy by się zastanawiała co z tego może zyskać. Ja osobiście oddam swój głos na kandydata nie skażonego tymi powiązaniami,.
Ostatnio zmieniony 18-09-2018 17:06 przez inn, łącznie zmieniany 1 raz.
Znamy listę KWW Wspólny Tarnobrzeg
"To mial być jeden z moich faworytów, ale już nie jest od pierwszej konferencji EMK. Nie zmienia to faktu, że tak samo jak liderka, tak też komitet może osiaągnąć sukces w tych wyborach.
Tak się jakoś zlożylo, że stalem się mimowolnym świadkiem pewnych dzialań i deklaracji związanych z wyborami i"lapanką" na listy.
Z jednej strony rozbudziło to pewną nadzieję,a z drugiej strony jeszcze większą nieufność i brak zaufania.
Uważam, że EMK jest przypadkową kandydatką, tak samo jak parę innych osób z listy pochwyconych w ostatnich dniach z "Łapanki". Za to nieprzypadkowo są tam ludzie, którym udalo się takie sidła rozłożyć, mam tu na myśli grupę obecnych radnych, którzy bez tego do RM nie mieliby szans. Jestem jednak pelen szacunku i uznania dla osoby lub osób, które to wymyśliły i zorganizowały."
Tak się jakoś zlożylo, że stalem się mimowolnym świadkiem pewnych dzialań i deklaracji związanych z wyborami i"lapanką" na listy.
Z jednej strony rozbudziło to pewną nadzieję,a z drugiej strony jeszcze większą nieufność i brak zaufania.
Uważam, że EMK jest przypadkową kandydatką, tak samo jak parę innych osób z listy pochwyconych w ostatnich dniach z "Łapanki". Za to nieprzypadkowo są tam ludzie, którym udalo się takie sidła rozłożyć, mam tu na myśli grupę obecnych radnych, którzy bez tego do RM nie mieliby szans. Jestem jednak pelen szacunku i uznania dla osoby lub osób, które to wymyśliły i zorganizowały."